Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Glyka Nera (Γλυκά Νερά) to jedna z bardziej spektakularnych plaż znajdujących się na Krecie. Położona u podnóża majestatycznego, stromego zbocza wysokiego na kilkaset metrów stanowi jedno z lepszych miejsc do spokojnego wypoczynku. Dociera tu relatywnie niedużo osób, które na tę plażę dostają się łodzią lub na własnych nogach. Warto wiedzieć, że popularny London Times w 2003 roku uznał tę plażę za jedną z 20 najciekawszych znajdujących się w Europie.
Dosłowne tłumaczenie greckiej nazwy tej plaży (a także popularnej angielskiej “sweet water”) oznacza ‘słodka woda’. Nie jest to bezzasadne określenie, gdyż w miejscu tym swoje ujście mają podziemne górskie strumienie, których woda wpływa tu do morza. Właśnie to sprawia, że poza krystaliczną przejrzystością wody plaża ta nawet w szczycie wakacyjnych upałów charakteryzuje się dosyć niską temperaturą morza.
Dobrze zorganizowana plaża
Plaża, jak na tak odosobnione miejsce, jest stosunkowo dobrze zorganizowana. Znajdziecie tu toalety a nawet niewielką tawernę, w której można kupić jedzenie oraz napoje. Położona jest ona na zachodnim krańcu wybrzeża, w miejscu które nazywane jest wyspą Mermaid. W istocie ten niewielki skrawek lądu, oddalony dosłownie o 2-3 metry od brzegu, to gigantyczna skała, która osunęła się ze zbocza górującego nad plażą. Cała górna część tego głazu została zabudowana na potrzeby znajdującej się tu tawerny.
Jeśli zastanawia Was nazwa tej tawerny oraz tego miejsca, to dużym wyjaśnieniem mogą być malunki znajdujące się na ścianach tego obiektu. Słowo mermaid (mερμαίδ) oznacza po grecku nic innego jak syrena.
Plaża jest pokryta zmiennym podłożem, które w zależności od miejsca przechodzi od większych kamieni aż do drobnego szarego piasku. Kamieniste dno zapewnia doskonałą przejrzystość wody, która nawet w stosunkowo dużej odległości od brzegu wciąż zapewnia możliwość podziwiania dna.
Golizna w cieniu tamaryszków
W sezonie na plaży Glyka Nera dostępne są również płatne leżaki. Osoby które zamierzają spędzić tu jednak relatywnie niewielką ilość czasu, np. robiąc przerwę w przejściu szlaku E4 między Loutro a Chora Sfakion, rezygnują z tego "luksusu". Większość z nich korzysta z darmowego cienia kilkunastu dużych tamaryszków rosnących w głębi plaży. Naszym zdaniem jest to naprawdę dobre rozwiązanie.
Warto odnotować, że plaża ta podobnie jak kilka innych okolicznych, należy do miejsc cenionych przez nudystów. Jeśli razi Was golizna to zdecydowanie odradzamy odpoczynek w tym miejscu. Osobiście jednak uważamy, że zawsze warto wykazywać się tolerancją dla innych – i to niezależnie od tego czy należycie do grupy "odważnych" nudystów czy też "wstydliwych" tekstylnych.
Jak dostać się na Glyka Nera
Istnieją dwie podstawowe metody dostania się na tę plażę. Pierwsza z nich to krótki rejs z Chora Sfakion lub też Loutro. Druga możliwość, która szczególnie polecamy wszystkim tym, którzy nie stronią od aktywności fizycznej, to pieszy spacer. Najkrótszy odcinek dzieli plażę Glyka Nera od asfaltowej drogi łączącej Chora Sfakion oraz miejscowość Annopoli. Samochód proponujemy zostawić na szerokim zakręcie znajdującym się na początku słynnych serpentyn. Wyraźny kierunkowskaz opisany Sweet Water Beach wyznacza kierunek, w którym trzeba zejść z drogi. Szlak do Glyka Nera stanowi część szlaku prowadzącego do Loutro. Opisaliśmy go w jednym z naszych wcześniejszych artykułów, który możecie znaleźć pod poniższym adresem.
Szlak nie jest trudny ani też zbytnio wymagający. Warto jednak wiedzieć, że w kilku miejscach szlak prowadzi wzdłuż dosyć wysokiej stromizmy, więc osoby z lękiem wysokości będą wymagały delikatnego wsparcia.
Ostrzeżenie
W związku z tym, że skalne zbocze bywa niestabilne i zdarza się że osuwają się z niego pojedyncze kamienie nie jest zalecane wypoczywanie oraz przebywanie bezpośrednio przy nim. W maju 2015 roku wydarzył się tu tragiczny wypadek, kiedy na plażującą turystkę osunęły się skały. Niestety na skutek poważnych obrażeń kobieta ta zmarła na miejscu.
W 2002 roku Falasarna zdobyła tytuł najlepszej plaży w Grecji. Wyróżnienie to nie jest bynajmniej przypadkowe, gdyż miejsce to jak na standardy Krety jest naprawdę unikalne.
Elafonisi to niewielka wyspa znajdująca się na końcu południowo-zachodniego skraju Krety. Cechą charakterystyczną Elafonisi jest płytka laguna łącząca ją z Kretą.
Chania (Χανιά) jest drugim co do wielkości (po Heraklionie) miastem Krety.Największym atutem Chanii jest rejon Starego Miasta oraz piękny Port Wenecki.
Aptera to miasto, którego historia sięga przynajmniej tysięcznego roku przed naszą erą. W szczytowym okresie mieszkało w nim około 20 tyś. ludzi, z czego zaledwie 1/5 stanowili wolni ludzie.
Stalowa przeprawa, którą w środkowej części dzieli od ziemi blisko 150 m, plasuje się na czołowej pozycji miejsc w których wykonuje się najdłuższe skoki bungee.
Frangokastello to niewielka twierdza jaka została zbudowana przez Wenecjan na przestrzeni 4 lat począwszy od 1371 roku. Początkowo zamek nazwano imieniem Świętego Nikitasa.
(Χρυσοσκαλίτισσα) Kościół Najświętszej Marii Panny ze Złotym Stopniem pochodzący z XVII wieku jest najdalej wysuniętą na zachód tego typu budowlą sakralną.
(Χρυσοσκαλίτισσα) Kościół Najświętszej Marii Panny ze Złotym Stopniem pochodzący z XVII wieku jest najdalej wysuniętą na zachód tego typu budowlą sakralną.
Omalos to doskonały punkt wypadowy do zwiedzania wąwozu Samaria. Położony przeszło 1100 m n.p.m. rozciąga się na obszarze 25 km2. Jego wielkość odpowiada mniej więcej rozmiarom płaskowyżu Lasithi.
Znajdujące się 47 kilometrów od miasta Chania, to jedyne słodkowodne jezioro na Krecie. Jego powierzchnia wynosi około 580 tys. mkw. a maksymalna głębokość to ok 45 metrów
Jaskinia oddalona jest niespełna kilometr od klasztoru Moni Gouvernetou. Dojdziecie do niej korzystając z pieszego szlaku jaki został wytyczony wzdłuż zbocza wąwozu Avlaki.
Balos to jedna ze sztandarowych plaż Krety jeśli nie całej Grecji. Możemy Was zapewnić, że krajobrazy jakie zobaczycie w czasie wycieczki na Balos, pozostaną z Wami na bardzo bardzo długi czas.
Moni Katholiko to prawdopodobnie najstarszy i najbardziej spektakularnie położony klasztor na Krecie. Znajduje się on 20 km na północny-wschód od Chanii.
Samaria to jedno z miejsc, któremu dosyć często poświęcamy miejsce na naszej stronie. Wąwóz ten nie bez przesady uznawany jest za jedną z największych atrakcji zachodniej części Krety. Każdego roku w szczycie sezonu bywa odwiedzany nawet przez ponad tysiąc osób dziennie.
Polyrinia była jednym z najważniejszych miast-państw zachodniej Krety w okresie hellenistycznym i rzymskim. Została zbudowana amfiteatralnie na stromym wzgórzu, wznoszącym się na wysokość 481 m. n.p.m.
Wyspa Gramvousa, a w zasadzie Imeri Gramvousa (Ήμερη Γραμβούσα) to nieodłączny punkt wycieczki łączącej pobyt na Lagunie Balos ze zwiedzaniem pozostałości twierdzy znajdującej się na szczycie wyspy Imeri Gramovousa.
Góra, na której wzniesioną tę fortecę, zamyka dostęp do Agia Roumeli od strony północnej. Zatem wchodząc tu na wysokość 194 metrów n.p.m. można zobaczyć nie tylko całkiem nieźle zachowane mury twierdzy.
Jest na Krecie plaża, która u niektórych osób dosłownie wywołuje dreszcz emocji. Tym miejscem jest Seitan Limania co można przetłumaczyć jako Porty Szatana albo Przeklęte Porty.
Knossos to jeden ze sztandarowych zabytków odwiedzanych przez turystów, jest to też najpopularniejsze miejsce, do którego udają się zorganizowane wycieczki.
Dziesiątki warsztatów rzemieślniczych położonych w tej niewielkiej górskiej wiosce powodują, że Margarites jest jednym z czterech głównych ośrodków, w których wytwarzana jest tradycyjna kreteńska ceramika.
Data powstania klasztoru Moni Arkadiou (Arkadi) nie jest dokładnie znana. Wedle tradycji nazwa tego kościoła nawiązuje do imienia Cesarza Arkadiusza, który podobno miał być jego fundatorem.
Rethymnon z około 40 tys. mieszkańców to trzecie co do wielkości miasto Krety. Miejsce to zostało zaludnione już w okresie minojskim. Dawniej miasto było ważnym ośrodkiem handlowym.
Thrapsano to niewielka miejscowość zamieszkała przez nieco ponad 2,5 tysiąca osób, z których zdecydowana większość do niedawna utrzymywała się wykonując zawód garncarza.
Skinaria to mała plaża położona wzdłuż niewielkiej zatoki, której ujście z obu stron zakończone jest skalnym wybrzeżem. To wciąż mało znane miejsce pomijane przez masową turystykę
Według mitologii greckiej w jaskini Ida ukrywał się (a może też i urodził) Zeus. Właśnie ten mit jest największym atutem tej jaskini, która nie jest tak ciekawa i piękna jak jaskinia Dikte.
Tripiti to niewielka plaża pokryta mieszanką szarego piachu, żwiru i kamieni. Mimo tego, że plaża jest mało zorganizowana i sprawia wygląd półdzikiej, to działa tu jedna niewielka tawerna.
Tripiti to niewielka plaża pokryta mieszanką szarego piachu, żwiru i kamieni. Mimo tego, że plaża jest mało zorganizowana i sprawia wygląd półdzikiej, to działa tu jedna niewielka tawerna.
Plakias to doskonałe miejsce dla osób, które lubią spędzać czas na pieszych wędrówkach. W rejonie miasteczka oraz przyległej okolicy wytyczonych jest kilka pieszych szlaków, którymi możecie dojść do ciekawych plaż.
Obecnie dolny klasztor wciąż nie jest udostępniany dla zwiedzających oraz nie jest wykorzystywany przez mnichów. Zabudowania górnego klasztoru przeszły częściową renowację i stanowią główną siedzibę klasztoru Preveli.
Wąwóz Kourtaliotiko znany również jako wąwóz Asomatos, to bodaj jedna z najbardziej spektakularnych atrakcji przyrodniczych dostępnych w środkowej części Krety.
Agia Triada to nieduże minojskie stanowisko archeologiczne na południu Krety, znajdujące się w pobliżu Timpaki położone na zachodnim zboczu wzgórza około 40 metrów nad poziomem morza.
Obecnie jaskinia Melidoni (oryginalnie zwana Gerontospilios) jest kojarzona głównie z tragicznymi wydarzeniami, jakie rozegrały się w tym miejscu w 1824 roku.
Twierdza ta jest doskonałym przykładem wielokulturowości Krety. Znajdująca się dziś w greckich rękach, została zbudowana przez Wenecjan, ale określana jest nazwą zaczerpniętą z języka tureckiego.
Wąwóz Rouvas to jedno z ciekawszych miejsc znajdujących się w tej części Krety. Ciekawie poprowadzony szlak w doskonały sposób ukazuje zmieniających się wygląd tego wąwozu.
Matala jest jedną z najpopularniejszych miejscowości nie tylko południowego wybrzeża ale i całej Krety. W latach 60-tych i 70-tych ta niewielka rybacka wioska była mekką hippisów.
Klasztor Odigitrias to jeden z najbardziej znanych klasztorów południowej Krety. Niestety pod względem popularności daleko mu do innych kreteńskich monastyrów.
Kali Limenes (czyli Dobre Porty lub Piękne Przystanie) to nadmorska miejscowość położona w górach Asterousia znajdujących się na południowym wybrzeżu Krety.
Oprócz słynnych wielkich pałaców na wyspie w okresie minojskim powstało szereg mniejszych rezydencji. Jednym z ważniejszych przykładów jest Vathipetro odkryte około 5 km na północ od Archanes, na południowo-wschodnim zboczu góry Juchtas w środkowej części Krety.
Podróżując po Krecie nietrudno zwrócić uwagę na to, że większość tamtejszych plaż jest relatywnie małych i krótkich. Szczególny zawód z tego powodu mogą przeżyć osoby przyzwyczajone do naszych krajowych bałtyckich standardów, gdzie piaszczyste wybrzeże ciągnie się kilometrami. Jednak na szczęście nic straconego, gdyż Kreta w swoim bogatym arsenale najróżniejszych plaż może poszczycić się i takimi, które pozwalają na długie spacery wzdłuż wybrzeża. Jedną z nich, szczególnie lubianą przez nas jest plaża Kommos znajdująca się na południu środkowej części wyspy.
Mimo że jaskiń na Krecie jest bez liku, to jednak tylko nieliczne można zwiedzać. Sfendoni jest przy okazji największą jaskinią udostępnioną do zwiedzania. treść pochodzi z: http://www.crete.pl www.CRETE.pl
Kilometr na północ za miejscowością Zaros, położoną w środkowej części Krety, znajduje się niewielkie sztuczne jeziorko. To właśnie Votomos zwane także Zaros.
Zaledwie kilka kilometrów dzieli gwarne miasto Rethymno od Mili, opuszczonej przez mieszkańców wioski. Miejsce to zwane jest również jako wieś ukryta w wąwozie.
Informacje na temat jednego z bardziej znanych miast turystycznych Krety czyli na temat Malii. Opis atrakcji znajdujeących się w mieście Malia oraz opis specyfiki tej miejscowości.
Płaskowyż Lasithi oddalony jest o ok. 70 kilometrów od stolicy Krety - Heraklionu. Średnia wysokość, na jakiej znajduje się teren tego płaskowyżu to 840 m. n.p.m.
Jedną z atrakcji turystycznych chętnie odwiedzaną przez osoby spędzające urlop na Krecie jest jaskinia Dikte (Psychro). Głównymi czynnikami, które przyciągają ludzi do tej groty są bogata i urozmaicona szata naciekowa oraz ścisłe powiązanie z mitologią.
Wśród gajów oliwnych w miejscu zwanym Logari, które oddalone jest o niecały kilometr od wsi Kritsa, znajduje się niewielki bizantyjski kościół Panagia Kera pochodzący z XIII-XIV wieku.
Stalida położona jest bezpośrednio wzdłuż wybrzeża jest jedną z najbardziej znanych turystycznych miejscowości na Krecie, która zdecydowanie ożywia się wraz z nadejściem sezonu turystycznego
Większość osób pokonujących trasę między Agios Nikolaos a Ierapetra na pewno zwróci uwagę na wielkie pęknięcie jakim naznaczona jest góra znajdującą się na wschód od tej drogi. Ten majestatyczny twór geologiczny zwany Ha powstał prawdopodobnie w wyniku trzęsienia ziemi.
Xerokambos to niewielka osada, w której znajdziesz dosłownie kilka tawern, a większość zabudowy stanowią jednopiętrowe i parterowe domy. Dużym atutem tej plaży jest łagodne piaszczyste zejście do morza.
Agios Nikolaos (Άγιος Νικόλαος) to niewielkie miasteczko z niespełna 20 tys. stałych mieszkańców (wg danych statystycznych z 2001 roku). Miejscowość ta jest stolicą nomosu Lasithi.
Choć Elounda do dziś sprawia wrażenie sennego rybackiego miasteczka to jednak pozory nie powinny Was zmylić, gdyż to właśnie ta miejscowość i jej okolica może poszczycić się bodaj największą ilością najlepszych hoteli.
Zakros to czwarty co do znaczenia i wielkości pałac minojski na Krecie. Ten najpóźniej znaleziony, wybudowany na wschodnim wybrzeżu wyspy pałac znajduje się w miejscowości Káto Zákros.
ierwszy Pałac został wybudowany około 1900 roku p.n.e. w miejscu gdzie znajdowała się całkiem okazała osada, której pozostałości zostały później przekształcone w środkową część miasta.
Ruiny starożytnego miasta Itanos zlokalizowane są na wschodnim krańcu Krety, niespełna 3 kilometry na północ od słynnej palmowej plaży Vai. Mimo że przy samym Itanos także znajdują się fajne plaże, to w przeciwieństwie do swojej znanej sąsiadki miejsce to nie przyciąga tłumów. Trafiają tu albo przypadkowi zabłąkani turyści, albo miłośnicy wykopalisk.
Niespełna 10-tysięczna populacja Sitii czyni to miasto najmniejszym na Krecie. Niektórzy idą nawet o krok dalej i mówią przekornie, że jest to raczej największa wioska Krety.
Dom Napoleona to jedna z niewielu typowo turystycznych atrakcji znajdujących się w Ierapetrze. O tym co mogło wydarzyć się tu latem 1798 roku i ewentualnie ile w tej legendzie jest prawdy piszemy w artykule na poniższej stronie.
Klasztor Moni Kapsa to jeden z najciekawiej położonych klasztorów na Krecie. Jego masywne zabudowania zostały wzniesione na skalistych, szarych zboczach otaczających położony obok wąwóz Pervolakia.
Jak komuś przeszkadzają nudyści to raczej powinien sobie darować całe południowe wybrzeże - spotyka się prawie wszędzie, chyba tylko nie na głównej plaży w Matali ( preferują Red Beach) czy w Aghia Galini, na Elafonisi spotkałem. Taka specyfika, prawdopodobnie pozostałość po grupie hippisów sprzed wielu lat. Naturyzm jest popularny wśród Greków z Krety.
gość Betinka
2016-07-04 07:56:45
Grecy- Nudyści ???
Na Kretę zaczęłam latać jeszcze Balos było dostępne turystom tylko od strony morza ( wtajemniczeni znali drogę ale poza nami auta były tylko miejscowe i terenowe) a Red Beach wydawała się niedostępną ostoją naturystów. Rzadko zdarzało mi się widzieć greckich nudystów, najczęściej są to Niemki, Holendrzy itp. Grecy,jeśli już, to na dzikich plażach , kórych niestety coraz mniej .
gość PiotrWie
2016-07-04 11:21:08
Widywałem sporo - zarówno na typowo naturystycznych plażach - np w Damnoni Bay czy plażach takich, gdzie nikogo nie obchodzi co robią inni - każdy robi co mu odpowiada - na plażach Asterousii w pobliżu Lentas czy Tsotsouras, także w okolicy Xerocampos - no chyba że byli to sami skandynawowowie o typowo greckim wyglądzie podjeżdżający na plaże pick-upami na greckich rejestracjach. Za to na Krecie nie ma takich obrazków jak trafiają się w Chorwacji - naturyści przychodzący do kiosków przy plaży. Nagość jest normalna i naturalna na plaży - jednak każdy gdy idzie nawet gdzieś na chwilę to się ubiera.
Piotrek | www.crete.pl
2016-07-04 11:50:09
Nudyści
Myślę, że tu wcale nie ma reguły i nudyści to nie tylko osoby przybywające na Kretę z zagranicy. Nam też zdarzało się widywać miejscowych Kreteńczyków, którzy po prostu wpadali na plażę rozbierali się do rosołu a po kąpieli suszyli się na golasa na ręcznikach. Dotyczyło to osób w bardzo różnym wieku, jednak zazwyczaj byli to faceci :D. Takie obrazki zdarzało nam się widzieć w Sougi, Plakias, Lissos w Maridati, Chionie i wielu innych miejscach. I w sumie nie przeszkadzało nam to tym bardziej że nikt do nikogo nie miał pretensji ani nie wywierał presji na taki czy inne zachowanie. Zresztą plaże na Krecie (zazwyczaj) nie są tak oblegane jak nad polskim morzem. Ciężko o sytuacje aby nie można było znaleźć swojego kawałka miejsca. Na południu i na wschodzie wciąż można znaleźć takie miejsca, gdzie ilość osób na plaży bywa liczona na placach jednej ręki w porywach do placów obu dłoni. Zresztą w zeszłym roku nawet na Elafonissi w godzinach wieczornych mogliśmy się cieszyć plażą na której w tym czasie przebywało dosłownie kilka osób.
Na naszej stronie sygnalizujemy jednak (o ile o tym pamiętamy), że na danej plaży można spotkać nudystów. Nie jest to jednak ostrzeżenie a raczej informacja w formie komunikatu, dzięki któremu nikt nie poczuje się zaskoczony tym faktem.
Na koniec warto wspomnieć, że są również na Krecie takie plaże gdzie golizna, nawet w formie topless nie jest tolerowana. Przykładem takiej plaży może być choćby kamienisty wąski język znajdujący się w centrum Loutro. Wyraźne tabliczki zakazują tam tego typu zachowań.
gość PiotrWie
2016-07-04 14:50:20
Oczywiście na plażach w okolicach kościołów nikt normalny nie próbuje uprawiać naturyzmu - jast to jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" W Loutro plaża jest przy samym kościele - tyle że nie rzuca się on w oczy i dlatego postawiono tabliczkę. Na plaży przy klasztorze Moni Kouduma nie ma tabliczek - nie ma takiej potrzeby.
gość Hanna
2016-07-22 21:19:13
Nie lubię naturystow,szczególnie gdy podróżuje z dziećmi .Z tego co spotkałam większość roznegliżowanych to Niemcy i Szwedzi.
Co do tego że wiele plaż Krety jest mało zatłoczona , a wręcz pusta zgadzam się w 100%.Mieszkam nad polskim morzem i wiem co to jest tłok,szeregi parawanów zasłaniających morze i dojście do niego, koc przy kocu, ja się gubie co dopiero dzieciaki.Na krecie odpoczywam, relaksuję się na leżaku mając przed sobą lazur morza i dzieciaki bawiące się tuż przy brzegu.Uwielbiam plaże w Plakias i jej okolicach.
2018-04-19 18:01:49
komentarz z
Joan Ka Monia Ba
3
2018-04-19 18:37:44
komentarz z
Tawerna mnie przekonała
1
gość Julia
2021-06-07 22:40:02
Plaża naturystów jest dla naturystów
Denerwują mnie dewotki, które argumentują, że czegoś nie lubią, bo podróżują z dziecmi, ja na plaże naturystów chodzę od dziecka i nie wyobrażam sobie pływania i opalania się w stroju, spotykam na plaży dużo rodzin z dziećmi i wszyscy są nago, jak komuś nie odpowiada naturyzm, to niech siedzi z dziećmi w domu. Najbardziej bowiem upierdliwymi tekstylnymi gośćmi na plażach nudystów są Polacy, przyjdzie cham w gaciach i się wymądrza, tyle że ja po tekstylnych plażach nago nie latam, i nie mam ochoty oglądać baby z dziećmi w poliestrach, czy zboczenców w gaciach do kolan przy 40 stopniowych upałach, dla nich miejsce jest nad Bałtykiem, albo na działce u mamusi, a nie psuje odpoczynek ludziom, którzy po to wybierają plaże naturystów by mieć wakacje i relaks w naturze.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka: https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153708310537551,10155345116657551
Damnoni może poszczycić się szeroką plażą znajdującą się w głęboko osadzonej zatoce, której granice wyznaczają dwa półwyspy wysunięte w kierunku morza. Wzdłuż brzegu niewielkiej rzeki, która uchodzi do morza w zachodniej części plaży, ciągnie się lokalna droga, przy której można zostawić samochód. Jeśli jednak planuje się przyjechać tu weekend, to trzeba liczyć się z tym, że znalezienie wolnego miejsca na zaparkowanie samochodu może zająć chwilę czasu.
Skinaria to mała plaża położona wzdłuż niewielkiej zatoki, której ujście z obu stron zakończone jest skalnym wybrzeżem. To wciąż mało znane miejsce pomijane przez masową turystykę. Cisza, spokój oraz ciekawe dno obfitujące w morską florę i faunę to największe atuty tej plaży. W sprzyjających warunkach krystalicznie czysta woda pozwala na widoczność do 40m wgłąb morza. Nie powinno więc dziwić, że Skinaria jest tak chętnie odwiedzana przez centra nurkowe.
Plaża Krios znajduje się około 9 km na zachód od Paleochory i jest to jednocześnie ostatnia plaża na tym odcinku południowego wybrzeża, do której jest możliwy dojazd drogą. Za Krios droga asfaltowa odchodzi bowiem od linii wybrzeża i przechodzi w głąb wyspy zamieniając się w szuter.
Byłam. W zależności od wielkości fal, przejście nie zawsze jest takie łatwe. Bardzo ślisko może być. Ale warto.
I stamtąd obowiązkowo jeździmy na jezioro Kournas.
gość dodekanezowiec Wybierając różne kraje pod kątem pogody, to wiem że np. w czerwcu lepiej Grecję niż Kanary (cieplejsza woda), a w listopadzie lepiej Kanary (cieplej i słoneczniej).
Z innej beczki - u nas ten listopad też za ciepły nie był.
gość PiotrWie No to widać cały czas chodzą niezbyt odpowiedzialnie ( choć u nas też się to często zdarza, pewnie bardziej jest to związane z wiekiem niż z narodowością. Kreteńczy są bardzo sympatyczni i uczynni, ale często widywałem grupki z niewielkimi zapasami wody za to z raki. (...)
Gosia | crete.pl To byli Kreteńczycy. Pewnie gdyby to byli turyści to w mediach zostałoby to wyraźnie zaznaczone ;)
gość PiotrWie Wiecie może czy to byli miejscowi czy ktoś z zagranicy? Bo lokalsi chodzą często dość nieodpowiedzialnie, na wprost zamiast po szlakach. Ale nigdy nie widziałem jak chodzą w okresie zimowym - może trochę bardziej odpowiedzialnie niż jesienią i wiosną.
Komentarze
Jak komuś przeszkadzają nudyści to raczej powinien sobie darować całe południowe wybrzeże - spotyka się prawie wszędzie, chyba tylko nie na głównej plaży w Matali ( preferują Red Beach) czy w Aghia Galini, na Elafonisi spotkałem. Taka specyfika, prawdopodobnie pozostałość po grupie hippisów sprzed wielu lat. Naturyzm jest popularny wśród Greków z Krety.
Grecy- Nudyści ???
Na Kretę zaczęłam latać jeszcze Balos było dostępne turystom tylko od strony morza ( wtajemniczeni znali drogę ale poza nami auta były tylko miejscowe i terenowe) a Red Beach wydawała się niedostępną ostoją naturystów. Rzadko zdarzało mi się widzieć greckich nudystów, najczęściej są to Niemki, Holendrzy itp. Grecy,jeśli już, to na dzikich plażach , kórych niestety coraz mniej .
Widywałem sporo - zarówno na typowo naturystycznych plażach - np w Damnoni Bay czy plażach takich, gdzie nikogo nie obchodzi co robią inni - każdy robi co mu odpowiada - na plażach Asterousii w pobliżu Lentas czy Tsotsouras, także w okolicy Xerocampos - no chyba że byli to sami skandynawowowie o typowo greckim wyglądzie podjeżdżający na plaże pick-upami na greckich rejestracjach. Za to na Krecie nie ma takich obrazków jak trafiają się w Chorwacji - naturyści przychodzący do kiosków przy plaży. Nagość jest normalna i naturalna na plaży - jednak każdy gdy idzie nawet gdzieś na chwilę to się ubiera.
Nudyści
Myślę, że tu wcale nie ma reguły i nudyści to nie tylko osoby przybywające na Kretę z zagranicy. Nam też zdarzało się widywać miejscowych Kreteńczyków, którzy po prostu wpadali na plażę rozbierali się do rosołu a po kąpieli suszyli się na golasa na ręcznikach. Dotyczyło to osób w bardzo różnym wieku, jednak zazwyczaj byli to faceci :D. Takie obrazki zdarzało nam się widzieć w Sougi, Plakias, Lissos w Maridati, Chionie i wielu innych miejscach. I w sumie nie przeszkadzało nam to tym bardziej że nikt do nikogo nie miał pretensji ani nie wywierał presji na taki czy inne zachowanie. Zresztą plaże na Krecie (zazwyczaj) nie są tak oblegane jak nad polskim morzem. Ciężko o sytuacje aby nie można było znaleźć swojego kawałka miejsca. Na południu i na wschodzie wciąż można znaleźć takie miejsca, gdzie ilość osób na plaży bywa liczona na placach jednej ręki w porywach do placów obu dłoni. Zresztą w zeszłym roku nawet na Elafonissi w godzinach wieczornych mogliśmy się cieszyć plażą na której w tym czasie przebywało dosłownie kilka osób.
Na naszej stronie sygnalizujemy jednak (o ile o tym pamiętamy), że na danej plaży można spotkać nudystów. Nie jest to jednak ostrzeżenie a raczej informacja w formie komunikatu, dzięki któremu nikt nie poczuje się zaskoczony tym faktem.
Na koniec warto wspomnieć, że są również na Krecie takie plaże gdzie golizna, nawet w formie topless nie jest tolerowana. Przykładem takiej plaży może być choćby kamienisty wąski język znajdujący się w centrum Loutro. Wyraźne tabliczki zakazują tam tego typu zachowań.
Oczywiście na plażach w okolicach kościołów nikt normalny nie próbuje uprawiać naturyzmu - jast to jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" W Loutro plaża jest przy samym kościele - tyle że nie rzuca się on w oczy i dlatego postawiono tabliczkę. Na plaży przy klasztorze Moni Kouduma nie ma tabliczek - nie ma takiej potrzeby.
Nie lubię naturystow,szczególnie gdy podróżuje z dziećmi .Z tego co spotkałam większość roznegliżowanych to Niemcy i Szwedzi.
Co do tego że wiele plaż Krety jest mało zatłoczona , a wręcz pusta zgadzam się w 100%.Mieszkam nad polskim morzem i wiem co to jest tłok,szeregi parawanów zasłaniających morze i dojście do niego, koc przy kocu, ja się gubie co dopiero dzieciaki.Na krecie odpoczywam, relaksuję się na leżaku mając przed sobą lazur morza i dzieciaki bawiące się tuż przy brzegu.Uwielbiam plaże w Plakias i jej okolicach.
komentarz z
Joan Ka Monia Ba
komentarz z
Tawerna mnie przekonała
Plaża naturystów jest dla naturystów
Denerwują mnie dewotki, które argumentują, że czegoś nie lubią, bo podróżują z dziecmi, ja na plaże naturystów chodzę od dziecka i nie wyobrażam sobie pływania i opalania się w stroju, spotykam na plaży dużo rodzin z dziećmi i wszyscy są nago, jak komuś nie odpowiada naturyzm, to niech siedzi z dziećmi w domu. Najbardziej bowiem upierdliwymi tekstylnymi gośćmi na plażach nudystów są Polacy, przyjdzie cham w gaciach i się wymądrza, tyle że ja po tekstylnych plażach nago nie latam, i nie mam ochoty oglądać baby z dziećmi w poliestrach, czy zboczenców w gaciach do kolan przy 40 stopniowych upałach, dla nich miejsce jest nad Bałtykiem, albo na działce u mamusi, a nie psuje odpoczynek ludziom, którzy po to wybierają plaże naturystów by mieć wakacje i relaks w naturze.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153708310537551,10155345116657551