Jest 1878 rok, kiedy to grecki kupiec i antykwariusz Minos Kalokairinos odkrywa ruiny w Knossos oraz wykonuje pierwsze prace odsłaniające część zachodniej elewacji pałacu. Jednak dopiero 16 marca 1900 roku Sir Arthur Evans po wykupieniu całego wzgórza przeprowadza szeroko zakrojone prace wykopaliskowe odkrywające bodaj największy skarb Krety. Ten angielski dżentelmen, dzięki własnym dużym nakładom finansowym w ciągu zaledwie kilku miesięcy odkrył znaczną część budowli, która została mianowana przez niego pałacem Minosa. Jednak Evans nie prowadził tych wykopalisk samodzielnie, gdyż był typowym samoukiem nie posiadającym odpowiedniej wiedzy teoretycznej. W pracach prowadzonych na terenie Knossos wspierał go doświadczony archeolog dr Duncan Mackenzie (znany choćby z wykopalisk na wyspie Melos) oraz Fyfe architekt z Brytyjskiej Szkoły w Atenach.
Knossos to przeszło tysiąc powiązanych ze sobą pokoi pełniących bardzo zróżnicowane funkcje, począwszy od pracowni rzemieślniczych, aż do magazynów żywności i pomieszczeń pełniących funkcje religijne. Najsłynniejszym z nich jest położona centralnie Sala Tronowa, ozdobiona bardzo charakterystycznymi i rozpoznawalnymi malowidłami. Niestety obecne freski to w znacznej części wizja dwóch malarzy (ojca i syna noszących to same imię i nazwisko) Émile Gilléron, którzy na zlecenie Evansa odtwarzali naścienne malunki z mizernych resztek jak przetrwały.
Wielki Pałac budowany był przez prawie 300 lat, począwszy od 1700 roku p.n.e. W okresie tym podlegał on nieuniknionym przebudowom. Obecne pozostałości pałacu przedstawiają jego ruiny z okresu późno-minojskiego. Na przestrzeni ok. 24 tys m2 umiejscowiono teatr, wiele magazynów oraz około 1300 pomieszczeń, które były ze sobą powiązane korytarzami przebiegającymi w różnych kierunkach pałacu. Budowla ta posiadała 4 oddzielne wejścia, które stanowiły odrębne główne bramy dla każdego z boków pałacu.
Schody przy Teatrze
Pałac był bardzo rozwinięty pod względem funkcjonalnym. Za pomocą skomplikowanego systemu wodociągów wiele pomieszczeń posiadało dostęp do bieżącej wody. W Knossos pojawia się również jedna z pierwszych toalet, w których muszla była spłukiwana za pomocą wody. Ze względu na ulewne deszcze nawiedzające to miejsce, pałac był wyposażony w skomplikowany system odprowadzajacy deszczówkę.
Jeden z bardziej charakterystycznych elementów kojarzonych z Pałacem w Knossos, to czerwone kolumny. Choć obecnie są one wykonane z betonu to jednak oryginalnie były zbudowane z cyprysowego pnia. W przeciwieństwie do kamiennych kolumn typowych dla greckiej architektury, kolumny z Knossos są węższe u dołu i szersze na górze. Odwrotne proporcje kolumn wynikają z tego faktu, że przed osadzeniem w kamiennym postumencie, pień był obracany. Takie działanie miało zapobiegać ponownemu rozwojowi ściętego drzewa.
Pomieszczenie stanowiące centralną część tego mykeńskiego pałacu Evans określił mianem Sali Tronowej (lub też Mały Pokój Tronowy). Z trzech stron pokoju znajdują się gipsowe ławy, a w północną ścianę wbudowane jest alabastrowe siedzisko, które Evans wskazał jako tron. Pomieszczenie to jest ozdobione freskami przedstawiającymi dwa gryfy w pozycji leżącej. Te mityczne zwierzęta mają szczególne znaczenie w kulturze mykeńskich Greków. Właśnie między innymi na podstawie tych fresków naukowcy domniemywają przeznaczenie tego pomieszczenia. Wedle dwóch najpopularniejszych teorii znajdowała się tu siedziba króla lub też kapłanki (stanowić ma o tym heraldyczny układ namalowanych gryfów), lub też było to pomieszczenie o charakterze religijnym (gryf symbolizuje w takim przypadku boskość).
Sala Tronowa z alabastrowym trone
Knossos to jeden ze sztandarowych zabytków odwiedzanych przez turystów, jest to też najpopularniejsze miejsce, do którego udają się zorganizowane wycieczki. W szczycie sezonu trzeba liczyć się ze sporą ilością ludzi oraz dużym tłokiem w co bardziej atrakcyjnych częściach tego rozległego wykopaliska. Na pewno nie powinna Was zadziwiać kolejka do Sali Tronowej. Może zdarzyć się, że będziecie zmuszeni do odstania kilkunastu lub kilkudziesięciu minut w długim ogonie innych turystów chętnych do zwiedzenia tego pomieszczenia. No cóż w szczycie sezonu legenda labiryntu z Knossos przyciąga do siebie naprawdę dużą liczbę ludzi i jedyny sensowny sposób na w miarę komfortowe zwiedzanie to przyjazd do tego miejsca we wczesnych porannych godzinach, lub mniej więcej w porze obiadowej.
Samodzielny dojazd do Knossos nie stanowi większego problemu. Niezależnie od miejsca pobytu trzeba kierować się Nową Drogą Narodową do Heraklionu, by następnie mniej więcej w połowie długości obwodnicy opasającej miasto na jednym ze zjazdów odbić w kierunku ulicy Skordalou Thanasi. Po przejechaniu około 300 metrów dotrzecie już do drogi (nazwanej Knossou Leof) łączącej bezpośrednio Heraklion z Knossos odległego z tego miejsca o około 3 km. Zresztą raczej ciężko będzie Wam przeoczyć odpowiedni zjazd i drogę do Knossos, gdyż dojazd jest bardzo dobrze oznakowany odpowiednimi kierunkowskazami.
Pojawiające się coraz częściej parkingi są zapowiedzią tego, że zbliżacie się wykopalisk. Właściciele niektórych parkingów nie pobierają opłat, a jedynym wynagrodzeniem jakiego oczekują (ale nie wymagają) jest skorzystanie z usług ich tawerny. Ostatecznie nie jest to takim złym układem, gdyż wypicie czegoś zimnego (ot choćby Frappe) po wizycie w Knossos jest wręcz wskazane. Ze względu na rozległość oraz nagrzaną otwartą przestrzeń, zwiedzanie labiryntu Minosa może porządnie zmęczyć. Ciężko tu o odpoczynek od palących promieni słonecznych, więc warto zabrać ze sobą butelkę wody mineralnej.
Zwiedzanie Knossos jest dość kosztowne, bilet kosztuje 15 €. Płatne są również toalety, chociaż jest tu przyjęta zasada co łaska. Jak na Kretę jest to dosyć osobliwe i wyjątkowe, gdyż nigdzie indziej nie spotkaliśmy się z podobnym podejściem. Na plus można uznać dosyć długie godziny udostępniania wykopalisk zwiedzającym. Miejsce to w sezonie turystycznym czynne jest od godziny 8 aż do 20. Na terenie Knossos nie obowiązuje zakaz wykonywania fotografii, a korzystanie z aparatu nie wiąże się z dodatkowymi opłatami.
↤ kliknij odpowiednią część wyspy aby zmienić dolną mapę
Knossos to jeden ze sztandarowych zabytków odwiedzanych przez turystów, jest to też najpopularniejsze miejsce, do którego udają się zorganizowane wycieczki.
Heraklion (Iraklion) to największe miasto Krety. Z liczbą prawie 140 tysięcy mieszkańców jest on czwartym co do wielkości greckim miastem.
Dziesiątki warsztatów rzemieślniczych położonych w tej niewielkiej górskiej wiosce powodują, że Margarites jest jednym z czterech głównych ośrodków, w których wytwarzana jest tradycyjna kreteńska ceramika.
Międzynarodowe lotnisko im. Nikosa Kazantzakisa w Heraklionie w chwili obecnej jest największym lotniskiem na Krecie.
Data powstania klasztoru Moni Arkadiou (Arkadi) nie jest dokładnie znana. Wedle tradycji nazwa tego kościoła nawiązuje do imienia Cesarza Arkadiusza, który podobno miał być jego fundatorem.
Rethymnon z około 40 tys. mieszkańców to trzecie co do wielkości miasto Krety. Miejsce to zostało zaludnione już w okresie minojskim. Dawniej miasto było ważnym ośrodkiem handlowym.
Thrapsano to niewielka miejscowość zamieszkała przez nieco ponad 2,5 tysiąca osób, z których zdecydowana większość do niedawna utrzymywała się wykonując zawód garncarza.
Skinaria to mała plaża położona wzdłuż niewielkiej zatoki, której ujście z obu stron zakończone jest skalnym wybrzeżem. To wciąż mało znane miejsce pomijane przez masową turystykę
Według mitologii greckiej w jaskini Ida ukrywał się (a może też i urodził) Zeus. Właśnie ten mit jest największym atutem tej jaskini, która nie jest tak ciekawa i piękna jak jaskinia Dikte.
Tripiti to niewielka plaża pokryta mieszanką szarego piachu, żwiru i kamieni. Mimo tego, że plaża jest mało zorganizowana i sprawia wygląd półdzikiej, to działa tu jedna niewielka tawerna.
Tripiti to niewielka plaża pokryta mieszanką szarego piachu, żwiru i kamieni. Mimo tego, że plaża jest mało zorganizowana i sprawia wygląd półdzikiej, to działa tu jedna niewielka tawerna.
Plakias to doskonałe miejsce dla osób, które lubią spędzać czas na pieszych wędrówkach. W rejonie miasteczka oraz przyległej okolicy wytyczonych jest kilka pieszych szlaków, którymi możecie dojść do ciekawych plaż.
Obecnie dolny klasztor wciąż nie jest udostępniany dla zwiedzających oraz nie jest wykorzystywany przez mnichów. Zabudowania górnego klasztoru przeszły częściową renowację i stanowią główną siedzibę klasztoru Preveli.
Wąwóz Kourtaliotiko znany również jako wąwóz Asomatos, to bodaj jedna z najbardziej spektakularnych atrakcji przyrodniczych dostępnych w środkowej części Krety.
Agia Triada to nieduże minojskie stanowisko archeologiczne na południu Krety, znajdujące się w pobliżu Timpaki położone na zachodnim zboczu wzgórza około 40 metrów nad poziomem morza.
Około 60 kilometrów na południowy zachód od stolicy Krety - Heraklionu znajdują się ruiny drugiego co do wielkości starożytnego pałacu - Fajstos.
Obecnie jaskinia Melidoni (oryginalnie zwana Gerontospilios) jest kojarzona głównie z tragicznymi wydarzeniami, jakie rozegrały się w tym miejscu w 1824 roku.
Twierdza ta jest doskonałym przykładem wielokulturowości Krety. Znajdująca się dziś w greckich rękach, została zbudowana przez Wenecjan, ale określana jest nazwą zaczerpniętą z języka tureckiego.
Jest to jedno z najważniejszych i największych muzeów w Grecji i jedno z najważniejszych w Europie.
Tylissos to jedno z niewielu miejsc na Krecie, które zachowało swoją nazwę od czasów starożytnych.
Plaża w Damnoni jest położona po sąsiedzku z Plakias - popularną turystyczną miejscowością
Agios Pavlos to niewielka miejscowość położona na południowym wybrzeżu Krety niedaleko miejscowości Saktouria.
Triopetra znajduje się u podnóża góry Siderotas około 52 km na południe od Rethymno.
gia Galini (Αγία Γαλήνη) jest jednym z najpopularniejszych nadmorskich kurortów na południowym wybrzeżu Krety.
Obserwatorium jest ulokowane na szczycie góry Skinakas na wysokości 1750m. Pomysł na jego wybudowanie narodził się w 1984 roku.
Późnominojskie cmentarzysko w Armeni położone jest na obrzeżach tej miejscowości, znajdującej się niespełna 10 km na południe od centrum Rethymno.
Muzeum to prezentuje dramatyczną historię Krety napisaną na przestrzeni ostatnich kilkuset lat.
Współczesna osada znana pod nazwą Argyroupolis została wybudowana na miejscu starożytnego miasta Lappa (zwanego także Lambi)
Lentas to dobry pomysł dla tych, którzy chcą uciec od miejscowości przesiąkniętych przemysłową turystyką.
Ten starożytny kamieniołom składający się z dwóch części przez współczesnych zwany jest Λαβυρινθάκι oraz Λαβύρινθος.
Jeśli ktoś z Was szuka dobrej restauracji w pobliżu Matali i Kalamaki, to chcielibyśmy zarekomendować estiatório Chrisopigi.
Gortyna uważana jest za jedno z najbardziej rozległych wykopalisk na terenie Grecji.
Psiloritis (Timios Stavros - Święty Krzyż) to szczyt najwyższej góry Krety wznoszący się na wysokość 2456 m n.p.m.
Wąwóz Rouvas to jedno z ciekawszych miejsc znajdujących się w tej części Krety. Ciekawie poprowadzony szlak w doskonały sposób ukazuje zmieniających się wygląd tego wąwozu.
Matala jest jedną z najpopularniejszych miejscowości nie tylko południowego wybrzeża ale i całej Krety. W latach 60-tych i 70-tych ta niewielka rybacka wioska była mekką hippisów.
Klasztor Odigitrias to jeden z najbardziej znanych klasztorów południowej Krety. Niestety pod względem popularności daleko mu do innych kreteńskich monastyrów.
Kali Limenes (czyli Dobre Porty lub Piękne Przystanie) to nadmorska miejscowość położona w górach Asterousia znajdujących się na południowym wybrzeżu Krety.
Oprócz słynnych wielkich pałaców na wyspie w okresie minojskim powstało szereg mniejszych rezydencji. Jednym z ważniejszych przykładów jest Vathipetro odkryte około 5 km na północ od Archanes, na południowo-wschodnim zboczu góry Juchtas w środkowej części Krety.
Podróżując po Krecie nietrudno zwrócić uwagę na to, że większość tamtejszych plaż jest relatywnie małych i krótkich. Szczególny zawód z tego powodu mogą przeżyć osoby przyzwyczajone do naszych krajowych bałtyckich standardów, gdzie piaszczyste wybrzeże ciągnie się kilometrami. Jednak na szczęście nic straconego, gdyż Kreta w swoim bogatym arsenale najróżniejszych plaż może poszczycić się i takimi, które pozwalają na długie spacery wzdłuż wybrzeża. Jedną z nich, szczególnie lubianą przez nas jest plaża Kommos znajdująca się na południu środkowej części wyspy.
Mimo że jaskiń na Krecie jest bez liku, to jednak tylko nieliczne można zwiedzać. Sfendoni jest przy okazji największą jaskinią udostępnioną do zwiedzania. treść pochodzi z: http://www.crete.pl www.CRETE.pl
Stary wenecki port oraz latarnia morska stanowią jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów Rethymno.
Kilometr na północ za miejscowością Zaros, położoną w środkowej części Krety, znajduje się niewielkie sztuczne jeziorko. To właśnie Votomos zwane także Zaros.
Polyrinia była jednym z najważniejszych miast-państw zachodniej Krety w okresie hellenistycznym i rzymskim. Została zbudowana amfiteatralnie na stromym wzgórzu, wznoszącym się na wysokość 481 m. n.p.m.
Gdy w 1960 roku na niewielki cypel Trypitos znajdujący się obok Sitii wkraczał ciężki sprzęt budowlany nikt nie spodziewał się, że tamtejsza ziemia kryje w sobie ruiny starożytnego helleńskiego miasta. Do dnia dzisiejszego teren ten wciąż jest badany przez archeologów, a znalezione skarby zasilają zasoby Muzeum Archeologicznego w Sitii. Te niszowe wykopaliska znajdujące się tuż przy drodze prowadzącej do Vai to obowiązkowy przystanek dla każdego pasjonata archeologii.
Zakros to czwarty co do znaczenia i wielkości pałac minojski na Krecie. Ten najpóźniej znaleziony, wybudowany na wschodnim wybrzeżu wyspy pałac znajduje się w miejscowości Káto Zákros. Skaliste góry otaczają ruiny kompleksu pałacowego wraz z pozostałościami kwitnącego niegdyś miasta, wybudowanego na dość trudno dostępnym i mało zamieszkanym terenie. Paradoksalnie Zakros będące kilkanaście wieków temu miastem utrzymującym rozległe kontakty z innymi krajami, był (i w zasadzie jest do dziś) najbardziej odizolowanym ośrodkiem minojskim na wyspie.
Komentarze
Ceny
Bilet wstępu kosztuje 6€, ale jeśli jesteś studentem lub osobą uczącą się wejście masz za darmo. Wystarczy tylko pokazać polską legitymację studencką lub szkolną i osoba w kasie podaruje Ci darmowy bilet i powie "Miłego zwiedzania" w naszym języku ;) Toaleta nie jest już co łaska, przyjemność ta kosztuje 0,50€.
Wrażenie
Każdy ma własne zdanie , dla mnie to nie było zwiedzanie atrakcyjne. Moze kiedyś coś tam było fajnego, teraz kamień na kamieniu. To miejsce potraktowałam jako coś do "zaliczenia". Generalnie mnie nie porwało wcale. Trzeba mieć sporo wyobraźni żeby coś wykrzesać. Wg. mnie przereklamowane a jedzie się tam ze względu na ....historię .
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz