Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Część plaż południowo-zachodniej Krety jest spektakularnie położona przy pięknych stromych górskich zboczach. Rozkładając w takich miejscach ręcznik lub leżak rzadko zastanawiamy się czy aby na pewno opalanie się będzie bezpieczne. Tragedia jaka wydarzyła się w niedzielne popołudnie na znanej plaży Glyka Nera (Sweet Water) położonej 4 km na zachód od Chora Sfakion pokazuje, że choć takie miejsca są niezwykle piękne to bywają bardzo zdradliwe.
Plaża Glyka Nera
W dniu wczorajszym na plażującą tu 36-letnią turystkę z Czech nieoczekiwanie ze zbocza osunęły się skały. Odniosła ona szereg bardzo poważnych obrażeń, w wyniku których zmarła po chwili. Niestety jak wynika z raportu sporządzonego po sekcji, kobieta ta była w ciąży, więc tragedia jest podwójna. Na ogół unikamy podawania informacji o nieszczęśliwych wypadkach, jakie mają miejsce na Krecie. Zasadę tę jednak łamiemy tylko w zupełnie wyjątkowych i uzasadnionych przypadkach takich jak ten. Liczba wypadków jaka miała miejsce już na początku tego sezonu pokazuje, że 2015 rok może być szczególnie rekordowy pod tym względem. Wypoczywając, czy też zwiedzając tego typu miejsca warto zachowywać wszelkie zasady bezpieczeństwa. Oczywiście, tak jak w tym przypadku, nie zawsze da się uniknąć tego typu zdarzeń.
Warto wiedzieć, że plaża Glyka Nera, która jest zaliczana do jednej z najpiękniejszych na Krecie, to równocześnie dość odizolowane miejsce, które upodobali sobie także naturyści. Aby dostać się tu należy przejść ścieżką będącą fragmentem europejskiego szlaku E4 od strony Chora Sfakion lub od strony Loutro. Szlak ten miejscami nie należy do najprzyjemniejszych i najłatwiejszych, więc najprostszą możliwością jest dopłynięcie tu wynajętą łodzią z Loutro lub Chora Sfakion. W 2003 roku Glyka Nera została uznana za jedną z najlepszych 20 europejskich plaż przez popularny London Times.
a z drugiej strony, Kreta to nie jest wyspa dla idiotów. Osobiście w Sissi byłem świadkiem jak jeden czachomół z Polski przywalił skuterem w ścianę domu, nie mógł się zdecydować - lewa, czy prawa, więc pojechał prosto. Skończyło się gipsem. A później pojechał na dyskotekę do Malii i przesiedział cały wieczór w aucie, bo go jakiś TRANZYSTOR podrywał. Jak go ludzie zobaczyli na lotnisku w kolejce do Gate LOT-u, to się żegnali, żeby tylko zdrowo wystartować i wylądować. Tak więc z tą wyobraźnią bywa różnie.
4
CRETE
2015-05-25 18:55:41
komentarz z
Cóż powiedzieć....wyobraźnia przydaje się wszędzie, także a może szczególnie na wakacjach.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka: https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10152932365227551
Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
gość Jaca Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.
Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył.
Komentarze
komentarz z
Trudno polubić ten post....
komentarz z
zdajemy sobie sprawę :(
komentarz z
a z drugiej strony, Kreta to nie jest wyspa dla idiotów. Osobiście w Sissi byłem świadkiem jak jeden czachomół z Polski przywalił skuterem w ścianę domu, nie mógł się zdecydować - lewa, czy prawa, więc pojechał prosto. Skończyło się gipsem. A później pojechał na dyskotekę do Malii i przesiedział cały wieczór w aucie, bo go jakiś TRANZYSTOR podrywał. Jak go ludzie zobaczyli na lotnisku w kolejce do Gate LOT-u, to się żegnali, żeby tylko zdrowo wystartować i wylądować. Tak więc z tą wyobraźnią bywa różnie.
komentarz z
Cóż powiedzieć....wyobraźnia przydaje się wszędzie, także a może szczególnie na wakacjach.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10152932365227551