Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Nadszedł czas na kolejny przepis na halvas. Po chałwie pomarańczowej z migdałami tym razem proponujemy halvas w wersji cytrynowej z wiórkami kokosowymi. Zajadaliśmy się tym deserem na Krecie, teraz przekazujemy przepis Wam. Ten deser jest obłędny. Naszym zdaniem halvasy z dodatkiem cytrusów biją na głowę najbardziej tradycyjną wersję z migdałami.
Klasztor Gouverneto to prawdopodobnie najstarszy aktywny grekokatolicki klasztor położony na półwyspie Akrotiri w pobliżu Chania. Oddalony jest o około 5 km od Agia Triada, innego bardzo znanego klasztoru oraz o około 2,5 km od pozostałości Katholiko.
Jakiś czas temu zamieściliśmy opis klasztoru Moni Kapsa. Dziś w ramach uzupełnienia chcielibyśmy podzielić się z Wami krótkim filmikiem jaki nakręciliśmy w tym miejscu. Oprócz klasztornych zabudowań zobaczycie na nim także jaskinię w której mieszkał Gerontoyiannis oraz fragment wąwozu Pervolakia. Niestety jakość filmu nie jest najwyższych lotów, bo kręciliśmy go tylko za pomocą komórki. Mimo to zapraszamy Was do oglądania.
W ostatnich dniach Bank Grecji (Bank of Greece) opublikował dane statystyczne dotyczące przychodów z turystyki, jakie osiągnęła Grecja w sezonie 2019. Analizowane dane dotyczą pierwszych dziewięciu miesięcy 2019 roku, czyli od stycznia do września.
W prezentowanych danych dobrze widoczna jest niesłabnąca popularność Krety, która jako region w powyższym okresie zajęła drugie miejsce pod względem osiągniętych przychodów. Warte podkreślenia jest to, że w zasadzie tylko pięć regionów Grecji razem wypracowało aż 87,9% z łącznych przychodów sektora turystycznego, które sumarycznie w ujęciu kwotowym wyniosły w ubiegłym roku 16,1 miliardów €.
W wielu rejonach gór na Krecie wciąż można cieszyć się niesamowitymi zimowymi krajobrazami, które są niezwykle malownicze i bardzo spektakularne. W ostatnich dniach na portalu informacyjnym zarpanews.gr opublikowany został krótki news, w którym pokazane zostało jak w tej śnieżnej scenerii wygląda schronisko Kallergi znajdujące się na wysokości około 1680 m. n. p. m. Poniżej możecie zobaczyć krótki film nagrany przez Dimitrisa Karofyllakiego. Przelatując wokół schroniska uchwycił on nie tylko zimową panoramę Gór Białych, ale także wąwozu Samaria znajdującego się poniżej Kallergi.
Zachęcamy Was także do zajrzenia do artykułu źródłowego, gdzie znajdziecie więcej zdjęć schroniska Kallergi.
Użytkowe właściwości czystka kreteńskiego znane są ludziom już od kilku tysięcy lat. Niestety na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci jego wykorzystanie ograniczało się głównie do zastosowania w przemyśle kosmetycznym. Dopiero kilka ostatnich lat jest okresem ponownego odkrycia jego równie ciekawych właściwości leczniczych.
Niedawno pisaliśmy Wam o tym, że w rejonie Eloundy, a dokładnie ruin starożytnego miasta Olous, prowadzone są nowe badania geoarcheologiczne. Niecodzienność tych prac polega na tym, że w dużym stopniu realizowane są one pod wodą. Poniżej na filmie przygotowanym przez stację EPT możecie zobaczyć jak wyglądają te niecodzienne prace archeologiczne prowadzone przez płetwonurków. Chociaż pozostałości miasta Olous znajdują się na głębokości nie większej niż 2,5 m to jednak mimo wszystko praca w takich warunkach wymaga od archeologów odpowiedniego przygotowania zarówno technicznego, jak i kondycyjnego.
Podczas tych prac odkryto dawne budynki publiczne, drogi, donice i kotwice ze starożytnych jak i współczesnych wraków. Dno morskie zostało zmapowane przy użyciu specjalnych metod, co ma pomóc w poznaniu tego starożytnego miasta znanego w czasach minojskich między innymi z handlu purpurą tyryjską.
Chociaż od zaostrzenia przepisów antynikotynowych minęło już trochę czasu i można by było sądzić, że był to wystarczający okres do tego aby przyzwyczaić się do nowych regulacji prawnych, to jednak niestety papierosy na Krecie są wciąż dosłownie "palącym" problemem. W zmianie zachowań nie pomagają różnego rodzaju akcje informacyjne ani też groźby wysokich kar. Kontrole prowadzone w najróżniejszych miejscowościach i miastach znajdujących się na Krecie zazwyczaj kończą się kolejnymi mandatami nakładanymi na właścicieli sklepów oraz lokalów gastronomicznych, a także na ich klientów palących w miejscach, gdzie jest to zabronione.
Klasztor Odigitrias to jeden z najbardziej znanych klasztorów południowej Krety. Położony nieco z dala od popularnych szlaków turystycznych, przyciąga jedynie tych, którzy wypoczywają w pobliżu Matali, więc nie ma tu tłumów. Warto do niego zajrzeć bo jest to jeden z najbardziej zabytkowych i majętnych klasztorów wyspy. Jest to miejsce o wielkim znaczeniu i dużej wartości historycznej. We wnętrzu wieży Xopateras i okolicznych zabudowaniach udostępnione zostało niewielkie muzeum, w którym można obejrzeć dawne urządzenia i przedmioty wykorzystywane przez mnichów w życiu codziennym. Jest to klasztor, który bardzo dobrze wspominamy. Czuliśmy się w nim jak mile widziani goście.
Dziś mamy dla Was kolejne informacje związane z nowymi inwestycjami, jakie mają być realizowane w Plakias. I chociaż niedawno pialiśmy Wam o dosyć kontrowersyjnym pomyśle stworzenia kompleksu hotelowego, którego budowa była planowana w Plakias w rejonie charakterystycznego klifu Gonates, to jednak ten news będzie mieć dużo pozytywniejszy wydźwięk. Inwestycje, o których chcemy wspomnieć będą dotyczyć zmian prowadzonych w obrębie sieci tamtejszych dróg oraz ciągów pieszych. Jednym z najważniejszych elementów tej inwestycji, jest budowa małej obwodnicy Plakias, która pozwoli przenieść tranzytowy ruch samochodowy poza tę miejscowość.
Od początku tego roku pogoda na Krecie bywa bardzo kapryśna. Na przestrzeni pierwszych 9 dni stycznia sumy opadów, jakie odnotowały zostały tamtejsze stacje pomiarowe niejednokrotnie przekraczają wyniki, jakie są uzyskiwane w innych rejonach Grecji przez cały rok. Szczególnie rekordowe deszcze zostały zaobserwowane w takich miejscach jak Asi Gonia, Askifou, Potamoi oraz Fourfouras. W każdym z przypadków tamtejsze stacje badawcze odnotowały, że na każdy metr kwadratowy spadło ponad 400 mm wody.
Georgioupolis (Jeorjupoli, Γεωργιούπολη) to jedna z turystycznych miejscowości znajdujących się w środkowo zachodniej części północnego wybrzeża Krety. Znana jest nie tylko ze swojej piaszczystej plaży, ale również ze znajdującej się tam kaplicy Agios Nikolas (św. Mikołaja). Zbudowana na końcu kamiennego falochronu wysuniętego wgłąb morza tworzy bardzo malowniczy krajobraz. Dojście do tej kaplicy, szczególnie gdy na morzu są nieco większe fale, bywa dosyć karkołomnym zadaniem. Z pewnością wiele osób dobrze zna to miejsce i z pewnością mile wspomina spędzone tu wakacje.
Jednym z bardziej popularnych tematów, jakie pojawiają się w ostatnim czasie w lokalnych mediach, jest informacja o intensywnych opadach śniegu, jakie odnotowane zostały w górzystej części zachodniej Krety. Wedle doniesień opublikowanych na portalach informacyjnych pokrywa śnieżna znajdująca się teraz w Górach Białych ma miejscami nawet kilka metrów wysokości. Sytuacja taka ma między innymi miejsce na płaskowyżu Omalos oraz w rejonie wejścia do wąwozu Samaria. Trzeba przyznać, że zdjęcia ilustrujące te artykuły, wyglądają wręcz niesamowicie.
Gmina Heraklion już na początku roku rozpoczyna kampanię, która ma zachęcić potencjalnych gości do przyjechania w ten rejon i przybliżyć im piękne zakątki stolicy Krety. Departament Turystyki we współpracy, ze znaną nam już z wcześniejszych znakomitych produkcji, firmą Indigoview przygotował najnowszy klip promujący gminę Heraklion. Z pewnością wiele osób rozpozna na nim najpopularniejsze zakątki tego miasta oraz jego okolic, czyli zabytki, muzea, stanowiska archeologiczne i inne wyjątkowe miejsca.
Miejscowość Elounda znana jest z pewnością wszystkim turystom, którzy wypływali stąd w rejs na wyspę Spinalonga. Ta turystyczna miejscowość i jej okolice to obecnie także zagłębie luksusowych i najdroższych hoteli na Krecie. Mało osób jednak wie, że w starożytności wznosiło się tu jedno z najpotężniejszych i największych państw-miast Krety - Olous (Olounda). Dysponowało ono własnym portem, biło swoje monety oraz było ważnym ośrodkiem kultu. Centrum tego miasta znajdowało się w Poros, czyli tam gdzie obecnie jest wąski przesmyk łączący miasto Elounda z półwyspem Κolokytha. Ruiny tego miasta obecnie znajdują się pod wodą po obu stronach przesmyku. Zatopienie Olous jest konsekwencją potężnego trzęsienia ziemi, które zmieniło ułożenie Krety. Zachodnia część wyspy podniosła się od 6 do 9 metrów, wschodnia zaś obniżyła co spowodowało, że Olous znalazło się pod wodą. Losy tego państwa-miasta ostatecznie przypieczętowało kolejne silne trzęsienie ziemi.
Oczyszczanie pozostałości starożytnego miasta. Źródło zdjęcia: cretalive.gr
Silny front burzowy, który przez synoptyków nazwany został imieniem greckiego boga Hefajstosa, przyniósł ze sobą mocne załamanie pogody. W wielu rejonach Krety mieszkańcy borykają się z intensywnymi opadami deszczu, a w przypadku wyższych partii gór również i śniegu. Jak donoszą lokalne media na płaskowyżu Omalos grubość pokrywy śnieżnej sięga nawet do pół metra. Ze względu na duże opady deszczu podtopiona została część płaskowyżu Lassithi. Regionalne władze przekazały informację, że obszar ten został wyłączony z ruchu samochodowego.
Sztormowa pogoda w Chanii źródło zdjęcia: www.flashnews.gr (Angela Margarie)
Dziś w Grecji obchodzone jest święto Epiphany, czyli Objawienia Pańskiego, które obecnie oficjalnie kończy obchody świąt Bożego Narodzenia. Z tej okazji w wielu miejscach na Krecie organizowane były odświętne uroczystości. Ze względu na bardzo trudne warunki pogodowe panujące obecnie w Grecji, tradycyjna walka o krzyż wrzucony do wody nie przyciągnęła zbyt dużej ilości śmiałków. W Ierapetrze tylko dwóch lokalnych mieszkańców pokusiło się o to aby wskoczyć do lodowatej wody. Niewielu więcej chętnych znalazło się w Chanii. Do lodowatej wody w niewielkiej zatoce tamtejszego Portu Weneckiego, skoczyło zaledwie pięciu mężczyzn. Poniżej możecie natomiast zobaczyć krótki film, jaki został zarejestrowany w czasie obchodów święta Epiphany w Zaros.
Dziś chcielibyśmy podzielić się z Wami zimowym krajobrazem Krety, który został zarejestrowany przez Zameera Pactyana. Trzeba przyznać, że szczyty gór skryte pod warstwą śniegu wyglądają bardzo malowniczo. Tym bardziej nie powinno więc dziwić to, że wielu lokalnych mieszkańców ogarniętych swoistą białą gorączką wsiada w swoje samochody by wraz z rodzinami zobaczyć prawdziwą zimę z jak najbliższej perspektywy.
Kreta to wyspa o której bez najmniejszej przesady można napisać, że jest miejscem oferującym kompleksowy wypoczynek. Ciekawe miejsca znajdą tu zarówno te osoby, które nastawiają się na błogie lenistwo jak i tacy turyści dla których jakość wakacji wyznacza liczba kilometrów pokonanych na własnych nogach. My w czasie naszych wakacji zawsze znajdujemy czas na aktywne piesze wędrówki. To stały i bardzo ważny element naszych pobytów na Krecie. Dziś chcielibyśmy zaprosić Was do naszej filmowej relacji z zeszłorocznego przejścia przez wąwóz Samaria.
Była to nasza już kolejna wizyta na tym pieszym szlaku. Za każdym razem wąwóz ten pozwala nam odkrywać swoje kolejne smaczki i pokazuje nam swoje inne oblicze. Warto wspomnieć choćby, że w zeszłym roku dzięki deszczowej wiośnie, nawet w szczycie wakacyjnego sezonu w Samarii wciąż była widoczna duża ilości wody.
Jeśli w tym roku planujecie pokonanie wąwozu Samaria to zachęcamy Was do przeczytania dwóch poniższych artykułów:
Aby nie było że o tej porze roku pogoda rozpieszcza Kretę .... W górach napadało śniegu, miejscami jest ślisko a nadmorska sceneria w niczym nie przypomina tej znanej z ciepłego lata.
O tym że Kreta potrafi zaskakiwać mieliśmy okazję przekonać się już wiele razy. Kolejny dowód na to twierdzenie znajduje się we wsi Potamida. Na skraju tej osady wyrasta bowiem zespół glinianych kopców zwanych Komolithi (Komolithoi). Te ziemne piramidy, określane mianem Greckiej Kapadocji, tworzą jeden z najdziwniejszych i najbardziej interesujących krajobrazów na Krecie.
Gosia | crete.pl To byli Kreteńczycy. Pewnie gdyby to byli turyści to w mediach zostałoby to wyraźnie zaznaczone ;)
gość PiotrWie Wiecie może czy to byli miejscowi czy ktoś z zagranicy? Bo lokalsi chodzą często dość nieodpowiedzialnie, na wprost zamiast po szlakach. Ale nigdy nie widziałem jak chodzą w okresie zimowym - może trochę bardziej odpowiedzialnie niż jesienią i wiosną.