2020-01-26 19:27:18
W ostatnich dniach Bank Grecji (Bank of Greece) opublikował dane statystyczne dotyczące przychodów z turystyki, jakie osiągnęła Grecja w sezonie 2019. Analizowane dane dotyczą pierwszych dziewięciu miesięcy 2019 roku, czyli od stycznia do września.
W prezentowanych danych dobrze widoczna jest niesłabnąca popularność Krety, która jako region w powyższym okresie zajęła drugie miejsce pod względem osiągniętych przychodów. Warte podkreślenia jest to, że w zasadzie tylko pięć regionów Grecji razem wypracowało aż 87,9% z łącznych przychodów sektora turystycznego, które sumarycznie w ujęciu kwotowym wyniosły w ubiegłym roku 16,1 miliardów €.
Szczegółowe dane prezentują się następująco: Wyspy Egejskie Południowe: blisko 4,7 mld €; Kreta: około 3,2 mld €; Macedonia Środkowa 2 mld €; Attyka 2 mld €; Wyspy Jońskie ponad 1,8 mld €. Pozostałe regiony Grecji (Macedonia Wschodnia i Tracja, Peloponez, Tesalia, Epir, Grecja Zachodnia, Wyspy Egejskie Północne, Grecja Środkowa i Macedonia Zachodnia) łącznie wypracowały wpływ wielkości 1,8 mld €.
Co ciekawe tylko Wyspy Egejskie Południowe oraz Kreta wypracowały aż połowę osiągniętych przychodów. W samych tylko wyspach Egejskich Południowych skoncentrowało się aż 30% całkowitych wpływów. To naprawdę imponujące dane. W obu tych regionach odnotowywany jest stale rosnący popyt, touroperatorzy mają bardzo rozbudowane sieci hotelowe, które wciąż są rozwijane i wzbogacane o nowe hotelowe inwestycje.
W ubiegłym roku w okresie od stycznia do września ruch turystyczny w Grecji wzrósł o 1,7%. Oznacza to, że Grecję odwiedziło łącznie ponad 28 mln turystów. Chociaż wzrost liczby gości ciężko uznać za imponujący to jednak, przychody w tym okresie wzrosły o 14,1% osiągając łącznie wspomnianą wcześniej kwotę 16,1 mld €. W tym miejscu trzeba również podkreślić, że tak dobrą dynamikę wzrostu przychodów Grecja zawdzięcza trzem regionom (Wyspy Egejskie Południowe, Kreta, Attyka), które osiągnęły dwucyfrowe stopy wzrostu wpływów w branży turystycznej. W przypadku Krety wartość ubiegłorocznego przychodu w turystyce była większa o 13,9% w stosunku do analogicznego okresu w roku 2018.
Policzono także łączną liczbę odwiedzin, która ubiegłym roku wyniosła 31,3 mln. Jak widać liczba ta jest większa niż podana wyżej liczba podróżnych bo nie oznacza ona liczby osób podróżujących tylko liczbę wizyt. Oznacza to, że część turystów odwiedziła więcej niż jeden region w analizowanym przedziale roku. W tym zestawieniu Kreta znalazła się na czwartym miejscu z przeszło 4,5 mln wizyt. Tu także warto odnotować, że aż 87% wizyt dotyczyło sześciu regionów Grecji: Morza Egejskiego Południowego (6 mln), Macedonii Środkowej (5,9 mln), Attyki (4,6 mln), Regionu Krety (4.5 mln), Wschodniej Macedonii i Tracji (3,2 mln) oraz Wysp Jońskich (2,8 mln).
Przeanalizowano także średnie wydatki, jakie poniosły osoby wypoczywające w Grecji. Okazuje się, że przeciętnie każdy z tych turystów wydał o 61 € więcej niż w analogicznym okresie w 2018 roku. Wedle ekspertów to właśnie ta różnica była głównym powodem wzrostu przychodów o około 2 mld € (+14,1%) w porównaniu do poprzedniego sezonu. Całkowite średnie wydatki w 2019 roku wyniosły 559 €, co w porównaniu do 498 € w 2018 roku oznacza wzrost o 12,3 %. Zaznaczymy tylko, że najwyższe wydatki ponieśli turyści, którzy wybrali się na Wyspy Morza Egejskiego (779,6 €), na Krecie średni koszt pobytu wyniósł 696,9 €.
Największa różnica dotyczy średnich wydatków na opłacenie noclegów. Tu nastąpił wzrost o 10%. W 2019 średnio za pojedynczy nocleg turysta płacił 77 €, podczas gdy w 2018 w analogicznym okresie kwota ta wynosiła 70€. W ubiegłym roku średnia długość pobytu wyniosła 7,3 nocy, co stanowi raczej niewielki bo zaledwie 1,5% wzrost.
Policzono także całkowitą liczbę noclegów w tym samym okresie (styczeń-wrzesień). W porównaniu do roku 2018 liczba ta wzrosła o 3,1%, co przekłada się na 209 349 noclegów.
(W regionie Wysp Egejskich Południowych zarejestrowano 47 990 noclegów, na Krecie 38 273; Macedonia, Attyka i Wyspy Jońskie odnotowały kolejno: 37 290, 26 580 i 22 569 noclegów.) Znów podobnie jak w przypadku innych wskaźników 83,8% wszystkich noclegów dotyczy 5 najpopularniejszych regionów Grecji. Są to te same regiony, które w 2019 roku wypracowały największy zysk.
Grecja to kraj atrakcyjny przede wszystkim dla mieszkańców naszego kontynentu i będących jednocześnie obywatelami krajów Unii Europejskiej. To właśnie rezydenci Unii Europejskiej mają największy wpływ na uzyskane przez Grecję wpływy z turystyki (68,9%). Więcej niż rok wcześniej było także wpływów od turystów przyjeżdżających z krajów spoza UE (+17,8%). Wzrosły także wpływy od turystów przyjeżdżających z USA (+22,8%) oraz z Rosji (+21,3%).
Statystyki Banku Grecji podają także ogólne powody, dla których turyści odwiedzają Grecję. Oczywiście największy udział w tym zestawieniu mają podróżujący w celach rekreacyjnych (88,6%), czyli wakacyjnych. Wizyty u krewnych stanowią zaledwie 4,2% ogółu podróżujących. Nieliczni szczęściarze podróżują także do Grecji w celach służbowych (4,3%). Resztę stanowią osoby podróżujące z przyczyn zdrowotnych.
Wzrosty średnich wydatków i liczby odwiedzających rozbudzają oczekiwania branży turystycznej i przedsiębiorców z nią powiązanych na kolejny silny sezon w 2020 roku. Chociaż nie powstały jeszcze prognozy na ten sezon, to informacje jakie docierają do branży pokazują rosnący popyt z rynków takich jak Niemcy, Austria, Wielka Brytania, Polska i USA. Więcej prognoz i informacji można się spodziewać w okolicy marca. Jednocześnie greckie Ministerstwo Turystyki przygotowuje strategiczny plan rozwoju turystyki na najbliższe 10 lat.
Ten bardzo optymistyczny raport Banku Grecji kwestionują jednak kreteńscy hotelarze, którzy twierdzą, że na Krecie osiągnięty wzrost był wyraźnie niższy niż podane oficjalne dane. „Liczby te są niepoprawne, nie wiem, w jaki sposób Bank Grecji oblicza te liczby, ale z pewnością nie odpowiadają rzeczywistości” - powiedział Nikos Chalkiadakis, prezes stowarzyszenia hoteli w Heraklionie. Dane Bank of Greece dla Krety kwestionuje także Manolis Tsakalakis, prezes Stowarzyszenia Hotelowego Rethymnon, który twierdzi że wzrost w kreteńskich hotelach wyniósł nie więcej niż 5%. Wzrost rzędu 13,9% dotyczy wg Tsakalakisa całego obrotu turystycznego, a nie tylko hoteli.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10156794473157551