Większość osób poproszona o podanie nazw znanych greckich dań, przede wszystkim wymienia moussakę. To bardzo znane mięsne danie składa się przede wszystkim z bakłażanów, mielonego mięsa z pomidorami i sosu beszamelowego. W Grecji najlepszą moussakę można zjeść w tradycyjnych rodzinnych tawernach, gdzie danie to jest dopracowane, pełne aromatu i bardzo smaczne.
Składniki na mussakę są dostępne powszechnie. Jeśli nie mamy możliwości kupienia świeżej jagnięciny można użyć mięsa wołowego. Swój nietypowy smak moussaka zawdzięcza także przyprawom, których nie należy żałować. Na wyspach greckich bez problemu można kupić gotowe mixy przypraw skomponowane właśnie z myślą o moussace. To dobre rozwiązanie, zwłaszcza jeśli mamy już sprawdzonego producenta. Jednak gdy nie dysponujemy takim gotowcem z powodzeniem można go zastąpić cynamonem, goździkami oraz oregano. Do moussaki nie żałujcie także wina, które rewelacyjnie podkręci smak mięsa oraz gałki muszkatołowej, gdy będziecie przyprawiać sos beszamelowy.
Oryginalnie w moussace używano tylko bakłażanów, ale obecnie w tawernach można spotkać także wersję z bakłażanami i ziemniakami. Obie opcje są dobre, choć ta z ziemniakami jest bardziej sycąca. Jeśli zdecydujecie się na taką wersję to trzeba zmniejszyć ilość bakłażanów.
Danie jest bardzo pracochłonne, więc na jego przygotowanie trzeba zarezerwować sporą ilość czasu. Można je za to podgrzewać przez kolejne dni :)
1. Bakłażany kroimy w plastry centymetrowej grubości, solimy i odstawiamy na około pół godziny. W tym czasie można ugotować ziemniaki (jeśli planujecie je dodać do moussaki), które następnie kroimy w dość grube plastry.
2. Po upływie pół godziny bakłażany opłukujemy z soli i soku, a następnie dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Rozgrzewamy nieco oliwy na patelni i smażymy plastry bakłażanów z każdej strony aż staną się miękkie. Warzywa te wchłoną każdą ilość oliwy, więc nie należy przesadzać z jej ilością. Ewentualnie można dodać na patelnię nieco wody. Usmażone bakłażany odsączamy z nadmiaru oliwy na papierowych ręcznikach.
3. Na patelni rozgrzewamy nieco oliwy i podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę. Następnie dodajemy mielone mięso i smażymy aż zbrązowieje, po czym dodajemy około szklanki wina. Z moich doświadczeń z moussaką wynika, że lepiej jest dodać więcej wina niż mniej, toteż nigdy nie odmierzam dokładnej jego ilości lecz wlewam tyle, aby mięso wchłonęło sporo winnego aromatu.
4. Następnie dodajemy posiekane pomidory oraz solidnie przyprawiamy. Całość smażymy na średnim ogniu około 20-25 minut mieszając od czasu do czasu. Nadmiar wody z pomidorów powinien odparować.
5. W czasie gdy smaży się mięso zaczynamy przygotowywać sos beszamelowy. W rondlu o grubym dnie roztapiamy masło i dodajemy mąkę. Mieszamy szybko trzepaczką i powoli stopniowo dodajemy mleko cały czas mieszając. Sos doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem i odstawiamy do przestygnięcia. Do przestudzonego sosu dodajemy jajko oraz starty ser i dokładnie mieszamy.
6. Moussaka jest daniem warstwowym, a kolejność ułożenia składników jest nieprzypadkowa. Dno dużego żaroodpornego naczynia wykładamy bakłażanami lub ziemniakami (jeśli ich używamy). Na to nakładamy warstwę mięsa, a następnie bakłażanów. Jeśli planujecie większą ilość moussaki to można z mięsa i bakłażanów zrobić więcej warstw pamiętając aby na wierzchu zawsze znalazły się szczelnie ułożone plastry bakłażanów. Pozwoli to uchronić niższe warstwy przed przeciekaniem beszamelu, który jest wylewany na samą górę.
7. Ilość sosu beszamelowego jest kwestią gustu. Ja lubię gdy jest go więcej, gdyż jeśli jest dobrze doprawiony to jego smak doskonale uzupełnia smak dania. Jeśli chcecie uzyskać grubszą warstwę beszamelu to po prostu zwiększcie ilość składników podczas jego przygotowywania.
8. Moussakę pieczemy w 180-190 stopniach przez około 45 minut. Jeśli sos beszamelowy staje się złoto-brązowy to oznacza, że danie jest gotowe.
Καλή όρεξη!
Pod tajemniczą nazwą Spetzofai kryje się bardzo smaczne jednogarnkowe danie, w którym główną rolę odgrywa papryka oraz kiełbasa. Mimo że nie jest ono charakterystyczne dla Krety to jednak właśnie w zeszłym roku w Chanii dostałam spetzofai na początek ucztowania. I szczerze powiem, że po jego zjedzeniu nie miałam ochoty już na nic innego.
Do sporządzenia tego dania możemy wykorzystać przygotowane dzień wcześniej kotleciki mięsne keftedes lub też zrobić je na bieżąco. Ta prosta odmiana ziołowych w smaku kotlecików w aromatycznym sosie jest bardzo smaczna, więc gorąco zachęcam do ich wypróbowania. Znakomicie smakują ze zwykłym chlebem, ryżem lub makaronem typu orzo. Keftedes w sosie pomidorowym bardzo dobrze znoszą odgrzewanie, więc można przygotować ich większą ilość.
Keftedes to jedno z najpopularniejszych dań kuchni greckiej. Pod tą nazwą kryją się kulki z mielonego mięsa doprawione ziołami, którym zawdzięczają swój ciekawy smak. Grecy mają także kilka innych zastosowań na mielone mięso, ten przepis to jednak najbardziej podstawowy i popularny sposób.
Komentarze
Kreta
Od mojego pierwszego pobytu w Grecji w 2010r robię musake z tego przepisu, parokrotnie na Rodos i Korfu , dopiero dzisiaj na Krecie i właśnie zjadłem musake z lokalu w chani i jestem zawiedziony smakiem , robię lepszą ;)
Bardzo się cieszymy :)
Sami też mamy często takie spostrzeżenia w tawernach :D
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz