Spory zapas mastyksu, jaki posiadamy w swoich zapasach kuchennych, skłonił nas ostatnio do upieczenia ciastek z wykorzystaniem tej charakterystycznej żywicy. Inspirowaliśmy się przepisem z książki Vefa's kitchen autorstwa Vefa Alexiadou. Mastiha nadaje ciastkom specyficzny nieco żywiczny zapach oraz lekko gorzkawy smak. Lubimy jego smak, więc ciastka bardzo nam przypadły do gustu. Jest to dobry dodatek do porannej kawy. W zupełności wystarczy zjeść jedno takie ciasto :D
Przygotowanie tych ciasteczek jest dość czaso- i pracochłonne, jeśli więc chcielibyście je przygotować to zarezerwujcie sobie trochę czasu. Surowe ciasto sporządzone według tego przepisu jest dość nietypowe w przygotowaniu i podatne na rozerwanie, trzeba więc obchodzić się z nim z delikatnie. Całość jednak oceniamy na duży plus, więc te wypieki na pewno wchodzą do naszego standardu.
I jeszcze słówko na temat samego mastyksu czyli mastiha. Jest to naturalna żywica pozyskiwana na wyspie Chios. Mastyks jest sprzedawany albo w postaci całych kryształów, albo sproszkowanej. O ile proszek jest wygodniejszy w użyciu to jednak szybciej wietrzeje. Kryształki zachowują aromat dłużej ale przed jego dodaniem do wypieków należy rozetrzeć je w moździerzu. Na Krecie mastyks można kupić nawet w zwykłych marketach, powinien znajdować się wśród innych przypraw, w Chanii dostępny jest także w Hali Targowej. Jeśli jednak dotąd nie przywoziliście sobie mastyksu z wakacji to w Polsce można go kupić w sklepie kreta24.pl.
1. Kryształki mastyksu rozcieramy w moździerzu na drobny pył. Utarty mastyks trzeba podzielić na dwie części z których jedna będzie dodana do ciasta, a druga do farszu.
2. Do miseczki wsypujemy posiekane orzechy włoskie, zmielone migdały, rodzynki i mastyks. Następnie dodajemy około 2 łyżek miodu i mieszamy. Jeśli składniki się nie połączą to trzeba dodać jeszcze trochę miodu.
1. Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Następnie dodajemy mastyks i ćwierć łyżeczki soli. Składniki mieszamy.
2. Do blendera wlewamy olej, sok pomarańczowy i cukier. Miksujemy wszystko aż składniki połączą się w jednolitą emulsję.
3. W misce z mąką robimy na środku niewielki dołek i powoli wlewamy część przygotowanej wcześniej emulsji. Mieszamy z mąką i stopniowo dolewamy pozostałą część emulsji. Całość wyrabiamy do uzyskania jednolitego gładkiego ciasta.
4. Następnie ciasto przekładamy na stolnicę posypaną mąką. Ciasto dzielimy na kilka części, które rozwałkowujemy do grubości od 3 do 5 mm. Grubość placka zależy od uzyskanej konsystencji ciasta. Nie może ono być zbyt cienkie tak, aby nadzienie nie wydostało się ze środka.
5. Z tak rozwałkowanego ciasta wycinamy okrągłą foremką placuszki o średnicy 10 cm. Każdy kawałek ciasta układamy na dłoni, następnie nakładamy na niego około łyżeczkę przygotowanego wcześniej farszu. Nie polecamy nakładania farszu na stole bo ciasto jest delikatne i łatwo się rozrywa.
6. Po nałożeniu farszu składamy placuszek na pół i palcami lekko zaciskamy jego brzegi tak, aby uległy one sklejeni. W ten sposób powstają półksiężyce, które od razu układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
7. Ciastka podczas pieczenia nieco rosną więc trzeba je układać z zachowaniem odstępów.
8. Kiedy mamy już gotowe wszystkie ciastka wkładamy je do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza. Ciastka pieczemy przez około 25 minut do uzyskania lekko złotego koloru.
9. Po upieczeniu i delikatnym ostudzeniu jeszcze ciepłe ciasteczka spryskujemy wodą różaną. Jeśli jej nie macie to użyjcie zwykłej wody. Następnie obficie posypujemy cukrem pudrem.
Vasilopita to jeden z bardziej charakterystycznych wypieków przyrządzanych w Grecji specjalnie z okazji Nowego Roku. W zależności od regionu możecie spotkać wiele różnych przepisów, które występują pod tą samą nazwą. Niektóre z tych ciast przypominają słodką chałkę a w innych bazą do przygotowania jest ciasto filo, które zawijane jest z dodatkiem słodkiego lub pikantnego nadzienia. Poniżej znajdziecie jednak przepis na tradycyjną vasilopitę w postaci ciasta biszkoptowego.
Halvas to tradycyjny kreteński deser z semoliny, obecny na stołach najczęściej w okresie postu. Nam zdarzało się jednak otrzymywać halvas w tawernach jako “gratis” dodawany do rachunku w czasie zupełnie nie postnym :) Trzeba przyznać, że lekki cytrynowy smak, pomimo dodatku dużej ilości cukru sprawia, że deser ten jest przyjemnie orzeźwiający nawet w upalne dni. Smaczku dodają też wiórki kokosowe, które są tu idealnym uzupełnieniem.
Baklava jest chyba najsłynniejszym greckim deserem. Genezę jej powstania jednak odłóżmy na bok, ponieważ do wynalezienia baklavy przyznają się także Turcy, Bułgarzy i kilka innych krajów bałkańskich. Niemniej jednak skoro Grecy wynaleźli prawie wszystko to baklavę pewnie także ;-)
Komentarze
komentarz z
Gotowe są smaczne
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10157623597122551