Greckie kulki serowe smażone w głębokim oleju pewnie część z Was zna z wakacyjnych wojaży. Grecy serwują je razem z cytryną, która podkreśla smak rozpływających się serów. Bogata kompozycja smaku to zasługa trzech serów, z jakich są przyrządzone. Lekko pikantna słona feta, słodka i miękka Gouda oraz dojrzały cheddar uzupełniają się nawzajem, ale ich smak można wzbogacić jeszcze przez dodanie ziół, np. mięty. Ta smaczna przekąska to niestety niezła bomba kaloryczna, więc jeśli ktoś liczy kalorie to Tirokroketes nie będzie dobrym wyborem.
1. Przygotowanie kulek serowych zaczynamy od starcia serów na tarce i wymieszania ich misce razem z jajkiem, mąką, mlekiem i pieprzem. W razie potrzeby można dodać odrobinę mleka więcej. Ważne aby wszystkie składniki były połączone ze sobą i aby udało się z nich uformować zwartą kulkę. Z podanej wyżej ilości powinno wyjść około 16-18 kulek.
2. Przygotowaną masę wkładamy do lodówki na około 45-60 minut.
3. Z przygotowanej wcześniej masy formujemy kulki o średnicy mniej więcej 3-4 cm.
4. Każdą z nich obtaczamy w mące i otrząsamy jej nadmiar.
5. Smażymy je w głębokim oleju najlepiej w rondlu. Olej musi być bardzo gorący. Smażenie trwa bardzo krótko, wystarczy aby cheese balls’y nabrały złotego koloru.
6. Usmażone tirokroketes przekładamy na papierowe ręczniki aby odsączyć je z nadmiaru oleju.
Podajemy ciepłe razem z ćwiartką cytryny.
Fava jest popularną w Grecji przystawką nieco podobną do hummusu, jednak w przeciwieństwie do niego jest przyrządzana z żółtego łuskanego grochu. Fava jest prosta w przygotowaniu i można ją podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno na przykład z chlebem pita.
Kuchnia grecka pokazuje że bób który jest znany również w naszym kraju, nie musi być tylko sezonowym składnikiem dań. W suszonej postaci, która jest praktycznie niedostępna w naszych sklepach, jest składnikiem ciekawych dań. Dziś proponujemy Wam jedno z nich, czyli pastę z suszonego bobu.
Tym daniem pierwszy raz zajadaliśmy się w Rethymno w jednej ze skromnych rodzinnych tawern znajdujących się poza głównym szlakiem turystycznym. Zastanowił nas nieco inny smak panierki, który chcieliśmy odtworzyć w naszej kuchni. Jak nam się udało ustalić u zaprzyjaźnionych Greków to właśnie dodatek piwa odpowiada za ten charakterystyczny smak.
Komentarze
komentarz z
Uwielbiam, tak jak saganaki pabierowane !!
komentarz z
Ser saganaki też bardzo dobry :)
komentarz z
Przesmaczne!!!
komentarz z
Smakotki byłam w Grecji i jadlam
komentarz z
Pychota
komentarz z
zna:)
komentarz z
Love cheese balls
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10152967595707551,10153414446307551,10156227453952551,637483638425904