Bougatsa to uwielbiana przez nas pyszna słodka przekąska, która może być podawana o każdej porze dnia. Dobrze sprawdzi się zamiast deseru albo do porannej kawy. Kremowy lekko waniliowy środek, chrupiące ciasto filo, na którym cynamon z cukrem pudrem wieńczą dzieło. Nie jest łatwo zrobić dobre nadzienie do bougatsy, a sami Grecy mają na nie wiele sposobów. Ważne jest też ciasto - w greckich piekarniach filo jest przygotowywane na świeżo, w domowych warunkach do niewielkiej bougatsy można użyć mrożonego.
Decydując się na kupno gotowego ciasta filo trzeba zwrócić uwagę aby był to odpowiedni rodzaj. W sklepach zazwyczaj są dostępne trzy rodzaje tego ciasta: słone, neutralne i słodkie. Do wypieku bougatsy nadają się tylko dwa ostatnie. Słone filo zupełnie nie nadaje się do bougatsy gdyż jego smak nie komponuje się z nadzieniem i czyni ten deser niejadalnym.
Grecy generalnie formują bougatsę w prostokątne placki, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby filo z nadzieniem uformować w ruloniki, lub wykorzystać blachę wyłożoną ciastem filo. Jeśli nadzienie wyszło nieco za rzadkie to ta ostatnia metoda jest najmniej ryzykowna, bo środek nie rozleje się podczas przekładania.
I jeszcze mała uwaga odnośnie nadzienia: nie warto dodawać więcej semoliny do mleka niż jest to uwzględnione w proporcjach. Gotowa masa powinna być kremowa. Jej konsystencja nie może być zbyt sztywna, gdyż podczas pieczenia może zgęstnieć za bardzo. Po upieczeniu powinna ona być sprężysta i przypominać stężały budyń. Bougatsę można przechowywać w lodówce przez kilka dni, jednak każdorazowo przed podaniem należy ją odgrzać w piekarniku i posypać cynamonem oraz cukrem pudrem.
1. Mleko, semolinę, mąkę kukurydzianą, cukier, jaja i esencję waniliową ubijamy w misce aż składniki połączą się, a masa będzie gładka. Następnie całość przelewamy do rondla i gotujemy na średnim ogniu mieszając dopóki masa nie zgęstnieje.
2. Rondel zdejmujemy z ognia i ponownie ubijamy krem aby wygładzić grudki. Przykrywamy i odstawiamy do ostygnięcia.
3. Cztery arkusze ciasta smarujemy po kolei masłem i układamy jeden na drugim. Na środek nakładamy połowę nadzienia i zawijamy rogi ciasta do środka aby postał płaski kwadratowy/prostokątny placek. Powstały placek odwracamy i zawijamy w kolejne 4 arkusze filo (każdy posmarowany masłem) i kładziemy na płaską blachę. To samo powtarzamy z pozostałymi arkuszami filo i resztą nadzienia. Powstałe w ten sposób kwadratowe placki kładziemy na blasze do pieczenia.
4. Metoda ta może wydawać się mało zrozumiała, dlatego przed przystąpieniem do pracy warto zobaczyć jeden z dostępnych filmików na YouTube, na którym widać jak to robią Grecy:
5. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni i pieczemy bougatsę przez około 20 minut, aż filo będzie złote.
6. Po upieczeniu posypujemy bougatsę cukrem pudrem oraz cynamonem i kroimy na niewielkie kawałki.
Maślane ciasteczka koulourakia to jedna z popularnych przekąsek, która szczególnie często pojawia się w Grecji w okresie Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy. Smakołyk ten jednak nie jest serwowany tylko w czasie świąt, lecz dosyć często gości na greckich stołach zupełnie bez okazji. Ciasteczka są najczęściej podawane jako dodatek do kawy i właśnie w takiej formie sprawdzają się wyśmienicie. Dosyć często koulourakia są również serwowane w greckich hotelach, gdzie podawane są w czasie śniadań.
Halvas to tradycyjny kreteński deser z semoliny, obecny na stołach najczęściej w okresie postu. Nam zdarzało się jednak otrzymywać halvas w tawernach jako “gratis” dodawany do rachunku w czasie zupełnie nie postnym :) Trzeba przyznać, że lekki cytrynowy smak, pomimo dodatku dużej ilości cukru sprawia, że deser ten jest przyjemnie orzeźwiający nawet w upalne dni. Smaczku dodają też wiórki kokosowe, które są tu idealnym uzupełnieniem.
Spory zapas mastyksu, jaki posiadamy w swoich zapasach kuchennych, skłonił nas ostatnio do upieczenia ciastek z wykorzystaniem tej charakterystycznej żywicy. Inspirowaliśmy się przepisem z książki Vefa kitchen autorstwa Vefa Alexiadou. Mastiha nadaje ciastkom specyficzny nieco żywiczny zapach oraz lekko gorzkawy smak. Lubimy jego smak, więc ciastka bardzo nam przypadły do gustu. Jest to dobry dodatek do porannej kawy. W zupełności wystarczy zjeść jedno takie ciasto :D
Komentarze
selimona
Można prosić o podanie co to jest selimona ?
Nie selimona tylko s e m o l i n a. To taki rodzaj kaszki albo grubej mąki z pszenicy durum. Zajrzyj tu: semolina zdjęcia
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz