W czasie naszych kulinarnych eksperymentów oraz w czasie przygotowania naszych codziennych posiłków staramy się jak najczęściej sięgać po unikalne produkty pochodzące z Krety lub Grecji. Wiele spośród nich na stałe wpisuje się do naszego jadłospisu i systematycznie trafiają na nasze listy zakupów. Od jakiegoś czasu do grona tego typu produktów dołączyły suszone śliwki oraz czarne oliwki greckiej firmy Atrapos. Na wstępie warto podkreślić, że oba produkty znajdują się praktycznie w stałej ofercie internetowego sklepu kreta24.pl, więc jeśli zaciekawi Was nasz opis to bez problemu będziecie mogli samodzielnie zapoznać się z ich smakiem. A naszym zdaniem naprawdę warto.
Na początek chcielibyśmy napisać kilka słów o suszonych śliwkach, których smak ciężko porównywać do odpowiedników dostępnych na polskim rynku. Delikatna słodycz, która jest zdecydowanie mniejsza niż w śliwkach typu kalifornijskiego, nie dominuje i nie stanowi ich głównej nuty. Podsuszony miąższ, ściśle przyczepiony do pestki kryje w sobie wyraźny winny smak mieszający się ze smakiem owoców.
Osobiście bardzo chętnie sięgamy po te śliwki jako po samodzielną przekąskę, tym bardziej że są one sporych rozmiarów. Jeśli dbacie o linie to nie musicie się martwić, gdyż dzięki relatywnie niedużej zawartości cukru, średniej wielkości owoc to tylko 20 kcal. Co ważne stanowią one również doskonałe źródło błonnika. Na koniec warto wspomnieć, że śliwki zbierane w sadach firmy Atrapos uprawiane są zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego, więc z pewnością są one zdrowym składnikiem codziennej diety pozbawionym nadmiernej ilości chemii.
W jednym z naszych poprzednich artykułów opisywaliśmy Wam bardzo pyszne oliwki suszone w soli, które kupiliśmy w Paleochorze. Obecnie nie są one dostępne na polskim rynku, więc chcielibyśmy zaprezentować Wam inny podobny produkt, który również zdobył nasze podniebienia. Są to czarne oliwki suszone w piecu, czyli kolejny produkt firmy Atraps.
Chociaż odróżniają się one swoim smakiem od tych z Paleochory to jednak podobnie jak tamte stanowią równie doskonałe uzupełnienie gorących dań. W ostatnim czasie testowaliśmy je w greckiej zupie fasolada i musimy przyznać, że sprawdzały się w tej roli wyśmienicie.
Zdecydowanie większe owoce z drzew oliwnych typu Amfissa w pierwszej kolejności budzą nieodłączne skojarzenie z opisywanymi wcześniej suszonymi śliwkami. Mają dość duży miękki miąższ, a w ich smaku daje się wyczuć delikatny dymny aromat, który oliwki nabierają podczas suszenia w piecu. Dzięki takiej obróbce owoce te nie muszą być trzymane w soli i co za tym idzie cechują się zdecydowanie delikatniejszym smakiem.
Warto dodać, że oliwki te doskonale znoszą dłuższe przechowywanie. Po otwarciu wystarczy przełożyć je do niewielkiego słoiczka, a następnie zalać oliwą tak aby każdy z owoców był w niej w pełni zanurzony. W ten sposób suszone oliwki mogą być przechowywane w temperaturze pokojowej bez konieczności chowania ich do lodówki.
Na stronie kreta24.pl znajdziecie także wiele innych rodzajów oliwek tego producenta. My z czystym sumieniem możemy polecić produkty firmy Atrapos każdy z nich będzie równie wysokiej jakości.
Od wielu lat kuchnia kreteńska jest uważana za jedną z najzdrowszych na świecie, co jest uznane oficjalnie przez naukową społeczność. Obfituje ona w dania składające się z dużej ilości warzyw, owoców, ryb i owoców morza oraz oliwy z oliwek i ziół. Mało w niej jest czerwonego mięsa oraz tłuszczów zwierzęcych. Czy zatem jej właściwości zdrowotne wynikają z jakości i bogactwa tych produktów?
Przeglądając stragany z lokalnymi produktami na Krecie z pewnością znajdziecie na nich Malotirę, czyli tzw. herbatę górską (Moutain Tea). Ta popularna roślina znana pod łacińską nazwą sideritis syriaca rośnie dziko na górskich obszarach Krety w masywie Lefka Ori, dzięki czemu jest pozbawiona zanieczyszczeń. Malotira jest jednym z bardzo wielu gatunków gojnika, który występuje popularnie w basenie Morza Śródziemnego, na Bałkanach, czy krajach Bliskiego Wschodu. Sideritis syriaca jest odmianą występującą wyłącznie na Krecie, zaś specyficzny zapach tej suszonej rośliny i smak naparu nieodparcie kojarzy się nam z tą wyspą.
Jedną z największych nowości, które w ostatnich dwóch latach pojawiły się na polskim rynku, są oliwy polifenolowe pochodzące z Krety i Grecji. W ubiegłym roku pisaliśmy o nich dwukrotnie, jednak nadal są to produkty mało znane i rozpoznawalne w Polsce. Dla nas temat ten stał się bardzo interesujący, więc postanowiliśmy przyjrzeć mu się jeszcze bliżej. Publikujemy zatem kolejne informacje na temat oliw polifenolowych, koncentrując się w tym artykule przede wszystkim na doskonałej oliwie Eliama Gold wyprodukowanej przez firmę Elli’s Farm na Krecie.
Komentarze
komentarz z
IMO anything about Greece is fantastic who agrees?
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153469485792551