Tegoroczny początek sezonu na Krecie wręcz obfituje w niebezpieczne zdarzenia oraz wypadki z udziałem turystów. Do jednego z ostatnich doszło w dniu wczorajszym. W godzinach popołudniowych w rejonie miejscowości Elos całkowitemu spaleniu uległ samochód, którym podróżowała dwójka turystów. Szczęśliwie cała niebezpieczna sytuacja skończyła się jedynie stratami materialnymi, jakie poniosła wypożyczalnia oraz chwilą grozy jaką przeżyli turyści.
O dużym szczęściu może mówić również dwójka belgijskich turystów, którzy podróżując swoim samochodem przemieszczali się między miejscowością Kandanos oraz Paleochora. Z nieznanych przyczyn kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który następnie wypadł z drogi oraz spadł z 20 metrowego zbocza. W wypadku ranna została pasażerka, która wraz kierowcą została przewieziona do szpitalu w Chanii.
Niestety nieszczęśliwe zdarzenia nie omijają również pieszych szlaków. Pod koniec maja, wypadkowi uległa doświadczona turystka z Krety, która wraz z Klubem Górskim z Heraklionu wybrała się na pieszą wycieczkę do wąwozu Vryssi znajdującego się niedaleko wioski Zourva. Na jednym z niebezpiecznych odcinków tego szlaku straciła ona równowagę. Doprowadziło to do tragicznego w skutkach upadku z około 200 metrowego zbocza.
Do incydentu doszło również na szlaku łączącym plażę Falasarna z laguną Balos. Jest to dosyć wymagająca piesza wycieczka, która nie jest zbyt popularna nawet wśród miejscowych fanów trekkingu. Niestety para młodych turystów z Włoch nie doceniła trudności tego szlaku oraz dodatkowo zabrała ze sobą zbyt małą ilość wody. Wyczerpani marszem oraz z objawami udaru słonecznego byli zmuszeni do wezwania na pomoc służb ratunkowych. Ratownicy odnaleźli ich w godzinach wieczornych, a następnie przewieźli do szpitala w Kissamos.
Wybierając się na piesze szlaki na Krecie trzeba pamiętać o tym, aby zawsze zabrać ze sobą odpowiednią ilość wody. W wielu miejscach uzupełnienie zapasów nie jest możliwe. W czasie wycieczki na bieżąco należy kontrolować ilość posiadanej wody. Czasami warto porzucić własne ambicje i w przypadku niewystarczających zapasów zrezygnować z przejścia całości szlaku. Zdarza się, że upał, zmęczenie oraz odwodnienie stwarzają realne zagrożenie. Właśnie ta kombinacja czynników była przyczyną śmiertelnego wypadku, który trzy lata temu miał miejsce na szlaku między Loutro a Anopoli. W czasie podejścia zmarła tam para turystów z Francji.
Warto mieć również ze sobą odpowiednie ubranie chroniące przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym. Nakrycie głowy oraz okulary słoneczne to na Krecie ekwipunek wręcz niezbędny. Pamiętajcie również o zachowaniu uwagi, która łatwo rozproszyć podziwiając kreteńskie krajobrazy. Przykład turystki z Heraklionu pokazuje, że nawet doświadczone osoby mogą nie ustrzec się od popełniania błędów.
Niestety podobnie jak w latach ubiegłych wraz rozpoczęciem sezonu rozpoczęła się czarna seria utonięć. W większości wypadki te dotyczą starszych turystów, którzy najprawdopodobniej przeceniają swoje możliwości oraz siły. Warto pamiętać, że na wielu kreteńskich plażach występują prądy strugowe zwane również rozrywającymi. Zjawisko to pojawia się również sporadycznie na bałtyckich plażach. Taki silny prąd wsteczny to zmora niedoświadczonych pływaków, którzy niejednokrotnie walcząc z nim opadają całkowicie z sił i toną. Więcej informacji o tym zjawisku oraz sposobie jego unikania możecie przeczytać na tej stronie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%85dy_strugowe
Komentarze
komentarz z
Nie dziwię się...widziałam jak miejscowi jeżdżą ...pełen luz
komentarz z
Dokladnie
komentarz z
W opisywanych przypadkach styl jazdy miejscowych kierowców nie miał znaczenia.
komentarz z
Niczym się nie przejmują, luzik
komentarz z
Na kretenskich drogach jest bezpieczniej niz na polskich, a zeby komentowac artykul proponuje go najpierw przeczytac
komentarz z
Drogi na Krecie są bezpieczne, tylko trzeba wczuć się w nawyki miejscowych. A że samochód się spalił wszędzie może się zdarzyć również w Polsce.
komentarz z
dokładnie
komentarz z
Niestety musimy trochę skorygować Twoją opinie. Północna arteria Krety uznawana jest za jedną z najbardziej niebezpiecznych dróg w Grecji. Część lokalnych mieszkańców porusza się po niej jak po autostradzie, podczas gdy nie spełnia ona nawet standardów polskiej drogi ekspresowej. Zupełnie inna bajka to lokalne drogi. Na wielu z nich ruch samochodowy jest praktycznie znikomy a jedyne zagrożenie mogą stanowić ... kozy, owce i nasza uwaga rozproszona przez zapierające dech krajobrazy ;). A wypadki, zdarzenia drogowe ... no cóż, były, są i będą. Po prostu trzeba uważać. Natomiast o bezpieczeństwo w wodzie oraz na pieszych szlakach w dużej mierze możemy zadbać sami.
komentarz z
CRETE - Kreta nie wiem, za jaką się uznaje tę drogę w Grecji, ale mam porównanie do polskich dróg i stylu jazdy polskich kierowców. i pod tym względem na Krecie jest bezpieczniej - taka jest moja opinia po przejechaniu wielu kilometrów i tu, i tu. a także po przejechaniu setek tysięcy kilometrów po całej Europie.
komentarz z
Tomasz owszem nasze doświadczenia odnośnie jazdy po BOAK (po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów) są również pozytywne, jednak nie da się oszukać, że ta droga jest niebezpieczna. Piszemy to na podstawie artykułów jakie czytaliśmy greckich gazetach. Główna bolączka tej drogi to duża prędkość i kolizyjne skrzyżowania, co niestety prowadzi do relatywnie duże liczby śmiertelnych wypadków. Warto jednak zauważyć, że sytuacja ulega stałej poprawie. Droga jest sukcesywnie przebudowywana. Wystarczy przejechać się nowym odcinkiem wybudowanym za Agios Nikolaos.
A styl jazdy tu i tam - nie ma o czym dyskutować. Agresja na polskich drogach to zmora powodująca wiele niebezpiecznych sytuacji.
komentarz z
CRETE - Kreta generalnie zgadzam sie. Uzylem skrotu myslowego - mialem na mysli ogolnie rozumiane bezpieczenstwo, o ktorym piszecie na koncu posta powyzej
komentarz z
Mi tam odpowiada luz i zdecydowanie kierowców na Krecie. A nie sztywne pajace bo to oni są zagrożeniem
komentarz z
Drogi są dobre ruch bardzo mały widoki piękne
komentarz z
Gdzie tu niebezpieczeństwo: https://www.youtube.com/watch?v=JtoF3VgLSVw
komentarz z
Marcin, ale co chcesz udowodnić tym filmem? Też mamy całą masę ujęć na których widać przyjemną jazdę w Grecji. Statystyk jednak nie okłamiesz, Grecja ma jeden z najwyższych wskaźników śmiertelnych wypadków przypadających na milion mieszkańców. Jest tylko trochę lepiej niż w Polsce, tyle tylko że u nas blisko połowę ofiar stanowią piesi i rowerzyści, którzy natomiast w Grecji stanowią zaledwie kilka procent. Uwielbiamy Grecję i Kretę, ale nie ma co tworzyć idyllicznych mitów - New National Road to niebezpieczna droga. Jeśli nie widziałeś na niej wypadku to polecamy śledzić kreteńskie gazety, praktycznie każdego tygodnia znajdziesz informacje o niebezpiecznych i śmiertelnych wypadkach.
komentarz z
☮
komentarz z
My póki co przeszliśmy z Tris Eklises na plażę Tripiti, jutro ruszamy w stronę Lentas a docelowo do Matali. Szlaki są znakowane średnio ostatniego odcinka pomiędzy Salamina Bay a Tripiti nie udało nam się znaleźć więc poszliśmy przez góry drogą. Oczywiście trzeba uważać jak się idzie - ale to wszędzie, nie tylko na Krecie. Ale póki co przez 3 dni nie spotkaliśmy nikogo na szlaku - niesamowita pustka, jak dla nas super.
3 dni bez ludzi. Super :) Czy pogoda sprzyja? W Chanii bywa deszczowo.
Przedwczoraj w nocy były burze, my przenieśliśmy się do jaskini których jest tu pełno. Ale na sąsiedniej plaży stały dwa namioty ludzi którzy przypłyneli łódką - rano były całkiem zdemolowane.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10154577066802551