2019-07-31 19:36:48
This year's spring was a record for the Greek services in terms of the number of interventions connected with providing assistance to tourists crossing the hiking trails in Crete. Although many of these cases are those that can be qualified as so-called random events, still a large group of interventions are those resulting from the carelessness of tourists. A great example may be the event that took place yesterday in the Richtis ravine, where help from a German tourist was required.
In the evening they called the emergency number 112, informing them that they had lost their way and in the falling darkness they were not able to independently overcome the walking path which separates them from the paved road. During the night hours, several firefighters were sent to the ravine, whose task was to find lost people. Only after about two hours they managed to locate them at the bottom of the trail.
I think it is not difficult to imagine with what surprise and anger firemen noticed that both tourists (mother and 15-year-old daughter) were dressed in beach slippers. Lack of proper footwear meant that women had considerable problems with the passage of the remaining section of the hiking trail. It took about 3 hours to reach the exit from the ravine, and the intervention ended only after 2 am.
Although we have various terms that perfectly describe the behavior of these women, we will leave this situation without comment. We will only emphasize that this was one of many cases of intervention that could have been completely avoided. It was enough for both tourists to prepare for this route and plan the time of their trip well. All this could be done without much problem based on the various types of route descriptions that can be found on the internet.
Komentarze
komentarz z
Wąwóz Richtis jest cudowny. Trasa jest świetnie oznakowana, wystarczy się rozglądać. Najlepiej wcześniej trochę poczytać na ten temat. Jak każda trasa wymaga lekkiego przygotowania. Wspominam to miejsce z sentymentem i polecam każdemu kto znajdzie się w tamtych okolicach
A pomyśleć że jak zaczynaliśmy chodzić po górach Krety ( nie tak dawno, w 2012r) to po długich poszukiwaniach znalazłem gdzieś informację że pomocy w górach udziela Straż Pożarna - ale to była taka dość teoretyczna możliwość - tel 112 nie działał, uważano że to pomysł biurokratów z Brukseli. A obecnie - w zeszłym roku w Górach Białych widzieliśmy ćwiczących udzielanie pomocy strażaków - i jak widać jest to potrzebne - nie wystarczą dobre chęci trzeba jeszcze mieć umiejętności.
W ciągu kilku lat na Krecie przeszło od sytuacji gdy po górach chodzili wyłącznie maniacy do tego co jest dzisiaj - ale mam nadzieję że nie doczekam tłumów jak w Tatrach.
komentarz z
Wąwóz Richtis rzeczywiście jest przepiękny, bardzo zróżnicowany i w pewnym sensie inny od "typowych" wąwozów. Muszę jednak przyznać, że (przynajmniej wtedy kiedy ja w nim byłem) był bardzo źle oznakowany i kilka razy musieliśmy się cofać żeby obrać inną drogę. Oczywiście byliśmy odpowiednio przygotowani i wyruszyliśmy z głową więc nie był to dla nas żaden problem. Niestety masowa turystyka i globalizacja informacji powoduje, że coraz więcej osób, których turystami raczej nazwać nie można porywa się na szlaki (również takie, które rozsądny turysta oceni, że akurat nie na jego indywidualne możliwości) ponieważ zobaczyły ładne fotki u znajomej znajomego kolegi przyjaciółki na facebooku. I nawet nie przyjdzie im do głowy w konentarzu zapytać o coś więcej...
Ehhhh... gorzej, że takie sytuacje odciągają osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo innych i zużywają ich cenną energię
komentarz z
Rafał dokładnie w punkt. Czas poświęcony na "ratowanie" tych dwóch turystek mógł być równie dobrze czasem, który byłby potrzebny na pomoc innym osobom. Choćby takim, które uległy jakiemuś wypadkowi niekoniecznie związanym ze zwiedzaniem Krety. Zresztą sezon wakacyjny to dla strażaków na Krecie i tak dosyć pracowity okres ze względu na zwiększone ryzyko pożarów.
W czasie gdy my zwiedzaliśmy wąwóz Richtis oznakowanie również pozostawiało wiele do życzenia. Nie zawsze było dobrze widoczne, więc podobnie jak Ty czasami musieliśmy się cofać by próbować innego przebiegu ścieżki. Nie wiemy na ile to jest aktualne, ale jedno z towarzystw EOS, które organizowało w tym roku wycieczkę do wodospadu Richtis w podsumowaniu wyjazdu sygnalizowało, że po wiosennych obfitych opadach szlak jest w kilku miejscach uszkodzony. Z pewnością nie ułatwia to przejścia tego wąwozu.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10156372125182551