156. rocznica wydarzeń w Moni Arkadiou

data_2022-11-08 20:06:05 2022-11-08 20:06:05

Ósmego listopada 1866 roku wojska osmańskie okrążyły wzgórze, na którym ulokowany jest klasztor Moni Arkadiou. Znaleźli w nim schronienie kreteńscy powstańcy biorący udział w walkach przeciwko tureckiemu okupantowi oraz okoliczna ludność cywilna, w tym kilkaset kobiet i dzieci. Naprzeciwko nim stała armia wroga składająca się z przeszło 15 tys. żołnierzy wyposażona w 30 armat. Niektóre źródła podają nawet że żołnierzy tureckich było nawet 23 tysiące. Jednak nawet tak przytłaczająca przewaga nie potrafiła zmusić Kreteńczyków do poddania się bez walki. Przywódcą Turków był żądny krwi Mustafa Pasha Kiritlis, jednak tego dnia osmański dowódca podjął ostatnią próbę skłonienia powstańców do kapitulacji i poprosił oblężonych o poddanie się. Powstańcy pod przewodnictwem Ioannisa Dimakopoulosa i opata klasztoru Gavriela Marinakisa, udzielili jednak odpowiedzi, którą Grecy zawsze dawali w takich przypadkach, czyli zdecydowane "nie" poparte strzałami. Ta zdecydowana riposta była sygnałem do rozpoczęcia szturmu na klasztor.

Moni Arkadiu
Wysokie i dobrze zabezpieczone mury Moni Arkadiou dawały kreteńskim powstańcom możliwość skutecznej obrony. Pozbawiona osłony armia turecka doznała wielu strat, a obrońcy walczyli jak szaleni wprawiając w zdumienie tureckich żołnierzy. Mimo ponawianych prób sforsowania zabarykadowanych drzwi oraz spalenia wiatraka zajętego przez Kreteńczyków, siłom Sulejmana nie udało się wedrzeć na teren klasztoru. Wraz z zapadnięciem zmroku Turcy wstrzymali działania bitewne. W nocy Kreteńczycy podjęli próbę ściągnięcia posiłków. Dwóch posłańcy przebranych za Turków, wysłanych zostało z prośbą o pomoc do Amos. Jednak ze względu na to, że wszystkie drogi dojazdowe zostały wcześniej zablokowane przez wojska tureckie, jakakolwiek pomoc była niemożliwa.

Historia, z której są dumni

Wieczorem 9 listopada ponownie rozgorzała walka. Artyleria turecka, wzmocniona o dwa ciężkie działa ściągnięte z Rethymno, zniszczyła bramę wejściową do Moni Arkadiou i umożliwiła wojskom Sulejmana wkroczenie na dziedziniec klasztoru. Kończąca się amunicja zmusiła powstańców do walki na bagnety z wdzierającymi się do środka żołnierzami osmańskimi. Broniący się Kreteńczycy zostali zepchnięci do dwóch pomieszczeń, w których przechowywany był proch strzelniczy. Powstańcy zgromadzeni w jednym z magazynów, chcąc uniknąć poddania się wojskom osmańskim, podpalili beczki z prochem doprowadzając do wielkiej eksplozji, w wyniku której zginęła większość Kreteńczyków znajdujących się w klasztorze. To właśnie ten ostatni tragiczny epizod obrony Moni Arkadiou podczas kreteńskiego powstania spowodował, że klasztor ten tak silnie zapisał się w historii kreteńskiej walki o niepodległość. Dzisiaj mija 156 lat od tamtych tragicznych wydarzeń.


Gosia,  data_2022-11-08 20:06:05 2022-11-08 20:06:05
Średnia: 5
Liczba ocen: 1
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
Kreta informacje 5 na 5 (0) liczba ocen 1
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

2022-11-08 20:58:11

Tak na to czekalam, że udostepniłam Wasz artykuł z przed 2 lat ...

 gość}
gość dodekanezowiec
2022-11-16 08:06:21

Poruszająca historia

To obraz podobieństwa między Polakami i Grekami. My mieliśmy swój 1864, oni 1866. A teraz cap Erdoganik koleżka Putlera straszy. 

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158828848607551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera