Czy jest coś lepszego na zimne jesienne dni niż greckie spetzofai? To kolorowe rozgrzewające jednogarnkowe danie, które niektórzy nazywają greckim leczo, a o którym przypominamy zawsze gdy temperatura spada. U nas właśnie spetzofai wjeżdża na niedzielny stół.
Oryginalnie do tego dania dodaje się kolorowych papryk, ale.... jeśli ich akurat nie macie to z samych czerwonych spetzofai wyjdzie równie smaczne. Podobnie ma się sprawa z kiełbasą, która jest jednym z ważniejszych składników tego dania. W polskich sklepach nie kupicie takiej jaką oryginalnie dodają Grecy, więc po prostu dodajcie to co macie czyli polską dobrą kiełbasę. Z takim zamiennikiem wyjdzie równie pysznie. Czyli gotujemy greckie danie bez spiny, prosto i na luzie.