Booking.com

Kreteńskie cmentarze i pośmiertna przeprowadzka zmarłych

data_2024-11-01 19:33:32 2024-11-01 19:33:32

Aby lepiej poznać jakiś kraj trzeba poznać lokalne obyczaje, a te najłatwiej sprawdzić zaglądając do kuchni i … na cmentarze. O ile do zaglądania w garnki nie trzeba nikogo namawiać, to przed odwiedzaniem cmentarzy większość osób czuje opór. W sumie rozumiemy to, bo oglądanie nagrobków nie jest typowo wakacyjnym zajęciem. Niemniej jednak warto, ponieważ greckie cmentarze są zupełnie odmienne niż polskie rozległe nekropolie. Inne są również obyczaje związane z pochówkiem osób zmarłych. Dla osób, które dotąd nie miały okazji zapoznać się z nimi, zwyczaje te mogą wydać się dość osobliwe, a nawet szokujące.

Zdjęcia w poniższym artykule pochodzą z kreteńskich cmentarzy w wiosce Anidri i Selia.

Cmentarz w Selia

Cmentarz w Selia

Cmentarze na Krecie są niewielkie, a te wioskowe bywają zupełnie małe. Ot kilkanaście nagrobków, skromna kapliczka, często piękny widok na okolicę. Nagrobki są najczęściej marmurowe, białe, ozdobione codziennym zdjęciem osoby zmarłej oraz oliwną lampką, której ogień należy stale podtrzymywać. Często zdarza się, że nagrobek jest ozdobiony motywem, który pokazuje czym zmarły zajmował się za życia.

Cmentarz w SeliaCmentarz w Selia

Ktoś kto zajrzy na kreteński cmentarz może zadać sobie pytanie: jak to możliwe, że mieszczą się na nim wszyscy dotąd zmarli mieszkańcy wiosek…

I tu z wyjaśnieniem przychodzi tradycja i także lokalne przepisy. Dla osób spoza greckiego kręgu kulturowego jest to zadziwiające ale trzeba pamiętać, że wszystko jest podyktowane ograniczoną ilością miejsca, a także specyfiką gruntu. Z uwagi na to że Grecja jest geograficznie położona bardzo różnorodnie to również zwyczaje te mogą nieco różnić się w zależności od miejsca.



Zacznijmy od tego że na ogół pogrzeb następuje bardzo szybko po śmierci. Ceremonia ta odbywa się zazwyczaj już następnego dnia, a trumna trafia do rodzinnego grobowca. Po pochówku zmarła osoba przebywa w grobie tylko kilka lat. Warto dodać, że ta „usługa” jest na ogół odpłatna i w zależności od rejonu rok „pobytu” zmarłego w grobowcu może kosztować nawet do pół tysiąca euro. Po kilku latach od pochówku szczątki zmarłego są wydobywane z grobu, następnie kości zmarłego są obmywane przez najbliższe osoby z rodziny, a następnie szczątki są składane do niewielkiej skrzyneczki.

Ile czasu mija przed tą obowiązkową „przeprowadzką”? Jest to uzależnione od lokalizacji cmentarza. Średnio mija od 3 do 5 lat, w szczególnych przypadkach po 7 latach. W miastach czas ten jest krótszy, bo kolejka „oczekujących” na miejsce na cmentarzy jest dłuższa. Jest co prawda możliwość pozostawienia zmarłego w grobie na dłużej, ale wraz z upływem czasu ta opcja kosztuje rodzinę coraz bardziej słono.

Cmentarz w AnidriCmentarz w Anidri

Skrzyneczki z kośćmi są opisywane, często umieszcza się na nich też zdjęcie osoby, której szczątki są w niej spoczywają. Na koniec skrzyneczka ze szczątkami zostaje najczęściej postawiona w ostofilakio czyli specjalnej krypcie znajdującej się na cmentarzu. A do pustego grobowca może już trafić kolejny zmarły.



Gosia,  data_2024-11-01 19:33:32 2024-11-01 19:33:32
Średnia: 0
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/952642950243303

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe

Najnowsze komentarze:

 W końcu popadała
 A chociaż popadało więcej deszczu
gość PiotrWie  No to widać cały czas chodzą niezbyt odpowiedzialnie ( choć u nas też się to często zdarza, pewnie bardziej jest to związane z wiekiem niż z narodowością. Kreteńczy są bardzo sympatyczni i uczynni, ale często widywałem grupki z niewielkimi zapasami wody za to z raki. (...)
Gosia | crete.pl  To byli Kreteńczycy. Pewnie gdyby to byli turyści to w mediach zostałoby to wyraźnie zaznaczone ;)
gość PiotrWie  Wiecie może czy to byli miejscowi czy ktoś z zagranicy? Bo lokalsi chodzą często dość nieodpowiedzialnie, na wprost zamiast po szlakach. Ale nigdy nie widziałem jak chodzą w okresie zimowym - może trochę bardziej odpowiedzialnie niż jesienią i wiosną.
 Nie wierzę, zwyczajnie nie wierzę.
 rozum nie dogonił mózgu...ech
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera