Przemierzając górskie rejony Krety można natknąć się na miejscowości, które zdają się być zupełnie opuszczone przez ludzi. Zatrzymując się w takich miejscach nie sposób nie poczuć nostalgicznego spokoju jaki z nich emanuje. Niezmącona cisza przeplatana jest jedynie dźwiękami natury. Łatwo usłyszeć szept wiatru wędrującego pośród kreteńskich górach czy też śpiew dzikiego ptactwa. Czasami ciszę przerywają także dzwonki owiec i kóz, które są jedynymi żywymi istotami poruszającymi się pośród pozostałości tamtejszych domów oraz zabudowań gospodarskich.

Czym kierujecie się wybierając miejscówkę na wakacje? Co jest ważne, jakie cechy musi ona posiadać?
Nastawiacie się na gwarne miejscowości z turystyczną infrastrukturą czy szukacie bardziej odizolowanych kreteńskich wiosek z dala od wszystkiego?

Zakros to niewielka miejscowość na wschodnim wybrzeżu Krety, oddalona niespełna 40 km na południowy-wschód od Sitia. Przez Zakros wiedzie główna droga prowadząca z północnego wybrzeża do oddalonego o 8 km Kato Zakros, gdzie znajdują się ruiny pałacu minojskiego oraz wejście do Wąwozu Umarłych. Jednak niewiele z osób podążających w te miejsca zatrzymuje się w centrum wsi Zakros i wychodzi z samochodu pozwiedzać to ciekawe miejsce.

Jaskinia Labyrinthaki jest położona na niewielkim wzgórzu pomiędzy wioskami Plouti i Moroni. Właściwie nie jest to klasyczna jaskinia w dosłownym rozumieniu tego słowa lecz pozostałości po starożytnym kamieniołomie.
Większa sąsiednia jaskinia Labyrinth jeszcze przed odkryciem Knossos uznawana przez część badaczy jako mityczny labirynt Minotaura. Dopiero po wydobyciu na światło dzienne pałacu w Knossos i wskazaniu przez Evansa właśnie tego miejsca jako mitycznego labiryntu Minotaura, znaczenie jaskini Labyrinth zaczęło systematycznie maleć.

Dziś mamy dla Was newsa, który nieco odbiega tematyką od Krety, jednak wciąż jest blisko związany z Grecją. Kuba Korczak, którego możecie kojarzyć między innymi z pokazów kulinarnych na Greckiej Panoramie lub z działalności związanej z propagowaniem kuchni greckiej, poprosił nas o zamieszczenie informacji na temat jego najnowszej wyprawy kulinarnej na wyspę Poros. Jest to wyjazd, którego termin wypada od 26 kwietnia do 4 maja, czyli w okresie greckiej Wielkanocy. Jeśli marzy Wam się wypad do Grecji w czasie polskiej majówki to warto zapoznać się z tą ofertą.

Mimo tego, że wodospad Ambas gościł już na łamach naszej strony to jednak z chęcią udostępniamy Wam kolejny film z tego rejonu Krety. Robimy to tym bardziej chętnie, że pokazuje on wiosenne oblicze wyspy. Soczysta zieleń porastająca góry Asterousia nadaje im zupełnie inny wygląd w stosunku do tego, jak ten rejon Krety wygląda w szczycie wakacyjnego sezonu.

Pewnie spora część Naszych Czytelników kojarzy płaskowyż Omalos. W szczególności tyczy się to tych osób, którym w czasie wakacyjnych wypadów udało się przejść wąwóz Samaria. Pewnie jednak niewiele spośród Was, zresztą i nawet samych rdzennych mieszkańców Krety, wie o tym, że na wyspie jest jeszcze jeden płaskowyż noszący tą samą nazwę. Drugi Omalos noszący dodatkowo zgodnie z wielkością miano Małego, znajduje się w masywie gór Dikte. To wyjątkowe miejsce, które rzadko kiedy staje się celem turystycznych wypadów. Jedynymi stałymi gośćmi bywającymi na tym płaskowyżu to pasterze oraz zwierzęta przez nich wypasane.

Każdego roku na wiosnę z roztapiającego się śniegu tworzy się na tym płaskowyżu niewielkie jeziorko. Na powyższym filmie możecie zobaczyć jak wyjątkowo obfite tegoroczne opady deszczu oraz śniegu spowodowały, że w tym roku jest ono szczególnie duże. Spokój oraz cisza panująca na płaskowyżu Omalos powoduje, że miejsce to jest bardzo chętnie odwiedzane przez dzikie ptactwo.

Wczoraj w Grecji i na Krecie miały miejsce ostatnie parady karnawałowe, zaś dzisiejszy dzień określany jest mianem "czystego poniedziałku" (Καθαρή Δευτέρα) lub też poniedziałkiem Wielkiego Postu. Jest to ruchome święto i w Grecji jest obchodzone w poniedziałek siódmego tygodnia poprzedzającego prawosławną Wielkanoc. W tym roku wypada ono właśnie dzisiaj - 11 marca. Zwyczajowo dzień ten traktowany jest również jako znak symbolizujący początek sezonu wiosennego. Święto to jest dniem wolnym od pracy w Grecji oraz na Cyprze.

120-kilogramowa lagana upieczona przez piekarzy z miejscowości Vrysses na Krecie