Od kiedy plaża Marmara jest tak tragicznie zastawiona łóżkami i parasolami?

Przy okazji polecam inny szlak w pobliżu - Agios Ioanis - Agios Pavlos Beach

Można się zdziwić prawda? Biznes kwitnie, taxi boaty kursują jak oszalałe przywożąc do Marmary turystów z Chora Sfakion i okolic. A w tawernie przy Marmarze wszystkie stoliki są pozajmowane albo już zarezerwowane. My dostaliśmy stolik chyba tylko dlatego, że kelner zlitował się jak zobaczył nasz zmęczone facjaty po zejściu ze szlaku.

Przemyślcie wyjazd na mniej oblężone wyspy - nie jest to logistycznie skomplikowane. Nie wiem jak z Warszawy ale z Wrocławia do Aten latają 4 razy w tygodniu i w jedne dni rano a inne po południu, można tak dobrać jak my w tym roku - lecimy rano do Aten, tam po kilku godzinach mamy przesiadkę na Ikarię, po zwiedzeniu Ikarii przepływamy na Samos, skąd w ostatnim dniu lecimy rano do Aten gdzie mamy znowu po kilku godzinach przesiadkę na popołudniowy lot do Wrocławia. Jak latali tylko rano lub tylko wieczorem to trzeba było raz przenocować w Atenach, ale też nie był to straszny problem. A na wyspach - oprócz tych modnych jak Mykonos, Paros, Kos czy Skiatos jest tylu turystów co kilkanaście lat temu na Krecie. A tam gdzie nie ma lotnisk lokalnych dopłynąć promem też nie ma problemu - z lotniska do Pireusu jeździ autobus dość często. 

I mam jeszcze dwa pytania - po pierwsze w jakim miesiącu tak było i po drugie - czy oznakowali z powrotem wersję " easy to Loutro " czy dalej pomiędzy Marmarą a Finikas jest ta ścieżka samym skrajem klifu?

Myślimy o takiej objazdówce, raczej nie będzie to ten rok, ale plany mamy.
Szlak z filmu robiliśmy na przełomie sierpnia i września. Nie pamiętam aby było takie oznakowania, ludzie idą skrajem klifu, straszne miejsce dla mnie z moim lękiem wysokości.

Z 10 lat temu zamalowano taki drogowskaz, nie wiem czemu. Jak ścieżka z Marmary podejdzie do klifu trzeba szukać odgałęzienia w górę,jak się dobrze przyjrzysz znajdziesz na skale ślad po zamalowanych drogowskazach, idziesz w górę  łatwymi niewielkimi zakosami po płytach. Dochodzisz do szlaku Loutro - Livadiana. Łatwiej znaleźć od góry - idziesz z Loutro w stronę Livadiany i na ostrym zakręcie w górę jest też ścieżka w dół - idąc nią omijasz przejście skrajem klifu. My pierwszy raz byliśmy tam jak jeszcze był ten drogowskaz - w 2011 roku.