A Wam które z kreteńskich miast najbardziej przypadło do gustu, bo mi osobiście jednak najbardziej podobał się Rethymnon :).

... ten kościół szczególnie dla jego wnętrza.  Niesamowite malowidła robią bardzo duże wrażenie. Jeśli ktoś był w kaplicy św. Trójcy znajdującej się na zamku w Lublinie to na pewno odniesie nieodparte wrażenie, że sposób wystroju jest mu już znany.

Te wakacje spędziłem na krecie i chciałem dodać, że dobrym sposobem na zwiedzenie tej wyspy może być również skuter lub jeśli ma ktoś prawojazdy kat. A motocykl. Razem z dziewczyną zwiedziliśmy większą część Krety zachodniej właśnie za pomocą tej maszyny która przez spotykanych przez nas turystów była nazywana "Torpedą" :) Zdecydowaliśmy się na taki środek transportu ponieważ zmusiły nas do tego finanse- koszt skutera dla dwóch osób wynosił 9€ za dobę a spalanie wachało się między 3 a 4 lirty na 100km. Oczywiście czas podróży z naszego miasteczka na przykłąd do Knossos (około 110km w jedną stronę) wynosił 2,5h a nie 1,5h jak by to było w przypadku samochodu ale zaoszczędzone pieniądze mogliśmy wydać na inne wycieczki :) Wydaje mi się, że jest to dobry sposób na podróżowanie dla dwóch osób, można wszędzie się zatrzymać co nie jest możliwe przy używaniu samochodu a tym bardziej autobusu i podziwiać piękno morza widziane ze szczytów malowniczych gór! :)

Bilet wstępu kosztuje 6€, ale jeśli jesteś studentem lub osobą uczącą się wejście masz za darmo. Wystarczy tylko pokazać polską legitymację studencką lub szkolną i osoba w kasie podaruje Ci darmowy bilet i powie "Miłego zwiedzania" w naszym języku ;) Toaleta nie jest już co łaska, przyjemność ta kosztuje 0,50€.

Tak, poruszanie się po tych drogach wydaje się być chaotyczne ale po pwenym czasie zaczynamy rozumiec niektóre rzeczy i sami dochodzimy do wniosku, że szerokie pobocze jest kolejnym pasem ruchu a wyznaczona przez białe linie dorga staje się tylko pasem do wyprzedzania wolniej poruszających się pojazdów :) po tygodniu nawet jazący w naszą strone samochód z przeciwnej strony który zignorował podwójną ciągłą nie robi na nas wiekszego wrażenia- przecież dwie minuty wcześniej jechaliśmy tak samo wyprzedzając jakiś mały samochodzik który jechał pod górę z arbuzami i torował nam drogę.

Jasne że można zwiedzać nie tylko samochodem. Ogólnie jestem po prostu za ruszenie się poza hotel i miejscowości typowo turystyczne nieważnie jakim sposobem będzie to wykonane. Jeśli ktoś ma świetną kondycję i dobrze znosi geckie upały to pojazdem do zwiedzania najbliższej okolicy może być nawet rower. Ważne jest to aby zobaczyć choć trochę "prawdziwej" Krety a nie tylko basen, hotelowe leżaki i zapchane plaże.  Choć w dobie kryzysu to ostatnie również może być atrakcją ;).

na Krecie to rzecz płynna. Najlepiej widać to na tamtejszych rondach. Niby pierwszeństwo przejazdu jest odgórnie oznaczone, ale ... wystarczy głęboko spojrzeć w oczy nadjeżdżającego kierowcy, aby sprawdzić czy tak naprawdę musimy go przepuszczać lub czy faktycznie mamy tu pierwszeństwo.

PS.
W tym roku mój "grecki" temerament został w połowie wakacji skutecznie ostudzony, kiedy dostałem bonusowy mandat opiewający na kwotę 100€.

Na wstępie- jak zawsze świetny artykuł:) Jednakże muszę się wymądrzyć i sprostować informację o pierwszym filmie: to nie jest trasa Imbros Sfakia a zjazd z miejscowości Kalikratis do Frangokastello. Tą trasę pokonałem w 2009r. ale w odwrotnym kierunku- faktycznie niesamowita. Nawet lepsze wrażenia niż do Anopolis przed położeniem asfaltu (tak było w 2007r)

Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne artykuły. Krzysztof (barbelek)

W akapicie "jak dojechać" wkradła sięczeska pomyłka: Sfakia jest na południowym wybrzeżu Krety:)

Pozdrawiam:)

Wielkie dzięki za spostrzegawczość :). Jakoś umknął mi ten czeski błąd. Oczywiście poprawiłem go już.

Jeśli chodzi o filmik to zamieściłem go raczej w ramach poglądowych, aby pokazać jak trudne do jazdy były  (a czasem wciąż są) drogi na Krecie i jak bardzo zmienia się (lub zmieniło) to na przestrzeni ostatnich kilku lat. Z jednej strony to trochę przykre, bo tak jak napisał Dave Wood, ginie przez to prawdziwy charakter Krety, ale z drugiej strony ja rozumiem te przebudowy. To na pewno bardzo ułatwia życie lokalnym społecznościom.

Ciekawe jak obecnie wygląda ta droga?

Każdy ma własne zdanie , dla mnie to nie było zwiedzanie atrakcyjne. Moze kiedyś coś tam było fajnego, teraz kamień na kamieniu. To miejsce potraktowałam jako coś do "zaliczenia". Generalnie mnie nie porwało wcale. Trzeba mieć sporo wyobraźni żeby coś wykrzesać. Wg. mnie przereklamowane a jedzie się tam ze względu na ....historię .

Moja kuzynka miała tutaj część sesji ślubnej podczas slubu oczywiście z Grekiem !. Zdjęcia wyszły zachwycające na tle twierdzy weneckiej.

Samochód samochodem ale do Balos nie dojedziesz :) prędzej do/pod  Red Beach .

Wcześniej na forum wspomniałam o tym że kuzynka miała ślub z Grekiem i właśnie Balos jest rajem do którego nie dojedziesz a przejść (zejść musisz) lub popłynąć.

Samochód, skuter cokolwiek - zależy co chcesz zwiedzać. Wyspa jest niesamowita i samochód warto mieć.

Dziękuję za wspaniałą stronę o Krecie.Dzięki Wam mogę tam być każdego dnia.

Bardzo cieszymy się, że dzięki nam możesz odbywać witualne wycieczki po Krecie. My ze swojej strony możemy zapewnić Ciebię (i innych naszych czytelników), że będziemy dalej starali się dokładać na stronę coraz więcej treści, zdjęć a także filmów.

pozdrawiam

Marek

PS.

Bardzo dobra stronka .

Brakuje mi karty / podstrony do kontaktów osób chcących wybrać się na wspólne wyprawy

np.  TOWARZYSZ PODRÓŻY POSZUKIWANY

lub

WSPÓLNE PODRÓŻOWANIE

W chwili obecnej mapa ta jest do kupienia w internetowym sklepie Arttravel, bezpośredni link do produktu poniżej:

http://www.arttravel.pl/pl/p/Kreta-mapa-1150-000-Freytag-Berndt/195

No cóż, podobno o gustach się nie dyskutuje! Mnie się podobała najbardziej stara część Chanii, byłam dwa razy i ciągle mi mało!!! Do Rethymnonu nie dotarłam, może w tym roku :D

Kilka lat temu odwiedziłem w Retymnonie maleńki cmentarz, przy ul.Timoleontos, gdzie spoczywa 18.polskich żołnierzy (łatwo trafić, ponieważ na zewnątrz cmentarnego muru znajduje się marmurowa tablica ze stosownymi napisami).Zmarli służyli  w 13. Pułku Strzelców, stanowiącym część rosyjskiego kontyngentu, przybyłego na wyspę w 1897 r. Specjalnie dla polskich żołnierzy ( a było ich ok. 300) zbudowano w Retymnonie katolicki kościół , pw. św. Antoniego z Padwy. Do dziś mieści się on przy ul. Melissinou. Wiem, że niestety planowano likwidację cmentarza i zbudowanie na jego miejscu parkingu. Sprawdzę to za kilka tygodni, gdyż w czerwcu zamierzam po raz kolejny odwiedzić moje ulubione miasto.

Ciekawe, że nie natknąłem się na informacje o polskich żołnierzach i miejscu ich spoczynku w żadnych przewodnikach. Moze nie miałem szczęścia.

Pozdrawiam - ma

W Chani  robi wrażenie kolorowe nabrzeże,ale rażą sypiące się domy,o ktore nikt wczesniej nie zadbał.Zdecydowanie wolę Rethymnon. Myślę,ze Kreta jest przereklamowana,piękniej było w Gruzji,bardziej zielono. (maj 2014 r. )

r

Ciekawe, czy jest w nim także uwzględnione umiejscowienie campingów i pól namiotowych, z krótką charakterystyką i cenami. 
Temat nie wiadomo dlaczego, omijany przez redaktorów takich przewodników.

brakuje w opisach Fodele - cudownej wioski, gdzie urodził sie El Greco - można zwiedzać jego dom i pracownię, romański kościółek NMP, i samą wioskę słynącą z rękodziełe i pysznej kuchni - gorąco polecam!

Mołgosiu na pewno w przyszłości opiszemy tę miejscowość. Na stronie brakuje jeszcze wielu opisów, które chcielibyśmy zamieścić. Prosimy jednak o cierpliwość, bo strona jest tworzona kosztem naszego wolnego czasu, którego jak wiadomo zawsze brakuje :).

Jak większość przewodników dostępnych na naszymr rynku tak również i Beadeker traktuje ten temat bardzo po macoszemu. Jedyna sensowna (mało odkrywca) rada jaką mogę Ci dać to przekopywanie internetu w poszukiwaniu informacji. W szczególności tyczy się to anglojęzycznych stron. Niestety ze względu na dużą odległość dzielącą Polskę od Krety taka forma wypoczynku nie jest popularna wśród naszych rodzimych turystów. Zdecydowana większość osób wypoczywających na Krecie to osoby przybywające tu za pośrednictwem jednego z biur podróży. Niestety wpływa to na sposób profilowania odbiorców. Przewodniki są kierowane do najliczniejszej grupy turystów ...

Miałem okazję być w tym roku na Krecie (w końcu!) - mały update - przed twierdzą jest już budka z kasą i wejście kosztuje 1.5 euro. Niedużo, ale faktycznie w środku raczej nie ma nic do pooglądania i twierdza zdecydowanie lepiej prezentuje się od wewnętrz :)

Fakt - opis wymaga małej aktualizacji :). Dzięki za przypomnienie o tym. Warto jeszcze wspomnieć, że w ramach "rekompensaty" za te 1,5 € otrzymujemy możliwość wejścia na górę jednej z narożnych wież.

Po tylu latach przejedżania obok zamkniętego kompleksu w końcu będzie można go zwiedzić. Dopisujemy w takim razie do listy miejsc które będziemy chcieli zobaczyć :). Dzięki za informacje :).

Teraz w Polsce bardzo popularny jest grecki "czystek".. Moje znajome gubią nogi by to ziółko kupić.. A wchodząc na greckie strony niczego takiego nie znalazłam.. Czy masz jakąś wiedzę o tej roślinie.. Ponoć to panaceum na wszystko a może tylko moda w Polsce??

Musze spróbować, ale wyglada bajecznie. Ja uwielbiam grecką kuchnię. Pracowałam w Grecji i gotowałam z Greczynkami.

Na Kretę lecę w ostatni dzień sierpnia.

Dzięki za strone o Krecie.

Pozdrawiam serdecznie

Czy realny jest dojazd na Balos samochodem z okolicy Hersonissos? Jeśli tak, to jak długa może być taka podróż?

Pozdrawiam

Uwielbiam Kretę i polecam BOTANICAL PARK kolo CHANI,bo widze że malo osób wie o tak pieknym miejscu,dają kapelusz,wode i kijki -jest to nie zapomnana wycieczka-polecam.

Hej- czy te tarcze są teraz w muzeum archeo w Heraklionie? Pozdrawiam

Jak najbardziej tarcze te są obecnie eksponowane w jednej z nowych sal Muzeum Archeologicznym w Heraklionie :).

Potwierdzam, co Pani Marzena, ogród botaniczny po drodze z Chani do Samarii to niesamowite doznanie nawet dla mnie, co rośliny rozróżniam na jadalne i nie.

Jest wiele miejsc pięknych na Krecie. To miasteczko (Agios Nikolaos) niewątpliwie do nich należy. Będąc tam w 2011 roku przechadzając się jedną z uliczek zobaczyliśmy z żoną starszego Pana siedzącego w ogródku z rosnącym krzaczkiem na, którym znajdował się jeden mały, żółty owoc. Widząc nasze zainteresowanie tym maleństwem, człowiek wstał zerwał owoc i z uśmiechem na twarzy podał go mojej żonie. Ech ta Kreta, Ci ludzie, żeby u nas było tyle życzliwości, lżej by się żyło.

 

juz nie mogę się doczekać wizyty w tym muzeum :-)

 Czy są gdzieś na Krecie sprzedawane wytłoczyny z oliwek?

Czystek kreteński (szary) – (Cistus creticus L.) występuje w rejonie Morza Śródziemnego i Morza Czarnego. Surowcem są wysuszone liście – Folium Cysti cretici. Jest to surowiec zasobny w olejek eteryczny, żywice, flawonoidy i kwasy fenolowe. W medycynie ludowej czystek kreteński był używany w leczeniu chorób przeziębieniowych, w tym chorób związanych z infekcjami bakteryjnymi. Zastosowanie tradycyjne czystka kreteńskiego: zapalenie gardła i oskrzeli, chrypka, zapalenie krtani, przeziębienie, angina, zapalenie płuc i oskrzeli, infekcje układu moczowego, bóle stawów. Ponoć we wspomagającym leczeniu nowotworów można stosować olejek eteryczny z czystka kreteńskiego. Herbatki z Cistus creticus nie mają znaczenia w fitoterapii onkologicznej. Tylko żywica, labdanum, która jest bogata w dwuterpeny labdanowe ma właściwości farmakologiczne wobec raka białaczki i piersi. Samemu nie pozyska się żywicy czystka do takiej kuracji, bez użycia próżni grozi utratą substancji leczniczych.

Pozdrawiam 

Powiem Wam,że w roku 2013 pojechaliśmy z moją żona naszym motocyklem na Kretę,,To była wycieczka..;)

http://www.motogen.pl/Suzuki-VZR-1800-Intruder-na-Krete,17939.html

 

 

 

no wlasnie? chyba najciekawszej plaży nam tu brakuje...;)

... to proponujemy obejrzeć go jeszcze raz.

Witam ! widzę że pasjonatów jest wielu , wyjasnię , na kretę poleciałem w ramach miesiąca miodowego , nie pamietam nazwy ośrodka transfer autokarem koło 45 min ( był koło 500 metrów od plaży szło sie eukaliptusową aleją ! , własnie w tym mój problem że nie pamiętam nazwy miejscowości ani nazwy ośrodka ( w wymowie kesejnatikos ) lub podobne a chętnie bym wrócił bo straszny sentyment mam i szukam tego miejsca już 2 rok !!! 

Grecja to najpiekniejszy kraj europy.

A Państwo tak uwarzaja.

Napiszcie na facebooka. Jestem Maciek Badlak.

Pa. Aufwiedersehe.

Bardzo dziekuje za te ciekawostki o Krecie ktore wyczutuje z wielka ciakawoscia.

Wiele razy przechodzilam kolo tego pomnika na Nea Chorze a dopiero dzisiaj dowiedzialam sie, ze to pomnik katastrofy paraowca z 1966 roku. Bardzo dziekuje i pozdrawiam zalozycieli tej strony.

Oj tak, zdecydowanie :) Za to kocham Kretę i Kreteńczyków :)

dzieki za inspiracje, jutro zrobie to na obiad

Najpyszniejsze faszerowane pomidory jadłam w tawernie przy elafonisi, byly po prostu doskonale przyprawione i połączone z ziołami, mega aromatyczne, gdzie indziej nie były już takie dobre. 

na przełomie sierpnia i września wybieramy się na Krete , jeden z tygodni chcemy spędzić w Plakias i juz nie mogę się doczekać odwiedzenia tego warsztatu ceramiki! Muszę tylko wykombinować miejsce na te piękne lazurowe rękodzieła, bez nich nie wyjadę. I tu mam pytanie , jakie są ceny tych cudownych dzbanuszko i miseczek?

Dokładnych cen nie pamiętamy i niestety nie zapisaliśmy ich w naszych podróżnych notesikach. Jedno jest jednak pewne, są warte swojej ceny. W każdym razie jak na tę jakość wykonania (a zapewniamy Cię że trudno będzie o równie starannie wykonaną ceramikę) jest to poziom akceptowalny. W naszym domu ta ceramika cieszy oko prawie każdego dnia :).

Świetna stronka :) brawo za piękne zdjęcia i ciekawe informacje.

witam

od nie dawna jestem zainteresowany wasza strona aczkolwiek nie wiem czy ona jest nadal aktualna jako ze mam w planach osiedlic sie na jedne z wysp greckich i jestem bardzo zainteresowany wszystkim co dotyczy grecij a wszczegolnsci SANTORINI tam wlasnie chcialbym zamieszkac i osiedlic sie dlatego moje pytanie brzmi czy wasza strona jest aktualna czy tez sporadycznie ja uzupelniacie zycze milego dnia 01-03-2015 i czekam na odpowiedz

Witam!

Strona jest jak najbardziej aktualna. Cały czas staramy się pracować nad nowymi treściami, publikujemy również nowe aktualności związane z bieżącymi wydarzeniami jakie mają miejsce na Krecie. Jeśli nasza strona spodobała się Tobie to zachęcamy również do śledzenia naszego profilu na facebooku, gdzie każdego dnia znajdziesz piękne zdjęcie z Krety jakie wykonaliśmy w czasie pobytu na tej wyspie:
https://www.facebook.com/crete.poland

Pozdrawiamy
Gosia i Piotrek

Witam, w lipcu planuję być na Krecie (Zachodnia część koło Chani) Mam pytania: czy są już bądź w najbliższych planach będą połączenia komunikacyjne na Balos (oprócz statku i wynajęcia samochodu - wiem że jest droga szutrowa i generalnie problem z ubezpieczeniem, które obejmowało by tam dojazd) czy coś Wam wiadomo? Czy może jest Wam coś wiadome o kościołach (kościele) protestanckim , ewangelicznym itp. w tej części  Krety ?

Pozdrawiam serdecznie

Marek

Witam,

pytam i częściowo sam odpowiadam :) Wczoraj znalazłem informacje o transporcie publicznym na Balos - jeździ tam autobus z Chani bilet 7,20 e. Pozostaje druga część pytania. Pozdrawiam

Marek

Witam.

Odnośnie kościołów to niestety nie będziemy mogli Ci pomóc. Niestety musimy odesłać Cie do poszukiwania informacji na ten temat w internecie. Jedyne co znaleźliśmy to:
http://christiansincrete.org/category/churches/churches-chania/

Natomiast zaciekawiła nas informacja na temat połączenia transportem publicznym na Balos. Bylibyśmy wdzięczni gdybyś podał nam źródło gdzie znalazłeś na ten temat informacje. Na przestrzeni ostatnich kilku lat nie było takiego połączenia. Na pewno byłaby to niezła opcja dla osób niezmotoryzowanych lub takich które nie chcą samodzielnie pokonywać tego dosyć długiego szutrowego odcinka.

Pozdrawiam
Piotrek

Witam ponownie,

dziękuję za odpowiedź, podaję link na grecką stronę Ktel - rozkład autobusów na Balos

Pozdrawiam

Marek

http://www.e-ktel.com/en/2-uncategorised/103-2014-07-25-06-49-36

Dziękujemy za newsa. Musimy przyznać że to niezła nowość. Jeśli faktycznie busy będą kursować do Balos to będzie to bardzo silna konkurencja dla rejsów. Na pewno wiele osób z chęcią skorzysta z tej opcji, tym bardziej że siatka połączeń jest dosyć gęsta. Naszym zdaniem super :)

O Boże! To straszne........ Rozjadą Balos w jeden sezon. 11 lat temu kiedy byłam tam 1-szy raz było to dziewicze miejsce, trafilismy tam dzieki informacjom z jakiejś angielskiej strony. Wówczas był to raj na ziemi. Od tego czasu byłam tam parę razy i z roku na rok robi się tam coraz tłoczniej, brudniej itp. A teraz jeszcze autobusy...?

W sumie w ten sposób nie patrzyłem na tę nową opcję. Inna sprawa, że plaża ta pojawia się w różnego rodzaju rankingach, zestawieniach top plaż Krety i Grecji. Cała ta promocja sprawia, że ludzie jeszcze bardziej lgną do tego miejsca. Balos obok kilku innych miejsc (takich jak np. Samaria, Knossos i Elafonisi) stało się ikoną tej wyspy. Tego pewnie już nie da się zmienić i zatrzymać.

Witam,Mając do wyboru tylko możliwość odwiedzenia 1 z tych miejsc, które byście polecali? Pobyt z dziećmi 10 i 14 lat chodzi o plażę, widoki,  urok miejscowości kąpiel okolice. Wyjazd samochodem z Hani. Pozdrawiam serdecznie

Witam, koryguję pytanie - chodziło mi o Agia Galini :). Chora Sfakion czy Agia Galini ?

To dwie bardzo różne miejscowości, Agia Galini jest znacznie większe, bardziej zatłoczone i zdecydowanie bardziej "turystyczne" niż Chora Sfakion. Znajdziesz tam całkiem niezłą plażę i w zasadzie wszystko to co jest potrzebne typowemu turyście.

Chora Sfakion to dosłownie klika krzyżujących się ze sobą uliczek, niewielki port położony wzdłuż zatoczki, kilkanaście tawern, hoteli i w zasadzie niewiele więcej. Wąski skrawek żwirowego wybrzeża w Chora Sfakion to jedyne co pretenduje do miana plaży. Brzmi skromnie ... jednak to właśnie tu naszym zdaniem powinieneś pojechać.

Niech powyższy opis Cię nie zrazi, gdyż z drugiej strony miejsce to ma wiele zalet:

• Po pierwsze znajdziesz tu magiczne krajobrazy, które wciąż przyciągają oko i zachęcają do organizowania kolejnych raczej nie planowanych przystanków.
• Po drugie jadąc do tej miejscowości będziesz miał okazję do przejechania drogą wiodącą przez wąwóz Imbros, naprawdę niezapomniane widoki.
• Po trzecie, jeszcze więcej niesamowitych krajobrazów zobaczysz z drogi wiodącej do miejscwości Anopoli i Aradena, gdzie wybudowany jest zaskakujący most przewieszony nad bardzo głębokim wąwozem.
• I po czwarte - dzień proponujemy zakończyć w miejscowości Frangokastello, które może poszczycić się jedną z najlepszych plaż na południowym wybrzeżu.

No i na koniec ostatni z atutów Chora Sfakion - masz zdecydowanie bliżej z Chanii.

Bardzo dziękuję za porady i wskazówki. Ciekawie to wygląda plus w pobliżu Frangokastello. Myślę jeszcze o Soughia po zadaniu pytania pojawił mi się ten pomysł Kupiłem dopiero co mapę grecką Krety Zachodniej skala 1:100000 i dużo tu widać :) Dziękuję także za namiar na Kościoły Ewangeliczne-nawiązałem już kontakt. Pozdrawiam serdecznie

Witam. Czy ma Pan może jakieś współrzędne na elafonisi i balos? lece w przyszłym tyg.

P.S wesołych świąt wielkanocnych!

super stronka !

pozdrawiam

Marcin

Niestety nie dysponujemy współrzędnymi, jednak możemy Cię zapewnić, że droga jest relatywnie prosta i raczej ciężko się zgubić. Rozumiem, że ta potrzeba to względem użytkowania nawigacji? Jeśli tak to z własnego doświadczenia muszę przyznać, że urządzenia te nie zawsze dobrze radzą sobie z wyznaczaniem tras w obrębie kreteńskich dróg. Czasami drogi klasyfikowane jako przejezdne dla samochodu, były zdecydowanie za wąskie. Osobiście preferuje hybrydową formę podróżowania po Krecie, czyli nawigacja + mapa. Samodzielnie wyznaczam trasę a nawigacji używam jako narzędzie do potwierdzenia bieżącej pozycji :).

PS.
Dziękujemy za życzenia. Tobie również życzę wesołych Świat Wielkanocnych.

Fajnie, że nasza strona podoba się Tobie. Oczywiście gorąco zachęcamy do dalszego korzystania :)

Pozdrawiam

Witam serdecznie.W tym roku chcialbym odwiedzic Krete na wlasna reke.Mam pytanie czy moglibyscie polecic hotel 3,4 gwiazdkowy z piaszysta plaza w wersji all inc.?Jade z dzieckiem i chcialbym wszystko zaplanowac od A do Z.i Jeszcze jedno gdzie moge znalezc rozklad jazdy autobusow z Lotniska w CHanii do Heraklionu?Pozdrawiam serdecznie.

Witam,

w przyszłym tygodniu wybieramy się na Kretę (po raz pierwszy!) i akurat przylecimy do Chani w grecką Wielką Sobotę. Mam parę pytań dot. Wielkanocy - czego możemy się spodziewać w Wielką Niedzielę? Czy sklepy spożywcze i restauracje będą normalnie otwarte czy raczej trzeba się zaopatrzyć jeszcze w Polsce na ten dzień? Cały nasz pobyt (1 tydzień) planujemy spędzić w zachodniej części Krety - czy jakieś miejsca szczególnie warto zobaczyć (lub tez omijać) w okresie Wielkanocnym? No i jak wygląda na Krecie Wielki Poniedziałek? Czy to także dzień świąteczny? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i życzę radosnego świętowania aktualnej polskiej Wielkanocy:) Ula

Ciężko jest nam wypowiadać się odnośnie organizacji greckiej Wielkanocy gdyż do tej pory nigdy nie zdarzyło nam się spędzać w tym czasie urlopu na Krecie. Z pewnością musisz liczyć się z tym, że zdecydowana większość sklepów będzie zamknięta. Jednak jest to związane nie tylko ze świętami ale również z tym że wszystkie niedziele w Grecji są dniami w których normalne sklepy są zamknięte. Oczywiście w miejscowościach turystycznych, niedziele są traktowane jak każdy zwykły dzień (szczególnie w czasie trwania sezonu turystycznego). Jeśli chodzi o tawerny to może liczyć na to że spora część będzie otwarta. Każde święta są dla nich okresami wzmożonej pracy oraz szansą na dobry zarobek :)

Rozkład jazdy autobusów możesz znaleźć na stronach regionalnych przewoźników autobusowych KTEL. W przypadku Chanii jest to strona: http://bus-service-crete.com/. Jeśli zaś chodzi o szukane przez Ciebie połączenia między lotniskiem w Chanii a Heraklionem to jak do tej pory w latach ubiegłych nie było ono dostępne. W ubiegłym roku wystartowało bezpośrednie połączenie realizowanego z tego lotniska do Rethymno.

Jeśli chciałbyś dostać się KTELem do Heraklionu to musisz skorzystać z przesiadki w Chanii lub właśnie opisywanym wcześniej Rethymno. Autobusy na tak zwanej głównej linii jeżdżą dosyć często. Kursy realizowane są mniej więcej co godzinę. Z własnego doświadczenia możemy polecić Ci tę formę komunikacji na Krecie. Kursy realizowane są bardzo punktualnie przez nowoczesne, wygodne i klimatyzowane autokary.

W kwestii hoteli raczej nie możemy Ci pomóc. Ze względu na bardzo aktywną formę urlopu staramy się unikać hoteli z opcją AI. W naszym przypadku dodatkowe usługi dostępne w cenie nie stanowią priorytetu. Zazwyczaj pobyt w hotelu ograniczamy do noclegów, śniadań i ewentualnych wieczornych posiłków. Myślimy jednak, że na booking.com lub analogicznych stronach znajdziesz coś co przyciągnie Twoją uwagę.

Bardzo dziękuję za uspokajającą mnie odpowiedź:) Pozdrawiam! Ula

Xerokambos - zdecydowanie polecam nie tylko jako miejsce jednorazowego plażowania ale również kilkudniowego wypoczynku. Miałem przyjemność poznać to miasteczko w 2013 r. podczas objazdu Krety. Malutka mieścinka z świetną plażą a właściwie plażami bo jest ich kilka i każda ładniejsza od poprzedniej. Miasteczko tak jak piszecie, malutkie i nie pamiętam żeby były tam jakieś sklepy z tanią i tandetną chińszczyzną która jest obecna na północy wyspy, jedynie kilka malutkich noclegowni i tawern. Jeszcze jednym plusem miasteczka jest to że wszelkie zabudowania są jakieś 300-400 m od plaży więc nie psują jej uroku (podobnie jak w nieodległym Palekastro). Droga w stronę Ziros dostarcza cudnych wrażeń wizualnych i sprawi że nie raz się zatrzymacie żeby zrobić zdjęcie. Ogólnie cały południowy wschód wyspy jeszcze nie odkryty i nie skażony masową turystyką, bardzo podobało mi się też w Kato Zakros gdzie ujście ma Wąwoz Umarłych i znajdują się ciekawe wykopaliska z czasów minojskich. Jeśli ktoś się zastanawia nad wypoczynkiem i zwiedzaniem tej części Krety to niech się nie zastanawia tylko szuka noclegu w tych okolicach. Pozdrawiam

Witam,

potrzebowałabym pomocy w uzyskaniu informacji nt. wycieczki 1dniowej (samodzielnej) z Krety na Santorini.

Czy ktoś zna może orientuje się skąd, jakie ceny itp.?

Będę wdzięczna za informacje :)

 

Witam,

chciałabym się dowiedzieć jakiej pogody i jakiej temperatury można się spodziewać w czerwcu na Krecie?

Pozdrawiam

Asia

Czerwiec na Krecie można zaliczyć do okresu stabilnej i słonecznej pogody. Raczej nie musi się Pani martwić o temperatury, które w tym okresie są już dosyć wysokie i oscylują między 20 a 30 stopniami. Warto pamiętać, że subiektywne odczuwanie gorąca na Krecie może być nieco inne niż odczuwanie takich samych temperatur na północy Europy. Ogólnie naszym zdaniem porównywalne temperatury są w Polsce dużo bardziej dokuczliwe niż na Krecie.

Pozdrawiamy

Pozdrawiam serdecznie z Agia Galini - to wlasnie w tej miescowosci jakis czas temu zdecydowalam sie osiedlic, z dala od tlumow, w kameralnym, ale kosmopolitycznym klimacie. 

Od tego roku prowadze tu niewielki hotel. Idealny dla turystow z ojczyzny, ktorzy nie chca typowego kurortowego all in, ale chcieliby miec polski serwis i po polsku wszelkie turystyczne informacje. 

Zastanawiam sie, czy jest wiecej Polakow prowadzacych hotele na Krecie - wiecie moze? 

Pozdrawiam, Kasia

Bardzo fajna inicjatywa. Myślimy, że znajdzie się sporo osób, które będą chciały skorzystać z oferty.

Osobiście nie znamy innych osób z Polski, które zajmują się na Krecie prowadzeniem hoteli. Z pewnością jednak pośród naszych czytelników znajdzie się wielu takich dla których jest to marzenie lub plan na przyszłość :).

Pozdrawiamy i życzymy udanego sezonu :).

Bardzo dziękuję za odpowiedź

Serdecznie pozdrawiam

Zaglądam na Waszą stronkę codziennie, jest bardzo interesująca i praktyczna

Asia

W 2012 roku miałam okazję lecieć na Rodos liniami Aegean Airlines, atmosfera na pokładzie fantastyczna, stewardessy przemiłe, a obsługa cateringowa moim zdaniem na 6+ (jedzonko i napoje wliczone w cenę biletu)

Oglądając przedstawione plaże można odczuć, że nie jest tam nigdy tłoczno, ciągle wieje, dużo kamieni. A przecież mają swój urok. Myślę, że można przedstawić je trochę korzystniej...

Film przedstawia plaże takie jakie są a w zasadzie takie jak je widzieliśmy. Naszych krótkich amatorskich produkcji nie powinieneś traktować jako czegoś pokroju "lukrowanego" folderu turystycznego. A że nie są tłoczne, czasami na nich wieje lub są kamienie. Dla nas to nie wada. Taka jest specyfika przedstawionych plaż z południowo zachodniego rejonu Krety. I naszym zdaniem to jedne z czynników stanowiących o ich uroku. Jeśli komuś zależy na pięknych piaszczystych plażach i dużych ilościach turystów to z pewnością ten rejon Krety nie jest dla niego. W takim przypadku zdecydowanie polecamy północne wybrzeże.

Osobiście staramy się bardzo promować tę mało popularną część Krety. Z informacji napływających od naszych czytelników wiemy, że znalazło się spore grono osób które poszło w nasze ślady i spędza właśnie tam swoje wakacje. Do czego również i Ciebie namawiamy :).

To nie wady – ja tak nie pisałem ale zgadzam się i nie zgadzam się.

Byliśmy już/dopiero/ dwa razy i w tym roku jedziemy trzeci raz. Spędzamy trochę inaczej (czyt. mniej aktywnie) nasz pobyt. Ale zawsze kilka dni na pewno na wycieczkach pożyczonym samochodem. Nie ukrywam, że inspiracją w większości naszych wypadów były Wasze relacje. DZIĘKUJĘ.

Odnośnie przedstawionych przez Was plaż można by wspomnieć jednak, że są też dni, w których są one oblegane przez turystów jak i pogoda jest bardziej przyjazna...

Zawsze proponuję wyjazd mojej grupie (8 – 9 osób) na południowy zachód.

Może kilka zdjęć do wykorzystania? Tylko nie wiem jak przesłać!

Pozdrawiam.

Bogdan

Fajnie że inspirowałeś się naszymi relacjami. Cieszymy się również, że Kreta ma kolejnego wiernego fana, który stara się spędzać tam wakacje.

Tak jak piszesz w większości przypadków na każdej z plaż są dni w których jest na nich więcej ludzi. W szczególności tyczy się to weekendów oraz dni świątecznych. Z takich okazji do wypoczynku nad morzem korzystają również Grecy.
W naszej rozmowie wkraczamy częściowo w obszar preferencji. My osobiście, bardzo chętnie wypoczywamy na pustych i mniej zatłoczonych plażach. Po kilku miesiącach pracy i życia w dużym mieście z chęcią uciekamy od bliźnich. Plaże na południu Krety wciąż dają taką możliwość :) i bardzo sobie to cenimy.

Rację masz również z tym, że nie zawsze wieje tam wiatr. Niestety nie mieszkając na Krecie i bazując tylko na corocznych wyjazdach nie zawsze udaje nam się dotrzeć w te miejsca w takich okresach. Dobrym przykładem może być nasz zeszłoroczny pobyt w Plakias. Na przestrzenie prawie tygodnia nie udało nam zaliczyć tam ani jednego bezwietrznego dnia. Zresztą znów to co dla jednych (plażowiczy) jest wadą dla innych (piechurów) będzie dobrodziejstwem.

Za propozycję przesłania zdjęć bardzo dziękujemy (bardzo ją sobie cenimy), ale ze względu na prawa autorskie i ewentualne przyszłe roszczenia staramy się korzystać wyłącznie ze swoich materiałów.

Pozdrawiamy
Gosia i Piotrek

Dzień dobry, czy może posiadacie namiary na jakiegoś przewodnika oprowadzającego po Krecie zachodniej w języku polskim - dla małej (rodzina), indywidualnej grupy ? W internecie znajduję tylko przewodników okolic Aten albo rezydentów oprowadzających wyłącznie duże grupy, hotelowe. Lubimy zwiedzać indywidualnie, ale ktoś znający burzliwą historię Krety i umiejący przybliżyć ją także dzieciom i nastolatkom jest bezcenny.

Pozdrawiam,

Dorota

Niestety nie będziemy mogli Pani pomóc. Do tej pory nigdy na Krecie nie korzystaliśmy z usług indywidualnego przewodnika.

Pozdrawiamy

witam,juz 4 raz wybieram się z GRECOSEM  NA KRETE  TERAZ 3 CZERWCA ,DRUGI RAZ DO HOTELU    ADELAIS z przyjaciólmi,mam nadzieję ze bedzie sie im podobalo a to znaczy ze mam zaufanie do tej firmy-polecam

Miałem przyjemność spotkać jednego takiego żółwia na Zante i 2 na Kefalonii, mam nadzieję że i na Krecie kiedyś uda mi się spotkać te fascynujące gady. Pamiętajmy jednak żebyśmy sami przy okazji wakacjowania przyczyniali się do ochrony żółwi.

Byłem z Grecosem na Krecie pod koniec maja 2015. Bardzo sobie chwalę organizacje jak i rezydenta (Michał). Wszystko sprawnie załatwiane, fajne wycieczki objazdowe (Balos i Samaria).

Hotel Platanias Village, który na 2015 był odnowiony. Perfekcyjne warunki (standard pokoi, wyżywienie), barmani, który z nami do 12 w nocy rakije pili :)

W hotelu w tym czasie Skandynawowie i Polacy średnia wieku 50 lat, do tego cztery pary z Polski w wieku ok 30, bardzo sympatycznie spokojnie, cicho. 

Pod koniec była mała miła/niemiła niespodzianka, otóż zostaliśmy poinformowani, że wylot przełożony został o 24h, z jakich powodów nie wiem. Na początku nie było nic wiadomo o przedłużeniu doby hotelowej, ale po telefonach do Grecosa ustalone zostało, że bedą dodatkowe pokoje na ten jeden dzieńza które zapłaci organizator, także biuro prawidłowo się zachowało. 

 

Ogólnie polecam

Bardzo dziękujemy za Twoją opinię. Jak widać biuro podróży potrafi sobie poradzić z sytuacją kryzysową oraz zadbać w należyty sposób o swoich turystów. Oby więcej takich pozytywnych przykładów.

Cześć,

zastanawiamy się nad wyjazdem do Agios, hotel Lato na ul. Ammoudi.
Czy wiecie może jak wyglądają plaże w Agios? Google wyświetla masę zdjęć nie koniecznie z Agios... :)

Pozdrawiamy!

 

Cześć,

niestety jeśli chodzi o plaże to Agios Nikolaos pod tym względem nie rozpieszcza. W samym mieście zdecydowana większość wybrzeża to "uregulowana" betonowa linia brzegowa. W kilku miejscach znajdziesz niewielkie kamieniste i często niezbyt urodziwe plaże. Zdecydowanie najlepsza znajduje się we wschodniej części miejscowości i nosi nazwę Ammos: http://www.cretanbeaches.com. Pewnie właśnie dlatego google nie wyświetla zbyt dużo zdjęć plaż z Agios Nikolaos.

Jeśli plaże są dla Ciebie aż tak istotne a chcesz wybrać się w rejon wschodniej Krety to może wybrać np jeden z hoteli znajdujących się w rejonie Istro:
http://www.booking.com/searchresults.html?city=900039930&aid=818104
albo np w rejonie Eloundy:
http://www.booking.com/searchresults.html?city=-816961&aid=818104

Pozdrawiam

Chciałem zapytać o sytuację na Krecie związaną z imigrantami z Afryki . Wybieram się wraz z rodziną na wakacje do hotelu Ostria Beach na początku lipca , i nie ukrywam, że mam obawy odnośnie pobytu na wyspie . Proszę o info w tej sprawie . Pozdrawiam i dziękuję . Michał

My z pewnością nie udzielimy Ci jednoznacznej odpowiedzi. Imigrantów na Krecie zawsze dawało się zauważyć, ale nigdy nie były to jakieś duże ilości. Weź pod uwagę, że Kreta w stosunku do wielu innych greckich wysp jest o wiele większa. Poza tym jest dosyć odległa od stałego lądu więc jako taka nie stanowi aż tak łatwego celu podróży. W poprzednich latach zdecydowanie popularniejsze wśród imigrantów były takie wyspy jak choćby Kos czy też Rodos, które są w zasięgu wzroku mieszkańców Turcji. Naszym zdaniem nie ma się czego obawiać.

Witam ... Bardzo dziękuję za szybką i pomocną odpowiedź  . Pozdrawiam . Michał

W 2012 roku z mężem byliśmy w podróży poślubnej na Rodos z Rainbow Tours, lecieliśmy liniami Aegean Airlines. Wszystko wspaniale, tylko jeden minus, a mianowicie transfer z lotniska do hotelu: rezydentka wszystkich zaprosiła do autokaru i powiedziała, że niestety nie może z nami pojechać, bo musi oczekiwać na lotnisku na inne przyloty i tak każdy z nas sam musiał meldować się w hotelu, a wykupując wycieczkę było zapewnione, że rezydentka jedzie z nami do samego hotelu

W tym roku za 3 dni lecimy na Kretę, tym razem z Sun&Fun

Wyspy greckie są bajecznie piękne :)

Po raz ostatni z Krety wróciliśmy 8. 06 - pierwszy raz byliśmy na wschodzie, zaczęliśmy na płaskowyżu Lashiti, następnie trzy noce w okolicach Palokastro, skąd uciekliśmy z powodu komarów - spotkaliśmy je pierwszy raz ( przy siódmym pobycie!! ) i kolejnych 8 nocy w Xerokampos - miejsce cudowne, nie tylko plaże ale i okoliczne szlaki - wąwozy Xerocampos (znany też jako Ziros ) Chochlaki czy pierwszy odcinek E4 pomiędzy Zakros i Kato Zakros znany jako Gorge of Death, jednak nie z powodu wyjątkowych trudności - wręcz odwrotnie, jest jednym z nielicznych wąwozów Krety z całorocznym strumieniem - nazwa pochodzi od minojskich grobowców. Ponadto jest sporo szlaków pomiędzy miejscowościami - np z Xerocampos do Kato Zakros i dalej do Chochlaki, z Xerocampos do Aghia Irini i inne, jak na warunki kreteńskie są znakowane super. Największa wada - 6 godzin jazdy do lotniska w Chanii, ale i tak warto.

Pod rozdziałem o mapach nie ma miejsca na komentarze - więc piszę tu - dopiszcie koniecznie mapy wydawnictwa Anavasi - wydali przede wszystkim mapy turystyczne gór - góry Białe w trzech częściach - skala 1:25 000, Idajskie w tej samej skali, Dikti 1:35 000 i mapę Zakros - Vai 1:25 000, ponadto 3 drogowe mapy w skali 1:100 000 ( Chania, Heraklion i Lasinthi)

Pozdrawiam wszystkich kretomaniaków!

Witam

Super bardzo cieszymy się, że Twój pobyt na Krecie był udany. Fajnie, że eksplorowaliście wschodni kraniec wyspy. Dociera to stosunkowo nieduża liczba turystów. Co w sumie ma też swoje plusy - szczególnie dla osób które chcą choć trochę odpocząć od miejskiego zgiełku. Osobiście lubimy ten rejon Krety i na pewno będziemy tam jeszcze powracać. Szczególnie, że wciąż jest to ta część wyspy, która nie do końca została przez nas zwiedzona.

Osobiście nie korzystaliśmy z turystycznych map wydawnictwa Anavasi. Jak będziemy na miejscu to postaramy się zwrócić na nie uwagę. W trakcie naszych pobytów przy pieszych wędrówkach korzystaliśmy z dosyć dokładnych map serii "map4road", które również możemy szczerze polecić i z pewnością ich opis pojawi się na stronie.

Pomyślimy w przyszłości o zmianie mechanizmów tak aby było możliwe dodawanie komentarzy pod stronami na których znajdują się spisy podstron z danej kategorii.

Gorąco pozdrawiamy i dziękujemy za komentarz :)

Polskim dystrybutorem Anavasi jest Księgarnia Geograf ( ma witrynę w internecie).

28.08 lecimy znowu do Chanii - tym razem w planie góry Idajskie ( w zeszłym roku zawróciliśmy w maju ze szlaku z Lakkos Mygeu na Psiloritis z powodu pola zlodowaciałego śniegu, w tym roku liczymy że we wrześniu go nie będzie, choć w maju były ogromne ilości - dałoby się pojeździć na nartach ) oraz okolice Pirgos Monastyry na plażach w okolicy Kapetaniany, Tris Ekklisies i  i Tsoutsouros.

Z miejsc których nie widzę w Waszym spisie polecam Lentas - miejsce gdzie kończy się droga, hoteli brak - tylko pokoje do wynajęcia, 2 sklepy i 16 tawern. W pobliżu - plaże, wąwozy,góry.

Witam, dojazd do Balos samochodem jest jak najbardziej realny. Dwa lata temu wypożyczyliśmy Suzuki Jimmy i pojechaliśmy z hotelu z Malii (blisko Hersonissos) z 8-letnim dzieckiem. Jeśli chodzi o czas, to o ile dobrze pamiętam ok. 3-3,5 godz. samochodem plus ok. 30 min. podejście na lagunę. Tak więc najlepiej pojechać rano i wrócić późnym popołudniem lub wieczorem. Szybko dostajemy się do Chanii (autostrada wzdłuż wybrzeża). Potem należy pamiętać o trzech rzeczach. 1. Droga za miejscowością Kissamos (port) prowadząca do plaży Balos jest dość wąska i może być niebezpieczna (urwisko), więc trzeba jechać wolno i bardzo ostrożnie (powinno o tym być wspomniane w powyższym OPISIE na stronie). 2. Lepiej wziąć samochód z wyższym prześwitem, bo jakość tej drogi jest fatalna (liczne kamienie). 3. Jak się dotrze na parking, trzeba się przygotować na spacer na dużym upale najpierw w dół, a potem niestety po plażowaniu w górę m.in po krętych kamiennych schodkach, co naszym przypadku - przy wysokiej temperaturze - okazało się niezwykle męczące... Nie ulega wątpliwości, że to jedna z najpiękniejszych plaż i warto tam pojechać. Na koniec napiszę o ciekawej przygodzie. Jak dotarliśmy na parking, do samochodu przez uchylone drzwi wlazła górska koza (jest ich tam bardzo dużo, stoją m. in. na pionowych skałach), zeżarła kanapkę syna i za cholerę bydle nie chciało wyleźć. Po kilku minutach jednak sama wyszła, jak zaparkował w pobliżu inny samochód;)

Kilka dni temu wróciłam z Krety, zwiedziłam m. in. Agios Nikolaos i potwierdzam jest przepiękne i urokliwe, a Kreteńczycy mili, uprzejmi, sympatyczni i życzliwi

Witam, od soboty jestem na Krecie z rodziną. Kryzys nie jest tu zauważalny oprócz kilku osób stojących do bankomatu w Chani w niedzielę. Spokojnie mnóstwo turystów. Jutro jedziemy na Balos - autobusem Ktel,  bilet 7,20 euro,  dowóz na plażę. Pozdrawiamy

 

Moi drodzy, przepraszam że tutaj Ale to najświeższych post. 7 sierpnia wyjeżdżam na Kretę. Wszystko organizujemy sami, mam wszystko załatwione poza wypożyczalnią aut. Kolejne mailowe odpowiedzi z wypożyczalni dostaje z informacją ze nie mają dostępnych aut. Czy wiecie może jak to załatwić? Czy jechać na żywioł i coś znajdę na lotnisku? Trochę się spinam tym, wolę mieć wszystko ustalone 

heja, wiecie, jak dostać się z Agia Roumeli do Frangokastello najprościej? Będę w Agia R. i później chciałbym spędzić parę nocy w tym drugim miejscu, ale dopiero tam chcę wypożyczyć auto. Zresztą drogi żadnej nie ma tylko prom z Agia roumeli do Hora Sfakion, ale co dalej?

Tak jak pisałaś promem z Agia Roumeli do Chora Sfakion. Potem najtaniej i najprościej będzie skorzystać z autobusu KTEL który kursuje między Chora Sfakion a Frangokastello. Przejazd trwa około 30 minut i kosztuje 2,30 €. Połączenie realizowane jest kilka razy dziennie o godzinie: 08:00    10:00    13:00    15:30. Szczegółowy rozkład kursów znajdziesz na poniższej stronie:
http://bus-service-crete.com/timetabledet.php?line=8&lg=2

Byłam i widziałam ....

Jechałam samochodem - droga była jeszcvze w budowie (2008 r.), cudowne przeżycie

polecam

Byłam - robi wrażenie.

Polecam

Byłam w obu ale serce zostawiłam w Chanii

 

Witam,

wróciliśmy z Krety po 2 tygodniach (I raz na wyspie). na Balos pojechaliśmy autobusem KTEL, jak pisałem w innym wątku cena biletu to 7,2e. Autobus dojeżdża do Kastelli - tu przesiadamy się na już podstawiony inny autobus na Balos. Przed wjazdem na szutrową drogę STOP. Pani zatrzymuje samochody osobowe, wchodzi też do autobusu i od każdego dorosłego pobiera po 1e. Dojazd busem na parking na górze gdzie jest wyznaczone stanowisko dla autobusu. Moje wrażenia - widoki 10/10, kąpiel 1/10 z powodu silnego wiatru, który mi przeszkadzał, mojemu młodszemu dziecku już nie. Oczywiście wejście z powrotem z uwagi na temperaturę ciężkie - szczególnie dla dzieci, ale dały radę. Balos koniecznie , ale dla mnie dla widoków!

Częso bywamy w Agia Galini. Co to za Hotel ?

Witam,

Planuję się wybrać do Kritsy w godzinach wieczornych (po 18).

Czy sklepy (m.in. Nostimon) nadal są otwarte?

Witam

Z godzinami otwarcia bywa różnie. Raczej powinieneś liczyć na to, że Nostimon i inne sklepy będą otwarte, ale w dużej mierze jest to również uzależnione od tego czy jest ruch i czy są turyści. Na pewno taka mocno popołudniowa lub wieczorna wizyta ma dużo uroku. Zaułki Kritsy wypełniają się wtedy lokalnymi mieszkańcami. W wielu miejscach przed domami zasiadają kreteńskie babcie, które plotkując urozmaicają sobie to zajęcie wykonywaniem różnego rodzaju ręcznych robótek :).

Witam wybieram sie na Kretę w pażdzierniku.Mam pytanie czy może pan mi polecic jakąś wypożyczalnie samochodów.Szukam takiej zeby nie pobierali kaucji. Bede tylko tydzięń w jakie miejsca warto zwiedzić?pozdrawiam

My ze swojej strony, z czystym sumieniem możemy polecić Ci Autoway: http://autoway-polska.com/

Na przestrzeni naszych wieloletnich wyjazdów eksperymentowaliśmy z kilkoma wypożyczalniami (począwszy od lokalnych, mało znanych) i ta naszym zdaniem jest zdecydowanie najlepsza.

Odnośnie miejsc które warto zwiedzić ... polecamy Ci zapoznać się z naszymi opisami i wybrać to co Ci przypadnie do gustu. Na pierwszym pobycie na pewno warto zobaczyć to co jest zaliczane do kanonu najważniejszych zabytków Krety, czyli choćby takie miejsce jak Knossos. Do planów warto dołożyć również Chanię, Rethymno czy też Heraklion.

Dziękuję za odpowiedz.Super macie stronkę poczytam sobie.pozdrawiam

Witam jak trafić na Vai Bay plaże palmową? Koło jakiego miasta leży ? Jakie inne plaże poleca pan blisko miejscowości Malia.

Niestety zdecydowana większość ciekawych topowych plaż położona jest dosyć daleko od Malii. Plaża Vai znajduje się kilkadziesiąt kilometrów na wschód od miasta Sitia. W przypadku dojazdu z Malii oznacza to całkiem długi dojazd.
Szczegółowy opis plaży Vai znajdziesz na tej stronie:
http://www.crete.pl/plaze/palmowa-plaza-vai.html

Dzień dobry :)

 

Czy możecie udzielić mi informacji o drodze z Sitii przez Nea Presos i płaskowyż Handras aż do Xerokambos? Czy cały czas jest to droga asfaltowa? Czy jest to trudny i wymagający odcinek do przejechania? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :)

 

 

 

Pozdrawiam,

 

Magda

Osobiście nie jechaliśmy tą drogą, ale spoglądając pobieżnie na google street view widać że nie jest ona w najgorszym stanie. Myślę, że najlepiej będzie jeśli właśnie skorzystasz z tego narzędzia i osobiście sprawdzisz czy Twoim zdaniem ta droga nie przerasta Twoich umiejętności prowadzenia samochodu.

dziękuję za odpowiedz. Wypożyczam samochód chce pozwiedzać Kretę.Tylko żeby pogoda była.pozdrawiam

Musze trochę skorygować - Thripiti to najwyższe pasmo Gór Sityjskich z najwyższym szczytem Afendis Christos ( 1476mnp )

Trzecim najwyższym pasmem są Góry Diktyjskie ( Oros Dhikti ) z kulminacjami Spathi Madharas - na niektóych mapach opisywana jako Dikti ( 2148 npm ), Psari Madhara - choć drogowskazy na nią od Selekano opisne są Afendis Christos, od kościoła na szczycie ( 2141 npm ) i Lazaros ( 208 npm )

Tak zrobię, dzięki :)

ja jechałem odcinkiem od Ziros do Xerocampos, jest wyasfaltowany, bardzo efektowny - na tym odcinku jest znaczna różnica wysokości, bardzo efektowne serpentyny - jadąc w górę częściej używaliśmy 1 niż 2 biegu, 3 sporadycznie.

Ponieważ rzecz dotyczy palm opiszę ją przy plaży Preveli. Wszyscy wiemy że na Krecie są dwa duże palmowe gaje - Vai i Preveli, część wie gdzie są niewielkie - kilkanaście np w wąwozie Marsalo na wschód do Matali, pojedyncze trafiają się w wielu miejscach. W tym roku naszą bazą było Tsotsouras leżące na południowym wybrzeżu u podnóży gór Aserousia. W jednym z dni wybtaliśmy sie do kościoła Agios Nikatas na zachód od Tsotsouras, za miejscowością Maridaki. Postanowiliśmy pójść jeszcze trochę na zachód w stronę Tris Ekklises pomimo świadomości że droga kończy się przy którymś z kolejnych wąwozów. Po przejściu ok kilometra natrafiliśmy na dość duży gaj palmowy - tak "na oko " zdecydowanie ponad sto, rozmiarem porównywalny z Preveli - choć bez plaży i wąwozu. Z tego co wiemy nie jest on opisywany w przewodnikach - a rozmiarowo jest trzecim dużym gajem palmowym Krety. Polecam.

Zaintrygowałeś mnie tym gajem palmowym i coś niecoś można znaleźć w necie na ten temat:

http://www.cretanbeaches.com/en/woods/agios-antonios-palm-grove

https://ssl.panoramio.com/photo/2307338

Ps. Bardzo ciekawe miejsce na urlop sobie wybrałeś, jak dla mnie to właśnie na południu wyspy można poczuć tą "prawdziwą", nieskażoną masową turystyką Kretę.

Od początku konsekwentne unikamy północnego wybrzeża - pierwszy wyjazd w 2009 był do Plakias ( a dokładnie do Damnoni Bay) , kolejny rok później do Kastelli ( to jest na północy ale już poza największymi skupiskami hoteli), kolejny ponownie do Damnoni, a od 2013 Rayanair zaczął latać do Chanii i zaczęliśmy jeździć indywidualnie - początkowo dwukrotnie Góry Białe - przejście przez środek z Omalos do Anopoli i trasa nadmorska z Chora Sfakion do Elafonisi, potem Góry Idajskie, Asterousia czyli na wschód od Matali i całkim na wschodzie - płaskowyż Lhasiti i Xerocampos. Unikamy obszaru od Kastelli do Agios Nicolaos jako najbardziej "skażonego" turystyką typu "all inclusive"

Witam prosze  napisać gdzie dokładnie jest ten ogród botaniczny? Moze inne podobne miejsca wybieram się na Kretę za 2 tygodnie.

I bardzo dobrze że unikacie popularnych kurortów na północy choć i tam można znaleźć malutkie miasteczka z kilkoma pensjonatami a na plaży nie uświadczyć tłumów nawet w sezonie. My w zeszłym roku byliśmy w Plakias i spokojnie możemy miasteczko polecić na urlop. Widzę że jak tak dalej pójdzie to resztę trasy E4 przejdziecie podczas kolejnych wakacji:) Xerokampos też mi się marzy kiedyś kilka dni. Ps. opisaliście gdzieś w necie Wasze podróże po Krecie?

Droga z Chanii do Omalos, dostać można się też busem:

http://www.botanical-park.com/PagesNc.aspx?id=265&lang=en

Do całości E4 dużo brakuje, poza tym jakieś 20% to asfalt, więc raczej się nie wybieramy. A jeśli chodzi o opis - www.piotrwie.blog.pl i www.piotrwiecd.blog.pl - ale ostatni wyjazd w trakcie opisywania

Chyba mógłbym startować w konkursie na najoryginalniej podaną frappe

http://fotowrzut.pl/MIO4KP7PGK

dziekuje za odpowiedz.pozdrawiam

Witam jak dojechać do jeziora Kournas? Będę wdzięczna za odpowiedz.

Tak jak piszemy w opisie, my właśnie robimy nasze korzystając ze słoika. Moim zdaniem najwygodniejsza i zdecydowanie najszybsza metoda na zrobienie takiej kawy. I chociaż malkontenci (na FB) kręcą nosem, że frappe to smakuje tylko w Grecji to moim zdaniem to z naszego przepisu jest naprawdę dobre i wcale nie gorsze.

Ale z podaniem w słoiku spotkaliśmy się tylko raz - w Selekano

Wybieram się do Agios w przyszłym roku, mam pytanie czy jest jakieś lokalne biuro podróży z którego można skorzystać wykupując wycieczki fakultatywne? Chciałbym z żoną pozwiedzać Kretę wschodnią (najchętniej miejsca tradycyjne, charakterystyczne oddające klimat tego miejsca) Z góry wielkie dzięki,

 

Pozdrawiam

Admick my niestety nie znamy żadnych biur podróży. Zawsze staramy się być jak najbardziej samodzielni i niezależni. Do tej pory nie zdarzało nam się korzystać z tego typu usług. Może ktoś inny przeglądający stronę będzie mógł Ci pomóc.

Witam.

W tym roku w maju (2015) wybraliśmy się na Kretę. Pomysł powstał w XI 2014 i sporo czasu poświęciłem na przygotowanie wyprawy. Dzięki Waszej stronie, zaplanowałem 12 tras. Z Waszych zdjęć wiedziałem dokładnie co chcemy zobaczyć i ile nam to zajmie czasu. I zobaczyliśmy to wszystko, przemierzając przez Kretę 2500 km. Dziękujemy bardzo za stronę i wielką pracę w nią włożoną , bo dzięki temu mieliśmy wspaniały urlop. Zrobiliśmy 4000 zdjęć i 10 godzin filmów. Było ekstra, a największe wrażenie pozostawiło Katholiko Monastiri i Tripiti+Steno. W 2016 na pewno powtórzymy, tym razem Kretę zachodnią.

Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy

Zadowoleni 60--latkowie

Serdecznie dziękujemy za tak miłe słowa. Ciepły odzew ze strony naszych Czytelników zawsze wynagradza nam godziny spędzone nad tworzeniem tej strony :) Kreta jest piękna, tajemnicza i jesteśmy pewni, że na zachodzie wyspy także znajdziecie miejsca niezwykłe. Polecamy gorąco zwłaszcza południowe wybrzeże. Także wracajcie po więcej!

Gosia & Piotrek

PS. Jesteśmy pod dużym wrażeniem, że pojechaliście na Tripiti!

Ja właśnie kupiłem bilety na 20 maja - 6 czerwiec - myślimy o ponownym przejściu gór białych - tym razem z Lutro do Volikas refugee, powrót do Chora Sfakion i przejście na Elafonisi - toby było trzecie podejście do Agia Roumeli - Sugia, mam nadzieje że tym razem udane.

Witam. Planujemy w maju przejść z Agia Romeli do Loutro. Będę wdzięczy za informację czy to realne. Może jest po drodze jakieś miejsce na nocleg? Nie mogę znaleźć wiarygodnych informacji. Chcielibyśmy w miarę możliwo\sci iść wybrzeżem ..          pozdrawiam , Rafał

No cóż raczej wątpliwe aby udało Wam się znaleźć jakiś cywilizowany nocleg (nie pod chmurką) miedzy tymi miejscowościami. Owszem jeszcze przed Loutro jest Marmara i Phoenix, ale nie oszukujmy się jest to dosłownie rzut beretem od tej miejscowości. Spędzanie tam nocy jako przystanku na szlaku nie ma sensu.

Z tego co pamiętam i czytałem w internecie to sam szlak owszem poprowadzony jest wzdłuż wybrzeża ale nie bezpośrednio na nim. Odcinkami owszem zbliża się do samego morza ale przez większą część drogi wznosi się ponda linię brzegową. Szlak nie jest łatwy i jest jednym z dłuższych odcinków E4 w tej części Krety. Nie jest też uważany za bezpieczny.

Trochę informacji (ale akurat przejście w odwrotną stronę) znajdziesz na jednej z naszych ulubionych stron o Krecie:
http://www.explorecrete.com/walk-crete/29-loutro-Agia_Roumeli.htm

 

pięknie dziękuję :-). Mam przyzwoitą kondycję , więc pewnie dam radę. Najlepszego w nowym roku !

Na pewno Twoim dużym sprzymierzeńcem będzie pora roku. Maj to moim zdaniem dobry okres na pierwsze wędrówki. Z pewnością nie będziesz mieć kłopotu ze zbyt wysokimi temperaturami. Gdybyś planował takie przejście w szczycie wakacyjnego sezonu to osobiście odradzałbym Ci tak długą wycieczkę. W internecie można znaleźć sporo relacji osób, które takie wycieczki kończyły w stanie skrajnego wycieńczenia i odwodnienia.

Zresztą muszę przyznać, że z zazdrością czytam o Twoich planach. Agia Roumeli i Loutro to jedne z naszych ulubionych miejsc. Ogólnie Sfakię uważamy za jeden z bardziej malowniczych i ciekawszych rejonów Krety, które warto zobaczyć oraz zwiedzić na własnych nogach :)

Pozdrawiam
Ps.
I mam nadzieję że odezwiesz się jak zrealizujesz swoje plany :)

Jasne, chętnie podzielę się wrażeniami. Ostatnio zapaliłem się do filmowania wyjazdów, choć w miarę sensowne obrobienie filmu zajmuje mi wiele tygodni. Tu są niezdarne próby z:
Korfu https://www.youtube.com/watch?v=WvvJimbD8wE – krótki, kręcony telefonem,
Rodos https://www.youtube.com/watch?v=PEpgg-HIsHY – „przynudzacz” ale pokazuje ciekawe wg mnie miejsca (poza Doliną Motyli- dla mnie –strata czasu)
Z Krety na pewno też coś wymodzę.
Mam jeszcze jedną prośbę do wszystkich „kretolubnych”.
Nasz wyjazd ma wyglądać tak- Samaria, nocleg w Agia Roumeli,
-piechotą do Loutro, tam dwa noclegi (wąwóz Aradena i okolice)
-piechotą do Hora Sfakia, autobusem do Rhetymnon- tam dwa, trzy dni(?) zwiedzanie Retymnonu i Knossos
-promem na Santorini (dwie noce)
-powrót do Chanii –pozostałe dni (w sumie 2tyg)
będę ogromnie wdzięczny za wszelkie uwagi, propozycje i sugestie. Tani hotel, fajna knajpka, ciekawe, warte zobaczenia miejsce choć mało znane turystycznie TANI SPOSÓB NA DOTARCIE DO SANTORINI ? (ponton uchodźców odpada), cokolwiek… Dodam, że Balos, Gramvousę, Elafonisi, jez. Kournas ,Chanie, i okolicę zwiedziłem dwa lata temu
pozdrawiam
Rafał

Rafi, jak bardzo się spieszyliśmy to przeszliśmy z Agia Roumeli do Lutro w ciągu 5 godzin z postojem na plaży Św Pawła - tak więc nie martw się o to czy dojdziesz. My przeszliśmy w sumie ten odcinek trzykrotnie, jak chcesz wiedzieć więcej o nadmorskiej wersji E4 ( a także górskiej)w Górach Białych  to pisz, w sumie chodziliśmy po nich sporo, są mapy, przewodniki, ślady w formacie GPS. MM-Wandern Kreta podaje dla tej trasy 4,5 gadziny -jest to czysty czas marszu, musisz dodać czas odpoczynków, fotografii itp.

Ja w lipcu wybieram się z Grecosem (pierwszy raz z tym biurem) na Kretę wschodnią. to już drugi pobyt na Krecie. Generalnie uwielbiam Grecję, szczególnie wyspiarską. Wcześniej byłem po stronie Krety zachodniej w miejscowości Geranii (super miejsce dla osób szukających raczej spokoju) Hotel Silver Beach mogę z czystym sumieniem polecić biura Rainbow tours, przeglądałem ofertę Krety pod kątem południa gdyby ktoś napotkał taką ofertę proszę o podpowiedź :-).

 

Pozdrawiam

Niestety oferty biur podróży na południe Krety są naprawdę dosyć skąpe. Z tego co pamiętam i wiem to w latach ubiegłych Itaka miała i w dalszym ciągu ma kilka hoteli w okolicach Plakias. Grecos natomiast miał jakąś niewielką ofertę wyjazdów w rejon Ierapetry. I w zasadzie to byłoby chyba na tyle. Gdyby ktoś znał inną ofertę to my również poprosimy o informacje.

Ogólnie jeśli chodzi o tę część Krety to naszym zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest samodzielne organizowanie wyjazdu. Będziesz mógł wybrać dokładnie ten rejon i dokładnie ten hotel, który będzie Ci najbardziej odpowiadać. Oczywiście taki sposób wyjazdu ma też swoje minusy ... z własnego doświadczenia wiem, że nie jest tanio.

Rafi myślę, że PiotrWie będzie na pewno skarbnicą wiedzy na temat tych szlaków :).

Odnośnie taniego transferu na Santorini to pamiętam że kiedyś były dosyć tanie (ale i dosyć powolne) promy łączące Kretę z Rodos. Po drodze prom zawijał również do portu na Santorini. Cena biletów była dosyć konkurencyjna, ale był jeden minus - transfer bodaj raz w tygodniu, więc w najlepszym wypadku jest to rozwiązanie na rejs w jedną stronę.

No bez przesady, na południu jest mnóstwo apartamentów, nawet w lipcu i sierpniu da się znaleźć dwójkę za 35 - 40 euro za noc, jak pójdziesz do tawerny na kolacje to my nie jesteśmy zjeść za więcej niż 30-35 euro, na pożegnanie dostaniesz deser i spiją cie raki, jak chcesz śniadanie to za kilka euro zjesz naprawdę dużo - to tak drogo? To zupełnie inna bajka niż hotel - prowadzący Asteras Apartaments w Xerocampos prawie codziennie przynosiła nam upieczone w domu ciasto do spróbowania, wino własnej roboty - choć oczywiście prowadzą tylko noclegi. My nie oszczędzamy a w die osoby mieścimy się w 1000 euro - wydanym na miejscu + przelot i samochód. Pewnie w jakiejś wyprzedaży da się taniej - ale czy tylko o taniość chodzi??

Piotr o jakości nie dyskutuję. Samodzielnie skomponowane wakacje a wyjazd wykupiony z biura to zupełnie inna bajka. Nawet sam odbiór Kreteńczyków jest zupełnie inny. Gościnność jest dużo większa a uśmiech na twarzy dużo bardziej szczery.

Jeśli jednak chodzi o koszta wyjazdu (tylko patrząc przez pryzmat kieszeni) to w pewnych sytuacjach wyjazd z biura może być tańszy i po prostu wygodniejszy. Głównie chodzi tu o przypadki biernego wyjazdu, kiedy nie nastawiasz się na jakieś wielkie zwiedzanie. Jadąc z BP nie interesuje Cię transfer z i do lotniska. Samochód możesz wypożyczyć na 5-6 dni, albo i wcale. To w pewien sposób redukuje Twoje koszty wyjazdu. Za 3-4 tysiące od osoby + drobne wydatki na miejscu możesz mieć kompleksowe wakacje. I choćby właśnie z tych względów rozumiem, że ludzie wybierają Touroperatorów. A czy będą tak fantastyczne jak własny wyjazd ... to zależy od ludzi i ich potrzeb (dla mnie to byłby koszmar :D).

Dużym problemem pozostaje znalezienie naprawdę dobrego hotelu który w ofercie biura podróży nie ma jakiejś bandyckiej ceny. Zapewniam Cię jednak że da się to zrobić i przy wczesnej rezerwacji można złapać coś fajnego w dobrej cenie. Pisze przy wczesnej rezerwacji bo o lastach w okresie lipca i sierpnia w ostatnich sezonach możesz zapomnieć.

Inna sprawa, że od kilku lat widzę wyraźne kurczenie się oferty solidnych hoteli ze śniadaniami lub tylko obiadokolacjami. dwa hotele w których byłem kilka lat temu wypadły z oferty. W zasadzie tylko z przyzwyczajenia przeglądam katalogi i strony BP oraz śledzę ceny wyjazdów. To chyba takie moje osobiste hobby. Praktycznie prawie wszystko co jest w biurach to coraz szersza wypoczynku typu AI w coraz wyższych cenach. Mi się to zupełnie nie podoba, nie należę do grona takich odbiorców i nigdy tego typu wyjazd nie wydaje mi się kuszący. Dlatego w tym roku znów wybiorę samodzielne wakacje, ale na razie jednak nie nastawiam się na konkretne miejsce.

 

Bardzo dziękuję za infomacje. Generalnie nie straszna mi noc pod gwiazdami w razie potrzeby(przeciwnie) ale ponieważ wcześniej muszę porezerwować hotele itp to wolałbym nie spotkać zaskakującej niespodzianki. Znając stosunek Greków do zakazów, nakazów i porządku (czego pięknym przykładem są postrzelane znaki drogowe na Krecie) wolę upewnić się co do słuszności swoich planów. Znalazłem taki szlak na zdjęciach satelit. http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=1319400 , blisko morza. Myślę , że o tym piszesz. Znalazłem też na youtube(często szukam tam info) jakiś niemiecki film z takiego trekingu ale strasznie słabo zrobiony. Jeśli jest coś co powinienem wiedzieć o tym szlaku ( od samarii do hora safakion), to b. proszę o informaje. Może warto gdzieś zboczyć do ciekawego miejsca? Może macie gdzieś film lub zdjęcia z tych miejsc- chętnie zobaczę.

No właśnie pisałem że my wydajemy na dwa tygodnie te 6 - 7 tyś na dwie osoby - przelot 1200-1400zł, samochód ok 1200zł plus na miejscu 700-800 euro - tak nam wyszło w zeszłym roku. Więc nie jest drożej niż te 3-4 tyś /osobę w BP.Oczywiście część ludzi musi mieć wszystko zaplanowane z góry - i wtedy wyjazd zorganizowany ma przewagę.  Ale jak ktoś wykazuje minimum zdolności organizacyjnych to nie ma problemu - przyjeżdżasz do miejscowości, idziesz na sałatkę do knajpy z Wi-Fi, otwierasz Booking.com i już wiesz gdzie iść spytać o nocleg - i jeszcze możesz dostać bonus - w Lasithi Eco Park np dostaliśmy w tym roku w cenie z oferty dodatkowo śniadania. A nie jesteś ograniczony ofertą która np na południu jest wyjątkowo uboga - Plakias, Aghia Galini i Irapetra. W takim Lentas, Sugii, Lutro czy Tsoutsouras nie ma nawet hoteli - tylko kwatery i tawerny. A prowadzący kwatery naprawdę traktują przyjezdnych jak coś pośredniego pomiędzy klientem a gościem.

Najpierw przeczytaj

www.piotrwie.blog.pl  i ew  www.piotrwiecd.blog.pl

potem napisz co jeszcze chcesz wiedzieć

Nie rezerwuj noclegów - w maju ( i nie tylko, nawet w lipcu i sierpniu) w każdej miejscowości znajdziesz wiele ofert noclegów - chyba że jedziesz w naprawdę dużej grupie.

Kup mapę Lefka Ori - Samaria-Sugia-Paleochora i Lefka Ori - Sfakia-Pachnes  ( akurat twoje plany są na pograniczu tych map - Samaria i Aghia Rounel na pierwszej, szlak do Hora Sfakion na drugiej ) wydawnictwa Anavasi - przedstawiciel w Polsce  www.księgarnia-geograf.pl - jak masz jakiś GPS ( może być nawet na komórkę, ja używam Outdoor Navigation ) to Ci mogę przysłać plik GPS - albo sam możesz znaleźć na www.wikiloc.com

Którego maja lecisz - bo my 20.

bardzo fajnie się czyta. Już zachęciłeś mnie do wyjazdu na Sardynię. :-) 

używam nawigacji w telefonie, darmowej OsmAnd. Szału nie ma, ale na Rodos i Kos sprawdziła się bez zarzutu. 

mapy na pewno kupię. Będziemy na Krecie 8- 22 maja (zimowa wyprzedaż w Ryan. bilet w dwie strony 3,5 stówy ! )

dzięki za rady.

Szlak znaleziony przez Ciebie na Wikiloc to ten ale ktoś z tym czasem przesadził. W 2009 r przypłynęliśmy do Aghia Roumeli o 12:00 i zdążyliśmy na prom z Loutro ok 17:00, mając cały dzień można się wykąpać na plaży Św Pawła i dojść nie do Lutro a do Hora Sfakion przez Sweeteater Beach.

Jak moglibyśmy nie pojechać. Ciężka droga i piękna, całkowicie pusta plaża. Trochę przesadziłem, były trzy osoby. :)

A my, mimo wieku, lubimy takie cuda przyrody.

super! nie lubię się spieszyć. Lubię posiedzieć w fajnych miejscach , kimnąć się, pomedytować...  Tak było dwa lata temu w Samarii. Wąwóz podobał mi się ogromnie a musieliśmy zdążyć na ostatni prom. Ostatnie kilometry prawie biegiem. Obiecałem sobie wtedy, że tu wrócę. Tym razem bez pośpiechu :-)...

Sam wąwóz Ha jest "zarezerwowany" dla canyoningu 9 polecam filmy do znalezienia na YuoTube ) jednak bardzo ciekawe są tez widoki w głąb wąwozu ze szlaku E4 odcinek z miejscowości Vasiliki na szczyt Afendis Christos - najwyższy w Górach Sityjskich.

Na jednym ze zdjęć powyżej jest widoczny kawałek tablicy z informacją HOTEL OA.... czy może ktoś wie co to za hotel? Może jakieś namiary... Próbuję znaleźć w miarę tani nocleg w okolicach Lutro w maju. (Old Phoenix odpada- nie rezerwują tak wcześnie na trzy dni, Akrogiali - czekam na odpowiedź. ) W samym Lutro te miejsca, które zostały są dość drogie. (powyżej 2 stów za noc)

pozdrawiam

Rafał z tego co pamiętam to był to hotel Oasis:
http://www.booking.com/hotel/gr/oasis-loutra3n.pl.html?aid=818104

Jednak głowy sobie nie dam urwać. Z tego co pamiętam, śledząc profil jednego z hoteli w Loutro (Porto Loutro), często bywały takie sytuacje, że już w styczniu hotel ten miał pełne obłożenie. Wbrew pozorom to miejsce nie jest aż tak mało popularne ;)

Dzięki, Niestety w maju już zajęte. szok! Połowa stycznia i zostały pojedyncze pokoje w niemałych cenach. A w Mali w towarzystwie brytyjskich turystów pokoje za 6 dych... :-) A ja myślałem, że na zadupiu będzie taniej :-)))))

Nie wiem w której części miesiąca jedziesz, ale całkiem możliwe że nie bez znaczenia jest również to, że tegoroczna Wielkanoc na Krecie wypada właśnie na początku Maja. Całkiem możliwe, że pierwsza część miesiąca może być dosyć oblegana ze względu właśnie na Greków wypoczywających po świętach. Poza tym Loutro i Chora Sfakion to specyficzne zadupia, takie dosyć cenione wśród tubylców. Ja ewentualnie na Twoim miejscu zrobiłbym tak jak wcześniej pisał PiotrWie, czyli pójść na żywioł i szukać już czegoś na miejscu, bezpośrednio.

Wypoczynek w Malii to w tej chwili brzmi dla mnie jak lekka perwersja :D. Może jakieś 15 lat temu byłaby to dla mnie kusząca wizja, ale teraz ... o nie! Byłem tam raz i wystarczy. Nie to żeby to był jakiś zły wyjazd, ale muszę przyznać że na mnie ta brytyjska egzotyka jakoś nie działa :D.

O Mali nie myślę. Unikam takich miejsc. Lecimy 8go z Modlina więc chyba po Wielkanocy (o ile dobrze sprawdziłem , wypada 1-go.) Szkoda.Mogło by być ciekawie... Pierwszy tydzień spędzimy na południu wedrując z Samarii do Hora Sfakion. Tam planujemy pożyczyć auto i pojeździć trochę (wąwozy Richtis, Kourtaliko itp..) Wtedy przydałoby się trochę swobody. Nie chciałbym przepłacać szukając noclegu na ostatnią chwilę lub spędzić cały wieczór na szukaniu... Ale skoro piszesz , że warto, to zapewne tak spróbujemy... 

Trochę mnie zdziwił twój post, sprawdziłem na Booking.com i zwątpiłem. My mieszkaliśmy kilka razy w hotelu Sifis po 2-3 noce i płaciliśmy za dwójkę 30 , a raz ze śniadaniami 35 euro. Fakt że w cenniku na drzwiach pisało 55 euro. Ale Malię to raczej sobie daruj - już lepiej jedź na wschód gdzie np. w Xerocampos są oferty ok 30. Ale na pewno jak przyjdziesz do Lutro to znajdziesz dwójkę za 30 - 35 euro.

udało się zarezerwować na dwie noce pokój w tawernie Akrogiali (przy wylocie z Aradeny) i potem dwie w Ilingas Hotel (przed Lutro) (po ok 35 E za noc) Fajnie bo tam są tylko te hotele i nic więcej. Cisza , spokój i natura. Potem weźmiemy auto i "na żywioł" wschodnia Kreta. Richtis, Kourtaliko, Knossos...

W ostatnich latach zwiedziłem kilka wysp na morzu Śródziemnym i nigdzie nie było tak drogich hoteli (oczywiście w tej kategorii ). Z powodu ceny zrezygnowaliśmy też z wycieczki na Santorini. Tani bilet to kilka godzin na statku- szkoda czasu, a szybki katamaran to 100 euro w dwie strony na łeb. Za nas dwoje mamy za to auto na tydzień. Taniej jest polecieć samolotem z Aten niż promem z Heraklionu...

Fajnie że udało Ci się zarezerwować noclegi. Myślę, że będziesz zadowolony z pobytu w tym rejonie Krety. Dla mnie i dla Gosi to jedna z fajniejszych części wyspy. Zawsze chętnie tu wracamy i zawsze brakuje nam czasu by zobaczyć wszystko to co planowaliśmy. Zresztą w tym roku mamy w planach kolejny (co prawda dosyć krótki) pobyt w Sfakii.

Fajnie, że w waszych planach jest również wąwóz Richtis. W zasadzie jak na Twoje życzenie publikujemy dziś nasz krótki opis tego szlaku. W opisie najdziesz też filmik z tego miejsca.

Wiem już czemu masz takie problemy - wybrałeś fatalny termin - we Francji są wtedy ferie wiosenne ( jako kraj laicki nie mają ferii na Wielkanoc ) a w Niemczech, przynajmniej w części landów jest dłuższe wolne w okolicach Zielonych Świątek. Loutro, Sugia i Paleochora są bardzo popularne we Francji.

W "naszym" terminie ( ostatni tydzień maja i pierwszy tydzień czerwca ) jest sporo ofert po 30-35 euro. Koniecznie idźcie do wąwozu Aradena.

dzięki za Richtis. Konkretne, przydatne informacje. super. Aradena- obowiazkowo! spędzimy tam dwie noce. Małżonka znalazła jeszcze wąwóz Sarakinos (ale chyba wiosną zalany wodą) ; ostatnie dwa dni spędzimy w Chanii , więc płwysep Akrotiri i wąwóz Khatoliko. Wygląda na to , że wakacje pod hasłem "szpary w ziemi". Ciekawe co Freud by na to powiedział... Lepiej nie pytać.

Niedawno trafłęm na youtube na filmy z Krety jakiegoś Francuza (Chyba Ivo.. cośtam) Sam chodził po Lefka Ori i południowym wybrzeżem śpiąc w namiocie z "firanki" na plaży i w skałach. Niezły kozak. Gdybym tak miał ze 20 lat mniej też bym się pisał. Fajnie oglada się te filmiki

W Sarakino jest woda cały rok - trzeba się wybrać latem w upale bo się idzie przez zimna wodę - na początku maja na dodatek dość dużą. 

My śpimy na plażach i w górach bez namiotu - na Krecie to "No Problem" a trochę lat już mamy - zresztą w górach Krety najczęściej spotykasz "siwych", młodzi leżą na plaży.

Super! To jest to co lubię. Noc pod gołym niebem. Taki hotel milion  gwiazdek... Myslałem o tym , ale żona troszkę rzęziła.. że materac, że się umyć itd.. Ale coś czuję, że trafi nam się takie spanko... Podzielę się wrażeniami po powrocie. Chyba kupię malutkiego drona do ujęć z powietrza. Może zmontuję coś fajnego po wakacjach.

Trochę trzeba przyznać rację twojej żonie - my sypiamy pod gołym niebem, ale jak jest pokój do wynajęcia to nie - w gorącym kreteńskim klimacie warto przynajmniej co kilka dni wykąpać się w cywilizowanych warunkach - ale jest sporo tras gdzie "od cywilizacji do cywilizacji" idziesz dwa - trzy dni, a czasem miejsce tak zachwyci że spontanicznie tam zostajesz - tak było przy przejściu z Sugii do Paleochory - tak nam się spodobało w Lissos że postanowiliśmy tam przenocować pod gołym niebem.

Osobiscie mogę umyć cię w morzu... Przynajmniej nie trzeba solić pomidorów na kolację. Wystarczy pociągnąć pomidorem po skórze :-) Raczej bardziej potrzebuję prądu, żeby podładować kamerę. Mam powerbank, ale dwa dni nie wystarczy. 

A tak poza tym to super strona. Tu własnie dowiedziałem sie o czymś takim jak E4. Pooglądałem wstępnie opisy innych E  i już się trochę podkręciłem. Poza północą (nie lubię zimna) temat wygląda ciekawie. Wybrzeża Francji, Włoch, meteory... Fajny temat na następne lata... A może ktoś coś ciekawego poleci z innych E...

Byłem w 2014 roku i bez problemów dojechałem osobowym Mercedesem z wypożyczalni. Najgorsze kawałki poprawili - jest asfalt, barierki, kiedyś pewnie było gorzej, bo czytałem, że tylko terenówką da się. Teraz nie ma żadnego problemu żeby dojechać normalnym samochodem. Jedynie jest zakurzony :-).

Od Plakias ( a właściwie Damnoni Bay, za widoczną na zdjęciu górką zaczynaliśmy naszą przygodę z Kretą - byliśmy dwukrotnie w hotelu Damnoni Bay, wszyscy narzekali na bardzo jednostajne posiłki, ale jednocześnie mówili, ze mogą jeść przez dwa tygodnie mortadelę z żółtym serem byle na tarasie z takim widokiem. Ale to było w epoce "przed ryanairem" Teraz można kupić tylko bilet i na miejscu szukać zakwaterowania - najlepiej bez posiłków, bo jak mi dziś nie smakuje w jednej tawernie to jutro idę do drugiej - choć póki co takiej w której całkiem by się jeść nie dało to nie trafiłem - tylko dobre i jeszcze lepsze. Nadal mamy sentyment do plaż w Damnoni i jak ktoś szuka miejsca na spokojny leniwy pobyt to tam jest super.

My ze swojej strony możemy polecić w tym rejonie hotel Alianthos w Plakias. Naprawdę niesamowite jedzenie zupełnie odstające do tego co jest oferowane w hotelach, które sprzedawane są przez polskie biura podróży. Jeszcze do ubiegłego roku można go było rezerwować za pośrednictwem Itaki:

http://www.itaka.pl/wczasy/grecja/kreta/hotel-alianthos-beach,CHQALIA.html

Niestety teraz pozostaje już jedynie: http://www.booking.com/hotel/gr/alianthos-beach.pl.html?aid=818104. Jesteśmy smakoszami kuchni greckiej i bez najmniejszej przesady możemy napisać, że jedzenie tam serwowane jest w standardzie najlepszych kreteńskich tawern. Na minus można jednak zaliczyć dosyć skromne pokoje z których spora część dysponuje mizernym widokiem. Jednak za odpowiednio większą opłatą można zagwarantować sobie widok na morze.

Odnośnie plaż to my polecamy jeszcze Skinarię znajdującą się jeszcze jedną zatokę za plażą Amoudi. Nie będę się rozpisywać o niej bo pełny opis jest na naszej stronie:
http://www.crete.pl/plaze/Skinaria.html

 

Mamy domek w Kalohorio  ok 1 km od Istron ,ale żadko jeżdzimy.

Witam, a czy moźe wynajmujecie ten domek Zenonie? Chętnie bym skorzystała

My mieliśmy pecha - jak dojechaliśmy do Itanos zaczął padać deszcz - w czerwcu!! - i to nie taki deszczyk jak sie zdarza ne Krecie, a konkretny - jak w Polsce. Jak dojechaliśmy potem do Palokastro to była taka ulwea że przez 15 min nie dało się wysiąść z samochodu. Ale na pewno tam wrócimy.

po raz drugi i nie ostatni :)

Witam. W czerwcu wybieramy się na Kretę i chcemy wypożyczyć samochód. Czytałam, że polecacie autoway-polska. Ja znalazłam wypożyczalnię nieco tańszą na stronie http://wiemgdziejade.pl/, ale mam pytanie, czy znacie może tę wypożyczalnię, bo nigdzie nie znalazłam żadnych opinii na jej temat.

Pozdrawiam

Witam. W czerwcu wybieramy się na Kretę i chcemy wypożyczyć samochód. Czytałam, że polecacie autoway-polska. Ja znalazłam wypożyczalnię nieco tańszą na stronie http://wiemgdziejade.pl/, ale mam pytanie, czy znacie może tę wypożyczalnię, bo nigdzie nie znalazłam żadnych opinii na jej temat. Pozdrawiam

Wspaniale opisaliście Palaiochore. Cudowne i spokojne miejsce.Pozdrawiam i życzę Wam udanego pobytu na Krecie.

dzięki za prosty a wspaniały przepis! :) zrobiłam i się okazało, że smakuje dokładnie tak jak powinno. pyszności :)

bardzo zainteresował mnie artykuł oraz zdjęcia na temat tego akwarium dlatego to miejsce również znalazło się na mapie mojej podróży. Niestety bardzo się zawiodłam:( akwarium jak każde inne, nic specjalnego tam nie zobaczyłam, nie wiem gdzie ta nowoczesność? Akwarium nie powala a bilety zdrożały do 9 euro. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że nie było warto:( miejsce gdzie położone jest akwarium również nie powala, stare, opuszczone tawerny, brudna plaża

Nad Fragokastelo jest ciekawy wąwóz,byliśmy tam dzisiaj. Na koniec mieliśmy ciekawą sytuację - ponieważ spóźniliśmy się na ostatni autobus do Chora Sfakion, poszliśmy zgodnie z sugestią do tawerny - na tablicy było"ask for taxi".W tawernie było 2 klientów i prowadząca pani. Powiedziała ile kosztuje, gdy powiedzieliśmy OK pogadała chwilę z jednym z klientów i zapakowała nas do Corolli pozostawiając pustą tawernę pod opieką klientów by nam służyć za taksówkę.

 

Oczywiście o Kallikratis słyszeliśmy jak najbardziej. Przy okazji naszego wiosennego wyjazdu znajdowało się wraz z wąwozem  Asfendou na naszej rezerwowej liście atrakcji do zobaczenia. Niestety w tym roku nie starczyło czasu. Zdobywanie materiałów foto pożarło jeden dodatkowy dzień. Nic to, oba wąwozy zostaną na następne wyjazdy :).

Piotr a jak tam kontuzja, jednak dajecie radę chodzić?

Dziś byliśmy w wąwozie Asfendu, podobał nam się, zrezygnowaliśmy z wysokich gór, idziemy nadmorskim z Chora Sfakion na Elafonisi, mam nadzieję że dojdziemy, szczególnie że zarezerwowałem ostatni nocleg w Chrissoskalisie

Bardzo podoba mi się ten plan. Po drodze przejdziecie przez wiele miejsc i rejonów, które oboje z Gosia bardzo lubimy. Nawet nie wiedziałem, że można zarezerwować nocleg w Chrissoskalitisas :D, brzmi bardzo ciekawie. Jak już będziecie w tym klasztorze to wybierzcie się na plażę White Lake, jak dla mnie bardzo fajna perełka chyba wciąż jeszcze poza masową turystyką :).

Oczywiście że warto zobaczyc te ruiny,to nie zapomniany widok i można się trochę poczuć jakbyśy byli w tych czasach,piękne i zaczarowane miejsce.

W tym roku spaliśmy tam 5 nocy - Chora Sfakion jest obecnie dobrym miejscem na aktywny pobyt z powodu dobrego skomunikowania KTEL z okolicznymi atrakcjami - rano 0 8:00 jest autobus do Fragokastello, przejeżdżający przez punkty wyjściowe do wąwozów Kallikratis i Asfendou, do ostatniego powrotnego o 16:00 da się przejść w górę i w dół. O 9:00 jest autobus do Aradeny, skąd można zejść wąwozem do plaży Marmara i dalej do Loutro, skąd można wrócić promem. Jeśli popłyniemy promem o 10:30 do Aghia Roumeli możemy swobodnie przejść pieszo E4 do Chora Sfakion, ten odcinek nie jest wcale trudny, prowadzi przez plażę Św. Pawła, gdzie jest bardzo ładny kościół i tawerna i można dodatkowo zaopatrzyć się w wodę, następnie plażę Marmara, też z tawerną , Lutro i plażę Glyka Nera. W dni odpoczynkowe można pójść lub popłynąć na Glyca Nerę. Jest też rano autobus który umożliwi przejście wąwozu Imbros i powrót autobusem z Fragokastello. Ostrzegam tylko przed wąwozem Sfakiano - jest bardzo trudny, nas zatrzymały duże ilości zwalonych drzew w wąskim wąwozie - w maju tego roku był nie do przejścia. My z Chora Sfakion poszliśmy na zachód - najpierw do Aghia Roumeli, potem dalej - przez plażę Domata i Sedonia, Cap Tripiti do Sougii - ten odcinek jest skrajnie trudny, nie można liczyć na wodę, trzeba mieć wszystko ze sobą, jest mnóstwo stromych i trudnych podejść i zejść, na długości 18 km jest 1450 m podejścia i zejścia. Jak ktoś nie ma sporej wprawy w wędrówkach po Krecie to watro ten odcinek rzeczywiście opłynąć lub obejść - np podchodząc Samarią i schodząc do Soughii wąwozem Aghia Irini. Następne odcinki są już łatwiejsze - z Sugii przez Lissos do Paleochory - w Lissos jest żródło, godzinę przed Paleochorą też dochodzimy do plaży z tawerną, łatwej gospodarować wodą. Trochę trudniejszy jest odcinek na Elafonisi, ale tęż w połowie drogi jest źródło. My skończyliśmy w Chrissoskalitas, polecamy wszystkim takie przejście, warto iść jak polecał szef tawerny na plaży Św. Pawła -  "siga, siga" trasę dałoby się przejść pewnie w 5 dni, my szliśmy 10 - z postojem na każdej plaży, sześcioma noclegami w terenie - 5 na plażach, jeden pod załomem skalnym przy szlaku.

My powoli odchodzimy od wypożyczania samochodu - przechodzimy na KTEL + taksówki, dużo chodzimy po górach i wąwozach Krety, wada samochodu jest to, ze musisz wrócić do punktu wyjścia. Ktel uruchamia ostatnio więcej połączeń małymi busami, np. w tym roku jeździliśmy typowym, ośmioosobowym busem na porannej trasie Chora Sfakion - Fragokastello, po drodze sa punkty wyjścia wąwozów Kallikratis czy Asfendu, można pójść do Askifu i stamtąd wrócić innym autobusem do Chora Sfakion. Oczywiście przy turystyce objazdowej samochód jest najlepszym wyjściem.

 

No qrcze... o tej porze... ale dziękuję za przepis. Trudno... odbiję sobie za kilka dni w morzu... Normalnie jak pies Pawłowa... tyle że on nie jadł (chyba) czosnku ;)

PS: moje tzatziki mają (polską/moją?) moooc - na Krecie miałem okazje spróbować ale to wersja "light" :)

Z Aghia Roumeli do Chora Sfakion można też dojść pieszo - bardzo ładna trasa, przez plażę Św. Pawła, Marmara, Loutro. Wychodząc rano swobodnie da się dojść na wieczór. Czy jesteś pewien że w Fragokasetllo wypożyczysz  samochód? Takiej normalnej wypożyczalni gdzie stoją i czekają samochody na pewno tam nie ma, co najwyżej jakiś pensjonat współpracuje z wypożyczalnią w Plakias czy Chanii i na zamówienie Ci przywiozą - ale czy na pewno to nie wiem. Na pewno szyld "car rental" jest w Chora Sfakion a kilka wypożyczalni - w Plakias - z tym że nie wiem czy z Fragokastello są bezpośrednie autobusy do Plakias, czy trzeba jechać przez Chanię i Rethymnon - przed kilku laty nie było.

 

Ponieważ Samaria co roku schodzą spore ilości wody z roztopów, trasa wygląda zawsze trochę inaczej. Np w tym roku w Żelaznych Wrotach nie ma drewnianego pomostu a kamienie ułożone wzdłuż ścian.

I po raz kolejny polecam Samarię od dołu - szczególnie że jak wyruszysz tylko jak otworzą bramkę przynajmniej do Samarii będziesz szedł sam. No i oczywiście idąc pod górę widzisz 2 - 3 razy więcej niż idąc w dół.

 

Polecam wypożyczalnię MINOAN RENT A CAR  http://minoanrentacar.jimdo.com/ w okolicy Rethymno . Za wypożyczenie Nissana Micry na 3 dni zapłaciłem pod koniec czerwca 2016 r. 80 Euro czyli za dzień niecałe 27 Euro z pełnym ubezpieczeniem FDW czyli bez wkładu własnego przy ewentualnym uszkodzeniu. Samochód dostarczają i odbierają z hotelu. Przejechałem w 3 dni ok. 700 km po Krecie (Falasarna , Elafonisi , Balos - rejs z Kissamos i Preveli) Koszt paliwa wyniósł 64 Euro. Samochód spalił ok. 6,5 l/100 km . Dodatkowo polecam najtańszą stację benzynową w tamtym rejonie ( potwierdzona informacja od rezydenta) AEGEAN

DROSOPOULOS GEORGIOS

RETHYMNO

MACHIS KRHTHS 110- MISIRIA, RETHYMNO

T: 28310-22061

View on Google Map    

Pozdrawiam

Jak komuś przeszkadzają nudyści to raczej powinien sobie darować całe południowe wybrzeże - spotyka się prawie wszędzie, chyba tylko nie na głównej plaży w Matali ( preferują Red Beach) czy w Aghia Galini, na Elafonisi spotkałem. Taka specyfika, prawdopodobnie pozostałość po grupie hippisów sprzed wielu lat. Naturyzm jest popularny wśród Greków z Krety.

Na Kretę zaczęłam latać jeszcze Balos było dostępne turystom tylko od strony morza ( wtajemniczeni znali drogę ale poza nami auta były tylko miejscowe i terenowe)  a Red Beach wydawała się niedostępną ostoją naturystów. Rzadko zdarzało mi się widzieć greckich nudystów, najczęściej są to Niemki, Holendrzy itp. Grecy,jeśli już, to na dzikich plażach , kórych niestety coraz mniej .

Widywałem sporo - zarówno na typowo naturystycznych plażach - np w Damnoni Bay czy  plażach takich, gdzie nikogo nie obchodzi co robią inni - każdy robi co mu odpowiada - na plażach Asterousii w pobliżu Lentas czy Tsotsouras, także w okolicy Xerocampos - no chyba że byli to sami skandynawowowie o typowo greckim wyglądzie podjeżdżający na plaże pick-upami na greckich rejestracjach. Za to na Krecie nie ma takich obrazków jak trafiają się w Chorwacji - naturyści przychodzący do kiosków przy plaży. Nagość jest normalna i naturalna na plaży - jednak każdy gdy idzie nawet gdzieś na chwilę to się ubiera.

Myślę, że tu wcale nie ma reguły i nudyści to nie tylko osoby przybywające na Kretę z zagranicy. Nam też zdarzało się widywać miejscowych Kreteńczyków, którzy po prostu wpadali na plażę rozbierali się do rosołu a po kąpieli suszyli się na golasa na ręcznikach. Dotyczyło to osób w bardzo różnym wieku, jednak zazwyczaj byli to faceci :D. Takie obrazki zdarzało nam się widzieć w Sougi, Plakias, Lissos w Maridati, Chionie i wielu innych miejscach. I w sumie nie przeszkadzało nam to tym bardziej że nikt do nikogo nie miał pretensji ani nie wywierał presji na taki czy inne zachowanie. Zresztą plaże na Krecie (zazwyczaj) nie są tak oblegane jak nad polskim morzem. Ciężko o sytuacje aby nie można było znaleźć swojego kawałka miejsca. Na południu i na wschodzie wciąż można znaleźć takie miejsca, gdzie ilość osób na plaży bywa liczona na placach jednej ręki w porywach do placów obu dłoni. Zresztą w zeszłym roku nawet na Elafonissi w godzinach wieczornych mogliśmy się cieszyć plażą na której w tym czasie przebywało dosłownie kilka osób.

Na naszej stronie sygnalizujemy jednak (o ile o tym pamiętamy), że na danej plaży można spotkać nudystów. Nie jest to jednak ostrzeżenie a raczej informacja w formie komunikatu, dzięki któremu nikt nie poczuje się zaskoczony tym faktem.

Na koniec warto wspomnieć, że są również na Krecie takie plaże gdzie golizna, nawet w formie topless nie jest tolerowana. Przykładem takiej plaży może być choćby kamienisty wąski język znajdujący się w centrum Loutro. Wyraźne tabliczki zakazują tam tego typu zachowań. 

Witam, w sierpniu ruszamy na Kretę, planujemy pojechać samochodem na Balos, czy ktoś był tam w tym roku samochodem?

Arek byliśmy w tym roku na Balos w czasie naszego wiosennego wyjazdu na Kretę. Droga i dojazd dokładnie taka sama jak w latach ubiegłych.

Oczywiście na plażach w okolicach kościołów nikt normalny nie próbuje uprawiać naturyzmu - jast to jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" W Loutro plaża jest przy samym kościele - tyle że nie rzuca się on w oczy i dlatego postawiono tabliczkę. Na plaży przy klasztorze Moni Kouduma nie ma tabliczek - nie ma takiej potrzeby.

witam :) mamy hotel w chora sfakion, czy żeby zwiedzić wąwóz musimy się udać promem do agia roumeli, a stamtąd przejść lub dojechać do samego już wąwozu ? czy wejście na sam wąwóz zlokalizowane jest z innej strony ? bo z tego co Państwo opisujecie w agia roumeli wyszliście dopiero po zwiedzaniu wąwozu, pytanie czy to ma jakieś znaczenie :)

będe wdzięczna za pomoc ;) 

Witam

Niestety nasz opis będzie poręczny jedynie dla osób, które chcę zrealizować wycieczkę z miejscowości Sougia lub Paleochora. To miejscowości znajdujące się na zachód od wylotu wąwozu Samaria i Agia Roumeli.

Wejście do wąwozu Samaria, zwane przez Greków Xyloskalo, zlokalizowane jest na płaskowyżu Omalos. Dostanie się tam rano z Chora Sfakion za pośrednictwem autobusu nie będzie możliwe. Zresztą nawet gdyby takie połączenie było realizowane, to przejazd zajmowałby strasznie dużo czasu.

Zakładając, że tego samego dnia chcesz wrócić do Chora Sfakion, jedyną możliwością zrealizowania wycieczki do wąwozu Samaria jest częściowe przejście idąc od strony Agia Roumeli. Będziesz musiała skorzystać z promu płynącego do Agia Roumeli. Ze Sfaki wypływa on o godzinie 10.30. Po około godzinie będzie na miejscu w Agia Roumeli, skąd będziesz mogła wyruszyć do wąwozu. Na spacer po Samarii będziesz mieć około 6 godzin po których musisz być obowiązkowo w Agia Roumeli. O 17.30 masz powrotny prom do Chora Sfakion. To taka wycieczka moim zdaniem dosyć kosztowna i po drugie  pozostawiająca wielki niedosyt.

Jeśli bardzo zależ Ci na pełnej wycieczce do wąwozu Samaria to moim zdaniem powinnaś zmienić miejsce noclegu lub wykupić dodatkowy nocleg w jednej z innych miejscowości (Omalos, Paleochora, Sougia lub Chania). Całkiem fajną opcją może być również wczesne wejście do Samari od strony Agia Roumeli. Pisał o tym w jednym z wcześniejszych komentarzy Piotrwie. Tu również będziesz jednak musiała wykupić dodatkowy nocleg. Nie jest to jakaś strasznie droga opcja, zobacz sobie na ceny doby hotelowej w Agia Roumeli:

http://www.booking.com/city/gr/ayia-roumeli.pl.html?aid=818104

Chora Sfakion nie jest dobrą bazą do wycieczki do wąwozu Samaria. Proponuję odłożyć Samarię na następny pobyt, a z Chora Sfakion wybrać się do któregoś ( lub wszystkich) z wąwozów dobrze skomunikowanych z tą miejscowością - Aradena, Imbros, Asfendou czy Kallikratis. Odradzam wąwóz Sfakiano - po pierwsze jest ogólnie trudny, po drugie pod koniec maja był całkowicie zablokowany pniami naniesionymi zimą w najwęższym odcinku - my musieliśmy się cofnąć. Wycieczki dobrze skomunikowane z Chora Sfakion opisałem w komentarzu pod opisem tej miejscowości - poszukaj. Wąwozy Imbros, asfendou i Kallikratis są na mapie "Fragokastello - Plakias" , Aradena - na mapie "Sfakia-Pachnes", obie wydawnictwa Anavasi - dostępne w sklepie obok portu w Chora Sfakion.

Jeśli jednak musi to być Samaria to jak pisał powyżej Piotr masz kilka możliwości - można wypłynąć promem o 13:00 do Aghia Roumali, tam przesiąść się na prom do Paleochory o 17:30, przenocować i rano jechać jak opisał Piotr w artykule, tyle że na końcu wsiąść w prom do Chora Sfakion. Można pojechać autobusem o 18:30 do Chanii, tam przenocować i rano 7:45 lub 8;45 pojechać na Omalos i zejść wąwozem. Można też popłynąć promem o 18:30 do Aghia Roumeli, tam przenocować i rano wejść od dołu do wąwozu, dojść na Omalos, tam przenocować i rano wrócić autobusem z przesiadką w Chanii bądź wieczorem pojechać do Chanii, przenocować i rano pojechać dalej autobusem.

Czyli jak widzisz nie ma wygodnej metody przejścia Samarii gdy się mieszka w Chora Sfakion - za to jest wiele innych ciekawych wycieczek.

Bardzo dziękuję za pomoc :) teraz mam pełną jasność sytuacji, to nasza pierwsza wycieczka na Kretę, stąd moje pytania, wylatujemy dopiero 19.08 więc mamy sporo czasu na zaplanowanie wycieczek, oczywiście bazując na wpisie Piotra. W razie pytań zgłoszę się do Was ;)

Witam

Czy jest problem z biletami na prom na Balos w dniu płynięcia. Czy jest aż tak dużo chętnych, że może się okazać , że się nie załapię???

Myślę, że nie powinno być problemu. Jednak weź pod uwagę, że w tej chwili sezon trwa już w najlepsze. Mogę sobie wyobrazić sytuacje, kiedy przy odpowiednio dużej ilości wycieczek fakultatywnych oraz tych organizowanych przez biura podróży nie będą przyjmować dodatkowych osób. Ewentualnie możesz przecież rozważyć również kupno biletów za pomocą internetu. Bezpośrednio na stronie organizatora rejsu jest taka możliwość:

http://www.cretandailycruises.com/cruises/reservations.pl.html

Z tego co widziałem to można tam zapłacić kartą Visa i MasterCard.

No to masz jeszcze całkiem sporo czasu i możesz sobie zaplanować odpowiednio pobyt na Krecie. Ja ze swojej strony jak najbardziej polecam się i w miarę możliwości postaram się pomóc :)

wczoraj bylem na szczycie widoki piękne a wejście zajęli z córką na baranach 8 minut wiec chyba niektórzy o tej wspinaczce przesadzają no chyba ze chca troche pikanterii dodac

Podróżowanie autobusem ma tez inna przewagę nad samochodem - nie trzeba zaczynać i kończyć wycieczki w tym samym miejscu. My w tym roku pojechaliśmy z Chanii do Amoudari ( na płaskowyżu Askifou, kilka kilometrów od Imbros ) a wróciliśmy do Chanii z Elafonisi. We wrześniu też planujemy przejście z Fourfouras do Asites przez Góry Idajskie - oczywiście też w oparciu o KTEL.

Sougia od wielu lat jest bardzo popularna wśród turystów indywidualnych z Niemiec, Włoch, Francji czy Wielkiej Brytanii. Jest punktem wyjściowym wielu szlaków - można dojść stąd na Omalos przez przełęcz pod Gigilosem, także do wąwozu Aghia Irini czy Tripiti, przez Lissos do Paleochory czy wreszcie wyruszyć w jeden z najtrudniejszych z wyznakowanych szlaków Gór Białych - przez Cap Tripiti, plaże Sedonia i Domata do Aghia Roumeli - dlatego jest jedną z najciekawszych na Krecie baz do uprawiania wędrówek górskich.

I jeszcze jedno - w Sougii mieszka Kpt. George - prowadzący najstarszą w tej okolicy Taxi - boat, od tak wielu lat wożący turystów na trudno dostępne plaże okolic Sugii że jego numer telefonu jest drukowany na mapach i przewodnikach. Nas ewakuował dwukrotnie - w 2012 z Domaty i w 2013 z Sedonii.

Nie wiem jak tek model ale miałem przed paru laty model Alfa Pro VTX i w drugim roku użytkowania zrobiły mi się dziury po wewnętrznej stronie - a nie były jakoś bardzo intensywnie chodzone - podeszwa Vibrama była bez śladu wytarcia. Obecnie używam Acu Camana Fitzroy ( które zresztą są specyficznym "remakiem" sprawdzonego modelu firmy La Sportiva ) po trzech latach widać niewielkie starcie podeszwy i nic więcej. Oczywiście nie twierdzę że nowe modele firmy Regatta nie mogą być lepsze niż te sprzed kilku lat.

Sklep sklepem, ale w Kritsie przede wszystkim należy zobaczyć kościół Panagia Kera z malowidłami ściennymi z okresu bizantyjskiego, uważanymi za najcenniejsze na Krecie. Poza tym wart przejścia jest wąwóz Kritsa, na północny wschód od wioski.

No ale ten opis jest poświęcony właśnie Nostimonowi. O Panagia Kera jest oddzielny artykuł. Podobnie jak o Kritsie.

Przed wpisaniem komentarza przeczytałem właśnie wpis o Kritsie i tam też nie ma o kościele - jakby główna atrakcją Kritsy był sklep. Rzeczywiście jest osobny wpis o kościele - ale szkoda że przy opisie Kritsy brak odnośnika.

Nie lubię naturystow,szczególnie gdy podróżuje z dziećmi .Z tego co spotkałam większość roznegliżowanych to Niemcy i Szwedzi.

Co do tego że wiele plaż Krety jest mało zatłoczona , a wręcz pusta zgadzam się w 100%.Mieszkam nad polskim morzem i wiem co to jest tłok,szeregi parawanów zasłaniających morze i dojście do niego, koc przy kocu, ja się gubie co dopiero dzieciaki.Na krecie odpoczywam, relaksuję się na leżaku mając przed sobą lazur morza i dzieciaki bawiące się tuż przy brzegu.Uwielbiam plaże w Plakias i jej okolicach.

Odwiedzając Falasarnę można zasugerować się widokami i odwiedzić jedną z plaż i nie odnaleźć wykopalisk. Dlatego chyba warto dopisać jak tam dojechać.

Trzeba jechać na sam koniec miejscowości aż do zakończenia drogi asfaltowej (równolegle do morza) i dalej szutrową aż do "parkingu" przy wejściu.

Wstęp w 2016 r. był bezpłatny.

Te kamienne kuwety na jednym ze zdjęć prawdopodobnie służyły do obróbki ryb.

Pozdrawiam.

Piotr - największą atrakcją Kritsy jest sama Kritsa. Takie jest moje zdanie ...

O Nostimonie piszemy bo znamy to miejsce od naszego pierwszego wyjazdu, mamy do niego bardzo duży sentyment i zawsze wracamy do niego bardzo chętnie. Polecamy i będziemy polecać tego typu miejsca, takie właśnie jak ten sklep czy też warsztat garncarski Hydria położony w Asomatos.

W artykule o tej wiosce nie jest podlinkowany artykuł o Panagia Kera, gdyż w momencie gdy powstawał ten opis, strona o tym kościółku jeszcze nie istniała. Zresztą zwróć uwagę, że w artykule o Kritsie - Nostimon też nie jest podlinkowany. Wynika to z prostej przyczyny - nie zawsze pamiętamy i nie zawsze docieramy do wszystkich miejsc na stronie gdzie opisana jest dana atrakcja. Często zdarza się więc, że opisy nowych miejsce nie są podlinkowane na wcześniejszych. Prowadzenie strony i tak pożera nam wystarczająco dużo czasu by zwracać jeszcze uwagę na tak szczegółowe i pracochłonne detale.

Kolejną sprawą jest to, że nie polecamy i nie opisujemy miejsc, w których nie byliśmy i których nie znamy. Z tego względu o wąwozie Kritsa nie wspominamy i pozostanie tak do czasu do kiedy osobiście się tam wybierzemy. Takie przyjęliśmy zasady. Zresztą i tak bez tego mamy wystarczająco długą kolejkę miejsc, w których byliśmy, ale jeszcze ich nie opisaliśmy.

Książka, o której wcześniej była już mowa, to książka p.t. "Wyspa". Jej autorką jest Victoria Hislop (pod tym samym tytułem jest jeszcze kilka książek różnych autorów, choć nie sądzę aby one były o Spinalondze).

Właśnie kończę czytać tę książkę. Książka z tych co to czyta się "od dechy do dechy" i trudno się od niej oderwać. W charakterze jest to chyba taka bardziej "kobieca" książka, momentami może powodować "szklenie się oczu". Ja, stary facet, czytam ją z ogromnym zainteresowaniem zwłaszcza, że jak kiedyś wyczytałem w rozmowie z autorką, jest oparta na faktach. Uważam, że świetnie wprowadza w klimat Spinalongi. Ponieważ się tam za miesiąc wybieram, to sami rozumiecie....

Książka jest aktualnie do kupienia np w eMPIK-u

Witam.

Chcialbym się dowiedzieć w jakich godzinach jest otwarty cudowny sklepik? Może jutro lub pojutrze będę w Kritsie i chciałbym zrobić tradycyjne :) zakupy. Z góry dziękuję.  Pozdrawiam Roman 

Witamy,

Na ogół Nostimon jest czynny między 9 rano a 19 wieczorem.

Zgadza się, jest obecnie dostępne nowe wydanie "Wyspy".

Czym wam tak podpadł Ryanair że w dziale transport nie wymieniliście jedynego przewoźnika który od kwietnia do października prowadzi regularne loty z Wrocławia ( dwa razy w tygodniu) i raz w tygodniu z Modlina i Katowic? To zdecydowanie przewoźnik operujący przez najdłuższą część sezonu, inni zaczynają później i szybciej kończą, bilety na sezon letni są już dostępne pod koniec listopada.

No właśnie niczym nie podpadł :). Dodaliśmy do listy.

Pierwszy raz byłam w kwietniu, pytałam Was wtedy o autobus na Balos. Autobusu wtedy jeszcze nie było, ale dosłownie 2 dni wcześniej ruszył prom z Kissamos, więc dopłynęłam. Tak mi się spodobało, że lecę drugi raz w październiku, w drugiej połowie. W związku z tym mam pytanie czy uważacie, że jeszcze "nogi zamoczę"? Nawet w tym artykule powyżej stwierdziliście, że jest cieplej niż wiosną ale chciałabym poznać Wasze zdanie. Czy wiecie, o której będzie ciemno w tym czasie? Od kwietnia śledzę Was na bieżąco, dzięki Waszej stronie pojawiły się nowe plany do zrealizowania i mam nadzieję, że w tym październiku je wykonam.

A wracając do wyjazdu kwietniowego, czy jest to możliwe, że leciałam właśnie z Wami z Wrocławia, 22 kwietnia? To była dość duża grupa ubrana w charakterystyczne niebieskie koszulki Kreta24.

Pozdrawiam serdecznie

Iwona

Witamy

Iwona bardzo cieszymy się, że zaraziłaś się Kretą w nie mniejszym stopniu niż my. Jeśli chodzi o październik to widzimy w internecie, że w tym okresie dzień wciąż jest stosunkowo długi i trwa około 11 godzin. Zachód słońca przypada mniej więcej na okolice godziny 18. Osobiście z racji obowiązków zawodowych nigdy nie mogliśmy być na Krecie w tym terminie, ale z relacji naszych znajomych wiemy, że wciąż można liczyć na ciepłą wodę oraz stosunkowo dobrą pogodę. Oczywiście tę drugą kwestię traktuj jako zdecydowanie mniej pewną. W tym okresie mogą się już trafić deszczowe dni tworzące okresy nieco gorszej pogody. Późne wyjazdy są niestety obarczone takim ryzykiem - podobnie zresztą jak te realizowane na wiosnę.

Na wiosnę faktycznie leciałaś z częścią grupy kreta24.pl, której celem było wejście na Psiloritis. My jednak nie lecieliśmy tym samolotem, gdyż nasz wylot przypadał kilka dni wcześniej z Warszawy.

Cieszymy się, że planujesz swoje wyjazdy z naszą stroną. Trzymamy kciuki za Twój kolejny wyjazd i realizację Twoich celów. Mamy też nadzieję, że po przyjeździe odezwiesz się do nas i dasz znać jak było :)

Pozdrawiamy

Spotkałem się z wycieczkami "od dołu" ale na określony czas - w zależności od sił uczestników. Oczywiście nie przechodzą oni całego wąwozu tylko w chodzą do niego na tyle żeby zdążyć wrócić też promem. Przechodzą tą samą trasę dwa razy ale faktycznie oglądają ją inaczej. Dla niektórych do zaproponowania, którzy nie czują się na siłach na "całość".

Może nabiorą chęci kiedyś i ....

Pozdrawiam. W tym roku nie byłem w Samarii.

Całość Samarii od dołu przechodzą ci, którzy idąc nadmorską wersja E4 nie decydują się na przejście odcinka Aghia Roumeli - Soughia, uważanego za jeden z najtrudniejszych znakowanych szlaków w Górach Białych - np w 2013 szlismy równolegle z grupka Francuzów od Chora Sfakion, w Aghia Roumeli oni poszli Samaria do góry, przenocowali na Omalosie i zeszli wąwozem Aghia Irini do Soughii, gdzie znów się spotkaliśmy.

Witam, 

podczas pierwszej wizyty na Krecie "odpuściliśmy" sobie Samarię i uroki zachodniej części Krety. Wówczas polecono nam Samarię we wrześniu /mniejsza liczba turystów :) /  W tym roku przymierzamy się do wyjazdu w drugiej części września, ale zaczynam mieć wątpliwości. Planujemy nocleg w okolicach Chani, i zwiedzanie wszystkich zakamarków z wykorzystaniem lokalnych linii autobusowych KTEL. Lubimy zaczynać podróż w punkcie A a kończyć ją w  punkcie B, więc wypożyczenie samochodu odpada. Gdzieś ostatnio wyczytałam, że autobusy kursują tylko w sezonie tj do 5 września. Przeglądałam rozkłady jazdy na stronie KTEL, ale nie mogę doczytać czy tak rzeczywiście jest. Czy podróżowanie liniami KTEL staje się nie możliwe lub bardzo ograniczone w drugiej połowie września?    

Pozdrawiam i dziękujemy za relację i fotki, które upewniły nas, że nie chcemy żadnej skróconej wersji Samarii :)

KTEL jeździ oczywiście cały rok, po 5 września moze być minimalnie zmniejszona ilość kursów, ale na pewno nie będzie to dotyczyło trasy Chania - Omalos czy Chora Sfakion - Chania, potrzebnych do przejścia Samarii. Wyraźne ograniczenie ilości kursów jest dopiero w sezonie zimowym - gdzieś tak pod koniec października - początek listopada. W drugiej połowie września raczej wszystkie linie będą jeździć, być może niewielkie zmniejszenie częstotliwości. Jeśli będziecie chcieli wybrać się w mniej uczęszczane trasy czasami warto skorzystać z dojazdu na końcowym odcinku taksówką - my w tym roku za odcinki ok 10 km płaciliśmy 12 - 15 euro. Jak będziecie korzystać z taksówek improwizowanych ( raz wiozła nas prowadząca tawernę po pozostawieniu lokalu pod opieką klientów) próbujcie się targować - na początku podaja ceny znacznie przewyższające koszt regularnych taksówek.

Bardzo cieszymy się, że zachęciliśmy Cię do przejścia całego szlaku prowadzącego przez wąwóz Samaria. Skrócona wersja naszym zdaniem zupełnie nie jest warta zachodu.

Jeśli chodzi o rozkład autobusów na trasach na Omalos oraz z Chora Sfakion, Sougi i Paleochory myślę że może to być również uzależnione od tego czy wąwóz Samaria wciąż jest otwarty. Jednak zazwyczaj termin zamknięcia jest zdecydowanie późniejszy niż 5 września. Nie sądzę aby w tym terminie były już cięte autobusy na trasach obsługujących ruch turystyczny przez ten wąwóz. Zresztą nawet same połączenia promowe są ograniczane dopiero pod koniec października.

Tym jednak co powinno Ciebie interesować w drugiej połowie września to aktualne prognozy pogody. W tym okresie mogą się na Krecie zdarzać dni z dosyć obfitymi opadami, które mogą być na tyle silne, że szlak jest zamykany. Zawsze staramy się wrzucać na stronę odpowiednie informacje o tym że taka sytuacja zaistnieje (oczywiście robimy to w miarę możliwości oraz dostępności takich informacji). Z tego względu jeśli zdecydujesz się wycieczką to tak jak pisałem wcześniej zachęcam Cię do śledzenia prognoz ora obserwowania pogody.

Faktycznie wąwóz Imbros wywarł na nas ogromne wrażenia, które na długo zostaną w naszej pamięci! Kojarzył mi się z wąwozem Wadi Rum z Jordanii, tylko kolorystyka inna. Bardzo dziękujemy za rady z taxi pickupem, były nie ocenione. Wąwóz wydawał się jedynie nasz i okolicznych kóz (mimo iż była to połowa lipca), gdyż po drodze minęliśmy bodaj tylko 3 osoby i chyba z 10 niezwykle sympatycznych pozujących do zdjęć kóz!

Sam przejazd z Komitades na pace pickupa również jest fajnym przeżyciem. Ceny transportu są chyba jednak ruchome, gdyż koszt przejazdu niby faktycznie wynoszący 20E nagle wzrósł, kiedy zebrało się więcej chętnych i cena już wyniosła 5E od osoby a było nas (wraz z rodziną z Belgii) siedmioro. Kierowca powiedział nam, że rusza w drogę z minimum 4 osobami i wtedy przejazd kosztuje faktycznie 20E, czyli i tak 5E/os. Maksymalnie zabiera do chyba 11 osób i wtedy również każdy płaci po 5E.

Sama droga nie jest męcząca i wiedzie często w zacienionych miejscach, jednak również przestrzegam przed zbyt lekkim obuwiem, bo droga jest bardzo kamienista i łatwo skręcić kostkę. Ponadto miękka podeszwa to nie jest dobry pomysł w żadne góry.

Plaża jest bardzo ładna, jednak trafić tam samochodem i zejść do wody już łatwo nie jest. Seitan Limania była pierwsza na naszej liście zwiedzania samochodem Krety, bo była stosunkowo blisko naszego hotelu Sea View. Odcinek drogi przez pł.Akrotiri jest raczej słabo oznaczony i trzeba jechać trochę na "czuja" mimo iż wspieraliśmy się google maps. Drogi po górach nie stanowią dla mnie większego problemu i bardzo je lubię, to nasz samochód chyba jednak nie był zadowolony z ostatniego odcinka w drodze powrotnej, gdyż do samej przełęczy (ok1,5km) jechaliśmy pod górę na pierwszym biegu (auto nie było niestety zbyt mocne :). Widziałem nie wprawnych kierowców jak ruszali na pełnym gazie pod górę i palili sprzęgło (siwy dym) a innym notorycznie gasł silnik.

Piesze zejście/wejście na plażę faktycznie może stanowić dla wielu problem, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Osobiście byłem świadkiem jak szła rodzina Rosjan z dzieckiem na ręku a facet miał ogromne problemy z utrzymaniem równowagi. Inny facet trząsł się jak osika i wręcz kładł się brzuchem na skałach i po nich zjeżdżał a kobieta trzymała go za ręce i uspokajała!

Jednak pobyt na plaży całkowicie wynagradza trud drogi.

Zastanawia mnie jakie loty obsługuje lotnisko w Chanii i dlaczego większość samolotów ląduje w Iraklionie, kiedy tymczasem lotnisko na Akrotiri jest prawie puste. Po drodze do Seitan Limania wjechaliśmy na najwyższy punkt na półwyspie, ten z wierzą RTV (widoczna na filmie) skąd bardzo ładnie widać cały port lotniczy (oraz cały półwysep) i przez ok 20-30 minut z lotniska nie wystartował ani nie wylądował żaden samolot. Szkoda, że turyści nie mają możliwości wyboru lotniska docelowego, co znacznie ograniczyłoby transfer do hotelu, który w naszym przypadku wynosił aż 3 godziny - tyle samo co sam lot z Poznania.

Najwięcej turystów oczywiście traktuje Omalos jako punkt wyjściowy do wąwozu Samaria, ale warto dodać że przez Omalos przechodzi górska wersja szlaku E4 - w jedną stronę do Sougii przez przełęcz pod Gigilosem ( skąd można podejść na Gigilos), w drugą stronę najpierw do schroniska Kallerghi prowadzonego od 1976 roku przez tyrolczyka Josefa (Sifi) Schwembergera - jak byliśmy kilka lat temu to poczuliśmy się jak w starych opowieściach - nie ma typowego bufetu, o 19 jest gong i wspólny posiłek - taki jaki dziś obsługa dla wszystkich - bo też jedzą z gośćmi-przygotuje. Rano po śniadaniu pytają się wszystkich gdzie planują iść, nam kazali wpisać do telefonu ich numer - żeby w razie problemów mieć gdzie zadzwonić. Dalej można pójść do samoobsługowego schronu Katsivelli, gdzie szlaki sie rozchodzą - jeden przez Rousies ( z odejściem na Pachnes ) schodzi do Anopoli,drugi przez płaskowyż Leivada idzie do Amoudari. No i też jest coś dla ekstremistów - wąwozy Klados i Tripiti, żeby je przejść trzeba minąć kultową tablicę z napisem "Klados Gorge, Tripiti Gorge, DANGER, please come back to Omalos following the path. Wielokrotnie spotykałem zdjęcia tej tablicy w internecie, teraz na szybko znalazłem tylko ten link - żeby znaleźć tablicę trzeba przewinąć do połowy.

http://znalezc-swoje-miejsce.blogspot.com/2015/09/gory-krety-gingilos.html

Tutaj też jest zdjęcie tej tablicy:

http://www.cretanbeaches.com/en/gorges-and-canyons-in-crete/west-crete-gorges-chania/klados-gorge

Dla zainteresowanych jak wygląda zejście/wejście na plażę dodaje link do filmu z YT.

https://www.youtube.com/watch?v=YLwQYDUnabE

Wow, jestem w szoku, jak i pełen podziwu! Jak znaleźliście tę trasę? Przecież na mapie nie ma tam żadnej drogi! Czy jechaliście przez Omalos?

To nie ten wąwóz Tripiti - ten z filmu jest w górach Asterousia na wschód od Matali. Na Krecie często nazwy się powtarzają.

Piotr ma rację. Ten wąwóz znajduje się w górach Asterousia. Zwany jest również Steno. Więcej informacji o tym miejscu znajdziesz na tej stronie: Plaża i wąwóz Tripiti. Droga jest wyraźnie widoczna na mapach google i widać również ten wąwóz.

Dzięki za informację. Droga w wąwozie naprawdę jest niesamowita i zarazem przerażająca, tak jakby za chwilę miało coś spaść na głowę. W pierwszej chwili pomyślałem, kurcze byłem tak blisko i tam nie dotarłem. Jednak teraz, kiedy wyprowadziliście mnie z błędu to już mi trochę lżej ;) bo to jednak dość daleko od Kolimbari gdzie tym razem się zatrzymaliśmy. Jednak poprzednim razem było w zasięgu, tylko te 10km szutrem! Chociaż na filmie droga wydaje się być mniej kamienista niż na Balos.

 

Mam pytanie. Czy można się dostać z powrotem z miejscowości Sougia lub Paleochora do miejscowości Omalos??? Gdyż chciałbym tam przyjechać autem aby zejść w dół wąwozu, następnie prom. 

Patryk, wedle rozkładu umieszczonego na stronie masz możliwość skorzystać z autobusu, który o 18.30 jedzie z Sogia do Omalos. Autobus czeka na przypłynięcie promu, więc jest to tylko orientacyjna godzina odjazdu.

http://rethymnon.com/TheBus-Bus-Service-Crete/timetablepop.php?line=M24&lg=2

Trochę przypadkiem trafiliśmy do Agia Gallini - po przejściu z Fourfuras przez Psiloritis, Nidę, Rouvas do Zaros nie udało nam się wypożyczyć samochodu ( firmy dostarczające samochody do Zaros wymagały blokady na karcie i to 700 euro) więc pojechaliśmy sami do Agia Galini, gdzie okazało się że można wypożyczyć samochód dopiero od poniedziałku - postanowiliśmy więc zostać tu do końca - stąd jest dobry dojazd autobusem do Chanii - i zwiedzić pobliski teren. Czy ktoś może polecić tu jakąś tawernę-jest ich tu za dużo do ogarnięcia

Witam,

 

A jakie polecilibyście Państwo rozwiązanie (dotyczące dojazdu i organizacji) w przypadku chęci przejścia przez wąwóz Samaria w przypadku pobytu w hotelu oddalonym ok. 270 km  (w wiosce Koutsounari)?

Dziękuję za odpowiedź,

Pozdrawiam,

Milena

Witam,

rozwiązania są dwa. Albo z opcją noclegu albo odłożyć na następny raz kiedy hotel będziecie mieć Państwo w zachodniej części Krety. Koutsounari jest naszym zdaniem zdecydowanie za daleko Samarii.

Proponuję zamiast Samarii wąwóz Ritchis Ew ( ale to dla tych którym nie przeszkadza chodzenie w wodzie - bo tam miejscami trzeba przejść przez wodę nawet powyżej kolan) Sarakino Canyon

 

A ja chciałbym dodać informację, że nad tawerną są dwa pokoje zgodnie z opisem w przewodniku - "two spartan rooms" Można sie przespać mając do dyspozycji całą tawernę ( prowadzący jadą na noc do Anogii) i rano wyruszyć na Psiloritis bez konieczności zrywania się skoro świt - bo warto wyruszyć wcześnie a dojazd zabiera dodatkowy czas - nie nastawiajcie się na przewodnikowe 7 godzin bo to tylko czas szybkiego marszu - trzeba dodać czas na odpoczynek i zdjęcia ( my mnożymy przez 1,5 i dodajemy 10%), można też obejść sam płaskowyż czy pójść do Amoudary - niezbyt wymagający a jeden z piękniejszych szlaków Krety z tych które udało nam się przejść dotychczas. Polecam.

Dziś dotarliśmy do Preveli od wschodu - zostawiliśmy samochód na końca drogi w Agia Fotini i poszliśmy dalej drogą gruntową ( wiem że da się tamtędy jechać ale idąc zobaczymy dużo więcej) Po ok 50 minutach bylibyśmy na plaży - już prawie nie widać śladów po pożarze - poprzednio bylibyśmy w 2011 - były bardzo widoczne. W ogóle stwierdzamy że wybrzeże od Preveli do Agia Gallini jest dla ludzi którzy lubią chodzić po plażach - można przejść pieszo z bardzo niewielkimi obejściami drogą cały ten odcinek - plaże poza najbardziej znanymi ( Agios Pavlos, Tiopetra) dzikie, puste nawet w sezonie. Co kilka kilometrów tawerna, pokoje do wynajęcia w całkowitej dziczy.

Witam

Chciałem wyrazić opinię o wypożyczeniu samochodu poprzez stronę wiemgdziejade.pl. Samochód rezerwowałem na 2 miesiące przed wylotem z kategorii B na 9 dni na Krecie z dostawą pod hotel w okresie od 02.09.2016r do 10.09.2016r. Wszystko przebiegło bez najmniejszego problemu. Auto jakie dostałem to Fiat PandaJ, które było czyste i zadbane. Przez te 9 dni przejechałem 1500 km po drogach Krety wschodniej i z samochodem nie miałem żadnych problemów. Jednak jeden mały minus w tej opinii wystawił bym pani Iwonie, która podczas pierwszego kontaktu meilowego, zapewniała, że „Auta są maksymalnie 5-cio letnie, większość jest całkowicie nowa,z normalnym zużyciem.” Moja Panda była z rocznika 2008, czyli osmioletnia, a wiadomo, że jak by cos się działo z samochodem to człowiek w pierwszej kolejności obwiniał by wiek autaJ. Dlatego w skali od 1do 5 wystawiam ogólną ocenę 5-.

Bardzo fajna strona, brawo !!!

 

Za parę dni (18.09) lecę z kumplem z Gdańska na Kretę. Bardzo fajnie, że mogłem zapoznać się z Waszą stroną bo zdecydowanie pomoże nam wybrać jakieś ciekawe miejsca, które warto będzie zobaczyć. Szkoda tylko z Malii (tam będziemy mieli hotel) daleko na Elafonisi i do Chani , a niewiele bliżej do Vai. Mamy nadzieję, że jednak uda nam się "zaliczyć" zarówno wschodnie jak i zachodnie wybrzeże wyspy. No chyba, że będziecie mogli podpowiedzieć jakiś inny cel na jednodniową wycieczkę ??? ;-)

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam Darek

Dario, my będąc 14 lat temu w Chersonisos (obok Malii) samochodem objeździliśmy większość wyspy, od Rethymnonu po Vai. Zrobiliśmy wtedy 1500km w 7 dni. W reku mieliśmy jedynie mapę i dwa przewodniki. Internet 14 lat temu nie był tak popularny jak dzisiaj, gdzie teraz wszystkie informacje masz niemal w jednym miejscu, łącznie ze zdjęciami i filmami. My jechaliśmy zupełnie w ciemno, nie wiedząc co nas czeka. Jednak ma to swoje dobre strony, gdyż wszystko robiło na nas ogromne wrażenie i było zupełnie nie przewidywalne. Oczywiście całej wyspy nie zobaczysz, ale mając samochód do dyspozycji zdecydowanie zasmakujesz trochę greckich klimatów. Żeby dotrzeć do Balos, czy Elafonisi trzeba wybrać hotel po zachodniej stronie wyspy, inaczej to raczej mija się z sensem, bo to będzie męczarnia a nie miła wycieczka. Kretę z racji swojej rozciągłości ok.(300km wzdłuż) warto rozdzielić minimum na dwa wyjazdy z hotelami po wschodniej i zachodniej części wyspy. Wschodnią właśnie masz w zasięgu ręki, na przyszłość zostanie ta zachodnia.

Cześć,

 

dziękuję za poradę. Chyba właśnie tego oczekiwałem, żeby uzyskać info czy warto z Malii zapuszczać się na jednodniowe wypady na zachód wyspy. Po Waszej odp chyba jednak zostaniemy na wschodniej, ewentualnie środkowej części wyspy, a na zachód zawsze będzie można przeznaczyć kolejne wakacje ;-). Greckie klimaty już lekko liznąłem (Ateny, Kos, pół roku na Cyprze - "grecka część") więc wiem, że warto ten klimaty odwiedzać. Pomimo zwiedzonych kilku krajów greckie klimaty są na pewno w czołówce tych, które bardzo wciągają i z chęcią się do nich powraca.

Jeszcze raz dziękuję za konkretną odpowiedź.

Pozdrawiam Darek

Zachód Krety to nie koniec świata, ale tak jak pisał Wesley ja bym też radził odpuścić. Szkoda czasu. Chyba, że jeżdżenie samochodem po krętych drogach to Twoja pasja (po sobie wiem, że może to być naprawdę pasjonujące i wciągające).

Ja bym raczej skupił się tak jak piszesz na środkowej i wschodniej części Krety. Tak jak pisałeś do Vai też nie będziesz mieć blisko, ale w tym wypadku dojazd jest całkiem realny. Tym bardziej, że w chwili obecnej spory odcinek Nowej Drogi Narodowej, głównej arterii drogowej północnej części Krety, jest już w standardzie bliskim naszym drogom ekspresowym. I jeśli już masz w planach tę plażę to warto nie ograniczać się tylko do niej ale również zobaczyć inne miejsca w tym rejonie. Wspominając choćby takie jak Itanos, Chiona, Kouremnos. Warto zobaczyć również Zakros i znajdujące się tam jedne z największych wykopalisk na Krecie.

Spokojnie możesz pomyśleć również o tym aby pojechać na płaskowyż Lassithi. Pozwoli Ci to liznąć trochę kreteńskich gór, które są naprawdę niezwykle malownicze. Obowiązkowo do zwiedzenia jest tam również jaskinia Dikte. A jeśli wciąż będzie Ci mało to możesz wybrać się również na płaskowyż Nida. Jeszcze bardziej malowniczy, położony znacznie wyżej i w o wiele mniej dostępnym terenie. Jadąc tam można się przekonać co to znaczy prawdziwa kreteńska górska droga.

Z Malii masz też całkiem niezły dojazd na południe Krety. Wystarczy odbić w lewo na wysokości Heraklionu i kierować się na Moires. W tym rejonie również znajdziesz sporo ciekawych miejsc: Fajsots, Agia Triada, Matala, Agios Pavlos ... i wiele innych.

Jak widzisz możliwości są i wcale nie musisz jechać na zachód Krety. Tę część wyspy zostaw na inny wyjazd.

Jak już tak sobie rozmawiamy co warto zobaczyć na Krecie to przypomniała mi się pewna śmieszna sytuacja z przed 14 lat, kiedy to miejsca godne odwiedzenia wyszukiwaliśmy z pośród lokalnych widokówek a nie jak dzisiaj w internecie. Wchodziło się wtedy do jakiegoś sklepu gdzie były setki takich różnych zdjęć, oglądaliśmy je, wybieraliśmy ciekawsze i pytaliśmy sprzedawców gdzie to jest, następnie szukaliśmy na mapie i jechaliśmy tam. To dopiero była partyzantka :) i wielka przygoda zarazem. Śmiać wciąż mi się chce jak wybraliśmy sobie wtedy widokówkę ze słynną dzisiaj zatoką wraku ale na Zakynthos, a sprzedawca gorliwie tłumaczył nam jak tam dotrzeć :)

Teraz sie nauczyli - najczęściej odpowiadają "nie wiem", a na greckich kartkach często nie ma podpisu co przedstawiają - jest tylko jedno wydawnictwo co na odwrocie zaznacza kropką w której części Krety to jest. Nawet jak jest napisane to nazwy się często powtarzają - zanim trafiliśmy na właściwą plażę z kościołem obok Aghia Roumeli byliśmy już w kilku innych Agiosach Pavlosach.

Takie widokówki z konturami Krety, nazwą miejscowości i kropką to już informacyjny luksus i zawrót głowy :) Gorzej jak trafisz na widokówkę na której widnieje jedynie nazwa wydawnictwa i jej adres. Wtedy szukaj wiatru w polu, albo raczej szukaj sprzedawcy i drąż temat. Z tą zatoką wraku na Zakynthos to trzeba przyznać, że my też byliśmy uparci, bo już w kilku miejscach wcześniej pytaliśmy i wszyscy odpowiadali że nie wiedzą. Dopiero jak trafiliśmy na takiego co wiedział, to dopiero nam miny zrzedły.

Piotrek Gęca - dziękuję bardzo za podpowiedź ;-). Czas się pakować bo za chwilę samolot ;-). Pozdrawiam

Mógłbyś jeszcze podać model - akurat szukam kijków które są jak najkrótsze po złożeniu - przejrzałem w kilku sklepach ofertę Fizana i najkrótsze jakie znalazłem miały po złożeniu 66 cm - pewnie nie trafiłem na odpowiedni model.

Model tych kijków to Compact. Dokładnie takie jak ten na ich stronie: http://www.fizan.it/?product=compact-black Wedle specyfikacji składają się do długości 58cm. I wydaje mi się, że rzeczywista długość jest dokładnie taka sama. Jak chcesz to zmierzę je jeszcze na potwierdzenie.

można je robić wewnątrz bez żadnego problemu, co było zresztą dla nas ogromnym zaskoczeniem. Oczywiście bez lampy. Wstęp kosztuje 2 euro. Otwarte do 15ej. 

Tak, tak. Już można. Nie uaktualniliśmy jeszcze informacji na ten temat.

Witam, właśnie tu dowiedziałem się o wiemgdziejade.pl i też mogę tę firmę polecić. Byłem na przełomie września i października na Krecie, samochód wypożyczony na 12 dni, segment B za niecałe 230 euro. Fajne jest to, że nie ma żadnych blokad na karcie itp. zabezpieczeń, jedyne co to niewielka wpłata (około 100 zł) w Polsce i reszta już płacona na Krecie przy odbiorze auta. Dodatkowo podstawiono nam samochód z segmentu wyższego C: Opel Corsa D i to diesel, co okazało się fajną sprawą, bo mniej palił i cena ropy jest dużo niższa niż benzyny (1,1 vs 1,5 euro za litr).

Byliśmy w Bali i wstępnie się tam orientowałem ile by wynosił wynajem na miejscu, generalnie dużo drożej (segment A, ponad 250 euro za 12 dni), aczkolwiek podejrzewam, że na upartego dałoby się znaleźć wypożyczalnię na Krecie, która oferuje samochody taniej. Nasze auto było podstawione przez nich: http://rent-a-car-in-greece.gr/ i teoretycznie na tej stronie ceny są niższe, ale nie wiem, czy obejmują też pełne ubezpieczenie. Oczywiste jest to, że polski pośrednik musi też coś zarobić. :-)

Uwielbiam pizze, musze zrobic według Twojego przepisu, bo teraz ogromenego smaka mam :D

Lentas jest dobrym miejscem na bazę dłuższego pobytu przy zwiedzaniu zachodniej części Asterousii - na zachód można dotrzeć do ciekawych wąwozów zakończonych plażami - Agiofarango i Martsalo, klasztoru Moni Odigitrias czy odludnej plaży Vathi, na wschód piekna, ustronna plaza u wylotu wąwozu Trachoulas , okolice Kapetaniany z najwyższym szczytem Asterousii Kofinasem - 1200 m ale prawie pionowo z morza, widok w dół na Moni Kouduma ( kolejny klasztor + okoliczne kościoły w jaskiniach wart odwiedzin) przyprawia o zawrót głowy, a sam Kofinas z daleka przypomina Matternhorn - wyrżnie górująca nad okolicą poramida, wejście jest jak na kreteńskie warunki dość dobrze przygotowane - na szycie jest kaplica Timios Stavros ( jak na wielu szczytach Krety na czele z Psiloritasem). Dla wspinaczy - okolice Kapetaniany to jedno z najpopularniejszych miejsc wspinaczkowych na Krecie, jako ciekawostkę dodam też jedyną via ferratę na Krecie. Plaża w samym Lentas jest rzeczywiście niezbyt ciekawa, za to tawerny - jest ich kilkanaście i każda warta odwiedzenia, my po kilku próbach utkwiliśmy w "Porto Lendas" , o ile pamiętam to była trzecia od zachodniego skraju plaży. Niestety Piotrze nie zgodzę się z Twoim porównaniem z Matalą - gdy po 9 dniach spędzonych w okolicy Lentas przyjechaliśmy oddać samochód do Matali zauważyliśmy od razu jak bardzo skomercjalizowała się Matala - tak niewiekiej porcji i byle jak przygotowanej sałatki za o połowę większą cenę nikt by nam nie podał w Lentas, a także nie znalazłbym tam takiej byle jakiejś jakości obsługi. Jeśli ktoś się by wybierał do Lentas to przy wypożyczaniu samochodu należy zwrócić uwagę na prześwit - bez przesady, niekoniecznie Jimny, ale np Panda sprawdzi się dobrze, mu mieliśmy C3 pierwszej generacji, też się nadawał.

Piotr dzięki za Twoją opinię. Fajnie, że opisałeś dodatkowe atrakcje, które znajdują się w tym rejonie.

Moje odniesienia do Matali były formułowane bardziej przez pryzmat osób osiadłych w Lentas. Daje się tu wyczuć pewien swoisty hippisowski klimat. Szczególnie w rejonie plaży Dytiko. Jeśli jednak już chodzi o sam poziom komercjalizacji to dwie zupełnie rożne miejscowości. I tu w pełni się z Tobą zgadzam. Mnie osobiście Matala bardzo męczy, szczególnie ze względu na ilość osób. Na pobyt lepiej już wybrać sąsiednie Kommos lub Kalamaki.

PS.
Planujesz już coś na przyszły rok?

Ponieważ z różnych powodów darowaliśmy sobie w tym roku wyjazd na narty mamy urlop na dodatkowy krótszy wyjazd. Mamy na razie bilety na kwiecie4ń - lecimy w Wielki Piatek ( 14 ) - po pierwsze chcemy zobaczyć Wielkanoc na Krecie - w 2017 terminy się pokrywają, poza tym chcemy zobaczyć wiosnę - planujemy na pewno Nidę, jak będzie super widoczność to podejdziemy na Psiloritis - może za trzecim razem uda nam się zobaczyć Santorini, co jeszcze - to będziemy wymyślać na miejscu - na ten wyjazd planujemy wynająć samochód więc możliwości jest wiele.

Drugi bilet mamy na początek czerwca - planujemy przejechać na południe do Paranimfi i stamtąd ruszyć wzdłuż wybrzeża i Asterousii - najpierw do Tris Ekklises - miejsca gdzie nie dochodzi szosa i gdzie są podobna super plaże i góry - jest to dość zagadkowe miejsce, nie udało mi się nigdzie znaleźć informacji czy są tam jakieś pokoje do wynajęcia, sklep itp - w najgorszym razie zawsze da się spać na plaży. Stamtąd chcemy przejść przez Moni Kuodumę, Agios Joanis, plażę Tripiti do Lentas, ew jak będziemy mieli jeszcze czas to dalej do Kali Limenes i Matali, skąd da się autobusem dotrzeć do Chani. Ale co wyjdzie - się okaże.

Na wrzesień wstępnie planujemy Portugalię - ale nie kupiliśmy jeszcze biletów i nie jest wykluczone że się skończy jak w zeszłym roku - znowu Chania.

Ten powyższy cytat pochodzi z książki "Smakując Grecję "; dziś do domu wróciłam zamarznięta a tam czekała gorrrąca fasolada!  Pyszna! Szkoda,że człowiek żołądek ma taki mały! Zupa ugotowana wg waszego przepisu. Mniam mniam,  dziękuję

Ciekawa historia i rzeczywiście całkiem nieznana - w przewodnikach nic nie wspominają na ten temat. Jedynie na mapie wydawnictwa Anavasi ( drogowa 1:100tyś, "Heraklio - Rethymno" jest zaznaczony Labyrynt. Po przejrzeniu szwajcarskiej strony widac, ze koszt przygotowania jakiejs trasy byłby rzeczywiście gigantyczny.

Krios Lake jest jednym z naszych ulubionych miejsc w tej części Krety. Jest to prawie zamknięta zatoka, z maleńką, piaszczystą plażą, na której zmieszczą się maksymalnie 2 - 4 osoby - w Google Earth zdjęcie podpisane jest jako "good place for swimming" - rzeczywiście w zatoce nawet podczas silnego wiatru nie ma fal.

Bez przesady - żyjemy w czasach powszechnie dostępnych i coraz tańszych usług kurierskich - w podobnym warsztacie we Włoszech widziałem ogłoszenie "wysyłamy na cały świat" i koszt wysyłki do Polski był całkiem przystępny - kilkanaście euro. Za sam koszt promu wyślesz pewnie kilkanaście takich naczyń - no chyba ze Grecja ma jakieś straszne cenniki - ale w końcu to są firmy światowe i nie powinny mieć rażąco odbiegających cen w różnych krajach.

Wysyłając takie donice z Krety nie unikniesz jednak transportu samolotem albo promem a to podbija cenę przewozu i samej donicy. Druga kwestia to wytrzymałość tych pitosów na polskie mrozy. Z naszego doświadczenia wynika niestety że wystawienie takiej kreteńskiej donicy do ogrodu czy na balkon powoduje że po zimie nie ma czego zbierać, bo glina się rozsypuje w drobny mak.

Mam pytanie odnośnie muzeum Archeologicznego w Heraklionie. CZy wolno robić zdjęcia eksponatów w tym muzeum. Mam na myśli zdjęcia bez flesza i ze statywem.

Dziękuję.

W tym muzeum nie ma problemu z fotografowaniem eksponatów. Oczywiście tak jak piszesz: bez flesza. Odnośnie stosowania statywu - tego niestety nie wiemy.

Już upłynęło kilka ladnych lat i Waszych kilka wypraw też się odbyło. 

Forma prezentowanych przewodników na pewno przypadła większości do gustu. Może mmoglibysmy liczyć na nowy....

Wiem, że wymaga to wiele pracy. Doceniamy ten Wasz wkład. Dodatkowo umieszczałbym krótki szkic (pokazanie miejsca) na mapie Krety, którego opis danej wycieczki dotyczy.

Zbliżają się terminy nowych wyjazdów i moglibyśmy ponownie skorzystać z Waszych relacji, spostrzeżeń, uwag, zdjęć żeby zaplanować swoje wycieczki. 

Proszę to zrobić przed 02. czerwca 2017 r. 

Obiecuję skorzystać....

Bogusław

 

 

Czy w składzie tej sałatki są jakieś ziarenka albo musztarda z całą gorczycą?? To co widać na zdjęciu na plasterku cukinii to pieprz?

W ubiegłym roku tydzień grecki rozpoczął się w połowie kwietnia, może w tym roku będzie podobnie:)

Początkowo do dressingu dodawaliśmy łyżeczkę musztardy francuskiej (tak jest w przepisie Vefy). Jednak zrezygnowaliśmy później z tego dodatku, bo sałata bardziej nam smakuje bez gorczycy.

Dziękujemy bardzo za miłe słowa :) Nie myśleliśmy na razie o nowym przewodniku subiektywnym, choć w przyszłości może się wiele zdarzyć. Na razie bardziej skupiamy się na solidnym opisaniu miejsc, w których byliśmy. Po kolei nanosimy je też na mapę widoczną pod indeksem miejscowości. Dzięki temu każdy może sobie zaplanować trasę wycieczek w zasadzie z dowolnej bazy wypadowej. Sądzimy że taka forma jest bardziej uniwersalna. Pozdrawiamy ciepło!

Witam serdecznie.

W tym roku z grupą przyjaciół lecimy na Kretę (9 osób). 

Jesteśmy na etapie poszukiwań domu z czterema sypialniami.

Czy będzie tutaj ktoś tak uprzyjmy i może poleci coś zaufanego i ciekawego.

Będę wdzięczny za każde info. Z góry dzięki

Witaj

Zerknij pod poniższy adres:

http://zamieszkajnakrecie.pl/0,4,domy-do-wynajecia.htm

W ofercie są też domy wakacyjne akurat z 4 sypialniami :)

 

Pozdrawiam

Gosia | crete.pl

Hej! To co Wy robicie tutaj jest absolutnie fenomenalne. Bardzo chciałem podziękować bo tyle ile skorzystałem przed wyjazdem to a głowa mała. Kreta bez dwóch zdań jest niesamowita. Chyba jedna z moich ulubionych wysp Morza Śródziemnego. Góry, plaże, jedzenie, urocze wioseczki, zabytki no i w sumie nie jest zbyt drogo :) Nie chciałem być dłużny i także coś postanowiłem dać internetowi od siebie. Może te kilka słów ode mnie o ciekawych miejscach Krety komuś się przydadzą... :P Dzięki jeszcze raz - pozdrawiam! :) http://kolemsietoczy.pl/kreta-ciekawe-miejsca-atrakcje-zabytki-porady-plaze-transport-noclegi/

Dzięki za uznanie i bardzo cieszymy się, że nasza strona była przydatna w czasie Twojej wycieczki po Krecie. Mamy nadzieję, że będziesz polecał www.CRETE.pl również na swoim serwisie oraz, że będziesz ją rekomendował wszystkim tym którzy szukają bardziej szczegółowych oraz bieżących informacji o tej greckiej wyspie.
Pozdrawiamy

Byliśmy w sobotę w dwóch kościołach, w obu podłoga była pokryta liśćmi, wyglądały na laurowe, niektórzy je zabierali. Nie wiesz co one symbolizują?

PS Od wczoraj jesteśmy w Anogii, góry są dosłownie pokryte śniegiem, nawet na Nidzie były resztki śniegu

Piotr z tego co znaleźliśmy to jest to jeden ze zwyczajów charakterystycznych dla obchodów Wielkanocy w Grecji i na Krecie. Wedle internetowych źródeł rano w wielką sobotę, liście laurowe są rozrzucane po podłodze kościoła i symbolizując chwałę oraz zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. Z tego też powodu są pewnie zbierane przez lokalnych mieszkańców.

Śniegu faktycznie macie w tym roku o wiele więcej niż my w ubiegłym. A przecież byliśmy w bardzo podobnych terminach. W czasie naszego pobytu śnieżne pola zaczynały się dopiero mniej więcej na połowie podejścia na Psiloritis (mniej więcej na trawersie przez Agathias). Na Nidzie natomiast nie było ani odrobiny śniegu.

Pozdrawiamy :)

super miejsce:)

poprawcie sobie adres strony na www.geocaching.com

dzięki temu serwisowi mozna dotrzec do na prawdę ciekawych miejsc na świecie :):)

Ola dzięki za zwrócenie uwagi :) . Faktycznie dla skróconego adresu był przypisany zły certyfikat bezpieczeństwa i strona nie ładowała się. Teraz już powinno być ok.

Byłem wraz z małżonką zobaczyliśmy ,zapiera dech, są to naprawdę ciekawe stożki które mało kto odwiedza polcamy.

Witajcie.

Całego nie przejdę - czy warto w ogóle przejśc kawałek? Jesli tak - czy lepiej od dołu do Wrót, czy od góry ze 2-3 km ze względu na malowniczośc? Czy powrót wtedy będzie ostro pod górę? Czy będzie jak wrócić do Paleochory? Proszę odp. na maila - jutro lecimy!

pozdrawiam

PJ

Wykorzystałam przepis, wyszło fantastycznie.

Dziękuję  bardzo

Piotr ciężko odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie. Obie części wąwozu różnią się dosyć znacznie swoim charakterem oraz wyglądem. Naszym zdaniem górna część to najbardziej malowniczy kawałek Samarii. Jednocześnie właśnie te 2-3 kilometry na początku szlaku to najbardziej stroma część, którą w tym przypadku będziesz musiał pokonać najpierw w dół a potem w górę. I raczej na pewno będziesz musiał tu przyjechać wypożyczonym samochodem. Wdaje mi się, że w tej chwili nie możesz liczyć na wieczorne połączenie autobusowe do Paleochory (linia ta jest uruchamiana raczej w ścisłym sezonie turystycznym).   Z drugiej strony wejście od Agia Roumeli jest mało spektakularne. Początek szlaku to betonowa droga łącząca tę miejscowość ze starą częścią wioski. I dopiero za tym punktem jest właściwie wejście na teren parku. Na plus warto zaliczyć to, że na pewno będziesz mógł zobaczyć żelazne wrota. Ta część wąwozu położona jest stosunkowo blisko od wejścia a droga prowadząca tam jest dosyć płaska. Możesz się pokusić o dalsze przejście wąwozu aż do opuszczonej wioski Samaria. Musisz jednak trzymać pod kontrolą reżim czasowy tak aby zdążyć wrócić do portu na powrotny prom z Agia Roumeli do Paleochory. Wydaje nam się, że obecnie taka wycieczka będzie sporo łatwiejsza do zorganizowania.

Iwona bardzo cieszymy się, że spodobał Ci się przepis zamieszony na naszej stronie i gorąco zachęcamy Cię do kolejnych kulinarnych eksperymentów z kuchnią grecką :)

Hej,

 

W przyszlym tygodniu bedziemy w okolicy Heraklionu i mamy juz zaklepane auto na 3 dni. Jeden dzien chcemy poswiecic na m.in Samarie, tylko tutaj rodzi sie pytanie. Czy ktos sie orientuje jak najlepiej zorganizowac wycieczke w taki sposob, zeby dojechac samochodem, przejsc cala trase i potem wrocic jakims busem? Czy jest taka mozliwosc powrotu do samochodu jakims srodkiem publicznego transport czy pozostaje tylko taxi...? 36 km niekoniecznie jest dobrym pomyslem w upalny dzien... :)

Pozdrawiam,

Amadeusz

Jeśli koniecznie musi być Samaria to jedyna możliwość pojechać rano do Chanii, zostawić tam samochód, pojechać autobusem na Omalos ( ostatni z Chanii - 8:45), przejść Samarię i dalej promem do Chora Sfakion skąd autobusem do Chanii.

Jednak często lokalne biura podróży oferują wycieczki do Samarii - wtedy zabiorą autobusem z tej miejscowości i tam odwiozą - znacznie wygodniejsze. Ewentualnie zostawić sobie Samarię na kolejny wyjazd a teraz wybrać któryś z krótszych wąwozów - takich które przechodzi się w obie strony - w okolicy Heraklionu polecam wąwóz Rouvas koło Zaros ew Krisa obok miejscowości o tej samej nazwie.

To co Piotr napisał to jedno z bardziej oczywistych rozwiązań. Ja ze swojej strony mogę jeszcze dopisać, że podobną trasę można autobusem pokonać z Rethymno. Jednak będzie to znacznie dłuższy i droższy przejazd, więc śmiało można to odrzucić. Drugie znacznie ciekawsze rozwiązanie to dojazd do Omalos własnym samochodem, zostawienie go na parkingu pod schroniskiem a następnie przejście szlaku. Potem w Agia Roumeli musisz wsiąść na prom do Sougi, gdzie przesiądziesz się w KTELa wracającego na Omalos. Odjeżdża on w okolicy 18.15 i jest synchronizowany z przypłynięciem promu. Potem oczywiście wsiadasz w samochód i jedziesz do swojego hotelu. To stosunkowo nowe połączenie dostępne od ubiegłego roku. Więcej szczegółów znajdziesz tu: http://www.e-ktel.com/images/pdfs/SOUGIA_FROM_15-05-2017.pdf

I na koniec jeszcze jedna uwaga ode mnie. Wybierając się do Samarii z Heraklionu zapewniasz sobie strasznie męczący dzień. Nie chcę Cię zniechęcać ale weź pod uwagę, że zanim wyruszysz swoim samochodem w drogę powrotną będzie najprawdopodobniej godzina 19-20 i będziesz mieć przed sobą kilka godzin jazdy w nocy. Jeśli już bardzo chcesz to może faktycznie pomyśl o wycieczce z lokalnego biura, tak jak pisał Piotr, albo wybierz np. wąwóz Rouvas - moim zdaniem wcale nie gorszy od Samarii. Ale to tak jak pisałem wcześniej - Twój wybór ;)

Dzieki wielkie za informacje! :)

Ambitnemu i szybkiemu kol Łukaszowi polecam trasę Fourfuras-Nida, a jak mu jeszcze za mało to zawsze można jeszcze zbiec do Zaros. Niewiele po drodze zobaczy ale będzie miał się czym chwalić

Chciałabym dodać do tej listy Botanical garden park ,Aradenę-wawóz mniej znany niz Samaria,ale warty przejscia.pozdrawiam z Wrocławia.

Na plaży w Kalamaki też już są dwa gniazda

Piotrze - nie strasz. Pensjonatów na Krecie jest tyle  że zawsze coś znajdziesz, zwykle do rezerwacji przez serwisy takie jak Booking.com nie podają więcej jak 50% pokoi - pozostałe rezerwujesz bezpośrednio u nich telefonicznie lub na miejscu. Fakt że unikamy wyjazdów w lipcu i sierpniu ale nigdy nie było tak że nie znaleźliśmy pokoju. A w podawanym przez Ciebie jako przykład Loutro przed chwilą na losowo wybraną noc ( 14na 15 lipca, a więc weekend) są 4 oferty - od 190 do 333 dla dwóch osób - a więc nie tylko w styczniu. Poza tym zawsze można czasem przespać się na plaży - my na ostatnim pobycie spędziliśmy tak 6 nocy z 17 - nie z powodu braku wolnych pokoi - a z powodu braku pensjonatów w rejonach gdzie byliśmy.

Nie no Piotr dużo jednak zależy od osobistych preferencji oraz od tego jak bardzo chcesz mieć zaplanowany wyjazd. My osobiście lubimy mieć domknięte tematy miejsc noclegowych już przed wylotem i niestety ze względów zawodowych musimy realizować nasze wyjazdy w okresach największego ruchu turystycznego. A wtedy z miejscami bywa różnie. W zeszłym roku nie było możliwości znalezienie dłuższego noclegu w Loutro. Alison pracująca w hotelu Porto Loutro już na przełomie stycznia i lutego informowała, że nie mają wolnych pokoi na przełomie lipca i sierpnia.

Weź też pod uwagę, że jednak osoby wypoczywające w tak aktywny sposób jak Ty to zdecydowana mniejszość. Nie każdy też akceptuje dziki nocleg na plaży - np. my. Mamy określone swoje minimum wygód i szukając noclegu staramy się nie schodzić poniżej tego progu.

Piotr myślę, że nasze porady nie są jednak skierowane do takich osób jak Ty. Backpackerzy nawet będąc na Krecie po raz pierwszy poradzą sobie świetnie i bez nich. Natomiast zwykły turysta będzie szukał rozwiązań prostych i wygodnych.

Piotrze, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Nocleg na jedną noc można zawsze znaleźć niezależnie od tego czy jest to wyski sezon czy nie, ale dłuższy pobyt trzeba rezerwować wcześniej. Im później szukasz tym droższe oferty zostają. Spróbuj przespać się na plaży jak wieziesz ze sobą dzieci np. albo walizkę na kółkach. :D Moim zdaniem mało kto będzie zainteresowany takim rozwiązaniem.

No tak , czasy się zmieniły - ale pytanie czy na pewno nasze dzieci chcą tego co nam się wydaje - bo ja np najlepiej wspominam z dzieciństwa wczasy w kampingu z pompą na podwórku - (w wieku gdzieś tak 5-6 lat), wyjazdy do "luksusowych" jak na ówczesne czasy domów wczasowych z łazienką w budynku nie były już taką atrakcją. I jak rozmawiam ze znajomymi to tez maja podobnie - nawet ci, którzy obecnie jeżdżą do wielkich hoteli "all" wspominają z dzieciństwa jakąś wyprawę z namiotem nad jezioro a nie dom wczasowy FWP.

W czerwcu 2017 r. już musieliśmy zapłacić:

dorosły - 4 euro, emeryt (>65 lat) - 2 euro, dzieci - za darmo (też dostają bilet).

Pozdrawiam

W czerwcu 2017 r. już nie trzeba przenosić bagażu rejestrowanego. Odjeżdża na taśmie zaraz po zważeniu jak gdzie indziej. Duża przestronna hala odlotów. Dalej w kolejce jednak stoi się na piętrze do szczegółowej odprawy osobistej... Widać dużo powierzchni już wykończonej ale jeszcze nie oddanej do użytkowania. 

Koniecznie obuwie sprawdzone, z twardą, nie śliską podeszwą.
Nie wchodź jeśli temperatury są większe od 34 stopnie (najlepiej wiosna lub jesień)
Nie idź jeśli jesteś osobą która w ostatnim czasie nie zrobiła przynajmniej 15 km pieszo w pół dnia (po dowolnym terenie). Inaczej bądź pewien zakwasów przez kilka dni które mogą Ci zepsuć wakacje.

Dla ścisłości dodam, ze jest jeszcze jeden sposób dotarcia na Balos - pieszo z Falasarny. Jednak jest to raczej propozycja dla tych, którzy są na Krecie późną jesienią lub wczesna wiosną - jest to ok 8 km bez możliwości ukrycia się nawet na chwilę w jakimś cieniu na dodatek na niewielkiej wysokości ponad poziomem morza a więc w upale. Nawet idąc w odpowiedniej porze roku trzeba sie przygotować i zabrać ze sobą duża ilość wody - to nie Samaria gdzie co kawałek jest źródło wody i praktycznie da się ją przejść z 1 litrowa butelką. Myśleliśmy o tym przejściu w tym roku w kwietniu - jednak wybraliśmy inne miejsca, na pewno kiedyś się wybierzemy. Latem bezpieczniej jest chodzić na Krecie po wysokich górach ( powyżej 1000 m.n.p. robi się jednak chłodniej) niż trasami prowadzącymi na niewielkich wysokościach.

Ile czasu zajmie droga z Retimno do wąwozu Imbros?

Z góry dzięki za pomoc

Licząc z centrum miasta do górnego wejścia do wąwozu to około 50 km, na dojazd trzeba liczyć około godzinę.

Dzięki za info

Ale czy w godzinę przejedzie się przez te serpentyny - przynajmniej na mapie tak to wygląda?

Czy to jest droga przez góry?

A czy jest to droga przez góry?

Jest bardzo pokrecona czy to serpentyny?

Samochód zostawiasz we wsi Imbros przy górnej części wąwozu więc jeszcze przed tymi serpentynami. Dzięki temu schodzisz wąwozem w dół. Jeśli chciałabyś wejść do wąwozu od drugiej strony to trzeba dojechać mniej więcej do wsi Komitades, gdzie jest wyjście. Wtedy też czas dojazdu będzie dłuższy właśnie przez te serpentyny. Przy czym w tej opcji idziesz wąwozem pod górę.

Góry są ale niewysokie. :)

Gosia, pięknie dziękuję za informacje

Pozdrawiam

Dzień dobry. Taka sytuacja. Po przejściu wąwozu chcemy wrócić do Chanii. Promy odpływają z Agia R. do Chora Sfakion i do Paleochora. Z obydwu miast są autobusy do Chanii ( podobna odległość i godzina odjazdu). Którą opcję wybrać? :)

Cześć Grzegorz. Można jeszcze popłynąć promem z AR w kierunku Paleochory i wysiąść w porcie Sougia. Stąd też jeździ KTEL do Chanii. Czas przejazdu jest podobny.

Jednak naszym zdaniem jeśli można wybierać to lepiej jest wybrać kierunek do Chora Sfakion bo jest ciekawsza trasa. Prom po drodze zawija do Loutro, więc jest okazja aby rzucić na nie okiem. Później autokar jedzie serpentynami przy wąwozie Imbros, to też ciekawie wygląda. Natomiast trasa między Paleochorą a Chanią jest dość nudna.

Pozdrawiamy :)

Gosia & Piotrek
www.crete.pl

Witam

Mamy zamiar wybrać się promem z Chora Sfakion do Loutro i spędzić tam trochę czasu. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji ile tego czasu będę miał do momentu przypłynięcia powrotnego promu do Sjafion?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Czy kat.B wystarczy, by wynająć skuter? Na Kosie nie było problemu, natomiast na Thassos nie było już takiej możliwości.

Byliśmy wczoraj zwiedzić Pałac. Dobrze się tam wybrać w godzinach popoludniowych- mniej turystów. Jeśli chodzi o bilet łączony to faktycznie świetna okazja, ale warto doczytać, że bilet ten jest ważny 1 dzień do Pałacu, a przez 3 dni do Muzeum w Heraklionie

Byłam dwa razy. Za kazdym razem bylo swietnie. Irapetra i jej okolice sa cudowne. Mam nadzieje ze i w tym roku uda mi sie tam wrocic.

Witaj,

zerknij na "rozkład jazdy" promów: http://www.anendyk.gr/pages/en/timetable.php?lang=EN

Pozdrawiamy

Gosia&Piotrek
www.crete.pl

Czy ktoś może polecić firmę w Rethymno aby było można wypożyczyć auto na 1 dzień? Ta firma, którą polecają wyżej niestety wynajmuje minimum na 3 dni...

Dziękuję za wspaniałą stronę o Krecie. Dzięki Wam mogę tam być każdego dnia.

Witam

Podczas naszego pobytu w Komitades - planujemy popłynąć na Elafonisi. Jak się tam dostać statkiem?? Czy znajdziemy gdzieś harmonogram i cennik. Najlepiej byłoby z Chora Sfakion ale nie wiem czy to możliwe.

Niestety w Twoim przypadku nie będzie to takie proste. Pierwsza kwestia jaką powinnaś uwzględnić jest to, że promy z Chora Sfakion do Paleochory nie pływają bezpośrednio. Będziesz musiała przesiąść się w Agia Roumeli. Podróż zajmie Ci bardzo dużo czasu i na pewno nie uda Ci się dopłynąć tak aby zdążyć tego samego dnia na łódź wypływającą z Paleochory do Elafonisi. Już zupełnie inną kwestią jest koszt takiego transferu między Chora Sfakion a Paleochorą. W jedną stronę zapłacisz około 20€ od osoby. Myślę, że takie rozwiązanie nie ma sensu.

Witam

 

Wybieram się za 2 tyg na Krete, bardzo proszę o jak najdokładniejsze info o sieci autobusowej z Heraklionu.

Bardzo chętnie na PW

Dziękuje i pozdrawiam

Witam,

   A gdzie jajka w przepisie?

 

pozdro

W tym przepisie nie ma jajek. Składniki są dokładnie takie jak widzisz na stronie.

Witam,

Czy ktoś się orientuje do kiedy otwarty jest wąwóz Samaria?

Czy dzieci płacą za bilety? Jeśli tak to od jakiego wieku? I jaką kwotę? - pełną czy połówkę?

Wedle informacji umieszczonej na stronie, zniżki przysługują:

• STUDENTS(25% BY SHOWING THE GREEK STUDENTS CARD)
• DISABLED (50% BY SHOWING THE GREEK DISABLED CARD)
• PARENTS HAVING MANY CHILDREN (50% BY SHOWING THE  LARGE FAMILY GREEK CARD)
• PARENTS HAVING THREE CHILDREN (25% BY SHOWING THE THREE CHILDREN GREEK FAMILY CARD)
• ARMY STAFF (15% BY SHOWING THE IDENTITY OF ARMY WITHOUT THE USE OF BOARDING PASS)

O ewentualne zniżki dla obcokrajowców proszę pytać na miejscu.

Czy do masy z utartej cukinii trzeba dodać utarte surowe ziemniaki czy ugotowane?

Pozdrawiam

Iwona

Zgodnie z opisem w składnikach, ziemniaki powinny być ugotowane.

Tyle to i sama wyczytałam ze strony przewoźnika :) Myślałam że może ktoś kto ma doświadczenie w tej sprawie.

Wolałabym przed wylotem to wiedzieć niż pytać na miejscu, bo odpowiedź warunkuje to czy wypożyczać auto czy korzystać z komunikacji :) Wysłałam do Ktel emaila z zapytaniem, może odpowiedzą :)

Niestety my nie korzystaliśmy nigdy ze zniżek, więc temat ten nie interesował nas jakoś szczególnie. Jeśli udałoby Ci się uzyskać informacje w tej kwestii to byłoby nam miło gdybyś podzieliła się swoją wiedzą w kolejnym komentarzu. Może komuś się to przyda.

Odpisali mi z Ktel.

Otóż dzieci do lat 5, jadą za darmo pod warunkiem że siedzą na kolanach.

Dzieci powyżej 5 lat, płacą pełną kwotę.

Dzięki za informacje :)

Sorry, listę składników ominęłam. Teraz widzę :)

Pozdrawiam

Iwona

 

Witam wszystkich, którzy już znają Kretę i tych którzy dopiero się tam wybierają :)

Pierwszy raz na Krecie byłam 10 lat temu w 2007 roku.....to była Podróż Poślubna.....

Po 10 latach zapragnęliśmy pojechać tam ponownie....na 10 Rocznicę Ślubu....

Postanowiliśmy odwiedzić te same miasteczka i wioski, spotkać może tych samych ludzi , zobaczyć jak Kreta się zmieniła i zrobić zdjęcia w tych samych urokliwych miejscach.....no niestety tylko my się zmieniliśmy, trochę więcej zmarszczek i kg. nam przybyło....Kreta nadal przepiękna :)

Kritsa, urocza wioska, urzekła nas spokojem jaki tam panuje i przede wszystkim ludzie bardzo mili i otwarci.

10 lat temu trafiliśmy do Kritsy przypadkiem, zwiedzilismu Bizantyjski Kościółek Panagia Kera, przechadzaliśmy się starymi uliczkami, kupiłam sobie  wtedy przepiękny obrus ręcznie haftowany przez urocze starsze panie - mam go do dzisiaj. Po 10 latach postanowiłam kupić drugi.... w tym samym sklepie :)

Oczywiście byliśmy w sklepie NOSTIMON  u Pani Ewy....jak zawsze przemiła obsługa :)

Mieliśmy kupić jedną oliwę.....wyszliśmy z całą siatką zakupów :))

Nasza podróż to nie tylko Kritsa, ale również przepiękne Agios Nikolaos, Retimno plaża Vai i .... ?

Jest jeszcze jedno " dla nas " magiczne miejsce, to takie nasze miejsce na Krecie, przepiękna zatoczka z lazurową wodą , można tam dojechać samochodem - praktycznie na samą  plażę, jest tam mały kościółek.....i cisza.... i spokój.....i gaje oliwne.... dla nas to takie cudowne miejsce.....wróciliśmy tam po 10 latach.....nie zdradzę nazwy,  bo zapełni się turystami jak plaża Vai  .....ale jak skusicie się na wycieczkę do Kavousi to powinniście znaleźć to " nasze magiczne miejsce na wyspie "  :)) 

Takie " smaczne kąski" odkrywa się zwiedzając wyspę samochodem..... odkrywa się wtedy  różne przepiękne miejsca....nie chcę zdradzać nazwy, żeby to miejsce było cały czas takie puste, takie naturalne i takie nasze.....żyję nadzieją , że za 10 lat znowu tam pojedziemy ....

 

Mam pytania do znawców:

czy wchodząc do Parku narodowego od strony Agia Roumeli , czyli od dołu, musze zapłacić za bilet wstępu ? słyszałem, że nie - chociaż chcę iść tylko do żelaznych wrot i powrócic do wioski ?    jaki ewentualny koszt dzieci, dorośli ?

oraz pytanie jak dojadę autem do Chora Sfakion tam zostawie samochód, kupuję bilet na prom do Agia R. ( podacie koszt dorosłego, dzieci ? ) -to mam od razu kupić bilet powrotny -promem do Chora Sfakion ?

chcę przeliczyć koszty właśnie tej skróconej wersji dla dwóch dorosłych i dwoje dzieci ok 12 lat. (jakie byly w tym sezonie letnim )

nadmieniam, iż nie chodziliśmy w takie długie wyprawy nigdy, dlatego nie chcę, żeby po wycieczce były skwaszone miny ze zmęczenia :) i braku doświadczenia.

dzięki

 

 

Nie wiem skąd masz takie wiadomości, że wchodząc od dołu nie będziesz płacić za wstęp do wąwozu. My tylko raz wchodziliśmy od strony Agia Roumeli i uiszczaliśmy opłatę za bilet. Koszt wejścia do wąwozu to o ile mnie pamięć nie myli to 5 €, nie wiem czy są bilety ulgowe, bo w naszym przypadku nie była to istotna informacja.

Biletu powrotnego na prom nie musisz kupować od razu. Spokojnie możesz go kupić po powrocie do Agia Roumeli z wąwozu Samaria. Szczegółowe ustalanie cen i godzin w tej chwili nie ma sensu. Godziny kursów połączeń promowych mogą się zmienić podobnie zresztą jak i koszty. Informacje te sprawdź na stronie http://www.anendyk.gr/pages/en/company.php?lang=EN jak już będzie sezon 2018 i wszystko będzie już ustalone.

Jeśli chodzi o czytanie tabel kursowania http://www.anendyk.gr/pages/en/timetable.php to w pierwszej kolejności szukasz połączenia które Ciebie interesuje, czyli w twoim przypadku opisane HORA SFAKION – LOUTRO – AGIA ROUMELI. Potem szukasz zakresu dat w których będzie płynąć i w tym wypadku nie ma jeszcze interesującego Ciebie okresu sierpnia. I w zasadzie to chyba tyle, jak już będzie dostępny rozkład na sezon 2018 po prostu odczytujesz w jakich godzinach będą połączenia. Można domyślać się, że godziny będą podobne z ewentualnymi korektami.

Wiesz to czy zdążysz na prom o godzinie 13 to już tylko zależy od Ciebie. Pamiętaj tylko, że sam prom między Chora Sfakion a Agia Roumeli płynie godzinę, czyli będziesz tam na godzinę 11.30. Moim zdaniem 1,5 godzin na dojście do najwęższej części wąwozu i z powrotem do Agia Roumeli to bardzo mało czasu. Kolejna sprawa to osobiście nie pamiętam aby o godzinie 13 był prom powrotny z Agia Roumeli do Chora Sfakion.

Tak jak pisałem wcześniej – planowanie najlepiej rozpocznij jak już będą rozkłady na sezon 2018.

Parę lat temu przez 2 tygodnie objadaliśmy się greckimi smakołykami na Krecie. Sałatka grecka jest nie do podrobienia. Jedynie w szczycie sezonu nasze pomidory i ogórki mogą stanowić namiastkę tego, co dostaniemy na Południu. Tęsknię za tą kuchnią. 

Zgadza się. Polskie warzywa tylko przez krótki czas nadają się do zrobienia horiatiki. A takiej cebuli jaka jest na Krecie w Polsce też raczej się nie dostanie. Mam na myśli taką łagodną i słodkawą w smaku, bo ostra też bywa w sprzedaży. :)

Pozdrawiam

Gosia | www.crete.pl

Witam,

Jesteśmy z żoną mocno zdeterminowani przeprowadzką na stałe na Kretę. Całe życie mieszkaliśmy gdzieś na Świecie, głównie w Kalifornii, dlatego też szukamy podobnego klimatu, chociaż nie to jest najważniejsze.

Grecja a zwłaszcza Kreta nam zaimponowała innymi sprawami jak… witalność ludzi, spokój itp itp same superlatywy 

Oczywiście najbardziej nas interesuje życie polonijne? gdzieś tam w Świecie wszędzie są polskie kościoły i ludzie po mszy spotykają się na pogaduszki.... czy jest to możliwe na Krecie? Jeżeli tak to gdzie?

Interesuje mnie również możliwość oglądania oglądania polskiej TV jakie są możliwości, satelitarne pewnie?

Która część Krety jest najciekawsza pod względem kupna nie dużego domu?

Z góry wyrazy wdzięczności za odpowiedz!

Pozdrowienia, Franek 

witam czy ma ktoś sprawdzona wypożyczalnie motocykli w okolicy portu lotniczego Heraklion 

Uwielbiam Kretę i mogłabym odwiedzać ją każdego roku. Ostatni raz byłam tam dwa lata temu z net holiday. Potem postanowiłam pojechać na Rodos i Kos ale w tym roku na pewno wrócę!

My byliśmy w tej jaskini 30 sierpnia 2016 - więc jak najbardziej e sezonie turystycznym. Jaskinie była ogrodzona, ogrodzenie zamknięte na kilka wielkich kłódek i żywego ducha z ewentualnej obsługi. Obeszliśmy ogrodzenie, w końcu za przykładem dwójki Holendrów sforsowaliśmy płot przy samym wejściu - był tam najniższy. Po zwiedzeniu - wyszliśmy tą samą drogą, napotkaliśmy kolejnych chętnych do zwiedzania - też musieli skorzystać z przejścia górą. Myślę że ta jaskinia nie jest tak atrakcyjna by zwrócił się koszt zatrudnienia obsługi - jest tak jak pisze Piotr - większa dziura w ziemi. Ale o wiele większą atrakcją jest sam płaskowyż nidajski - polecam zarówno spacer wokół płaskowyżu jak przejście szlakiem E4 w kierunku wschodnim do miejsca zwanego Ammoudara - nie jest on trudny, idziemy bitą drogą, ale wokół są jedne z bardziej niesamowitych krajobrazów na Krecie - nam atmosfera kojarzyła się z Księżycową Doliną na Sardynii. Oczywiście przejście E4 na zachód w stronę najwyższego szczytu gór Psiloritis, Timios Stavros ( zwanego też czasem Psiloritisem) jest też warta wysiłku, ale wymaga sporej ilości czasu - by nie musieć lecieć z wywieszonym jęzorem należy wyruszyć spod tawerny najpóźniej o 9:00.

I trochę poprawki - jaskinia jest na zboczu góry Kousakas ( 2215 ) - Psiloritis to nazwa całego masywu, najwyższego na Krecie.

 

A jak to jest z parkowaniem pojazdów z wypożyczalni nocą,  auto ale też motocykl? jest na tyle spokojnie że można wszędzie zostawić nawet na noc czy może ubezpieczenje z ubezpieczalni obejmuje też kraszkra, włamanie, zniszczenie? Mamy ten minus że niestety pod samym hotelem nie będę miał parkingu, najbliżej coś 500m dalej przy plaży. I jak to  ogólnie jest z parkowaniem, tylko wyznaczone parkingi czy trochę luźniejsze podejscie?

Fantastyczna sprawa. Tatry i morze w jednym miejscu  :) W 1996 roku w maju przeszliśmy z żoną ten wąwóz i pamiętam jak dziś ten niesamowity widok krystalicznie czystej wody w zatoce po wyjściu z wąwozu. Teraz też może uda nam się znaleźć czas by w tę majówkę przejść cały wąwóz. Maj to dobra pora. Nie jest tak gorąco.

Jak będziesz miał do dyspozycji tydzień to polecam przejście E4 z Hora Sfakion do Elafonisi - bardzo ładny szlak w sam raz na majówkę. Poza odcinkiem Aghia Roumeli - Sougia ( który jest dość trudny, a przede wszystkim nie ma gdzie uzupełnić wody - trzeba wziąść ze sobą zapas na dwa dni marszu) nie ma jakiś większych trudności, można iść tak by znależć na nocleg zawsze jakiś pensjonat, a można spokojnie spać na plażach, jak nie czujesz się na siłach iść z Aghia Roumeli do Soughii to zawsze można go obejść - podchodząc Samarią w górę na Omalos następnie schodząc do Soughii przez wąwóz Aghia Irini. Polecam wszystkim jako początek chodzenia po kreteńskich górach - jak przejdziesz to dalej już pójdzie "z górki" - Białe, Idi, Dikti i inne.

W pełni popieram propozycje Piotra. Odcinkami przeszedłem szlaki o których wspomina w swoim komentarzu i osobiście uważam, że to jedne z przyjemniejszych i ciekawych pieszych wędrówek jakie realizowałem na Krecie :)

Chciałbym jeszcze jedno dodać do tych informacji - jeśli ktoś wybiera się pochodzić po górach Krety polecam mapy turystyczne wydawnictwa Anavasi - dostępne są Góry Białe podzielone na 3 części, Idajskie, Dikti, Asterousia i wschodni kraniec ( po nazwą Zakros - Vai ) mapy w skali 1:25000 i 1:30000, dobrze czytelne. Szlaki są znakowane różnie - akurat E4 nadmorski w Górach Białych był kilka lat temu poprawiany i jest niezły, ale ogólnie to rekomenduję GPS, może być z telefonu ( ale wtedy niezbędny silny powerbank). Ślady GPS dostępne np na Wikiloc.com, a mapy Anavasi możne kupić w wersji cyfrowej w aplikacji Avenza Maps - ja korzystam równolegle z obu wersji.

Ja chciałbym dodać, że czas przejścia 5 godzin w obie strony jest dość optymistyczny - na mapie Anavasi jest 3 h w górę i 2,5 w dół - i jest to czas samego przejścia, nie uwzględniający odpoczynków czy robienia zdjęć. W praktyce wychodzi przynajmniej 6 godzin. Jeśli chcemy iść spokojnie i móc posiedzieć na górze z godzinę to trzeba wyjść najpóźniej przed 10:00, a bezpieczniej wcześniej. Dojazd z Rethymnonu to co najmniej 1,5 godziny - tak więc mieszkając gdzieś dalej warto jednak rozpatrzyć wariant z przyjazdem wieczorem, noclegiem w schronisku i wyjściem rano. Wariant z wyjściem z płaskowyżu Nida - tym bardziej ( tam jest 4 godziny w górę i 3 w dół.) Od południa wychodząc z Fourfuras jest ok 8 godzin, od schroniska - połowę tego ( ale by tam dojechać trzeba dysponować samochodem w dużym prześwitem - czyli przynajmniej Suzuki Jimny). Oczywiście wiele zależy od indywidualnych umiejętności - my pierwszy raz schodząc z góry do Lakkos Mygreou spotkaliśmy dwie dziewczyny ruszające do góry - była godzina 17, myśleliśmy że chcą zobaczyć początek szlaku i podejść na drugi dzień - tymczasem ok 20 zbiegły z góry i zaczęły się nas dopytywać na jakim poziome jest parking - bo wiedzą ile jest na szczycie ale nie wiedzą ile podeszły. Jak sie ich spytaliśmy czy był widok z góry powiedziały że nie wiedzą bo nie miały czasu, a pytane o kaplicę zrobiły wielkie oczy - to tam coś było? Tak więc osobiście nie polecam biegania "by zaliczyć" - o wiele lepiej jest po grecku - siga, siga.

Jest dokładnie tak jak napisałeś w komentarzu. Podany w opisie czas 5 godzin uwzględnia samo przejście szlaku. Do tego trzeba doliczyć jeszcze trwanie dłuższych przerw no i oczywiście wypoczynek/podziwianie widoków na szczycie. Sama ostatnia czynność może zająć dobrych kilkadziesiąt minut. Tym bardziej, że przy sprzyjającej pogodzie rozległość panoramy może być oszałamiająca.

Dojazd na początek szlaku to zupełnie inna para kaloszy, którą prawdopodobnie opiszę oddzielnie. Faktycznie na Lakkos Migerou warto być zdecydowanie jak najwcześniej. Drogę łączącą to miejsce z cywilizacją, czyli wioską Liviadia, ciężko nazwać autostradą. Jest stroma i dodatkowo często pokryta skalnym rumoszem. Zdecydowanie nie polecam jazdy na tym odcinku po zmroku.

No i na koniec. Ten szlak, podobnie jak większość szlaków na Krecie, to miejsca które trzeba poczuć. Spiesząc się tak jak opisana przez Ciebie dwójka dziewczyn traci się dużą część z atutów tego typu wycieczek. Umykają krajobrazy, detale ukryta na szlaku. A jak widać w Twoim komentarzu umknąć może nawet sam cel wycieczki, czyli szczyt. Ech ... i gdzie ci ludzie tak się śpieszą?

A dla tych, którzy chcą poczuć atmosferę tego pasma " całościowo" polecam wersję hard - wyjście z Furfuras, nocleg na szczycie i zejście na Nidę - ale trzeba mieć ze sobą lepszy śpiwór - my spaliśmy w naszych standardowych 650-gramkach które sprawdzają się super na Krecie tak do 1500 - 1600 metrów wysokości i zmarzliśmy jak nieszczęście - ale i tak było warto.

Może nie były na Timios Stavros tylko na sąsiednim szczycie?

Były na Timios Stavros - z rozmowy wynikało że "odbiły się" od dzwonnicy z flagami i zbiegły w dół bez rozglądania się na górze. Może po prostu trenowały do jakiegoś biegu rzeźnika i było im obojętne gdzie są - ważniejsze ile przebiegły i w jakim czasie.

Jak przylatujesz do Heraklionu i chcesz gdzieś odpocząć, nie koniecznie zwiedzać - polecam Lentas lub Tsotsouras. Tam dojeżdżają ( raz dziennie ) autobusy z Heraklionu. A jak chcesz zwiedzać - to raczej wynajmnij samochód na lotnisku - by swobodnie zwiedzać w oparciu o autobusy należy mieszkać w większym mieście ( np Rethymno) czy popularnym, zatłoczonym kurorcie.

My przeszliśmy wąwóz Rouwas dwukrotnie - raz tak jak opisaliście - z żaros w górę i z powrotem, kolejny raz - dotarliśmy do lasu Rouvas z płaskowyżu Nida - była to jedna z ładniejszych tras górskich na Krecie jakie widzieliśmy - i po noclegu na w budynku należącym do tamtejszego zarządu lasów zejście do Zaros. Polecam.

Nas ten wąwóz zauroczył, niestety zdjęcia nie są w stanie oddać tych krajobrazów. Naszym zdaniem robi konkurencję oklepanej Samarii.

Gosia | crete.pl

Proponuję przy następnym pobycie na Nidzie odcinek do Ammoudary i z powrotem - nie jest trudny, prowadzi bitą drogą a krajobrazy wokół - super, nam się kojarzyły z księżycowym wąwozem z Sardynii. Odcinek z Ammoudary do Rouvas jest dużo bardziej wymagający - nie ma tam co prawda jakichś trudności technicznych, ale nie ma widocznej ścieżki i znakowanie pozostawia dużo do życzenia - stojąc przy jednym znaku nie widzimy kolejnego więc bez GPS nie bardzo wiadomo w którą stronę go szukać.

Byłem bardzo mi się podobało cena wejścia to 6 euro  zrobiłem dużo fotek byłem zachwycony .POLECAM 

W tym roku też jadę na Kretę na urlop i napewno pojadę do akwarium

 

Byłem naprawdę polecam w tym roku też tam będę bo warto

Witam mam pytanie jedziemy latem pierwszy raz na Kretę do Ierapetra, południowa część wyspy , większość portali zachwyca się innym rejonem Krety, POMÓŻCIE proszę i doradźcie co  w okolicach warto zwiedzić, lubimy zwiedzać a martwi się ze tylko plażing;-)i smażing;-) nas czeka a my chcemy podziwiać krajobrazy i piękne miejsca

aaa i jeszcze jedno czy tam naprawdę jest tak upalnie?

Zasadnicze pytanie - na jak długo zamierzasz wypożyczyć samochód?
PS. Komentarze są moderowane przez nas i pokazują się na stronie po ich zaakceptowaniu :)

W okolicy Irapetry jest sporo do zobaczenia -wschód jest mniej popularny wśród polskich turystów - ale pewnie z powodu odległości od lotnisk. Proponuję skorzystać z tak "nienowoczesnych" źródeł jak przewodnik - wszystkie znane mi mają sporo informacji o wschodniej części wyspy - a jako kretomaniak kupuję wszystkie jakie mi w ręce wpadną - mam ich 10. Z propzycji tak na szybko - Kanion Sarakino, Selekano i okolice, wąwozy na wschód od Irapetry - Orino, Pefkos, Pervolaki, trochę dalej - Zakros czy Chochlaki, a po pólnocnej stronie Richtis. Są wykopaliska, klasztory - otwórz część wschodnią w dziale "Ciekawe miejsca na Krecie" a znajdziesz tam tyle propozycji że nie starczy dwóch tygodni. A jak jesteście miłośnikami przeżyć ekstremalnych - są firmy organizujące canyoning w wąwozie Ha - z tego co widziałem na filmach - dość ekstremalnie.

Latem na Krecie rzeczywiście potrafi być upalnie - na południu wieja gorące wiatry od Afryki, ale nie ma jakiś większych różnic z wybrzeżem północnym.

PS. Jak dla mnie sama Irapetra pomimo położenia na południowo - wschodnim wybrzeżu jest " mentalnie" północną Kretą - duże hotele, sporo ośrodków "all" - ale jest sporo ludzi którzy to lubią - choć z drugiej strony rzadko chcą coś zobaczyć więc nie jesteście typowymi turystami tego typu jak jeden z moich kolegów ze szkoły średniej - gdy spotkaliśmy się z okazji 40-lecia matury powiedział że był 10 razy na Krecie - ale nie umiał powiedzieć gdzie - całe pobyty spędził w hotelu.

Warto wiedzieć, że wejście do muzeów państwowych w Grecji jest darmowe dla studentów z krajów UE (miejcie przy sobie legitymację studencką).

Warto znać tę stronę (szczególnie miłośnicy starożytności) http://odysseus.culture.gr/a/6/ea60.jsp 

 

A tak w ogóle to chciałem się przywitać z twórcami crete.pl bo to mój pierwszy wpis. Robicie świetną robotę. Do 2013 r. odwiedzałem Grecję kilka razy ale Kreta ciągle jeszcze pozostaje w marzeniach, które skutecznie są podsycane przez Wasze przewodniki po wyspie.

Pozdrawiam Was i wszystkich, którzy wpisują się na forum

Witaj Pietrek :) Zawsze nam miło czytać pozytywne komentarze :)

My także polecamy stronę http://odysseus.culture.gr/ bo znajdują się na niej praktyczne informacje dotyczące muzeów i stanowisk archeo w całej Grecji. Muzea oferują także inne zniżki, wszystko to jest opisane na powyższej stronie. Warto więc czytać tym bardziej że bilety wstępu jakiś czas temu podrożały :)

To kiedy wybierzesz się na Kretę? :)

Pozdrawiamy

Gosia & Piotrek |crete.pl

w przewodniku Lonley Planet wydanym przez Pascala znalazłem informację że 1 maja jest panigyri ( dzień święty ) św Marii Egipskiej, której kaplica jest w byłej wiosce Samaria i jest to jedyny dzień w roku, kiedy każdy może przenocować w wiosce - przygotowuje się kilka starych domów, wolno też rozbić namiot. Czy spotkaliście się gdzieś z tą informacją, a jeśli nie to może spróbujcie podrążyć temat - byłoby ciekawie przenocować w Samarii, poza tym byłby to sposób na spokojne podejście Samarią - bo za jednym razem sie da, ale jest to i męczące i trzeba się spieszyć - nie ma czasu spokojnie pokontemplować wąwozu.

My w 2012 wchodząc do dołu napotkaliśmy sporą ilość ludzi z dużymi plecakami, mieli podpięte śpiwory - było to 1 maja więc może ten nocleg to z 30 kwietnia na 1-go maja?

Piotr - coś w tym jest ale nie do końca tak jak napisali w przewodniku. Zacytowałem Lonley Planet i napisałem do osób zajmującą się stroną FB parku Samaria. Odpisali mi, że owszem dzień w którym obchodzone jest święto Marii Egipskiej to jedyny taki dzień w którym można nocować na terenie parku. Miejscowi udają się tam aby nocować a następnie obchodzą święto patronki. Przewodnik jednak myli się co do daty tego święta. Jego data jest uzależniona od daty świąt Wielkanocnych. Dzień Marii Egipcjanki przypada na 5 niedzielę po Wielkim Poście (licząc jako pierwszą - Niedzielę Palmową). W tym roku więc data ta przypada na 22 kwietnia. Ewentualnie gdybyś w przyszłości chciał skorzystać z tej okazji to potwierdź datę przez kontakt na ich stronie: http://www.samaria.gr/en/home-2/ odpowiadają dosyć sprawnie.

Czyli łatwiej licząc - dwie niedziele po Wielkanocy - bo w tym roku była 8 kwietnia. Trzeba poczekać na taki rok jak będzie to juz po otwarciu wąwozu i wtedy w pierwszym dniu podejść spokojnie do Samarii i na drugi dzień powoli na Omalos.

Plaza obok ruin Vienny też jest jedna z naszych ulubionych. Ja bym do Waszej listy dodał plażę Św Pawła z ciekawym kościołem na wschód od Aghia Roumeli oraz plaże Asterousii - Wy wymieniliście Agiofarago - ja bym dodał - idąc dalej na wschód - plażę u ujścia wąwozu Trahoulas,  Eligias na wschód od Agios Ionais, obie boczne plaże w Tris Ekklisies, plażę obok klasztoru Agios Nicolaos na zachód od Maridaki.

... wiesz jak to jest :). Tak naprawdę to każda plaża ma swoje zalety. No może za wyjątkiem tych położonych w turystycznych "rzeźniach" jak np. Malii gdzie ciężko znaleźć swoje miejsce. Ja osobiście lubię te małe skromne plaże. Z dużym sentymentem wspominam wiele z nich. Weźmy przykładowo taką Maridati niedaleko Kouremenos. Spędziliśmy tam z Gosia spory kawałek dnia dzieląc całą plażę tylko z lokalna parą młodych Kreteńczyków i ich psem. Spokój i zupełna cisza :)

Jak się cieszę, że mogłam tu znaleźć tak wiele przydatnych informacji !!

Pozdrawiam ;)

https://www.youtube.com/watch?v=wL81ECDjmDA

Po czterodniowym przejściu bardzo trudnym szlakiem - wyszliśmy z Askifou na płaskowyż Niato, następnie do Leivados Mitato, Katsivelli skąd już było zdecydowanie łatwiej do Rousies dalej na Pachnes i w dół w stronę Anopoli - na drodze udalo nam się trafić na podwózkę do Anopoli więc po czterech dniach zeszliśmy do Loutro. W porównaniu do sytuacji sprzed paru lat widać że zrobiło się modne wśród aktywnych turystów z Austrii Niemiec czy Skandynawii więc robi się powoli jak w Matali -drożej i gorzej. Zamiast dwóch jajek na śniadanie jedno, pokoje droższe niż były ale nie da się ukryć że drugiego takiego miejsca nie ma na Krecie. Zostajemy tu trzy dni i ruszamy na Gavdos - tam nas jeszcze nie było. Pozdrowienia dla wszystkich Kretomaniaków.

Piotr i Gośka

Nawet nie wiedzą Państwo jak bardzo ta strona pomaga mi przy pisaniu pracy licencjackiej !!
Pomimo iż będę pracowała na Krecie już piąte wakacje, z tej strony dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy i naprawdę "ratuje mi życie" !
Pozdrawiam serdecznie ! Świetne artykuły :)

Przede wszystkim jest co kawałek źródło wody - spokojnie można wejść do wąwozu mając 1,5 litrową butelkę. Jak wczoraj staliśmy promem wvAghia Roumeli to wyglądało że rzeka już wyschła - w każdym razie nie było jej pod mostem w wiosce.

Kochani, jak w temacie jak najlepiej i najszybciej dotrzeć pod szlak właśnie z Heraklionu? Na GoogleMaps ciężko się rozeznać w temacie postanowiłem skorzystać z Waszego doświadczenia...Dodam, że chciałbym wynająć auto bo autobusami to raczej odpada...pozdrawiam ;)

Generalnie z Heraklionu prosta droga. Oczywiście jak na standardy Krety ;).
O dojeździe autobusem jak najbardziej zapomnij. Natomiast samochodem musisz kierować się na drogę łączącą następujące miejscowości Tylissos > Gonies > Anogia > Zoniana > Livadia > Płaskowyż Lakkos Migerou. Odległość z Heraklionu to około 60km, ale myślę, że trzeba liczyć przynajmniej 1,5-2 godziny jazdy po górskich drogach. Poniżej podsyłam Ci link do mapki, myślę, że to powinno Ci ułatwić orientację:
https://www.google.pl/maps/

Wpisuję to tu bo nie bardzo wiem gdzie - jak macie lepszą koncepcję to przenieście. W tym roku w końcu udało nam się wejść na Pachnes - było to kolejne podejście bo chcieliśmy wejść " elegancko" - z dojściem z pewnej odległości - szliśmy trzy i pól dnia. Ale nie o tym chcę pisać - chcę opisać jak po prostu wejść na Pachnes - bo z zachodniej Krety Psiloritis jest daleko - a Pachnes jest tylko 6 metrów niższy. Jeśli chce podejść grupa do 4 osób to najbardziej rozsądne jest wynajęcie na 1 dzień Suzuki Jimny dojazd do Anopoli skąd ok godziny drogą polną w kierunku góry - ale miejscami z takimi kamieniami że podjazd np Pandą jest niemożliwy - do parkingu na końcu drogi - jest to prawie na 1900 m.npm. Stąd wyruszamy pieszo - niesałą godzinę do Rousiess, skąd do 1,5 godziny na szczyt. Szlak względnie łatwy, obecnie jak na warunki kreteńskie wyjątkowo dobrze oznakowany. Powrót - ok 2 godz. W sumie - mniej niż z Lakkos Mygreou na Psiloritis.

Przy wiekszej grupie - tak do 8 osób - można rozważyć transport z Anopoli na parking pick -upem który oferuje tawerna w Anopoli - koszt usługi polegającej na wywiezieniu rano i zwiezieniu wieczorem to 140 euro niezależnie od ilości osób, godziny wyjazdu i powrotu do uzgodnienia. Gdyby ktoś był zainteresowany - mam wizytówkę z telefonem tawerny.

Super, serdeczne dzięki za informację na pewno się przyda, sprawdzimy czy ta góra może konkurować na atrakcyjność z którąś z naszych (i nie tylko naszych) w Tatrach ;)

Piotr dzięki za cenne informacje na temat Pachnes. Myślę, że na razie Twój wpis zostawimy w tym miejscu. W miarę możliwości ewentualnie prosilibyśmy Ciebie tylko o podesłanie (może na maila [email protected]) skanu lub zdjęcia wizytówki tawerny z Anopoli oferującej dojazd do tego parkingu.
Jeśli w przyszłości będziemy w rejonie Chora Sfakion to na pewno pomyślimy o tym, aby wejść na szczyt Pachnes. Nie jesteśmy jakimiś szczególnymi górskimi łazikami, ale z Twojego opisu wynika, że ta góra jest w naszym zasięgu :).

Ocenianie atrakcyjności gór Krety na podstawie wejścia na Psiloritis z Lakkos Mygreou to trochę tak jakbyś atrakcyjność Tatr oceniał na podstawie wycieczki na Giewont z Zakopanego. Żeby ocenić ich atrakcyjność trzeba pokusić się o jakieś dłuższe przejście - jak Psiloritis to z Fourfouras przez szczyt na Nidę i dalej do Zaros - w wersji szybkiej 2,5 dnia, my siga,siga szliśmy cztery i pół. Góry przede wszystkim są puste, surowe, z dużymi różnicami wysokości - Pachnes jest 7 km od brzegu morza, to prawie jakby Rysy były w Gdańsku - my podczas tegorocznego przejścia przez Góry Białe w pierwszym dniu spotkaliśmy jednego człowieka, w drugim nikogo, w trzecim grupkę trzech austryjaków a w czwartym byliśmy w bardzo uczęszczanej okolicy - spotkaliśmy tak ze 30 osób.

Fakt ta pustka w górach Krety daje naprawdę niesamowite wrażenie. Tak jak pisałeś ilość ludzi spotykanych na szlaku bywa znikoma. W czasie naszego ostatniego letniego wejścia na Psiloritis nie spotkaliśmy tu nikogo. Pokonując trawers Agathiasa na przedłużeniu szlaku w kierunku Nidy z daleka majaczyła nam postać pasterza. A przecież szlak na Psiloritis nie jest wcale tak mało popularny. Oczywiście można trafić na taki dzień, że będzie tu sporo osób, ale jest to raczej wyjątek a nie reguła. Chociaż kto wie, może po publikacji naszego "poradnika" więcej osób zdecyduje się na to aby wejść na Psiloritis. Tym bardziej, że nie jest to wejście wymagające jakichkolwiek technik wspinaczkowych.

Ogólnie ta pustka w górach na Krecie jest o tyle fajna, że jest wielowymiarowa. Poza niezliczoną ilością kamieni tworzących gołoborza jest niewiele innych bodźców które mogą zwrócić uwagę. Cisza i spokój powoduje, że można wyłapać takie smaczki jak świst powietrza przecinanego przez skrzydła jaskółek latających wokół góry. Cień drapieżnych ptaków przemykających bezszelestnie ponad naszymi głowami. Ogólnie jeśli ktoś już wejdzie na szczyt to polecam spędzić tam dłuższą chwilę. Panorama rozciągająca się z tego miejsca jest niesamowita. Widać stąd spory kawałek wyspy.

Co do samej oceny gór to osobiście nawet się na to nie silę. Tym bardziej nie chcę ich porównywać do polskich gór z którymi miałem zdecydowanie za mały kontakt. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu ;). Mam nadzieję, że woolas będzie zadowolony z kontaktu z tą kreteńska innością.

Tawerna o której wspominał Piotwie oferująca dojazd do górskiego Parkingu na Pachnes to: http://www.anopolirooms.gr/en/. Z tego co wypatrzyliśmy na tej stronie to właściciele oferują również możliwość wykupienia noclegu (30€ za pokój dwuosobowy). Miejsce wygląda całkiem sympatycznie więc na pewno warto je zapamiętać.

Piotrze, jedno sprostowanie - Asterousia mimo że niższa jest bardziej wymagająca niż Góry Idajskie - gdy w 2015 roku wybieraliśmy się tam pierwszy raz napotkani na szczycie Psiloritisa ludzie z Klubu Górskiego z Heraklionu ostrzegali nas przed trudnościami czekającymi nas tam - i rzeczywiście szlaki są trudniejsze, w rejonie Kapetaniany jest nawet jedyna Via Ferrata na Krecie. Tak więc jest raczej odwrotnie - kto nie czuje się na siłach chodzić po eksponowanych szlakach Aserousii może wybrać się w wyższe, lecz znacznie łatwiejsze i bezpieczniejsze Góry Idajskie. Oczywiście w Asterousii są pojedyncze łatwe szlaki, ale jako całość są jednymi z trudniejszych gór Krety.

Czy ktoś z Was ma może jakiś namiar na Marcosa? Jego wyroby są super. I chciałabym skorzystać później :) jakby ktoś był, dajcie znać, pobierzcie kontakt. Będę wdzięczna! Pozdrawiam

Będziemy z rodziną w sierpniu 5 km od Chani i mam do Państwa co proponujecie zwiedzić,  planujemy wypożyczyć auto na ok 2 -3 dni, będziemy z dziecmi 13 i 6 lat , z góry dziękuję za odpowiedź Ewa 

Przy trzech dniach warto jeden dzień zaplanować na dojazd do Elafonissi. Po drodze można zwiedzić Falasarnę (wykopaliska, plaża) oraz kościół Hrisokalitlissas. W drodze powrotnej warto wybrać trasę przez wąwóz Topolia.

Drugi dzień można przeznaczyć na zwiedzenie pobliskiego płw. Akrotriri. Klasztory Agia Triada oraz Moni Katholiko (trzeba dojść pieszo), Stavros lub Seitan Limania (uwaga na dość trudne zejście). Jeśli te miejsca okażą się za trudne ze względu na piesze dojścia (szczególnie Seitan Limania) można obrać kierunek na Rethymno i po drodze zwiedzić wykopaliska w Apterze, jezioro Kournas. W pobliżu Retymno jest klasztora Moni Arkadi, jaskinia Melidoni, wioska garncarzy w Margarites. Coś można dodatkowego wybrać bo na wszystko raczej nie wystarczy czasu.

Trzeci dzień przeznaczyć na przykład na południe - przejechać przez wąwóz Imbros, dalej można pokusić się o przejazd trasą do mostu w Aradena, a na koniec Frangokastello.  :)

Dalekich podróży w kierunku Heraklionu nie polecamy jeśli jadą małe dzieci. Droga jest długa, praktycznie większość wycieczki spędza się w samochodzie.

Lot opóźniony o 11 godzin bez podania przyczyny. Jedna wielka porażka. Do końca nie wiadomo było kiedy wylecimy. Nie polecam

Cóż można powiedzieć w takiej sytuacji. Współczujemy takiego zakończenia (albo początku) wakacji.

W przypadku opóźnienia powyżej 3 godzin przysługuje rekompensata z powyższego rozporządzenia - przy locie na Kretę 400 euro/osobę. Dotyczy to wszystkich przewoźników - regularnych, niskokosztowych i czarterowych - tylko trzeba o nie wystąpić, sami nie dadzą. Chyba warto.

Pani Gosiu Panie Piotrze dziękuję za odpowiedz, przepraszam ze zamilkłam......

niedługo ruszamy do irapetry zobaczymy jak bedzie...

mam jeszcze kilka pytań.... biuro proponuje wycieczkę z Herakliionu na Santorinii.... marzy mi sie pobyt całodzienny na tej wyspie ale cena proponowana przez biuro z którego jedziemy dobiła mnie za 2 dorosłych i dziecko ok 2,5 tysiaca....

wiem ze tam sie długo płynie itp....ale to chyba za wiele wołają jak na 1 dzień!czy macie może Państwo jakies pomysły, rady, doświadczenia czy jakieś rejsy sa organizowane na bieżąco .... w lepszych cenach i jeszcze zebyy obwieźli po wyspie

pozdrawiam serdcznie

Pani Gosiu tak sie rozpisałam i rozmarzyłam;-)))) o tej Santarinii ze zapomnialam odpowiedzic ze auto chcemy wypozyczyc tak na 3 góra 4 dni

 

Ciężko jest mi powiedzieć czy taka cena za jednodniową wycieczkę jest wygórowana czy też nie. Na pewno trzeba byłby policzyć sumaryczny koszt samodzielnego transportu na tę wyspę. Na wstępie jednak musisz wziąć pod uwagę, że koszt samego biletu dla jednej osoby na szybki prom to wydatek około 140€ w obie strony (czyli dla 3 osób jest to koszt około 1800zł). Do tego trzeba również doliczyć koszty dojazdu do Heraklionu, czyli opłata za bilety w autobusach KTEL lub koszt wypożyczenia samochodu. Myślę, że sumarycznie kwota za taką wycieczkę organizowaną samodzielnie może być nie mniejszy. Otwarte pozostaje również odpowiedź na pytanie o sens takiego wyjazdu. Prom przypływa na Santorini około godziny 10 i wraca na Kretę o godzinie 17. Całkowity czas wolny jaki spędzisz na Santorini to moim zdaniem nie więcej niż 6 godzin.

myśli Pani ze  to za mało 6 godzin? ze się nie opłaca jechać? na zdjęciach wydaje się tam być cudownie....

Te 6 godzin szybko zleci ale wszystko zależy od człowieka :) Jednemu tyle wystarczy, innemu nie :)  Proszę pamiętać o tym że Santorini jest też wyspą drogą, bo Santoryńczycy są nastawieni na zysk. Mają klienta przez kilka godzin więc wszystko odpowiednio kosztuje począwszy od przekąsek. Także do kosztów podanych przez biuro trzeba jeszcze doliczyć małe co nieco na miejscu. Choć oczywiście jest pięknie :)

Obiecałem po powrocie napisać coś o Gavdos - wybrałem to miejsce bo na Gavdos płynie się najlepiej z Chora Sfakion. Można popłynąć promem Anendyk - z Chora Sfakion ok 2,5 godz przez Loutro lub bezpośrednio szybkim połączeniem - ok godziny - oba za ok 20 euro w jedną stronę - Anendyk pływa przez cały rok, szybsze połączenie - okresowo, głównie w sezonie.

Najczęściej wybieraną opcją jest jednodniowa wycieczka - my tego nie polecamy - wyspa ma co prawda 4 x 10 km ale zwiedzania wystarczy na spokojnie 5 - 7 dni. Jest sieć ścieżek - dobrze znakowanych a przede wszystkim widocznych w terenie, nie wymagających jakiś większych umiejętności. Można przyjąć jeden z dwóch wariantów - albo obejście wokół wyspy - długość ok 32 km, pensjonaty są, można zaplanować tak by znaleźć zawsze nocleg - a można spać na plażach - na Gavdos jest ciepło. Można też wybrać jako bazę pensjonat w środku wyspy - wtedy można chodzić codziennie w innym kierunku. Na północnym brzegu są plaże piaszczyste - najbardziej zagospodarowana to Sarakiniko z kilkoma sklepami i tawernami, dalej na zachód jest Al-Gianis kilkanaście minut od tawerny oferującej prysznice i toalety dla każdego ( na plaży regularnie biwakuje pewna ilość ludzi) oraz - trochę powyżej - ośrodek z pokojami do wynajęcia. Kolejna plaża to Lavrakas - tu już jak i na kolejnych - Pirgos i Potamos nie znajdziecie nic - tylko piasek i morze. Zejście na Pirgos jest "tylko dla orłów" - zdecydowanie bezpieczniej jest tam dotrzeć łódką. Na końcu tego wybrzeża jest malutka pusta plaża Bo. Południowo - zachodnie wybrzeże Gavdos jest klifem - dopiero na południowym cyplu jest kamienista plaża Aliki koło Cup Tripiti - najdalej na południe wysuniętego punktu Europy gdzie znajduje się potrójny łuk skalny oraz wielkie krzesło przy którym wszyscy się fotografują. Na południowo - wschodnim wybrzeżu są dwie kamieniste plaże.

Poza plażami na wyspie jest kilkanaście kościółków - część otwarta - typowych białych jak to w Grecji.

Nie przejmujcie się wpisami w przewodniku Lonley Planet że na Gavdos wszystko jest czynne tylko przez lipiec i sierpień - my byliśmy w maju i pensjonaty, sklepy i tawerny dziąłały - może nie "pełną parą" jak w środku sezonu - ale był za to święty spokój - coś o co od kilku lat coraz trudniej na Krecie.

A Chrissi warto? :)

Witamy,
na tę chwilę sytuacja z bagażem w Travel Service wygląda następująco:

• w cenie przelotu masz możliwość przewozu jednej sztuki bagażu podręcznego o maksymalnej wadze 5 kg a maksymalnych rozmiarach 56 x 45 x 25 cm łącznie z uchwytem i kółkami.
• oraz bagaż rejestrowany (główny), którego waga określona została na 20kg. Maksymalny wymiar to 150cm (czyli na wysokość) natomiast suma wszystkich wymiarów (wysokość + szerokość + głębokość) nie może przekroczyć 250cm.

Każde odstępstwo od tych wytycznych wiąże się z dodatkowymi opłatami. Jeśli, twój lot realizowany jest przez biuro podróży to ewentualnie możesz się jeszcze skonsultować z nimi, gdyż w pewnych sytuacjach touroperatorzy negocjują z przewoźnikami własne specyficzne warunki współpracy.
Pozdrawiam

Dzień dobry, w sierpniu wybieramy się pierwszy raz na Kretę (4 osoby dorosłe). Miejscowość Gouves Pediados, planujemy wynająć samochód na 3, może 4 dni. Co Państwo polecają? Czy raczej zachód wyspy i darować sobie Elafonissi czy Balos? Jeśli Heraklion to raczej autokar a nie wypożyczony samochód?

pozdrawiam serdecznie

 

Cyba maja najlepszych pilotów z Polskich czarterów, nie uniżając innym. Ląduja na 3 lotnisku co do bezpieczeństwa na świecie, to w Madera, leciałem.

Może ktoś wie czy wolno robić zdjęcia samolotów podchodzących do lądowania, bądź startujących koło lotniska w Heraklionie. Jestem spotterem lotniczym i wyczytałem w bardzo starych postach, że nie bardzo, bo lotnisko ma jakieś podobno instalacje wojskowe. Ale nie wiem jak jest na dzień dzisiejszy. Jak ktoś coś wie, to proszę o info. Lece tam pierwszy raz z stąd moje pytanie.

Pozdrawiam

Ja obrałem jeszcze inną opcję zwiedzenia wąwozu. O 5tej wyjazd z hotelu w Platanias samochodem do Omalos. Jest wyremontowana szeroka droga więc dobrze się  jedzie. Wąwóz otwierają o 7mej ale udało się uprościć strażnika i mogłem wejść o 6tej. Zaznaczyłem tylko panu że będę wracał ... dzisiaj spowrotem. Popatrzył tylko na mnie i się uśmiechnął . Odnotował tą anomalie by ilość turystów się zgadzała i mogłem ruszyć na szlak. Dodam tylko że to moja druga przygoda z Samarią , tylko wtedy była to wersja z promem. Tak więc wąwóz już znałem ale teraz prezentował się 100 razy lepiej. Miałem bo tylko dla siebie. Przez 14 km żadnego turysty. Można było ochłonąć wszystkie odgłosy przyrody: szum wiatru, potoku , odgłosy ptaków i bliskie spotkania z dzikimi kozami. Duża ilość cienia i miejsc gdzie można się ochłodzić wodą powodowało  że szło się bardzo przyjemnie. Piękne formacje skalne, pionowe ściany robiły wrażenie. Po dotarciu do wyjścia z wąwozu znów deklaracja,  że będę wracał i można było udać się w ostatni odcinek do portu. Tam szybka regeneracja . Posiłek w tawernie, uzupełnienie zimnych płynów i w drogę powrotną . Ale jeszcze krótka kąpiel by się schłodzić przed trudniejszym etapem. Postanowiłem trochę zmienić trasę powrotu i jeszcze zaznaczyć o ruiny twierdzy na skałach nad portem. Mozolnie wspinanie po kręte ścieżce w pełnym słońcu rekompensowały widoki z twierdzy. Od ruin prowadzi wydeptana ścieżka przez las prawie pod samo wejście do wąwozu. Znów odnotowano że to ja i bez dodatkowego płacenia mogłem wracać na Omalos. Teraz wąwóz wyglądał trochę inaczej. Pełno ludzi wschodzących, gwarno , ciasno i duuużo cieplej. Gdyby nie punkty z wodą było by ciężko wspinać się do wejścia. Ale im bliżej Omalos tym bardziej znów byłem sam na szlaku. I było spokojniej i ciszej. W końcu o 18tej zameldowałem się przy kasie i z radością oznajmiłem swój powrót. A strażnik zamknął za mną bramę. I tak zaliczyłem otwarcie i zamknięcie wąwozu Samaria.Było ciężko ale wrażenia bezcenne. Dokonałem 40 km w 12godz.Dobre trekkingowe buty za kostkę właściwy strój ,zapas wody i prowiant i można tego dokonać. Pozostał tylko powrót na kolację do hotelu i przygotowanie na powrót na Omalos i wejście na Gingilos 2080m wys. nad wąwozem Samaria.

Niestety wszystko się zmieniło. Byłam w Lato w tym roku, naliczyliśmy 15 samochodów na parkingu, co oznacza, że coraz większa liczba turystów odwiedza to miejsce. Wstęp 4 euro, studenci  z UE za darmo. Nie zmieniły się za to przepiękne widoki. Warto zwiedzić to miejsce ;)

Oj to faktycznie nastąpiły zmiany. Jak byliśmy tam to nikt tam prawie nie przyjeżdżał a wejście było za darmo. Dziękujemy jednak za aktualną informację na ten temat. W najbliższym czasie zaktualizujemy nieco opis Lato. Pozdrawiamy :)

Właśnie jestem w trakcie budowy kampera wyprawowego. Byłem na Balos w 2011 roku. Obiecałem sobie, że tam wrócę samochodem. Za pierwszym razem płynąłem statkiem. Piękne i niezapomniane chwile. To miejsce, w którym można zakochać się bez pamięci. Obecnie przerabiam starego Volkswagena LT na kampera wyprawowego. Samochód jest w opiniach wielu niezniszczalny - nie psuje się i jest twardzielem na drodze. Mam go od 10 lat - nigdy mnie nie zawiódł.  Chcę z Polski pojechać nim na Kretę. Nie wiem jeszcze jak wyglądają formalności z załatwieniem jazdy prywatnym samochodem po Krecie. Spróbuję na pewno - w końcu jestem spontaniczny i nienasycony podróżami. Chcę tam spędzić kilka dni. Co myślicie o takim wypadzie?

Z czystą przyjemnością podejmę współpracę z Polakami na Krecie, którzy prowadzą tam swoje biznesy. Zajmujemy się szeroko pojętą reklamą. Zapraszamy do składania zapytań.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2117973231587073&id=100001232512621

Pilnowalismy by bezpiecznie dotarly do morza :)

A jak sytuacja wygląda z quadem? Czy to popularna forma transportu? Bo jakoś nie moge zalezc zadnych informacji w internecie

Nie przypominam sobie quadów na Balos. Może dlatego że to dość daleko od popularnych miejscowości turystycznych gdzie wypożyczają quady, więc do przejechania jest sporo kilometrów. Poza tym droga tam jest szutrowa więc się kurzy, no i jest wyboista. Na quadzie będzie mało komfortowo.

Będziemy na Krecie 2 pierwsze tygodnie września, chcielibyśmy wypożyczyć samochód na 10 dni, dla 6 osób dorosłych. Hotel mamy 3km od Rethymnonu. Gdzie najlepiej wypożyczyć auto? Dziękujemy za podpowiedź i pozdrawiamy

Moje gratulacje - jest to duże przejście. Gigilos z Omalosa przy tym to "pikuś" - no chyba żebyś zszedł na Sedonię - to juz jest konkretne przejście. Polecam na przyszłość góry - są puste, piękne i wymagające - ale jak przeszedłeś 2x Samarię w jeden dzień to nie ma problemu. Na zachód od Samarii sa dwa wąwozy - pierwszy skrajnie trudny, wymagający technik alpinistycznych Kladou i następny - Tripiti - wąwóz długości Samarii ale pusty. Warto się zainteresować.

Dzień dobry

Za rok planujemy 2 tygodnie na Krecie. Chcielibyśmy mieszkac  w 2 miejscach. Jakie miejscowości polecacie? Nie bylismy jeszcze w Grecji i chcielubysmy poczuc klimat :) Chcemy wypożyczyć samochód...zwiedzać i jeździć na różne plaże. Po cichu mamy nadzieję na 2-3 dni na Santorini ale wiem,że promy i apartamenty tam są bardzo drogie :( 

Jak chcecie poczuć klimat Krety to po pierwsze nie w lipcu i sierpniu, po drugie szukajcie miejsc których nie ma w ofercie żadne biuro podróży - na zachodzie np Loutro, Soughia, Fragokastelo, Rodakino, w środku Lentas, Kali Limenes Tsotsouras wraz z Maridaki , Kali Limenes i Tris Ekklisies, na wschodzie Xerocampos, Zakros czy Palekastro. Ciekawe miejcsa są też np na płaskowyżu Lassithi.

No chyba że chcecie poczuć klimat "imprezowy" - wtedy całkowicie odwrotnie.

Miałem zamiar wejść na Psilortsis z dziećmi.  Żona jednak się wystraszyla że nie dadzą rady więc pojechałem sam. Moim zdaniem Psilortsis to łatwa góra na którą jest w stanie wejść sześciolatka. Przewyzszenie  jest zblizone do Babiej Góry ale szlak na Psilortsis jest dużo krótszy i zdecydowanie łatwiejszy. Ale po kolei.

1. Droga. Na zakręcie w Livadii obok pomnika zjechać trzeba z głównej drogi która asfaltem prowadzi do schroniska na płaskowyżu Lakkos Migerou (jadąc z Retimo będzie na wprost przy pomniku. Asfalt równy,  droga kręta ale każde auto da sobie radę. Z Livadii ok. 25 minut. 

2. Temperatura. 25 sierpnia 2018. Livadia 30stopni,  płaskowyż Lakkos Migerou 21 stopni,  szczyt ok. 15 stopni.  Ja tak miałem ale myślę,  że inni podobnie, czyli spadek o ok. 15 stopni. 

3. Szlak.  Bardzo dobry stan, do przełęczy na której łączy się ze szlakiem idącym z Nidy raczej słabo oznaczony ale wierzcie,  że nie ma takiej potrzeby gdyż ścieżka jest ułożona z kamieni tworzących coś na wzór schodów. Od przełęczy oznaczony rewelacyjnie,  czasem znaki (dwie czerwone kropki) co 10 metrów. Góra widoczna przez dużą część drogi dzięki kapliczce. 

4. Czas przejścia.  Ja bez dzieci obróciłem w równe pięć godzin, z tego godzina siedzenia na szczycie, kilka pieciominutowych odpoczynków po drodze i masa robionych zdjęć. Realnie oceniam drogę dla mnie na max 3.5h czystego marszu dla osoby dorosłej. Wierzycie mi że nie  chodzę po górach na co dzień,  nie uprawiam żadnego sportu,  a nawet mam mało ruchu. Po prostu jestem tylko zacięty by iść.  Z dziećmi które lubią odpoczywać często wycieczka będzie na pewno dłuższa,  ale maks to 8 godzin. Moje 10 i 11 latka w 6.5 spokojnie dałyby radę.

5. Godzina wyjścia.  Nie polecam zbyt wcześnie bo chłodno może być. Zjedzcie śniadanie i w drogę. Wtedy o 11 ruszcie na szlak.  Na koniec wakacji jasno jest do 20.30. Nawet jak będziecie wracać o szarówce to szlak jest prosty i latarka z telefonu wydłuży nam wędrówkę do 21.30.

6. Obuwie.  Ja szedłem w sandałach turystycznych ale dzieciom odradzam.  Najlepiej obuwie trekkingowe. Dobra podeszwa. 

7. Odzież.  Koniecznie długi rękaw.  Najlepiej kurtka wiatro i wodoszczelna w plecaku. Może silnie wiać.  Jak ja byłem średnio wiało od przełęczy. 

8. Zasięg telefonu.  W początkowej fazie słaby,  im bliżej szczytu tym lepszy   

9. Powrót.  Mi zajął półtorej godziny.  Jeśli się obawiacie że nie zdążycie wrócić za jasna wyznaczcie sobie godzinę powrotu uwzględniając na powrót tyle samo czasu ile zajęło wam wchodzenie  

10. NAJWAŻNIEJSZE.  Pamiętajcie że to są góry i wszystko może się zmienić momentalnie.  Zachowajcie zdrowy rozsądek. Przed wyjściem na Psilortsis lepiej znać skale możliwości swojego dziecka i sprawdzić ją w łatwiejszym terenie. 

Podsumowując   Psilortsis z dziećmi tak,  ale zachowajcie zdrowy rozsądek. 

Ps.  Pozdrowienia dla rodzinki z Kostrzyna spotykanych na szczycie.  

hotel (Hermes) w porządku, morze i widok gór przepiękny - niestety nasz hotel znajduje się w odległości około 800 m od plaży. Normalnie lubimy spacery dlatego pomyśleliśmy  że 800 m to akurat przyjemny spacer. Do tej pory nad morzem byliśmy dwa razy -raz wybraliśmy marsz główną ulicą pełną tawern i kafejek (i wypożyczalni quadów) , dziś postanowiliśmy nadłożyć drogi aby pójść bezpieczniejszą drogą. Zarówno dziś jak i wczoraj byliśmy świadkami zdarzenia drogowego polegającego na wjechaniu przez młodych ludzi podróżujących quadem w zaparkowany NA CHODNIKU skuter. Odliczam dni do końca urlopu - Kreta to przepiękne miejsce ale Malii naprawdę nie polecam.

Witam, proszę o informację: czy trzeba mrozić przed smażeniem, czy gotowe i tylko odgrzewać?

Hii,

This aquarium is one, in which one looks at the fish-animals, only ... and, even if it is beautifull, then closeby there I can recommend this :

the Reptile Rescue Center in Hersonissos.  Here you can give your cheldren an oppotunity to experience a broader & mind-moving experience/encounter with animals.

The rescue center is a helping foundation, that wants to make a difference and help reptiles & other animals - and they let the visitors have direct touch-and-feel interactions with animals (Rescued animals) - and it is quite cheap (8 euro for Adults, and 4 for children up to 12 years).

Nie należy mrozić przed smażeniem. Wystarczy wymieszaną masę wstawić do lodówki na pół godziny.
Natomiast po usmażeniu i ostudzeniu możesz zamrozić kotlety jeśli chcesz przechowywać je dłuższy czas.

Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o możliwościach płatności za wynajem auta. 

Czy wynajmując samochód na krecie bezpośrednio w wypożyczalni na miejscu trzeba płacić za wynajem kartą kredytową czy można również płacić gotówką lub kartą debetową?

Z góry dzięki za odpowiedź!

W zasadzie to zależy od wypożyczalni, ale można płacić i gotówką i kartą debetową. Tylko niektóre wypożyczalnie chcą kartę kredytową.

Obecnie wstęp już 2,5 euro. Pozdrawiam spod drzewka pomarańczowego po prawej stronie :-)

Super, że przekazałeś nam tę informację. Dziękujemy.

Mam pytanie dotyczące pogody. Szukam wiarygodnych i konkretnych informacji. Szukam pomysłu na urlop na 2 tygodnie pod koniec października. Czy pogoda na Krecie pozwala jeszcze pływać w morzu, plażować? Chcielibyśmy poświęcić trochę czasu na zwiedzanie i różne aktywności, ale byłoby super też skorzystać z kąpieli w morzu itp.

W niektórych latach się da, w niekiedy nie da - większe prawdopodobieństwo ciepłej pogody będzie na Cyprze lub na Wyspach Kanaryjskich ale też bez gwarancji - niestety gwarancja to na Karaibach i Malediwach, ale to i inne koszty i inny czas przelotu - poza tym tam maże być ryzykowne zwiedzanie na własną rękę.

Ryanair właśnie rozpoczął sprzedaż biletów na przyszły sezon - jeśli ktoś planuje wyjazd w popularnym terminie to warto rozważyć zakup biletów już teraz - będą systematycznie drożeć. My kupiliśmy na majówkę w cenie typowej - a jak obserwowaliśmy w poprzednich latach już w styczniu - lutym potrafiły być 3 x droższe. Oczywiście można założyć że ludzie nie będą kupować i ceny pozostaną bez zmian - ale jak dla mnie to mało prawdopodobne.

Witam, 

Właśnie wypoczywamy na naszych wakacjach ok 30km od Heraklionu w miejscowości Fodele. Jutro wypożyczamy auto. Co polecacie zwiedzić w tej okolicy? Będziemy mieli na pokładzie 2-u latka, który lubi jeździć autem. 

Np. jadąc w kierunku zachodnim jaskinię Melidoni, Margarites, klasztor Moni Arkadiu, Rethymno też jest w zasięgu. Patrząc na wschód - warto pojechać do Heraklionu zwiedzić muzeum archeologiczne, Knossos. Możecie się też pokusić o jazdę na południe bo jest też sporo ciekawych miejsc: Fajstos, Gortyna, Matala, Agia Triada. Zajrzyj do sekcji Ciekawe miejsca na Krecie - jest tam mapka z zaznaczonymi miejscami które są przez nas opisane. Łatwiej zorientujesz się co Was interesuje a co nie.

Byłem 2tygodnie temu,niesamowite miejsce, podczas rejsu statek zatrzymał się na pełnym morzu, można było skakać do wody,pół godziny pływania,piękna sprawa

Mam sentyment do tego miejsca - bo właśnie tam we wrześniu 2008 roku rozpoczynaliśmy naszą już ponad półroczną przygodę z Kretą. Z ciekawostek - pod ramieniem skalnym ograniczającym morze przy plaży Ammoudi od lewej strony jest podwodny tunel - niezbyt długi ale przepłynięcie jego jest pewnym wyzwaniem - kto próbował nurkować w Morzu Śródziemnym domyśli się dlaczego.

Poznalam ta oliwa na Targach Grecka Panorama w ubieglym roku w Warszawie u samego producenta,

Nie bede pisac wiecej niz to , ze jest genialna jezeli chodzi o wlasnosci zdrowotne i jest do tego pyszna.

Wydaje mi sie w niedlugim czasie sie okaze ze jest to najlepsza oliwa na SWIECIE!!!

W tym roku tez wybiore sie Grecka Panorame wlasnie po ta oliwe, po co mam placic za przesylke.

Czy jest możliwosc dojazdu skuterem????

DO TEGO HOTELU WYBIERAMY SIĘ POD KONIEC KWIETNIA,PROSZĘ O DORADZENIE GDZIE MOŻEMY SIĘ UDAĆ ABY ZOBACZYĆ JAK NAJWIĘCEJ ZA PRZYSTĘPNĄ CENĘ

Wybieramy się na Kretę na początku czerwca i mamy zamiar wejść na Psilortsis. Nie mamy ambicji na jakiś dłuższy szlak i na podstawie wpisów na tej stronie zdecydowaliśmy się na dojazd autem do schroniska na płaskowyżu Lakkos Migerou i wyruszenie z tego punktu. Podpowiedzcie proszę czy auto w typie Sparka poradzi sobie z dojazdem czy raczej trzeba wynająć auto terenowe?

Z góry dziękuję za wskazówki!

 

Tak da radę dojechać. Aż do schroniska prowadzi asfaltowa droga., miejscami bywa nieco stromo.

Gosia | www.crete.pl

musze tam być mimo ze z hotelu mam prawie 200km

A konkretnie skąd - bo na Krecie 200 km to może być 3,5 godziny a może być i 5. Jeśli wyobrażasz sobie Nową Drogę Narodową jako autostradę lub drogę szybkiego ruchu to niestety jesteś w dużym błędzie.

W takiej sytuacji najlepiej wykupić wycieczkę w tamtejszym biurze podróży - oczywiście jak potrafisz spać w autobusie - lub pojechać dzień wcześniej na Omalos, tam przenocować i rano iść do wąwozu. A poza tym na Krecie w każdej wsi jest wąwóz i może lepiej poszukać czegoś bliżej, a Samarię zostawić na kolejny wyjazd - w rejon zachodniej Krety.

Trasa z Sougii do Lissos to 45 min + zdjęcia i podziwianie krajobrazu - w zależności od potrzeb dla wprawnego piechura - przeszliśmy ją w sumie czterokrotnie, w tym dwukrotnie z plecakami na dwutygodniowy pobyt plus jedzenie i woda na dwa dni -25 i 15 kg, ma długość niecałe 3,5 km i przewyższenie ok 150 m ( profil trasy - https://pl.wikiloc.com/szlaki-wycieczki-piesze/sougia-lissos-25255614) W 2017 wracając spieszyliśmy się i przeszliśmy w 40 min jednym ciągiem - nawet bez postoju na picie które mieliśmy ale nie było potrzebne - tak więc osobom choć trochę chodzącym polecam - prawie każdy przejdzie bez problemu.

mam pytanie

pierwszy tydzien czerwca lub polowa drugiego planujemy wyjazd na Krete

myslalam o kupieniu samych biletow a auto wypozyczyc na miejscu natomast noclegi miec w miesjcu w jakim akurat jestesmy na booking.com

chcem zwiedzic Krete a nie siedziec w jednym miejscu lub wracac kazdej nocy do tego samego hotelu

czy to ma sens? 

dzieki

Jest to jak najbardziej realne ale radziłbym skupić się na jednym regionie - inaczej przez tydzień będziecie tylko jeździć - Kreta jest duża, by przejechać z Chani do Xerocampos potrzeba 6 godzin, oczywiście można zwiedzać w ten sposób jak kiedyś spotkaliśmy - trzy dziewczyny wypożyczyły samochód w Plakias i w jeden dzień pojechały na Balos i Elafonisi - tyle że zajęło im to cały dzień a w miejscach docelowych były po pól godziny - nie wiem czy to ma sens. Jeśli chodzi o noclegi to najprostsza metoda - przyjeżdżasz do miejscowości gdzie chcesz spać, otwierasz Booking.com, zapamiętujesz adres i idziesz tam załatwić nocleg - dostaniesz taka samą lub niższą cenę niż przez internet. I z naszych doświadczeń nie wyobrażam sobie by nie znaleźć noclegu - zawsze są "rooms for rent"

A ja przede wszystkim proponuje przejście z Zakros do Kato Zakros - wąwóz jest ładny, w przeciwieństwie do większości wąwozów Krety cały rok płynie nim woda więc jest zielony. Przejście nie jest trudne spokojnie w jednym dniu da się zejść, zwiedzić ruiny w Kato Zakros i wrócić do Zakros.

Piotr, opis wąwozu na pewno z czasem pojawi się na naszej stronie. My również polecamy zwiedzenie tego wąwozu. Tym bardziej, że dzięki kilku alternatywnych wejść szlak można zrealizować na kilka sposobów.

Witam.A jak sie ma sprawa z wypozyczeniem skutera-motocykla.Wiem ze jest to mozliwe,ale jakie koszty?Powinno byc taniej a wielokrotnie jednoslad bedzie lepszym rozwiazaniem-zwlaszcza dla dwojga.

Witam. wybieram sie z rodzina na Krete w czerwcu dokładnie do Kato Guwes i szukam mapy z przystankami autobusów w kierunku Heraklion, minoan palace of Knossos.

Za pomoc z góry dziekuje

Jeden z przystanków w kierunku Heraklionu masz blisko hotelu. Zobacz pod poniższym linkiem:
https://www.google.pl/maps/@35.3288536,25.2038939,3a,75y,338.91h,56.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sA2-vObCP22pA05Bkg-nukg!2e0!7i13312!8i6656

Pozdrawiamy

Wbrew pozorom nie ma większej różnicy w cenie między wypożyczeniem auta a motocykla. Wszystko też zależy klasy jednośladu, od czasu wypożyczenia oraz miesiąca. W wysokim sezonie jest najdrożej, im dłuższy jest czas wypożyczenia tym stawka za dzień niższa. Czyli taka sama reguła jak w przypadku samochodu.

W internecie znaleźliśmy wypożyczalnię w Rethymno, możesz sobie porównać ceny: https://motortours-crete.com/site/index/en

I tu jeszcze jeden adres: http://carrentals.creteroyal.com/rates?action=vehicle_and_rates
Wypożyczalnia aut i skuterów, motocykli z możliwością wypożyczenia w jednej miejscowości i oddania w innej.

 

kolejne miejsce do zobaczenia

Też planujemy na ten wyjazd - chyba ze po deszczach będzie nie do przejścia.

To szósty nasz indywidualny pobyt na Krecie. Tym razem tylko 7-dniowy, lecz już od 8 kwietnia. Trafiliśmy na ładną pogodę , temperatury 22-26 C, akurat na zwierzanie.Rejony Apokoronas i Rethymno , które zjeździliśmy małym autkiem, kończyły usuwanie szkód po wielkich nawałnicach w marcu. W zasadzie wszystkie główne drogi były już przejezdne, nawet zamknięty wąwóz Kouartaliotiko został udostępniony ( chociaż przez pierwsze trzysta metrów nie było jeszcze asfaltu, tylko nowo wysypany tłuczeń i żwir, lecz najwazniejsze że powoli ten odcinek można było już przejechać. Na innych drogach nieco osuwisk i zniszczonych kawałków nawierzchni, lecz już zabezpieczone i prowizorycznie naprawione. Generalnie poziom wszyskich rzek jeszcze wysoki, lecz powodzie już zeszły.

W gaju palmowym trasa spacerowa częściowo zniszczona, duże sterty naniesionych biologicznych osadów, liści palmowych i pni drzew. Widać , że rzeka była tutaj rozlana bardzo szeroko. Gdy byliśmy  to wróciła już do koryta, a grupka robotników torowała już na nowo trasy w miejscu kilku zwałowisk. Rzeka uchodziła prosto do morza, nie było znanego zakola. Ludzi było mało, woda w morzu jak w Bałtyku.Bar plażowy zamknięty. Cisza , spokój. Palmy piękne, kolory zapierające dech. Przeszliśmy kilkaset metrów w górę rzeki, omijając kilka zwałowisk.Przy tej temperaturze był to miły spacerek. Również powrotna wspinaczka na parking nie była tak męcząca jak w kecie.

 

 

 

Dzień dobry,

wybieramy się w tym roku w okresie Majówki na Kretę. Zastanawiam sie jak wygląda sytuacja pogodowa obecnie i czy ktoś może przybliżyć jaki rodzaj ubrań powinniśmy sie zaopatrzyć czy bardziej plażowe czy niestety raczej ciepłe swetry i kurtki? 

Z góry dziękuje za odpowiedz.

Było zimno - nasz gospodarz stwierdził że jeszcze nie serwował śniadania w kurtce. Ale od dziś się zdecydowanie ociepla i w przyszłym tygodniu ma być już ciepło.

Byliśmy dziś w wąwozie Richtis. Po deszczach jest wysoki poziom wody i pomiędzy mostem a wodospadem jest naprawdę trudno trzeba mocno kombinować by przekraczać strumień. Miejscami kamienie przeznaczone do tego są przykryte 10 centymetrową warstwą wody. Nawet dojście do mostu nie jest takie proste bo kilkudziesięciometrowymi odcinkami woda płynie całą szerokością i jest niebezpiecznie ślisko. Dobrze że chociaż ostatnio dobrze wyznakowano szlak. Za to wodospad jest imponujący.

W ogóle wody jest obecnie bardzo dużo - wczoraj byliśmy na płaskowyżu Katharo i przejście na Lassithi przez wąwóz Havgas jest niemożliwe - całą szerokością wąwozu wali woda.

Super, że poprawili oznakowanie szlaku, bo wcześniej bywało z tym różnie. Podziwiam, że mimo takiej ilości wody udało Wam się dojść do wodospadu. Pamiętam, że miejscami nawet w czasie kiedy my byliśmy było dosyć ślisko. W szczególności na tych odcinkach gdzie szlak przechodził w błotnistą ścieżkę (niedaleko ruin dawnych młynów wodnych).

A u nas w Polsce na ten tydzień zapowiadane są dwa dni z temperaturami podchodzącymi pod 30'C. Na razie jednak póki co mamy bardzo silne wiatry, które podnoszą z ziemi pył i kurz :/

Dzisiaj zrobiło się tak ciepło że o 19 kupiliśmy lody na ulicy. A Rosjanie to się nawet kąpali ale nie wiem może są z Syberii

My atakowaliśmy tydzień temu od strony morza , po jakimś kilometrze niestety całą szerokością płynie strumień, ale i tak jest fajnie :)

No od dziś to już jest normalnie, nawet lokalsi się porozbierali. A my najpierw byliśmy w Moni Toplou a potem na plaży w Itanos i kąpaliśmy się w morzu - miało temperaturę jak dobrze ciepły Bałtyk

Oooo fajnie. Tak myślałem, że woda to jeszcze pewnie jest dosyć rześka. Plaża w Itanos to moim skromnym zdaniem jedna z bardziej malowniczych plaż w tym rejonie. Na pewno ma w sobie o wiele więcej naturalności niż znajdująca się prawie po sąsiedzku Vai, która w sezonie jest wręcz oblegana.

A tak przy okazji - czy poruszając się po krecie zauważasz jakieś "pozostałości" po tych wiosennych ulewach. Zniszczone drogi i tym podobne ślady?

Miejscami są uszkodzenia, powodujące zwężenie drogi - ale wszędzie są oznakowane. Na razie w głębszym interiorze byliśmy tylko na Katharo, dziś wybieramy się na Limankaro więc zobaczymy mniejsze drogi.

Witam , my także 11 maja lecimy na Kretę , stacjonować będziemy w Paleochorze myślę że woda jeszcze troszkę się ogrzeje i będzie można się popluskać.

Z Paleochorą to można być trochę problem - tam jest najzimniejsza woda na Krecie - przy brzegu wybija zimna woda wprost z gór Białych - podobnie jak na Sweetwater Beach koło Chora Sfakion. Ale za to w okolicy jest gdzie pochodzić i co pozwiedzać.

Gdzie można dostać sie autobusem z miejscowosci  Georgioupolis? będę w hotelu Summer Beach i chciałabym pozwiedzać Kretę. Co mogę zwiedzić korzystając tylko z autobusów? :)

Witajcie :)

Wraz z koleżanką będziemy na Krecie w terminie 2-9 czerwca 2019. Nasza baza znajduje się w Amoudarze, koło Heraklionu. Aby obniżyć koszta, szukamy dwóch osób chętnych na wycieczkę wynajętym samochodem w okolice Elafonisi. Wybiera się ktoś, albo ma ochotę dołączyć do nas?
Pozdrawiam :)

Witam. Jak z przystankami i ewentualnie późniejszym powrotem - rejon Analipsi ( Stella Palace). Chcę się dostać do Heraklionu oraz Agios Nicolaos. Jakie ew. miejsca warto zobaczyć w pobliżu (będę z dzieckiem 6 lat).

O lokalizację przystanków popytaj w hotelu, może też będą mieli wydrukowane rozkłady jazdy. Heraklion, Agios Nikolaos - dostaniesz się bez problemu. Z Agios Nikolaos możesz popłynąć na Spinalongę. Jeśli chciałbyś dostać się do Knossos to po dojechaniu do Heraklionu trzeba przesiąść się w inny autobus (odchodzą z okolic starego dworca, obok portu). Możesz też dojechać do Malii - tam są spore ruiny dawnego pałacu minojskiego. Niedaleko jest też Cretaquarium, ciekawe miejsce zwłaszcza że będziesz z dzieckiem.

Generalnie można dojechać w wiele miejsc jednak wiąże się to koniecznością przesiadek w głównych miastach. O ile do Chanii czy Rethymno autobusy jeżdżą co godzinę, to jednak do miejsc bardziej oddalonych wymagających przesiadek trudniej się dostać. Autobusy do małych miejscowości jeżdżą dużo rzadziej (czasem 2-3 razy dziennie) więc może być problem ze zgraniem w czasie kursów powrotnych. Na razie nie ma rozkładów jazdy na wakacje, jest tylko taki który obowiązuje od 13 maja: https://www.e-ktel.com/images/pdfs/may2019/CHANIA_FROM_13-05-2019.pdf Jest to rozkładów kursów z Chanii.

 

Aktualne rozkłady jazdy macie tu : https://e-ktel.com/en/services/dromologia

Jako osoba chodząca od lat po górach Krety - dodam do tego co pisał Piotr zdecydowaną sugestię używania trasera - szlaki są znakowane z "polskiego" punktu widzenia fatalnie - wiem co mówię bo zanim zacząłem jeździć na Kretę schodziłem góry Polski, Czech, Słowacji, bywałem w Alpach, poza tym jestem przewodnikiem sudeckim a dopóki nie zacząłem używać trasera GPS zdarzało nam się wielokrotnie gubić szlak - niestety tamtejsze szlaki są znakowane super przy miejscowościach a im dalej w interior tym gorzej - więc gubisz się najczęściej głęboko w górach bez zasięgu telefonu - i gdy nie jesteś przygotowany do przetrwania przynajmniej o połowę dłużej niż planowałeś to możesz rzeczywiście mieć spore kłopoty. Oczywiście nie oznacza to że odradzam wybieranie się w góry Krety - wręcz przeciwnie polecam wszystkim którzy są zmęczeni tłumami w polskich czy czeskich lub słowackich górach - poza Samarią która pełni rolę "ceprostrady" i najpopularniejszymi wąwozami jak Imbros czy Rouvas ludzi napotkasz po kilku - najwyżej kilkunastu na cały dzień marszu. Ważną zaletą jest klimat - z jednej strony oczywiście niedobory wody ale z drugiej np. przestaliśmy nosić namiot - tam jest tak ciepło że spokojnie da się - poza zimą - spać pod gołym niebem, są przejścia gdzie idziesz przez pół dnia przez góry by zejść na nocleg na całkowicie pustą plażę, dla ekstremistów - są przewyższenia jakich nie spotkasz gdzie indziej - Pachnes jest 7 km od brzegu morza, jest szlak zaczynający się nad morzem i wchodzący na szczyt - prawie 2500 m różnicy poziomów. Gdyby ktoś był konkretniej zainteresowany to służę pomocą - wiem gdzie są schrony, gdzie można cały rok a gdzie tylko wiosną znaleźć wodę a także gdzie szukać śladów GPS do trasera - osobiście od lat korzystam z Wikiloc gdze publikuje wielu kretomaniaków.

I jeszcze taka drobna poprawka - szlak Aghia Roumeli - Sougia jest trudny ( y przeszliśmy go za trzecią próba) ale najtrudniejszym odcinkiem w Górach Białych jest przejście z płaskowyżu Askifou przez Leivada Mitato do Katsivelli - dalszy odcinek na Omalos jest już łatwiejszy.

Piotr dzięki za uwagi, którymi uzupełniłeś artykuł Gosi (ja akurat przy niem niewiele zrobiłem :).

Przy okazji mam do Ciebie pytanie odnośnie korzystania z GPS. Jako osoba doświadczona w tej kwestii na pewno będziesz lepiej wiedział. Jakim sprzętem lub oprogramowaniem warto ewentualnie zainteresować się w kwestii wyjazdu na Kretę i ewentualnego wykorzystania tras zarejestrowanych przez innych użytkowników?

Jesli chodzi o GPS używam od lat aplikacji w telefonach - poprzednio Oudoor Navigation for windows, obecnie z powodu odmowy współpracy przez moją stara Nokię przeszedłem na Locus Map - mapa Grecji w tej aplikacji jest dość dokładna. Poza tym używam Avenza Map - o tym napisze poniżej. Ważne by telefon miał kilkusystemowy GPS - najlepiej GPS, Glonass, Beidou - Galileo ready można sobie darować - zanim wystrzelą odpowiednią ilość nadajników prawdopodobnie zmienimy telefon. I musi mieć długo trzymającą baterię + warto mieć spory powerbank. Oczywiście można kupić sprzęt Garmina ale - podstawowe mapy dodawane do niego są kiepskiej jakości, zaś ceny map dobrych - jak dla mnie zbyt wysokie.

I właśnie - dwie rzeczy o których wczoraj zapomniałem - po pierwsze mapy -  mapy gór Krety wydaje Anavasi - trzyczęściowa mapa gór Białych, góry Idajskie, Diktyjskie, Asterousia i Zakros -Vai w skali od 1:25 000 do 1: 35 000. Te mapy tez można kupić w formie cyfrowej - właśnie w aplikacji Avenza Map, kilka lat temu sprzedawali wersje cyfrowe dla urządzeń Garmina, obecnie - zanikły. Poza tym w zeszłym roku pojawiły się mapy wydawnictwa ROAD - Kreta w skali  1:50000 w sześciu częściach. Niestety - na wszystkich bywają szlaki których nie ma w terenie.

Druga rzecz to sposób oznakowania - pierwotnie E4 był znakowany metalowymi słupkami wbitymi w ziemię - teoretycznie stojąc przy jednym słupku powinno się widzieć kolejny ale bywało z tym różnie - czasem trzeba było mieć lornetkę. Ponieważ nie wszędzie były ewidentne ścieżki bądź w odpowiednim kierunku wiodło ich kilka ludzie zaczęli stawiać piramiddy z płaskich kamieni - my nazywamy je "bałwankami". Są to bardzo ważne znaki orientacyjne w górach Krety, jak możesz Piotrze to uzupełnij artykuł zdjęciem jednego. W końcu przed kilku laty zaczęto malować na kamieniach znaki które były pokazane w artykule - przebieg E4 czarno - żółto, pozostałe - różnie. Ale niestety znakowanie nie jest niezbyt oczywiste - nawet tam gdzie jest - np na odcinku pomiędzy płaskowyżem Nida a górna częścią wąwozu Rouvas jest spory odcinek gdzie nie ma ścieżki i jest całkiem sporo znaków - ale stojąc przy jednym nie widzimy drugiego - trzeba przy użyciu GPS znaleźć kierunek i jak odejdziesz jakieś 5 - 10 metrów to zauważasz kolejny znak.

Ale oczywiście porównując z sytuacją sprzed 2014 roku - jest gigantyczna poprawa, z roku na rok lepiej.

 

Witam serdecznie,

Wkrótce jadę po raz drugi na Kretę i zamierzam udać się na południe autem z Meleme, przez Kissamos, Sfinari, Livadi, Ubini Beach, Ayios Padleimon do Elafonisi. Co sądzicie o tej trasie - jest możliwa do pokonania autem typu np. Fiat Doblo? Zwłaszcza po niedawnych powodziach. Trudno z satelity wywnioskować, czy to drogi utwardzone, czy szutry. Google podpowiadają inną trasę, bardziej w głębi lądu, ale nie na tym mi zależy. Będę wdzięczny za wskazówki.

Robert

Jako człowiek niedzisiejszy skorzystałem z mapy papierowej - Crete 401 wydawnictwa Road. Odcinek pomiędzy Livadią a Agios Pantaleimon jest oznaczony jako "main dirt road" - więc przy spokojnej jeździe powinien być do przejechania zwykłym samochodem. Pozostałe sa asfaltowe.

Tak jak pisał Piotr myślę, że droga ta nie powinna być jakoś szczególnie trudna do przejechania. Faktycznie patrząc na zdjęcia satelitarne ciężko jest ocenić rodzaj nawierzchni, ale wydaje mi się, że w znacznej części będzie to asfalt. Widać to między innymi na zdjęciach wrzuconych przez innych użytkowników:
https://goo.gl/maps/TxYT3oSco7Ky6Y797

Hej

Lecimy z 2 dzieci młodsze ma 2 latka, dlatego interesują nas ciekawe miejsca ale nie daleko max 2 h autem? Czy jest możliwe by w tym czasie dojechać do różowej plaży?

Hej, z Panormos do Elafonissi potrzeba co najmniej 2,5 -3 godziny aby dojechać do Elafonissi. Różnica w czasie zależy od tego czy pojedziecie przez wąwóz Topolia czy zachodnim wybrzeżem.

Witam,

za tydzień wybieramy się na Kretę i zastanawiamy się nad wycieczką autem na Balos. Pytanie do osób, które już odwiedziły to cudne miejsce. 5 letnie dziecko da sobie radę z dojściem do laguny i powrotem? Pozdrawiam

Witam,

czy można się tam dostać autobusem? 

W rozkładzie jazdy jest autobus obsługujący trasę CHANIA-AGIA TRIADA-CHORDAKI. Niestety są to tylko dwa połączenia dziennie: 06:30 i 14:15, powrotny: 07:00 14:45. Dodatkowym utrudnieniem jest to że na tej trasie autobusy kursują tylko w poniedziałki, środy i piątki.

 

Witajcie, 

wraz z chłopakiem bedziemy na Krecie - Scaleta w terminie 9-16.06 i planujemy wybrać się na Balos - chętnie dołączylibyśmy się do kolejnej pary, oczywiście koszty 50/50 :) 

Pozdrawiam

Biskupem tytularnym Lappy był od 1939r. do swej śmierci w 1943r.polski biskup Michał Kozal. Zamordowali go Niemcy w Dachau zastrzykiem z fenolu.

Ja bym powiedział że jak na Kretę to całkiem nieźle - szedłeś może z Nidy do Rouvas?

Dzień dobry, bardzo się cieszę,  że odkryłam Waszą stronkę,  lecimy z mężem i przyjaciółka 29 czerwca. Będziemy mieszkać w wiosce Plaka (nie tej od Spinalongi, tylko obok Almyridy). To nasz pierwszy raz na Krecie. Ale szósty w Grecji.  Niestety, nie będziemy jeździć autem tylko lokalnymi autobusami.  Czy ktoś wie, czy z Chanii da się autobusem nad to piękne jezioro, największe na wyspie? I gdzie jeszcze warto wybrać się z Chanii autobusem?

Wydaje mi się, że wystarczy abyś dojechała do miejscowości Georgioupolis skąd spokojnie możesz dojść do jeziora. Odległość dzieląca te miejsca to zaledwie około 3-4km. Wydaje mi się również, że w sezonie zapewniane są dodatkowe połączenia dedykowane pod turystów (kolejki czy też busy) kursujące na trasie między Georgioupolis > Kournas.

Jeśli lubisz piesze wędrówki to z Chanii możesz także wybrać się do wąwozu Samaria.

Ogólnie to zachęcam przestudiować siatkę połączeń autobusowych dostępnych na stronie:
https://www.e-ktel.com/en/

Dzięki za odpowiedź. 

A czy w dniach od 29 czerwca do 20 lipca są jakieś doroczne imprezy w Chanii, Rethymno lub w pobliżu? Kulinarne, muzyczne, regionalne, artystyczne?

Jak będziemy coś wiedzieli to wrzucimy informację na stronę.

Witam :) chciałam się dowiedzieć ile mniej więcej kosztuje wynajęcie auta na Krecie (na dobę lub dwa dni)? I oczywiście w którym rejonie najlepiej wynająć hotel, tak aby nie było za daleko do części atrakcji (myślę też o Elafonisi). Pozdrawiam :)

Właśnie jestem z rodziną na Krecie. Czy znacie jakieś sprawdzone miejsca w Chanii lub okolicy, gdzie można kupić dobre jakościowo ziola? 

W Chanii przejdź się do Hali Targowej. Natomiast jeden z najlepszych zielarskich sklepów znajduje się w miejscowości Spili. Sklep nazywa się Maravel.

Witaj, cena samochodu jest uzależniona przede wszystkim od klasy i wielkości auta. Najtańsze typu Kia Picanto to koszt około 40€ / dobę. Najdroższe samochody potrafią kosztować nawet ponad 500 €/dobę. Krótki czas wypożyczenia podwyższa koszty, tu obowiązuje reguła że im dłuższy okres wynajmu tym cena za dobę mniejsza. Jednak nie wszystkie wypożyczalnie chcą wypożyczać samochody na tak krótki okres. Np. polski pośrednik Autoway wypożycza samochodu na minimum 3 dni. W dużych sieciowych wypożyczalniach nie powinno jednak być z tym problemu. Na poniższej stronie znajdziesz wyszukiwarkę samochodów, możesz po określeniu kryteriów porównać ceny: http://www.crete.pl/samochodem-po-krecie/samochodem-po-krecie.html Zwracaj tylko uwagę na typ ubezpieczenia. Najlepsze jest ubezpieczenie bez wkładu własnego czy zabezpieczenia kartą. To jednak też podwyższa koszty wynajmu.

Co do hotelu to ideałem byłby zatem środek wyspy czyli okolice Rethymno. Stąd będzie mniej więcej jednakowa odległość zarówno w okolice Heraklionu, jak i zachodniej Krety. Jeśli jednak w planach masz zwiedzanie przede wszystkim zachodniej części wyspy to zdecydowanie lepiej poszukać czegoś w rejonie Chanii.

Nie wiem na ile się wybierasz ale Kreta jest duża - z jednego krańca na drugi jest ok 6 godzin jazdy - trasa Xerocampos - Chania. jeśli nie chcesz spędzić urlopu w samochodzie ta wybierz najbardziej Cie interesujące 1/3 wyspy i znajdź zakwaterowoanie pośrodku. Jeśli chcesz zwiedzać to najlepiej znaleźć pensjonat, bo nie trzymają Cię godziny, jeśli wyjazd zorganizowany z biurem to to hotel z dwoma posiłkami i żeby drugi posiłek był jak naj dłużej dostępny - w czasach jak jeszcze nie było regularnych lotów na Kretę byliśmy kiedyś w hotelu gdzie śniadanie wydawali od 7:00  a obiadokolację do 22 - wtedy był czas na wycieczki.

Bardzo przydatne informacje. Super strona - dziękuję.

Witam po raz drugi :) 

mam pytanie odnośnie zwykłej maski i fajki do snurkowania dla amatorów i podróży samolotem.

Orientują się Państwo może czy przewozić go należy w bagażu podręcznym czy nie będzie problemu w rejestrowanym? Czy trzeba go traktować jako bagaż sportowy płatny? (Linia Enter Air). Szukałam informacji na te temat ale ciężko znaleźć jednoznaczną informację :) 

Pozdrawiam

Witam :) czy zwykłą maskę i fajkę do nurkowania (nie jakiś specjalistyczny osprzęt) mogę upchnąć w bezpłatnym bagażu rejestrowanym, czy raczej trzeba za taki bagaż dopłacić? Może ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii w liniach Enter Air? :) 

Pozdrawiam :)

Witamy

Osobiście co roku bez problemu przewozimy własny sprzęt do snurkowania. Robiliśmy to zarówno pakując go w bagażu podręcznym jak i głównym rejestrowanym. Tego typu sprzęt nie jest jakiś szczególnie wielki ani ciężki. Z pewnością nie należy też do grona rzeczy niebezpiecznych dla współpasażerów jak i dla załogi samolotu. Naszym zdaniem możesz spokojnie pakować go tam gdzie jest Ci wygodniej. Jeśli mimo wszystko masz jakieś obawy to naszym zdaniem warto skonsultować się ewentualnie bezpośrednio z przewoźnikiem.

Pozdrawiamy

Dziękuję za odpowiedź panie Piotrze :) pozdrawiam :)

Do : gość marek Andrzej . Bardzo dziękujemy za informacje o polskim cmentarzu w Retymnonie. Tak nas Pan zainspirował, że poszliśmy szukać cmentarza i znaleźliśmy. Nadal istnieje. Parking wybudowano obok. Na cmentarz nie da się wejść, ale ponad bramą widać, że jest bardzo zaniedbany. Na murze znajduje się tablica w języku polskim, angielskim i greckim: MIEJSCE WIECZNEGO SPOCZYNKU ŻOŁNIERZY POLSKICH POLEGŁYCH W WALCE O WOLNOŚĆ GRECJI 1897-1905. Może ktoś przy okazji pobytu w Retymno się wybierze?

Droga na parking jest zagrodzona i mnisi z Moni Gouvernet biorą po 2,5 euro od osoby dorosłej za przejście do Moni Katholiko. Dziś byłem. 

Wojtek, dzięki za informację! Dodaliśmy ją do treści bo jest istotna.

Dzień dobry

Jakim autobusem dojadę do Gerani Chanion

Pozdrawiam

Prawie każdym który jedzie z Chanii na zachód. Szczegóły w linku:

https://www.e-ktel.com/en/services/online-ticket-reservation?view=search

 

Bardzo dobry opis, nic dodać nic ująć. Polecam wejście. Polecam Waszą stronę. W dzisiejszy pogodny dzień było łącznie ze mną 9 turystów.

Witam, 

Za tydzień wybieramy się do Paleochory. Czy możecie polecić jakieś konkretne promy którymi można się dostać na Gavdos lub Elafonisi? 

Z góry dziękuję 

Wielkiego wyboru nie ma. Na Gavdos pływa prom Anendyk. Poniżej znajdziesz link z tabelą połączeń:
https://anendyk.gr/?page_id=97

Na Elafonissi zaś pływają niewielkie stateczki firmy NEN Κρήτης. Odpływają z przystani o 10 godz., powrót o 16:30. Warto jednak dzień wcześniej dowiedzieć się czy następnego dnia będzie rejs, bo przy silniejszym wietrze statek nie wypływa.

Prom z Paleochory na Gavdos płynie ładnych parę godzin- jeśli nie zamierzasz zostać na noc - a najlepiej na kilka to daj sobie spokój - dopłyniesz na Gavdos i się odwrócisz wstecz w porcie - wyspa nie jest wielka ale wystarczająco duża na co najmniej kilka dni. Nie ma za bardzo komunikacji więc raczej należy się poruszać pieszo.

witam,  

... co do hotelu z polską obsługą u Kasi, to muszę wszystkich rozczarować, ale Kasia już od ponad roku nie prowadzi już tego hotelu. Na stronie booking.com można znaleźć w opisie, że kontakt jest możliwy w językach: greckim, włoskim i angielskim!

Ale ten mały hotel, "Galini Mare", jest tak świetnie położony, i otrzymuje tak dużo pozytywnych opinii, że mimo wszystko można go polecić!

I jeszcze jedno, co do "www.crete.pl", kochani stworzyliście wspaniałą stronę, i to tak bardzo obszernie zrobioną, ....

Jestem absolutnie pod pozytywnym wrażeniem, dzięki serdeczne za tak szeroką gamę informacji, które mi były bardzo pomocne przy przygotowywaniu urlopu na Krecie, właśnie z bazą w Agia Galini!

Kochani poproszę Was o dokładne wyjaśnienie mi jak z Rethymno dojechać (najłatwiej, tzn. bez zawału serca) do Elafonisi :)

Chciałabym też zapytać czy zrobienie autem w jednym dniu Preveli Beach, Matala Beach oraz Red Beach nie jest zbyt dużym wyzwaniem? - i co po drodze do plaż warto zobaczyć gdzie się zatrzymać:)

Oraz co w okolicach Rethymno (Adelianos Kampos) fajnie jeszcze zwiedzić (dojeżdżając KTL lub autem)

Pozdrawiam i dziękuję z góry:)

Przejechać się da pod warunkiem że na plażę przeznaczysz po 10 minut na każdą - ale czy to ma sens to nie wiem.

Witaj

Fajnie że się nasza strona przydaje. To naprawdę pocieszające że są nadal ludzie, którzy wolą sami przekopywać się przez strony internetowe i układać samodzielnie plan wakacji a nie pytać o gotowe trasy :)

Pozdrawiam serdecznie

Najpierw musisz wyjechać na Nową Drogę Narodową i kierować się na zachód. Później masz dwie możliwości. Albo pojedziesz malowniczą trasą wzdłuż wybrzeża albo przez wąwóz Topolia. W pierwszym wypadku jedziesz do miejscowości Trachilos i stamtąd kierujesz się na Sfinari, mijasz po drodze klasztor Moni Hrissokalitissa i dalej kierujesz się na Elafonisi. W drugim przypadku przed miejscowością Kissamos trzeba wypatrywać skrętu na Topolię. Później kierujesz się na Elos i stamtąd na Elafonisi. Niestety w obu przypadkach zawał serca masz gwarantowany :)

Co do plaż o które pytasz (Preveli, Matala, Red Beach) - zakładam że będziesz jechać z Rethymno - owszem da się "oblecieć" wszystkie trzy jednego dnia, jednak tak jak napisał wyżej PiotrWie, przy takich napiętych planach, nie można zakładać dłuższego pobytu na żadnej z nich. Przy czym plaża Red Beach jest najładniejsza o wschodzie i zachodzie słońca.

Po drodze, jeśli będziecie jechać drogą na Spili, warto zatrzymać się w Armeni. Jest tam cmentarzysko minojskie (jest opis na naszej stronie), jak będziesz w samej Spili to polecamy zajrzeć do sklepu Maravel. Sprzedają tam zioła ze swojego ogrodu. Jeden z najlepszych sklepów tego typu jakie znamy.

Warta uwagi też jest plaża Triopetra oraz Agios Pavlos, tyle że trzeba nadłożyć drogi i zjechać z głównej trasy. Samo miasteczka Agia Galini też warto rzucić okiem bo jest ciekawie zbudowane.

Co do ciekawych miejsc w pobliżu Rethymno - zajrzyj u nas na stronie do części Ciekawe miejsca na Krecie. Jest tam mapka z podlinkowanymi ciekawymi miejscami Krety. Z pewnością znajdziesz wiele interesujących Cię miejsc.

Pozdrawiamy

Cześć. Powiedzcie proszę, czy Samarię można zrobić odwrotnie ? Przypłynąć i ruszyć od morza w górę ? Dzięki

Witam, w drugiej połowie września będę w Stalis/Stalida. Czy bez problemu dostanę się z tej miejscowości do Heraklionu? Jak często jeżdżą autobusy?

Dziękuję za idealny opis. Planujemy wycieczkę samochodem ok 21 września. Czy wtedy jeszcze te autobusy do Chanii przejeżdzają przez Xyloskalo?

Cześć,

fajnie, że nasz opis będzie dla Was przydatny. Na razie wygląda na to, że autobus będzie dostępny. Na wszelki wypadek sprawdź jeszcze jak będziecie już na Krecie. Szczegółowe rozkłady znajdziesz na poniższej stronie:
https://www.e-ktel.com/en/services/dromologia

Na razie dla kursów z Sougia na tej stronie jest "papierowy" rozkład ważny od 11 września:
https://www.e-ktel.com/images/pdfs/september2019/SOUGIA_FROM_11-09-2019.pdf

Na liście kursów wciąż jest widoczny ten realizowany o 18.15. Najprawdopodobniej więc do 21 września wciąż powinniście mieć bezproblemową możliwość realizacji tej wycieczki samochodem.

Witam Wszystkich, 

Podczas naszego ostatniego pobytu na Krecie odwiedziliśmy kolejny raz Chanię. Wędrując bez celu po uliczkach starego miasta trafiliśmy przypadkiem na cudowne miejsce a mianowicie malutką kafejkę prowadzoną przez leciwego już Greka. Polecamy każdemu wizytę w tym miejscu, można tam skosztować przepysznego soku z pomarańczy, greckiej kawy, prawdopodobnie domowego wina i czegoś co wyglądało jak mleko z cynamonem (jakiś pan obok nas to pił). Poza nami w kawiarence byli tylko Grecy - średnia wieku wskazywała, że mogą pamiętać bitwę pod Troją :-)

AOENEIO KOYNOYPAKHE

Unnamed Road, Chania 731 32

G289+2W Chania

Bardzo łatwo tam trafić, wychodząc z Agory skręcamy w lewo i po 15 - 20 metrach kierujemy się w prawo w wąską uliczkę bez nazwy.

 

hej, będe w hotelu desolle dolphin bay resort czy dojadę bezpośrednio do chani (jak długo?) i np. do cretaquarium?

Witam, o szczegóły dojazdu proszę dopytać się bezpośrednio w biurze podróży lub na miejscu u rezydenta.

Kreta jest duża i trudno znać wszystkie hotele - byłem kilkanaście razy na Krecie ale nie wiem gdzie jest o hotel. Proponuję najpierw dowiedzieć się w jakiej miejscowości jest ten hotel a potem poszukać rozkładu jazdy z tej miejscowości. Rozkłady najłatwiej znaleźć wrzucając w wyszukiwarkę internetową "KTEL Crete" tylko trzeba pamiętać że rozkłady zmieniają się co kilka tygodni w zależności od sezonu - na kilka tygodni przed wyjazdem nie da się przewidzieć o której godzinie będzie połączenie.

Tragedia! tysiące kalorii w tym cieście!

Dzień dobry,jaki ser można dodać zamiast sera Kefalotyri ?

Pozdrawiam

 

Np. Parmezan, Grana Padano.

No jak zjesz je sama w całości i od razu to z pewnością będą to tysiące kalorii. :P Jeśli szukasz dietetycznego przepisu na ciasto to jednak nie w kuchni greckiej.

Zresztą polskie ciasta robione na bazie całej kostki masła też mają mnóstwo kalorii. Wszak kaloryczność tłuszczy jest zbliżona.

Pozdrowienia dla wszystkich kretomaniaków z Cypru. Tu jest teraz jak na Krecie we wrześniu. woda w morzu tak ciepła że się nie chce wychodzić. Nawet jazda samochodem pod prąd okazała się nie taka straszna. Jedyny minus to to, że ciemno robi się o 17. My próbujemy przestawić czas samodzielnie - chodzimy spać o 22 a wstajemy o 6

Piotr dzięki za pozdrowienia. Domyślam się, że czas na Cyprze spędzacie bardzo aktywnie :)

Trochę zwiedzamy i trochę chodzimy - tutejsze szlaki są zdecydowanie łatwiejsze i lepiej oznakowane niż na Krecie- wiemy gdzie będziemy jeździć jak już nie damy rady chodzić po szlakach Krety. Kościoły z freskami są zdecydowanie lepiej zachowane niż Panagia Kera w Kritsie.

witajcie 

czy przylot 1 kwietnia jest dobrym terminem  na wizyte na krecie planujac 1,5 tygodnia , spiac głownie na dziko w namiotach maszerujac szlakiem e4 pomijajac najtrudniejsze odcinki  probujac wejsc na ktorys z 2000 n.p.m./

Dzieki za odpowiedz.

Byliśmy kilka razy w kwietniu ( nawet raz 31 marzec - 2 kwiecień)- Piotrze bez przesady, zawsze było ciepło, w zeszłym roku noce były rześkie, ale dnie całkiem ciepłe. Najwcześniej kąpaliśmy się 16 kwietnia w Seitan Limanii - było co najmniej jak w najbardziej ciepłym Bałtyku jak nie lepiej. Do klasztoru Gouverneto warto trafić na otwartą mszę - ale te są rzadko. Będziecie na grecką Wielkanoc - w tym roku 19 kwiecień - polecamy długą mszę w sobotę od 11 do 14 - piękne śpiewy i gra na karylionie - człowiek a nie jak najczęściej maszyna. Warto zabrać średni polar ale nie kurtkę zimową - w takich to występują kreteńczycy, dla nich poniżej 20 stopni trzeba ubierać kurtki. Jedźcie koniecznie w góry ale te średnie - tak na 600 - 800 metrach jest niesamowita wiosna, jeśli trochę chodzicie to polecam wąwozy Kallikratis i Asfentiano (koło Fragokastello) - na dole kończąca się wiosna, w miarę podchodzenia w górę coraz bardzie cofasz się w porze roku. Wyżej tylko jak ktoś chce pełną zimę. W takim terminie można taż odwiedzić "greatest hits - np Elafonisi bez tłumu wygląda całkiem inaczej. My lecimy na naszą Wielkanoc i planujemy przejść z Falasarny na Balos i dalej na koniec półwyspu śpiąc z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek pod gołym niebem - naprawdę nie ma co się bać zimna w kwietniu na Krecie - no chyba że będzie pogodowy armageddon.

Ryszard Uryga - myślę że mylisz z Aghia Triada - w Gouvermento nie ma sklepu - a przynajmniej nie było w 2017 - za to w Aghia Triada jak najbardziej, tak jak piszesz po lewej przy wejściu.

 

Początek kwietnia to co najwyżej nadmorska wersja E4 przy noclegach w namiotach - 2000 raczej tylko dla miłośników śniegu, leży co najmniej do początków maja w ilościach ogromnych. Jeśli chcesz przyjechać na początku kwietnia i będziesz chodził po raz pierwszy to proponuję zacząc w Imbros, zejść wąwozem, dalej do Chora Sfakion,wąwóz Aradena Aghia Roumeli, jak się nie będziesz czuł na siłach to przepłyń do Soughii ( choć w terminie kwietniowym odcinek Aghia Roumel - Soughia może być całkiem spokojny - jego największym problemem jest długość bez mozliwości uzupełnienia wody a w kwietniu zarówno u Gianisa na Sedonii dostaniesz wodę i źródło nad ujściem wąwozu Tripiti będzie na pewno działać) dalej do Paleochory i na Elafonisi. 

PS My nie nosimy namiotów, śpimy pod gołym niebem, lepiej zabrać więcej wody. Deszcze raczej wtedy nie padają, a jak już się trafią to tak gwałtowne że namiot nie pomoże - podmyje od dołu, tylko można się schronić w jaskini. A;e nawet jak przemokniesz to zaraz wychodzi słońce i da się wysuszyć, nigdy nie pada dłużej jak kilka godzin.

Wczoraj pisałem trochę na szybko i już wiem że zrobiłem błąd - msza w południe jest w niedziele, w sobotę jest wieczorna od ok 23 do północy, potem procesja ze świecami i fajerwerki, też warto się na nią wybrać. Kościół jest mały więc spokojnie można go obejrzeć z jednego miejsca - w czasie mszy raczej nie bardzo wypada chodzić po całym kościele. Otoczenie obejrzysz spokojnie - całe trzy godziny na mszy są tylko popi i co najwyżej kilka starszych kobiet, większość trochę posiedzi, wyjdzie pogadać z ziomem pod drzewko pomarańczowe i  znowu wróci albo pójdzie do domu. Jakbyś była nie zapomnij podnieść z podłogi liścia laurowego którymi wysypują kościół - przynosi to szczęście na kolejny rok.

Już nie możemy się doczekać czerwca, tym razem południe a raczej południowo-wschodni kreniec wyspy. Plan prawie poukładany, mapy prześledzone, a wiadomości tutaj i komentarze bardzo pomocne. Już raz byliśmy w okolicach Herosnisos i Sitia, Vai i inne okoliczne ciekawostki prześledzone ale teraz dokładne oględziny tej części Krety bo zachodnia była 6 razy. Wybrałem urocze Makrygialos, gdzie cisza spokój blisko do portu i na Chrissi,port i na Koufonisi, można do Vai a raczej dalej za Vai. Ponownie odwiedzimy Ag Nikolaos , Kritsa, Mochlos. Mam nadzieje że bedzie to udany wypad bo tym razem na własną rękę bez biura podróży.Trzymajcie kciuki i do zobaczenia już wkrótce.

Brawo Wy! Na własną rękę jest zupełnie inaczej :) Trzymamy kciuki  i życzymy udanego zwiedzania tego fragmentu Krety :)

Gosia | www.crete.pl

PiotrWie czy jest szansa na kontakt z Panem w celu porady dotyczącej ustalenia trasy w Górach Białych?

Nie ma problemu, pytaj albo tutaj - z reguły codziennie sprawdzam co tu jest nowego badź na adres [email protected] lub

[email protected] - na pewno w ciągu jednego - dwóch dni odpowiem. Nie mam konta na facebooku i innych mediach społecznosciowych - ale istnieję.

Dzięki za konkretne informacje, fajny opis i zdjęcia. Będę tu często zaglądał. My na Krecie byliśmy pierwszy raz w 2019 roku, w Ammoudarze, skąd mieliśmy blisko do Heraklionu (nr 8 na liście największych atrakcji wedle Państwa rankingu) i Knossos (nr 7). Kreta ma na tyle dużo atrakcji , że chcielibyśmy na nią wrócić.  Tym razem do Rethymno lub Chanii , na pewno poplażować na Balos czy Elafonisi, zwiedzić starości w Fajstos :) Pozdrawiam i zapraszam na mój skromny, blog, na którym piszę m.in. o Krecie :) https://www.allinclusive-blaski-cienie.com/

Dzięki Piotrze za miłe słowa. Kolejność atrakcji w top 12 była raczej przypadkowa. Po prostu trzeba było jakoś ponumerować te miejsca :)

Powiem tak:

Polscy rybacy bałtyccy, jak robią dla siebie jakąkolwiek rybę smażoną czy wędzoną, nie używają w ogóle cytryny. No bo po co zabijać kwasem smak pysznej ryby? To tylko hodowcy ryb dla zabicia smaku paszy soi GMO lub producenci fałszywego różowego chilijsko-norweskiego hodowlanego anty-ekologicznego stwora zwanego w Polsce „łosoś norweski” zalecają cytrynę. Taka jest prawda, Jaśnie Państwo Od Cytryny, ha, ha, ha...

Smacznej brrr Bardzo Kwaśnej Cytryny życzy Wam

Polak i Słowianin Piotr Przybecki

Grecy dodają cytrynę do bardzo wielu potraw, bo taka jest specyfika ich kuchni a cytryny rosną na drzewach pod oknami, więc są dostępne na wyciągnięcie ręki. Mało tego potrafią po prostu zjeść cytrynę jak pomarańczę. Nie jedzą łososia, tylko ryby pływające w okolicznych wodach. No ale najłatwiej krytykować kuchnię i zwyczaje innych ludzi zupełnie się na tym nie znając. Proszę pozostać przy Bałtyku, polskim mielonym i słowiańskich ograniczeniach.

Byłam w Lissos pieszo z Sugi w lipcu zeszłego roku. Półtoragodzinny treking zapiera dech ☺

My braliśmy auto na Krecie w Chanii na lotnisku we wrześniu 2019 na 14 dni. Dostawa i zwrot przy lotnisku. Wszystko sprawnie wypełnione, auto zatankowane do połowy i takie też oddaliśmy. Peugeot 301 biały, ok. 2-3 letni. Jeździło się super. Rezerwacja zrobiona miesiąc wcześniej w Polsce przez stronę www.autoway-polska.com

Polecam! W tym roku będziemy ponownie korzystać na Rodos we wrześniu

Także zawsze polecamy wynajem w Autoway'u. Bez żadnych niespodzianek, samochody w bardzo dobrym stanie, rzetelna umowa.

Zrobiłam, jak na przepisie ale nie smakuje ono tak, jak prawdziwe galaktoboureko powinno.... Przykro mi, ale to byl przepis wyłącznie na jeden raz 

Polecam wwww.autoway-polska.com

Zawsze niezawodni i bez karty kredytowej.

Czy cukinie trzeba pozbawiac nasion? Czy trzemy całą 

Cukinie przed starciem pozbawiasz nasion.

Dzień dobry,

1.10.2020 bierzemy ślub w magistracie w Chanii. Poszukujemy osoby (nie musi to być zawodowy tłumacz), która chciałaby wziąć udział (oczywiście odpłatnie) w naszej uroczystości i na bieżąco nam tłumaczyć co sobie przysięgamy ;-) 

Sam ślub to ok 10 -15 min - wraz w przygotowaniem nie powinno to zająć więcej niż 30 min.

Będziemy wdzięczni za zgłoszenia lub polecenia na adres [email protected]

Pozdrawiamy

Dominika i Paweł

Tego roku na Krecie miałem przyjemność widzieć małe żółwiki i super pracę wolontariuszy. 

Można prosić o podanie co to jest selimona ?  

Nie selimona tylko  s e m o l i n a. To taki rodzaj kaszki albo grubej mąki z pszenicy durum. Zajrzyj tu: semolina zdjęcia

Czy można prosić o link do wyników badań EUROSTATU?

Poniżej znajdziesz link do źródłowego artykułu:
https://ec.europa.eu/eurostat/web/products-eurostat-news/-/DDN-20190401-1
Pamiętaj tylko, że są to dane z 2017 roku. Możliwe, że jest jakieś nowsze opracowanie.

Troche mnie zdziwil brak Voulismy bajkowej plazy w Istron,odkrylismy ja jakies 15 lat temu teraz nie ma sensu sie czaic bo i tak ilosc turystow,w duzej mierze z Polski nawet tego roku w dobie covidu lekko nas zaskoczyla.Jest mnostwo pikenych zatoczek i plaz na mniejszych wyspach coz kiedy Kreta ma najwiecej do zaoferowania chocby ze wzgledu na wielkosc i historie,poza tym najlatwiej do niej doleciec co ma rowniez swoje minusy,szukajacy spokoju z dala od tlumow winni docierac na wyspy pozbawione lotnisk,jak obliczyli Grecy na wyspy w rodzaju Patmos,Lipsi czy Astypalaia dociera tylko 1/150 turystow dolatujacych na wyspy z lotniskami jak Kreta,Kos czy Rodos.

Urok greckich wysp i ich roznorodnosc jest jednak tak atrakcyjna ze nie ma sie co ludzic,bedzie tam coraz wieksze tlumy......

 

Ciężko zmieścić w TOP 20 wszystkie ładne plaży Krety. Voulisma niestety w ostatnich latach jest zasypywana śmieciami nanoszonymi przez prądy morskie. A atuty takie jak piaszczysta plaża i kąpielisko to jednak trochę za mało aby ją wciągnąć w szereg 20 najciekawszych plaż Krety.

My te spaliśmy na plaży Tripiti mimo że nie jesteśmy Grekami. A tawerny są dwie, jak przyszliśmy na śniadanie to prowadząca pytała się co nam na nie zrobić. Gości było tak mało że nie mieli przygotowanych dań, wszystko robili na zamówienie. Gdy po dwóch nocach odchodziliśmy dalej - szliśmy na plażę Trachoulas - dostaliśmy na pamiątkę kilka pawich piór które udało nam się w całości donieść do końca trasy - doszliśmy do Matali i przywieżć do domu - stoją już kilka lat.b7

Ach te Salsoteki w Livinroom Lounge Cafe przy porcie......Mam nadzieje że w tym roku wrócą......:)

Witam chętnie obsluzymy wszelskie uroczystosci słubne, ceremonie, zorganizowanie księdza oraz podroże poślubne na Krecie jak i w całej Grecji. Posiadamy bogatą ofertę miejsc, które oferują specjalne pakiety dla nowożeńców. Warto skorzystac z oferty typu Panna Mloda placi 50% lub darmowe nocki. www.carter.eu

Ciekawe skąd jest zasilane źródło które jest na ulicy w Zaros

Super chleb pieczony jest  przeze mnie na kazdy weekend dla rodzinki. Pychota

Jesteśmy właśnie na Krecie. Wczoraj była Wielkanoc i Chania była pusta, naprawdę pusta. Na lotnisku po przylocie nikt nas nie sprawdzał. Nie pokazywaliśmy nawet ID.

Teraz jesteśmy niedaleko Retimno. W sklepach maseczki, w hotelu też. Knajpy otwarte, wewnątrz nie ma obowiązku noszenia maseczek. Nie wysyłamy żadnych sms-ów. Ruch mniejszy, ale słońce ciągle tak samo cudowne:)

Dzięki za informacje - skoro bez problemów przekroczyliście granicę nomesów to nie ma ścisłego przestrzegania ograniczeń. My prawdopodobnie zdecydujemy się na 10 maja. Napiszcie jeszcze jak jest na plażach.

Hier finden Sie natives Olivenöl extra und viele kretische Produkte:

https://www.mycretangoods.com/category/114307/Food/Extra-virgin-olive-oil/

Cześć , szukam informacji gdzie znajdę rozkład dla autobusów kursujących z lotniska w Heraklionie do miejscowości położonych na wschód np. (Malia). Niestety strona przewoźnika jest tak nieintuicyjna że z Heraklionu na wschód ciężko cokolwiek znaleźć 

Cześć,

aktualnie faktycznie ta ich strona częściowo nie działa, więc niewiele da się sprawdzić. Niestety aktualnie nie jest też dostępny rozkład jazdy z lotniska. Ale są dwie opcje:

Pierwsza to sprawdzenie na przystanku przy lotnisku rozkładu jazdy. Jest tu też informacja KTEL, gdzie można dopytać o najbliższe połączenie.

Druga opcja to dojechanie miejskim autobusem spod lotniska do głównego dworca KTEL (w pobliżu portu w Heraklionie), gdzie przesiądziesz się w prawidłowy autobus. W tej informacji o której piszę wyżej dopytasz, z którego przestanku odjeżdża autobus do portu.

Pod poniższym linkiem znajdziesz rozkład jazdy z głównego dworca w kierunku wschodnim, ale jest to rozkład aktualny na chwilę obecną. Przed wysokim sezonem pewnie się on jeszcze zmieni.

https://ktel.azureedge.net/assets/docs/%CE%BC%CE%B1%CE%BB%CE%B9%CE%B1-_%CE%B5%CF%81%CE%B1%CF%80%CE%B5%CF%84%CF%81%CE%B1-%CF%83%CE%B7%CF%84%CE%B5%CE%B9%CE%B1.pdf

Polecam poczytać nazwiska na tabliczkach nagrobnych - wiele polskich, prawdopodobnie chłopaki ze śląska, w większości bardzo młodzi. Zachęcam do poczytania o tej dramatycznej bitwie (np Kreta 1941, aut. Callum MacDonald). Ale o tunelach też nie wiedziałam.

 

Zrobiłem, były pyszne. Ale zanotowałem wpadkę - placki rozpadały się na patelni bo nie miały lepiszcza czyli mąki. Po dodaniu mąki - było OK. Może się mylę i nie umiem zrobić. Danie fantastyczne, dziękuję.

To oryginalny przepis bez mąki. Skoro placki rozpadały się podczas smażenia to pewnie cukinie były za słabo odciśnięte z wody. W takim przypadku trzeba dodać więcej bułki tartej niż w przepisie. Takie placki trzeba "wyczuć".

Denerwują mnie dewotki, które argumentują, że czegoś nie lubią, bo podróżują z dziecmi, ja na plaże naturystów chodzę od dziecka i nie wyobrażam sobie pływania i opalania się w stroju, spotykam na plaży dużo rodzin z dziećmi i wszyscy są nago, jak komuś nie odpowiada naturyzm, to niech siedzi z dziećmi w domu. Najbardziej bowiem upierdliwymi tekstylnymi gośćmi na plażach nudystów są Polacy, przyjdzie cham w gaciach i się wymądrza, tyle że ja po tekstylnych plażach nago nie latam, i nie mam ochoty oglądać baby z dziećmi w poliestrach, czy zboczenców w gaciach do kolan przy 40 stopniowych upałach, dla nich miejsce jest nad Bałtykiem, albo na działce u mamusi, a nie psuje odpoczynek ludziom, którzy po to wybierają plaże naturystów by mieć wakacje i relaks w naturze.

Dziękuję za tak wiele przydatnych informacji

pozdrowienia Grecja

Byłam, piękne miejsce