2024-08-22 20:52:38
W minioną sobotę 17 sierpnia na szlaku między plażą Marmara i Lykos doszło do poważnego wypadku. 23-letni turysta z Niemiec spadł ze skał z wysokości 15 metrów. Służby ratownicze próbowały początkowo dotrzeć do niego od strony morza, jednak ze względu na duże fale podpłynięcie łodzią okazało się bardzo niebezpieczne. Ostatecznie więc przeprowadzono lądową akcje ratunkową. Ciężko ranny turysta trafił najpierw do punktu medycznego w Sfakii, a następnie po udzieleniu pierwszej pomocy został przetransportowany do szpitala w Chanii, gdzie został przyjęty na Oddział Intensywnej Terapii.
Plaża Marmara zdobywa coraz większą popularność
Tymczasem w kilka dni po tym wypadku podjęty został temat bezpieczeństwa turystów poruszających się na ścieżce, na której doszło do fatalnego wypadku. Warto w tym miejscu dodać, że jest ona częścią szlaku E4, który na odcinku między Marmarą a Lykos jest wyjątkowo niebezpieczny. Co roku w ten rejon Krety przyjeżdża coraz więcej turystów, którzy w poszukiwaniu terenów spacerowych wybierają się piechotą z Loutro do malowniczej plaży w Marmara. Cześć osób pokonujących ten szlak stanowią również turyści wracają z wąwozu Aradena w kierunku Chora Sfakion. Wielu z nich sądzi, że jest to łatwa piesza ścieżka. Niestety tak nie jest, bo właśnie ten odcinek szlaku jest poprowadzony klifem na wysokości sięgającej nawet 30 metrów. Ścieżka miejscami jest bardzo wąska i mocno eksponowana, więc osoby, które nie są przygotowane na taką trasę mogą mieć trudności z jej pokonaniem. Ostatnie zdarzenie pokazało, że mały błąd czy zła decyzja mogą mieć bardzo poważne konsekwencje.
Przewodnicy górscy podkreślają, że niestety przy wejściu na ścieżkę nie umieszczono żadnych informacji na temat charakterystyki trasy i skali trudności, więc ludzie wchodzący na ten fragment szlaku są przekonani, że czeka ich łatwy i bezpieczny spacer. Spotyka się tu osoby z dziećmi, w złym obuwiu, bez nakrycia głowy, a czasem nawet takich, którzy wchodzą na szlak po spożyciu alkoholu. Dodatkową trudnością latem są temperatury i palące słońce. W dniu, w którym doszło do wypadku było 35 stopni, łatwo więc przewidzieć, że przebywanie na skałach w takiej temperaturze bez odpowiedniego przygotowania, szybko może skończyć się udarem, zawrotami głowy, a w konsekwencji upadkiem ze skał. Szlak w tym miejscu jest trudny, wymaga posiadania dobrych butów, koncentracji, zabrania odpowiednich zapasów wody i posiadania doświadczenia w przechodzeniu takich miejsc.
Raczej tylko wprawne oko dostrzeże na zdjęciu szlak prowadzący na plażę Marmara
Oprócz informacji na temat skali trudności szlaku, brakuje tu również oznaczeń dotyczących odpowiedniego przygotowania. Nie ma tu również choćby minimalnych zabezpieczeń ułatwiających przejście najtrudniejszych miejsc. Przewodnicy górscy podkreślają, że postawienie takich oznaczeń z odpowiednimi informacjami spowodowuje, że część osób zrezygnuje z przejścia tego fragmentu.
Plaża w Marmara od kilku lat przeżywa w sezonie oblężenie. Miejsce to i prowadzący tu szlak dotąd odwiedzany był tylko przez pieszych turystów, którzy zdołali tu dojść na własnych nogach i byli przygotowani do takiej wędrówki. Obecnie jest on jednak odwiedzany przez osoby, które przypływają do Marmary stateczkami kursującymi z Loutro czy Chora Sfakion. Część z nich postanawia wrócić do bazy noclegowej na własnych nogach, nie spodziewając się po drodze większych trudności. Brak reakcji niestety z pewnością doprowadzi do kolejnych takich zdarzeń.
Prezes Stowarzyszenia Alpinizmu Chania, Stavros Badoyiannis wyraża się na ten temat bardzo kategorycznie: „zbyt wielu zwiedzających nie ma pojęcia, czym jest ścieżka górska, nie ma informacji o zasadach, których należy przestrzegać, nie jest dostatecznie poinformowanych o charakterystyce trasy i nie jest odpowiednio przygotowana do uprawiania turystyki górskiej. Dobrze byłoby, gdyby państwo greckie umieściło tablice informacyjne zawierające podstawowe, przydatne informacje o ścieżce i zasadach bezpieczeństwa, których należy przestrzegać. […] Żadna górska ścieżka nie jest przeznaczona dla ludzi, którzy nie chodzą po górach. Na wszystkich ścieżkach górskich Krety obowiązują zasady których nie można łamać, bo grozi to śmiercią. Alpinizm to nie gra i niesie ze sobą ryzyko. „
Komentarze
Już przy innej okazji pisałem - nie rozumiem dlaczego zlikwidowano oznaczenia na alternatywnym obejściu - do 2014 był opisany jako "Easy to Loutro" Chodziliśmy nią kilkukrotnie by idąc z 25 kg plecakiem ominąć ten klif, ostatnio w 2019. Ta ścieżka nadal istnieje - jest nawet widoczna na zdjęciu satelitarnym w Google Maps - po przelączeniu na widok z satelity zobaczycie widoczną ścieżkę zaczynającą się jakieś 400m za plazą Marmara i prowadzącą do ostrego zakrętu na drodze z Loutro do Livaniany. Radzę wszystkim omijać tamtędy ten klif - droga jest bezpieczna i łatwa.
Dzięki za wskazówki Piotrze
Warto znać alternatywną ścieżkę. Raz udało mi się przejść tą ścieżką, na której zdarzają się wypadki. Mimo dobrego obuwia i przygotowania fizycznego było to dla mnie przeżycie. Dlatego po przejściu wąwozu Aradena nie zdecydowałam się na powrót do Loutro tą ścieżką i wybrałam łódź. Dziękuję za wskazówki
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/900744245433174