2022-06-27 19:51:18
Ceny paliw to gorący temat nie tylko w polskich mediach, ale i również w lokalnych portalach informacyjnych na Krecie. Paragony grozy drukowane przez kasy fiskalne na stacjach benzynowych są zmorą nie tylko lokalnych mieszkańców, ale i również turystów. Część osób stanowczo deklaruje, że podczas swoich wakacji będzie zmuszona do ograniczenia liczby kilometrów pokonywanych samochodem. Nie powinno to dziwić, szczególnie patrząc przez pryzmat cen, jakie można zobaczyć na tamtejszych dystrybutorach. Po uwzględnieniu słabości złotówki koszty tankowania samochody są dla polskich turystów po prostu bardzo wysokie.
Jeśli szokują Was ceny paliw w Polsce, to będąc na Krecie z pewnością wspomnicie je z dużym sentymentem. Najpopularniejsza tak zwana bezołowiowa 95 kosztuje na tamtejszych stacjach w okolicach 2,46 € za litr (cena na dzień 24.06.2022). Po przeliczeniu po dosyć optymistycznym kursie na złotówki daje to cenę ponad 11 zł za litr. Zatankowanie do typowego samochodu osobowego ze zbiornikiem o pojemności ponad 50 litrów kosztuje obecnie ponad 120 €. Dla spokoju ducha nie będziemy już tej kwoty przeliczać na złotówki.
Ceny paliw są dotkliwe praktycznie dla wszystkich. W rozmowie z portalem neakriti.gr właściciele stacji benzynowych na Krecie powiedzieli, że w ostatnim czasie najpopularniejsze stało się kupowanie paliwa za drobne kwoty. Większość kierowców tankuje samochód za symboliczne 10-20 €. Tych kilka lub kilkanaście litrów paliwa ma im wystarczyć na codzienne dojazdy do pracy i do sklepów.
Swoje zachowanie i nawyki zmieniają również turyści. Część osób planuje w tym roku całkowicie zrezygnować z wypożyczenia samochodu lub zdecydowanie okroić swoje wakacyjne podróże. Niektórzy deklarują, że ograniczą się do zwiedzania lokalnej okolicy lub po prostu zostaną w hotelu. A wszystko to wynika nie tylko z wysokiego kosztu paliw, ale również z małej dostępności samochodów oraz wysokimi cenami najmu. Najpopularniejszych aut w dwóch podstawowych kategoriach próżno szukać w wypożyczalniach - szczególnie jeśli nie jest się zainteresowanym wypożyczeniem wprost z lotniska.
Ostatnie dwa lata mocno zmieniły rynek wynajmu samochodów na Krecie. Od zeszłego roku wypożyczenie czterech kółek bywa dosyć kłopotliwe i z każdym rokiem staje się coraz droższe. Jest to trend, który można zaobserwować nie tylko w Grecji, ale również w wielu innych krajach. Wystarczy wspomnieć choćby o tym, że na drożyznę narzekają turyści, którzy zaplanowali swój wypoczynek we Włoszech czy też w Hiszpanii. Koszt wypożyczenia małego samochodu na okres dwóch tygodni może kosztować w popularnych turystycznych lokalizacjach nawet ponad 7 tys. zł.
Jeszcze w 2017 i 2018 roku koszt tygodniowego wypożyczenia samochodu z kategorii C w drugiej połowie lipca na Krecie wynosił około 275 €. Była to cena uwzględniająca pełne ubezpieczenie oraz zwrot w innym miejscu niż miejsce odbioru samochodu. Dziś dysponując takim budżetem można liczyć na zdecydowanie mniej. Nie pozostaje nic innego jak wybranie samochodu gorszej kategorii lub pogodzenie się z tym, że okres najmu będzie zdecydowanie krótszy.
Właściciele wypożyczalni pytani o przyczyny tak wysokich cen rozkładają ręce i mówią, że takie podwyżki to składowa kilku czynników, ale jako główne podawane są takie, jak: wysoka inflacja, ograniczona liczba nowych samochodów, które z każdym rokiem są coraz wyższe. Warto wspomnieć, że w segmencie aut popularnych na przestrzeni ostatnich czterech lat ceny poszybowały w górę o dobrych kilkadziesiąt procent.
Tym o czym nie wspominają natomiast właściciele wypożyczalni to fakt, że tegoroczne wakacje to pierwszy od kilku lat w miarę normalny sezon turystyczny. Część osób, które w poprzednich latach odkładało swoje zagraniczne plany urlopowe w końcu ma możliwość swobodnego podróżowania. Nie powinno więc dziwić, że dziś zainteresowanie najmem samochodu jest tak duże, iż liczba rezerwacji i zapytań o wolne terminy najprawdopodobniej przekracza wielkość floty, jaką obecnie dysponują wypożyczalnie. Oczywistością jest więc, że ceny wypożyczenia samochodu są kształtowane na takim poziomie na jakim wciąż znajdują się klienci skłonni je zapłacić. Jest drogo, a będzie jeszcze drożej.
I na koniec jeszcze jedna kwestia. Na różnego rodzaju grupach i stronach pojawiają się tematy poświęcone wypożyczeniu samochodu. Wiele osób licytuje się w tych wątkach tym na jak długi okres wypożyczyły samochód oraz jak niską cenę zapłaciły za tę usługę. Proponujemy podchodzić z dużą dozą sceptycyzmu do tych informacji. Często osoby takie zapominają napisać (lub co gorsza nie mają świadomości) tego, że ubezpieczenie samochodu nie było pełne albo, że w umowie był wpisany spory udział własny. Pojawia się też tendencja do porównywania cen płaconych przed lub w niskim sezonie z cenami jakie oferowane są w szczycie sezonu turystycznego. Ciężko porównywać również koszt wypożyczenia z renomowanej firmy oferującej praktycznie nowe samochody z kosztem wypożyczenia starego przechodzonego pojazdu, który oferowany jest w promocyjnej ofercie.
Komentarze
komentarz z
Cenny paliwa w Grecji są bardzo wysokie
komentarz z
Mariola z własnego doświadczenia możemy napisać, że jak chcesz skoczyć na jakąś okoliczną plaże po w miarę płaskim terenie to jest to całkiem fajna opcja. Gorzej jak trzeba gdzieś zaliczyć strome górki - niezłe kardio gwarantowane :D
komentarz z
CRETE - Kreta Najlepiej to rowerem
komentarz z
Mariola nie da się ukryć. Po przeliczeniu na PLN cena za jeden litr jest bardzo wysoka.
komentarz z
Wróciłem tydzień temu z Krety, ceny wahają się pomiędzy €2,41,- a €2,49,- za litr. Rekordowa cena jaką widziałem to €2,57,- na New National Road między Heraklio, a Rethymno.
komentarz z
CRETE - Kreta 2,1e była rok temu na Amorgos, dobrze, że w tym roku Kreta :D
komentarz z
Tomasz a gdzie w tym roku będziesz na Krecie?
komentarz z
Mikołaj grubo. Tanio nie jest. Ciekawe czy przypadkiem w niedalekiej przyszłości nie wpłynie to na ceny biletów komunikacji autobusowej.
komentarz z
CRETE - Kreta wsiadamy na HER w Jimny i przed siebie :) Asterousia i dalej na wschód, po drodze chcemy wejść na Dikti.
komentarz z
do tego jeszcze dodać ceny wypożyczenia auta w tym roku na greckich wyspach... :(
komentarz z
nie wiem niestety jak na Krecie, wypożyczałam na Samos, Syros, Milos, Santorini na razie tyle
komentarz z
Aneta niestety. Plus do tego jeszcze ta mizerna dostępność :/
komentarz z
Ilona Szemerda 67 euro jeden dzień kefalonia .
komentarz z
Ilona Szemerda 70 e dwa dni, 100 e trzy dni za peugeota 108 - tak płaciłam w Eloundzie 1,5 tygodnia temu
komentarz z
Aneta Wolska Ile teraz kosztuje wynajem auta (przykładowy model + cena)? Lecę w sierpniu i już się zastanawiam, czy lepiej wypożyczyć czy podróżować Ktelem
komentarz z
Ilona Szemerda 110 euro za 5 pełnych dni, Seat Mii wypożyczony w Georgioupoli - Kavros "Trip To Dream".
komentarz z
Ilekroć jeździlem po Krecie to zawsze odnosiłem wrażenie że te samochody, którymi przemieszczałem się palą mniej paliwa niż podaje producent. Może oni czymś chrzczą to paliwo czy co
komentarz z
Wojciech Halota No mój wypożyczony na Krecie pewno mniej palił niż moje własne auto w Polsce i wszędzie się zmieścił
komentarz z
Ilona Szemerda tam się jeździ przepisowo
Samochód z pełnym ubezpieczeniem bez udziału własnego wypożyczałem ostatnio z 10 lat temu, od jakiegoś czasu wszyscy ubezpieczają z udziałem własnym od 600 do 1000 euro, co jest pewnym zabezpieczeniem przed niefrasobliwym traktowaniem samochodów z wypożyczalni - typu "poszaleję sobie bo nic mi nie grozi". Oczywiście można wykupić ubezpieczenie udziału własnego - ale się to nie opłaca - koszt ok 200 - 300 euro/2 tygodnie, po trzech wyjazdach oszczędzasz na tym więcej niż pełny wkład własny, biorąc pod uwagę że do 2019 jeździliśmy 3 x w roku - niestety w 2020 i 2021 tylko raz, w tym roku byliśmy raz i liczymy że nam się jeszcze raz uda - nie wydaliśmy na ubezpieczenie wkładu własnego kilku tysięcy euro, raz na Sardynii zapłaciliśmy za szkodę 100E więc nadal jesteśmy kilka tysięcy do przodu.
Nikt nie wyznacza wkładu własnego w wysokości 5 czy 6 tyś euro bo trzeba mieć kartę kredytową z takim limitem a nawet Anglicy czy Niemcy nie stosują takich limitów. Poza tym gdyby wypożyczający naciągali na wkład własny długo by nie pociągnęli - ludzie przestaliby wypożyczać samochody.
komentarz z
Tak się kończy kiepska polityka sankcji na których to de facto Europa traci
UFF jak dobrze
że byłem na krecie miesiąc temu, pogoda cudowna, nie kalkulowałem kilometrów i 3 tys. zł jak nie więcej zaoszczędzone. Takie wychodzą różnice między sezonem tzw. niskim a sezonem wysokim.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158604999047551