Niebezpieczna meduza u wybrzeży Grecji

data_2022-06-14 20:04:32 2022-06-14 20:04:32

Kąpiele w ciepłych wodach Morza Egejskiego, które obmywa linię brzegową greckich wysp, to niewątpliwie duża przyjemność. Niepowtarzalny kolor wody i jej przejrzystość to atrybuty kojarzone z Grecją, wakacjami i urlopową beztroską. I choć z reguły mieszkańcy tego morza nie stanowią dla ludzi jakiegoś większego zagrożenia to warto wiedzieć, że od jakiegoś czasu znacznie zaczęła wzrastać populacja specyficznego gatunku meduz świecących Pelagia noctiluca.

Meduza świecąca © Hans Hillewaert

Ich występowanie odnotowuje się w greckich wodach od października 2020 roku. Obecnie od początku tego roku zauważane są już w różnych rejonach Morza Egejskiego i Jońskiego, także na wodach wokół Krety. Z pewnością w trakcie lata populacja tych meduz jeszcze bardziej wzrośnie, ponieważ wyższa temperatura morza sprzyja rozmnażaniu Pelagia noctiluca. Za jeden z czynników, który wpłynął na pojawienie się większej liczby tych meduz w tym rejonie uważa się też ocieplenie klimatu, a co za tym idzie podwyższoną temperaturę morza. Ważną przyczyną jest też zmniejszenie populacji ryb i żółwi morskich, które polują na te meduzy.

Mimo że naturalnie stworzenia te raczej pływają na większych głębokościach to jednak obecnie zdarza się że coraz częściej pływają tuż pod powierzchnią wody, a morze potrafi wyrzucać duże ilości tych meduz na plaże.

Mapa Grecji - występowanie meduzy świecącejNa mapie kolorem czerwonym oznaczono wszystkie miejsca, w których odnotowano obecność meduz świecących
na wodach Grecji

Niebezpieczna piękność

Meduzy świecące, nazywane też fioletowymi uważane są za jeden z najbardziej niebezpiecznych gatunków meduz na Morzu Śródziemnym. Spotkanie z nimi zapamiętuje się na długo, ponieważ dotknięcie czułków zaopatrzonych w komórki parzydełkowe powoduje bardzo bolesne i długotrwałe oparzenia. Dlatego zwierzęta te należy omijać szerokim łukiem, nie dotykać ich ani nie odgarniać wody, w której zauważymy taką meduzę ponieważ jej czułki potrafią być bardzo długie. Na coś takiego możemy sobie pozwolić jedynie w sytuacji gdy na dłoniach mamy akurat rękawiczki, np. podczas nurkowania.

Pelagia noctiluca ma najczęściej fioletowo-różowe ubarwienie, więc przez to jest dość charakterystyczna i przyciąga oko. Niestety ładne kolory mogą być dla niektórych osób (zwłaszcza dzieci!) zachętą do bliższego poznania, które niestety może źle się skończyć.

Niemiłe konsekwencje spotkania

Poparzenie parzydełkami można porównać do jednoczesnego użądlenia przez wiele pszczół. Pojawia się zaczerwienienie skóry, która miała kontakt z czułkami meduzy oraz ból, który może utrzymać się nawet do tygodnia po takim kontakcie. Co gorsza po oparzeniach mogą pozostać trwałe blizny i ślady na skórze. Jeśli po takim spotkaniu z meduzą zauważylibyście jeszcze objawy takie jak nudności czy wymioty, skurcze mięśni albo problemy z oddychaniem należy natychmiast skontaktować się z lekarzem.

Jeśli aż takich problemów nie zauważycie to na ogół pomaga usunięcie pęsetą pozostałości parzydełek ze skóry i przepłukanie jej octem. Później nie powinno się poparzonej skóry przemywać wodą ani tym bardziej wystawiać na słońce.

Poważne utrapienie

O tym jakie zagrożenie może stanowić spotkanie z dużym rojowiskiem tych meduz niech świadczą przypadki odnotowane kilkanaście lat temu. W 2008 roku w rejonie Costa Blanca w Hiszpanii tylko podczas jednego dnia pomocy lekarskiej potrzebowało aż 4000 osób. Rok wcześniej ogromne rojowisko tych meduz zabiło aż sto tysięcy łososi o łącznej wartości 1 miliona funtów na farmie znajdującej się w Irlandii Północnej. Podczas tej inwazji meduzy zajęły obszar 26 kilometrów kwadratowych morza.

Obecność tych meduz to od wielu lat poważny problem dla nadmorskich miejscowości położonych w Hiszpanii. Na plażach przy których pojawiają się one, wprowadzane są specjalne ostrzeżenia dla turystów. Ilość meduz wyrzucanych tu przez morze jest ogromna i usunięcie kilku ton tych zwierząt wymaga użycia traktorów. Zatem rozrastająca się szybko populacja meduz świecących w greckich wodach to poważne utrudnienie i zagrożenie.

Plaża w Tunezji pokryta meduzami świecącymiPlaża w Tunezji pokryta tonami meduz świecących

Zobacz też:
Niebezpieczna ryba u wybrzeży Grecji

Gosia,  data_2022-06-14 20:04:32 2022-06-14 20:04:32
Średnia: 0
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

2022-06-14 18:28:38

Nie widziałam ich w zeszłym roku na Krecie, ale na Majorce już tak… parzą, trzeba uważać

2
 CRETE - Kreta
CRETE - Kreta
2022-06-14 18:34:41

Anna Kozłowska W naszym artykule na stronie jest mapka na której ludzie zaznaczają miejsca w Grecji w których zauważają te meduzy. Na Krecie szczęśliwie są to na razie pojedyncze punkty, ale im dalej na północ Grecji tym większy problem.

1
2022-06-14 20:46:58

Doświadczyłam takiego poparzenia kilka lat temu na Rodos..Fatalne uczucie, jakby porażenie prądem.. Od tej pory nie kąpię się w ciepłych morzach i niestety jak obrzydliwie "prosty" turysta zadawalam się basenem i pięknem morza z perspektywy plaży...

 gość}
gość PiotrWie
2022-06-14 21:02:06

Mnie w 2012 oparzyła meduza na Sardynii - na szczęście nie tego gatunku, bo ból trwał ok 15 min i nie pozostały żadne ślady. Ale było to kawałek od brzegu i w pierwszym momencie ból był taki że myślałem że utonę.

2022-06-15 17:42:27

Poparzyła mnie taka, jak byłam na Minorce. Miałam chemiczne poparzenie drugiego stopnia (tak określił to chirurg w szpitalu w Wwie), blizny miałam kilka lat, jedną mam do tej pory. Nie polecam i radzę rozglądać się dokładnie podczas pływania!

1
2022-06-15 20:10:49

Kasia A-k A to idzie jakoś zauważyć?

2022-06-16 07:04:37

Michał Stankiewicz Ja nie zauważyłam, pływała tuż pod powierzchnią wody, a ja snurkowalam i patrzyłam w dół. Może gdybym się więcej rozglądała na wprost, to bym ją wypatrzyła...

 CRETE - Kreta
CRETE - Kreta
2022-06-17 18:52:23

Zbysław Iga Tom Tak jak to dzieje się w Hiszpanii.

1
2022-06-17 18:31:48

kilka dni temu pływaliśmy w pobliżu szmaragdowych wód Jaskiń Marathonisi na Zakhyntos i chłopaka z załogi łodzi, który zażywał kąpieli razem z nami też oparzyła jakaś meduza... mówił, że jeśli pojawią się masowo w jakimś regionie to może zdarzyć się, że będą okresowo zamykane plaże

1
2022-06-16 17:13:20

Paulina Murawiec były?

2022-06-16 18:48:53

Kama Ka nie widziałam

2022-06-17 21:06:48

W zeszłym roku na Malcie było takich bardzo dużo. Nie sposób było pływać.

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158586901397551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe

Najnowsze komentarze:

 Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl  Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie  Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
 Super miejsce
gość Jaca  Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.   Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
 Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz  Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył. 
CRETE Copyright © 2009-25 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera