Podsumowanie 2020 i przewidywania na 2021

data_2021-01-01 20:29:30 2021-01-01 20:29:30

Chociaż rok 2020 nareszcie dobiegł końca to z pewnością nie będzie on zaliczony do tych, o których da się łatwo zapomnieć. Bolesne konsekwencje pandemii odbiły się na sytuacji zawodowej dużych grup ludzi, dotknęły wielu obszarów gospodarki, zwłaszcza w tych krajach, dla których turystyka stanowi jedną z podstaw ich funkcjonowania.

Nie inaczej jest w Grecji, gdzie według danych opublikowanych przez Bank of Greece w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 roku dochody z turystyki zmalały aż o 78,2% w porównaniu do roku 2019. Dane z pozostałych trzech miesięcy 2020 roku nie mają już istotniejszego znaczenia, bo na skutek ograniczeń w podróżowaniu i ponownego lockdownu w Grecji, turystyka ponownie zanikła. Liczba przyjazdów w okresie od stycznia do września zmalała o 77,2% co automatycznie przełożyło się na spadek wpływów z podróży o 73,4% w przypadku podróżujących z terenu Unii Europejskiej i o 83% w przypadku gości spoza UE. Jeszcze bardziej tąpnęły przychody związane z turystami z USA (o 93% mniej niż rok wcześniej), a także z Rosji (96,9% ). Oznacza to, że po ubiegłorocznym sezonie do kieszeni Grecji z tego sektora trafiło zaledwie 3,51 miliarda euro.

Pusta tawerna

Najlepszy trzeci kwartał

Niewielki wzrost ruchu turystycznego w Grecji nastąpił w III kwartale 2020 r. po otwarciu greckich granic. Znalazło to odzwierciedlenie w danych o obłożeniu miejsc noclegowych, które oczywiście i tak pozostały na niższych poziomach w porównaniu do poprzedniego sezonu. Przykładowo obłożenie miejsc w sierpniu nie przekroczyło 33%, co w porównaniu z 76% obłożenia w sierpniu 2019 roku i tak stanowi spadek o ponad 56%.

Jak sobie poradzili konkurenci Grecji

Straty dla wszystkich turystycznych krajów basenu Morza Śródziemnego były nieobliczalne. W tym specyficznym sezonie najwięcej turystów spośród wybranych krajów przyjęła Hiszpania (15,7 mln podróżnych), której rynek turystyczny zmniejszył się w porównaniu do pierwszych ośmiu miesięcy 2019 roku o 73%. Podobny spadek przyjazdów turystów zagranicznych odnotowała Turcja (-74%) i Malta (-71%), podczas gdy w Chorwacji spadek był nieco łagodniejszy (-59%). Podobne straty w przyjazdach odnotowali Włosi (-59%).

Turystyczny fundament

Turystyka jest dla Grecji najważniejszą gałęzią gospodarki. Branża zatrudnia dużą liczbę pracowników w różnym wieku, na różnych stanowiskach i jest często jedynym źródłem utrzymania dla wielu rodzin. To właśnie do sektora turystycznego w czasie kryzysu ekonomicznego sprzed kilku lat, przeniosły się tysiące pracowników zatrudnionych w innych tradycyjnych branżach, takich jak budownictwo czy też przemysł. W tym miejscu warto mieć na uwadze, że branża turystyczna to nie tylko biura podróży, czy też hotele i pensjonaty. Bezpośrednio z turystyką współpracuje mnóstwo innych grup zawodowych takich jak gastronomia, przewoźnicy, przewodnicy turystyczni, sprzedawcy oraz producenci żywności i oliwy a także wielu innych, których nie sposób wymienić. Dane statystyczne i ekonomiczne w ostatnich lat były z roku na rok coraz lepsze, więc nie powinno dziwić, że i tym samym oczekiwania przedsiębiorców były coraz większe. Jeszcze na pod koniec 2019 roku wydawało się więc, że dobra passa zostanie utrzymana.

Chania w szczycie sezonu 2019

Koronakryzys

Niestety pierwsze doniesienia o koronawirusie, jakie pojawiły się z początkiem 2020 roku spowodowały, że pewne dotąd pozytywne prognozy szybko zaczęły zmieniać się w duży znak zapytania oraz w obawy o niepewność jutra. W to co dopiero miało nadejść wciąż nikt nie chciał uwierzyć. Zarówno branża jak i turyści, którzy dotąd nie wyobrażali sobie wakacji bez wyjazdu do Grecji, powątpiewali w czarne scenariusze.

Nawet nam w odpowiedzi na informacyjne newsy o koronawirusie zamieszczane na naszej stronie niektórzy zarzucali szerzenie paniki i straszenie. Tymczasem patrząc z perspektywy czasu sprawdziło się jednak to o czym informowaliśmy od samego początku. Bynajmniej nie mamy z tego powodu satysfakcji, bo działanie covida sięgnęło także nas osobiście, a konsekwencje trwają do dziś. Sądzimy, że w tamtym czasie jednak pewnie ciężko było wielu osobom uwierzyć w to, że w obawie przed nowym wirusem można zamknąć całe kraje na przysłowiowe kłódki, a obywatelskie swobody ograniczyć do minimum.

Grecja wita świat ale tylko na chwilę

Wielu ekspertów zajmujących się greckim produktem turystycznym porównywało obecny kryzys z tym, który dotknął Grecję w 1974 roku, po zajęciu części Cypru przez wojska tureckie. Wówczas także nastąpiła blokada turystyki, jednak trzeba pamiętać, że 46 lat temu grecka turystyka stała na zupełnie innym poziomie niż obecnie. To co odróżnia też ten kryzys od wspomnianego wyżej, to decyzja o otwarciu się na turystów jeszcze w tym samym roku, w lipcu przy jednoczesnym zachowaniu narzuconych obostrzeń sanitarnych.

Obowiązkowe odległosci


Grecja musiała nie tylko zachować konkurencyjność w tym trudnym okresie. Znaczna liczba hotelarzy dzięki temu otworzyła swoje jednostki hotelowe, co dało możliwość pracy dla części osób w choćby okrojonym przedziale czasu. W ten sposób zaoszczędzono dużą sumę pieniędzy w budżecie państwa, które inaczej musiałby być przeznaczone na świadczenia społeczne dla bezrobotnych. Jednocześnie Grecja była reklamowana za granicą jako kraj przestrzegający przepisów zdrowotnych oraz gwarantujący zdrowie przebywającym na jej terenie turystom. Niestety rosnąca liczba przypadków covid-19 w Europie spowodowała, że władze Grecji szybko zaczęły narzucać dodatkowe ograniczenia w podróżowaniu dla obywateli poszczególnych krajów, a na koniec narzuciła kolejny lockdown dla swoich mieszkańców. Wygląda na to, że greckie władze dość konsekwentnie zrealizowały swój podstawowy cel, czyli ochronę zdrowia swoich obywateli.

Podstawowe założenia na 2021

Zdaniem przedsiębiorców działających na rynku turystycznym minie co najmniej dwa do trzech lat, zanim turystyka odrodzi się i odzyska tempo z końca 2019 roku, kiedy zamknęła się rekordowym przychodem z turystyki oraz wpływów z przylotów.

Najtrudniejsze może okazać odzyskanie poziomu rezerwacji w 2021 r., aby w jak największym stopniu zrekompensować ogromne straty, jakie przyniósł miniony sezon turystyczny. Na chwilę obecną jest to dość mglista przyszłość ze względu na to, że pandemia wciąż trwa, więc należy liczyć się obowiązującymi surowymi kryteriami zdrowotnymi i najprawdopodobniej nową kulturą podróżowania. Z drugiej strony bezpieczeństwo staje się nową przewagą konkurencyjną destynacji. Konkurencja o nabycie udziałów w rynkach turystycznych, które otrzymały potężny cios w wyniku rozpowszechnienia SARS-CoV-2 jest bardziej intensywna niż kiedykolwiek. Trzeba pamiętać, że nie tylko Grecja szykuje się do odzyskania turystów. O mocny powrót powalczą jej najwięksi konkurenci, czyli Hiszpania, Włochy, Turcja i Egipt.

Normalny sezon na Krecie
W przypadku turystyki greckiej pierwszym celem jest odzyskanie co najmniej 50% ruchu turystycznego odnotowanego w rekordowym 2019 roku. Jeśli chodzi o dochody, poprzeczka wynosi około dziesięciu miliardów euro, pod warunkiem jednak, że nie zostaną odnotowane kolejne fale pandemii ani nie pojawi się żaden inny czynnik zewnętrzny.

Największe nadzieje w odbudowie branży turystycznej związane są z rozpoczęciem szczepień zarówno w Grecji, jak i w Europie. Wedle wielu osób może to być pierwszym pozytywnym krokiem do wznowienia turystyki. Jednocześnie przeprowadzanie szybkich testów, niezależnie od tego, czy paszport zdrowotny będzie wymagany, czy też nie, może stanowić ramy dla dalszego funkcjonowania rynku w przyszłym roku.

Niższe ceny czy turystyka wysokiej jakości

Istotnym tematem są także koszty, jakich można oczekiwać w nadchodzącym sezonie. Z jednej strony spadające ceny w pakietach oferowanych przez touroperatorów na pewno będą stymulowały popyt, z drugiej strony na Krecie pojawiają się głosy, że jak nigdy dotąd konieczne jest przekształcenie turystyki masowej w formę wyższej jakości, która będzie uwzględniała osobliwości Krety.

Co to oznacza? Jak mówił Michalis Vlatakis, prezes Stowarzyszenia Agentów Turystycznych i Biur Podróży Krety, celem powinna być jakość i podwyższanie poziomu usług, a nie obniżanie cen. Niskie ceny nie rozwiązują problemu przyciągnięcia setek tysięcy turystów. Wręcz przeciwnie, bo po ten najprostszy środek sięgną wszystkie konkurencyjne kraje. Vlatakis twierdzi, że nie jestem fanem degradacji cen, ale fanem jakości, za którą turyści będą chcieli zapłacić więcej.

Plaża Balos
“Nasz produkt turystyczny musi stać się bardziej atrakcyjny i być wysokiej jakości. Musi nabrać charakteru i osobowości. Nie można kontynuować modelu turystycznego, który jest podobny do tego stosowanego w innych krajów. To co oferujemy musi stać się wyjątkowe. Większość klientów przybywających na Kretę nie rozumie wyjątkowości naszego miejsca, a niektórzy uważają, że jesteśmy krajem podobnym do jednego z Półwyspu Bałkańskiego. Dlatego jak nigdy dotąd konieczna jest zmiana modelu turystycznego i uzyskanie tożsamości. Turyści, którzy przybędą ze względu na nasz model jakości, będą tymi, którzy zapłacą.”

Po podobną argumentację sięgnął Prezes Stowarzyszenia Właścicieli Hoteli prefektury Retimno, Manolis Tsakalakis, który twierdzi, że ​​składnikami wznowienia turystyki będą pozytywna psychologia i pieniądze. Niższe ceny otrzymają od touroperatorów ci, którzy zdecydują się zarezerwować wakacje wcześniej. Jednak w obecnie niezbyt pewnej sytuacji może być to trudne do zrealizowania. Szczególnie, gdy nie wiadomo co przyniosą kolejne miesiące.

„Zdrowie każdego jest najważniejsze. W dalszej kolejności jest biznes i wszystkie inne czynności zawodowe. Aby turystyka mogła zaistnieć, potrzebuje dobrej kondycji psychicznej i pieniędzy klientów. Turystyka oznacza ‘przerywam swoje zajęcia, aby wykonać inną, która mi się podoba, w innym miejscu’. W tej chwili nasi klienci nie mają pieniędzy ani psychologii. Pozytywną psychologię uzyskają, gdy zostaną zaszczepieni przeciwko COVID-19 i będzie to namacalne w pierwszej połowie 2021 roku. A pieniądze przyjdą, gdy ustaną finansowe i pracownicze konsekwencje kryzysu zdrowotnego ”- mówi Tsakalakis.

Tylko czy będą chętni?

Nam jednak w głowach rodzi się pytanie jak wielu turystów byłoby skłonnych zapłacić więcej za ową wysoką jakość i unikalność. Oczywiście wiele zależy od poziomu zamożności w kraju, z którego pochodzą turyści. Kryzys ekonomiczny dotknął jednak wiele osób, więc z pewnością należy liczyć się z tym, że w 2021 roku będzie duża grupa podróżujących, która będzie bardzo rozważnie i niezbyt chętnie wydawać swoje oszczędności. Do tej pory osoby szukające unikalności na wyspie wybierały raczej prywatne pensjonaty w odleglejszych rejonach Krety i same sobie zapewniały eksplorowanie tożsamości. Dość ciężko sobie wyobrazić aby taką ofertę były w stanie zaproponować wielkie hotele AI.

Poza tym w chwili obecnej na Krecie jest wiele hoteli oferujących bardzo wysoką jakość usług, w bardzo wysokiej cenie choć niekoniecznie nastawiają się na podkreślanie kulturowej odrębności i unikalności miejsca. Ich klientela zaliczana jest do bardzo zamożnej. Z resztą nie łudźmy się. Nie każdy też jedzie na Kretę czy do Grecji szukać unikalności i tożsamości. Wielu osobom wystarcza w zupełności przyzwoity hotel z dobrym jedzeniem i ładną plażą obok. Są to składniki, których spełnienie wystarcza aby wakacje były uznane przez takich turystów za udane. Co też jest normalnym podejściem bo każdy ma prawo do organizowania sobie takich wakacji jakie lubi. Takie zaś miejsca można znaleźć we wszystkich konkurencyjnych dla Grecji krajach, które będą jednak próbowały ściągać do siebie turystów kusząc właśnie niższymi cenami.

Przyszłość pokaże jak wiele z tych założeń uda się wcieli kreteńskiej branży turystycznej w życie. Tegoroczne wakacje pokażą, czy walka o klienta będzie skupiać się ku jak największej obniżce cen czy też na szukaniu własnego sposobu na przyciągnięcie turystów.
Pomimo powyższych dywagacji my osobiście mamy tylko nadzieję, że 2021 rok będzie po prostu lepszy od swojego poprzednika, czego życzymy sobie i Wam wszystkim.

Gosia,  data_2021-01-01 20:29:30 2021-01-01 20:29:30
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

 gość}
gość Arturrro
2021-01-11 10:44:28

Co bedzie w 2021r.

Czy może posiadacie wiedze co do ewentualnych planów rządu Grecji na rok 2021? Tj. czy planują uzależniać w jakikolwiek sposób przekraczanie granicy od szczepień? Będą wymagać ponownie testów a jeśli tak to jakich?

Od tych pytań zależy ilu turystów przyleci. Wiele osób przeniosło rezerwacje z 2020r na 2021r. z nadzieja, ze będzie normalnie. Obserwując zachowania rządów różnych krajów mam co do tego duże obawy. Jeśli Grecja coś wymyśli ze szczepieniami czy ponownymi testowymi łapankami to obawiam się, ze osiągniecie ruchu na poziomie 50% z 2019r. może być trudne i bardziej o to powinni martwić się hotelarze i mieszkańcy Grecji niż cenami oferowanych usług. Zarówno ja, jak i moi znajomi czekamy na informacje co zamierzają poszczególne kraje i od tego uzależniamy wybór destynacji.

Gosia | crete.pl
Gosia | crete.pl
2021-01-11 12:28:11

Na razie nie wiadomo nic na temat rządowych planów. Z dotychczasowych wywiadów z branżą hotelarską jednak przebija nadzieja na powiązanie rynku turystycznego ze szczepieniami.

 gość}
gość Arturrro
2021-01-11 13:41:34

No to jeżeli chcą uzależnić turystykę od szczepionek to ciemno widzę rok 2021 w Grecji. Nie chodzi tu tylko, że ktoś może nie chcieć się szczepić czy innych kwestii związanych z tą szczepionką ale chodzi nawet o tempo tych szczepień. Cóż zobaczymy co wykombinują. Natomiast trochę zaskoczony jestem, ze sama branża chce powiązanie rynku turystycznego ze szczepieniami.

 
Gosia | crete.pl
Gosia | crete.pl
2021-01-11 16:23:00

Czemu? Klient zaszczepiony to pewny klient. I bezpieczny.

 gość}
gość Arturrro
2021-01-11 21:48:31

Po pierwsze dlatego że to ogranicza napływ turystów a to przełoży się na niższy przychód. Po drugie ilu klientów w 2020r było chorych i musieli spędzić wakacje w szpitalu? Po trzecie ilu klientów było chorych w latach wcześniejszych. Po czwarte 90% osób przechodzi Covid albo bezobjawowo albo skapoobjawowo, szczególnie osoby młode. Najgorzej jest z osobami 70+ a oni raczej stanowią niewielki procent turystów . 

 

Gosia | crete.pl
Gosia | crete.pl
2021-01-12 12:09:12

Oprócz szczepionki (bo i tak nie każdy chętny będzie miał możliwość zaszczepienia) pewnie trzeba spodziewać się innej weryfikacji. Prawdopodobnie będzie to uzależnione od sytuacji ogólnej na świecie. Raczej nie należy spodziewać się że Grecy przyjmą inną strategię po tym jak ledwo co udało im się nieco przydusić epidemię, nawet kosztem mniejszego zysku z turystyki. Tym bardziej że z podawanych codziennie raportów wynikało, że między 10-20% wykrytych przypadków było związane właśnie z podróżami.

Grecy nie podali statystyk ilu turystów było przeniesionych do hoteli kwarantanny lub szpitali. Jednak te pierwsze wcale nie stały puste. Byli w nich także i Polacy, o czym pewnie prawie nikt nie wie. Lata wcześniejsze są nieistotne bo to z czym opieka zdrowotna miała do czynienia wtedy to były nagłe wypadki oraz liczne utonięcia a nie choroba zakaźna.

Ze statystyk wynika że 80% (a nie 90%) przechodzi chorobę łagodnie co nie oznacza że bezobjawowo i bezproblemowo; definicja łagodnego przebiegu choroby jest dość szeroka więc nie można wszystkich wrzucać do jednego worka; ciężko chorują i umierają także młodzi choć w dużo mniejszej skali niż osoby starsze. W przypadku małej ilości turystów 70+ to się mylisz. Może polskich siedemdziesięciolatków nie spotkasz na wakacjach (zapewne z powodów finansowych), ale z innych krajów już tak i ten odsetek jest wysoki.

 

 

 gość}
gość PiotrWie
2021-01-17 17:05:25

Mój kolega który został w jeden dzień przerobiony z endokrynologa na leczącego Covidy powiedział że w jego szpitalu przeważają rodzice dzieci szkolnych w wieku trzydzieści kilka - czterdzieści kilka, wcale nie stojący nad grobem. I tacy też przeważają w zgonach. Może to jakiś wyjątkowy oddział ale nie sądzę - tak więc nie jest to choroba samych starców, a roznoszą ją przede wszystkim dzieci i ludzie młodzi więc nie sądzę że ktokolwiek będzie wpuszczał bez testu lub szczepienia.

Gosia | crete.pl
Gosia | crete.pl
2021-01-17 20:04:20

Coś w tym jest Piotrze. Kilka dni temu czytałam że w Grecji bardzo spadła średnia wieku zachorowań. To już nie 70-80 latki ale średnia jest w okolicy 30-40-tki.

 gość}
gość Arturrro
2021-01-25 12:49:39

No właśnie a przydałoby się pokazać ilu turystów wylądowało w szpitalu i w jakim stanie. W większości ciężki przebieg i zgony dotyczą osób starszych a nie 30-40 latków. Zresztą to nie dziwne, ze młodzi się częściej zarażają bo w końcu mają dzieci, chodzą do pracy czy prowadzą bardziej aktywne życie niż osoby starsze. Jednak zarażenie to nie choroba. Natomiast w hotelach covidowych lądowali ludzie z pozytywnym wynikiem testu (który nie był powtarzany z tego co wiem a często daje wynik fałszywie pozytywny), którym nic nie było zapewne a nie chorzy. Osoby ze średnim czy ciężkim przebiegiem to byliby w szpitalu a nie hotelu. Wcześniejsze lata mają znaczenie, bo przecież osoby z przewlekłymi chorobami przylatują od lat, wirus grypy króluje też od lat i jest olewany a jest niebezpieczny (moja ciotka zmarła na zapalenie płuc nim wywołane, sam go tez przeszedłem ). Pamiętajmy, ze szczepienie nie chroni przed roznoszeniem wirusa, zatem i osoby po szczepieniu powinny być testowane a przy wyniku pozytywnym powinny lądować w hotelach covidowych tak jak osoby nie zaszczepione bezobjawowe.

W każdym razie to sprawa rządu Grecji co chce zrobić. Natomiast mógłby się jednoznacznie określić, bo w sytuacji pandemicznej nie zmieni się za wiele.

Gosia | crete.pl
Gosia | crete.pl
2021-01-25 17:23:14

Zawsze możesz napisać do greckich urzędów o udostępnienie takich danych. EOT

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10157648280417551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

Szkoda. Ale wiadomo, gdzie człowiek tam szkody. Na szczęście miałem przyjemność plażować na wyspie. Jest mega pięknie. Plaże zwłaszcza Golden beach zostaje na zawsze w pamięci.
Τέλειο
gość PiotrWie: Z 10 lat temu zamalowano taki drogowskaz, nie wiem czemu. Jak ścieżka z Marmary podejdzie do klifu trzeba szukać odgałęzienia w górę,jak się dobrze przyjrzysz znajdziesz na skale ślad po zamalowanych drogowskazach, idziesz w górę  łatwymi niewielkimi zakosami po płytach. Dochodzisz do szlaku Loutro - Livadiana. (...)
Gosia | crete.pl : Myślimy o takiej objazdówce, raczej nie będzie to ten rok, ale plany mamy. Szlak z filmu robiliśmy na przełomie sierpnia i września. Nie pamiętam aby było takie oznakowania, ludzie idą skrajem klifu, straszne miejsce dla mnie z moim lękiem wysokości.
gość PiotrWie : I mam jeszcze dwa pytania - po pierwsze w jakim miesiącu tak było i po drugie - czy oznakowali z powrotem wersję " easy to Loutro " czy dalej pomiędzy Marmarą a Finikas jest ta ścieżka samym skrajem klifu?
gość PiotrWie : Przemyślcie wyjazd na mniej oblężone wyspy - nie jest to logistycznie skomplikowane. (...)
Gosia | crete.pl : Można się zdziwić prawda? Biznes kwitnie, taxi boaty kursują jak oszalałe przywożąc do Marmary turystów z Chora Sfakion i okolic. A w tawernie przy Marmarze wszystkie stoliki są pozajmowane albo już zarezerwowane. My dostaliśmy stolik chyba tylko dlatego, że kelner zlitował się jak zobaczył nasz zmęczone facjaty po zejściu ze szlaku.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera