Agencja prasowa Bloomberg, która w środowisku ekonomistów jest szczególnie ceniona za wysokiej jakości analizy finansowe, wykonała ciekawe zestawienie światowych cen benzyny. Niestety w rankingu tym Grecja znalazła się na jednej z czołowych pozycji wśród krajów o najwyższym koszcie paliwa. Nie powinno to dziwić gdyż wydatki na benzynę stanowiące nieco ponad 3% budżetu greckiej rodziny, są jednym z pięciu najwyższych wyników na całym świecie.
W badanym okresie od końca września do początku listopada najwyższe ceny benzyny zostały odnotowane w takich krajach jak Norwegia (1,96 €/l), Turcja (1,79 €/l) oraz w Hong Kongu (1,72 €/l). Przeciętna cena jednego litra benzyny w Grecji wynosi obecnie około 1,5 €/l i jest to jeden z 13 najwyższych wyników na świecie. Jeszcze gorzej wskaźniki te wyglądają dla wysp greckich oraz Krety, które są rejonami Grecji o najwyższych cenach paliw. Wśród ponad 60 przebadanych krajów znalazła się również Polska, która uplasowała się na 37 pozycji.
Dosyć ciekawie wygląda również zestawienie przeciętnego dziennego dochodu w odniesieniu do ceny paliwa. Pod tym względem Grecja wypada zdecydowanie lepiej, gdyż koszt jednego galona stanowi około 12% dniówki, co plasuje ten kraj mniej więcej w środku stawki i jest wynikiem zdecydowanie lepszym niż pozycja uzyskana przez Polskę.
Spostrzegawcze osoby słusznie zapytają - skąd zatem aż tak wysoki udział kosztu paliwa w budżecie greckiej rodziny? No cóż odpowiedź jest banalnie prosta, mieszkańcy Hellady od zawsze bardzo chętnie i często korzystają ze swoich samochodów. Wyraźnie widać, że wysokie ceny nie spowodowały jakiś drastycznych zmiany tego upodobania ani nie przekonały Greków do częstszego korzystania z komunikacji publicznej. Może lepszą alternatywą byłaby ekologiczna komunikacja oparta na pojazdach takich jak opisywany przez nas niedawno SUNNYCLIST. Przy niskim koszcie eksploatacji pozostawiają one możliwość niezależnego przemieszczania się na niewielkie odległości.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz