Protest zdesperowanego kierownika

Port w Heraklionie

We wtorek doszło w Heraklionie do niecodziennego wydarzenia. Kierownik nadzorujący budowę w porcie wspiął się na szczyt dźwigu, a następnie zagroził, że rzuci się w dół. Powiedział, że odstąpi od swoich zamiarów tylko wtedy, gdy władze miejskie zagwarantują mu pieniądze pozwalające na opłacenie zaległych pensji pracowników jego firmy. Osoby te zatrudnione są przy realizacji gminnych projektów. Szczęśliwie urzędnicy postanowili spełnić jego szczytne żądania. Zdesperowany kierownik powiedział również, że ma "jednego pracownika, który ma niepełnosprawne dziecko i nie zapłacił mu za ostatnie 3 miesiące pracy".

W całym tym niecodziennym zdarzeniu zastanawia tylko to, czy opóźnienia w przekazywaniu pieniędzy za wykonane prace to wynik opieszałości greckich władz lokalnych, czy też jest to jedno z obliczy kryzysu dotykającego grecki budżet. Przy okazji warto wspomnieć, że w dniu dzisiejszym odbywa się kolejny strajk generalny w Grecji, co jest równoznaczne z paraliżem kraju.

Piotrek,  data_2010-03-11 21:33:45 2010-03-11 21:33:45
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

Przy takich ruchawkach pogodowych trzeba się cieszyć z tej turystyki, która była w maju. Ciekawe, ilu turystów ten maj wystraszy w czerwcu
Calypso
Calypso
Byłam i pyszny miód kupiłam
Byłam w Chanii, pysznosci
Niestety połowa straganów to szmaty i śmiecie jak w każdym polskim targowisku. A wieśniacy oszukują i windują ceny. Byłem 2 razy na placu w Retymno i jest coraz gorzej. Nie wiem jak teraz ale większość kupujących to były tłuste i chamskie Rosjanki. Bez euforii zatem
Ambasadorki Piękna: Za każdym razem jak jesteśmy na Krecie odwiedzamy Laiki i zawsze wychodzimy z pelnymi siatkami owoców i warzyw
Parklot
CRETE Copyright © 2009-23 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera