Kryzysowy strajk generalny

data_2010-02-25 22:04:43 2010-02-25 22:04:43

Kryzys w Grecji

W Grecji w dniu wczorajszym nie działały szkoły, urzędy, transport publiczny. Szpitale przyjmowały tylko nagłe przypadki, wszelkie planowe zabiegi zostały przesunięte na inne terminy. Za sprawą zapowiedzi o przystąpieniu do strajku związków zawodowych kontrolerów lotu paraliż dotknął również greckie lotniska. Ta swoista ogólnonarodowa mobilizacja jest wynikiem sprzeciwu wobec planów rządu, który ma zamiar ciąć wydatki oraz (co chyba najważniejsze) zamrozić płace pracowników sfery budżetowej. Słuszna argumentacja władz tłumaczących, że takie decyzje w dobie głębokiego kryzysu budżetu państwa są niezbędne, nie przemawia jednak do protestujących.
Grecja z deficytem finansów stanowiącym 12,7% PKB oraz długiem publicznym dobijającym do poziomu 300 mld € musi jak najszybciej podjąć kroki zmierzające do podjęcia walki z kryzysem pustoszącym jej gospodarką. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że ok. 30 mld € to wierzytelności, których termin spłaty przypada w kwietniu i maju.

Strajk w Grecji
Zdjęcia: Petros Giannakouris AP

Rząd już dziś szuka sposobów na załatanie tej wielkiej dziury w finansach państwa. Poza oszczędnościami na poziomie wydatków, władze planują również zwiększyć wpływy przez podwyższenie podatków w tym również podatku VAT. Grecja znajdująca się pod wielką presją innych krajów UE planuje również wyemitować nowe 10-letnie obligacje dzięki, którym chce pozyskać ok 3-5 mld €. Wedle sondaży opracowanych przez media blisko 60% społeczeństwa wierzy w słuszność dotychczasowych decyzji podjętych przez rząd, a ponad 75% ludzi uważa, że działania i postawa związków zawodowych jest zbyt agresywna.

Miejmy nadzieję, że rządowi premiera George Papandreou uda się zatrzymać proces tonięcia greckich finansów publicznych, gdyż zbyt nieudolne działania mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na gospodarki większości krajów Unii Europejskiej. Ten rok będzie również ciężki dla przemysłu turystycznego. Ubiegłe lata pokazały, że coraz więcej turystów wybiera tańszą Turcję. Grecy pozbawieni możliwości dewaluacji swojej waluty nie są w stanie konkurować z nią poziomem cen. Czas pokaże, czy Grecy którym cała Europa patrzy na ręce będą w stanie bez sięgania po sztuczki i oszustwa uzdrowić swoje finanse publiczne.

Piotrek,  data_2010-02-25 22:04:43 2010-02-25 22:04:43
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera