Love HER - kampania promocyjna Heraklionu

data_2024-08-26 20:37:10 2024-08-26 20:37:10

Stolica Krety i zarazem największe miasto na wyspie wystartowało z nową kampanią reklamową „Love HER – 5 senses 365 Days”. W nazwie sprytnie wykorzystano pierwsze trzy litery nazwy miasta (HER aklion) będące również kodem IATA tamtejszego lotniska. Stworzyło to ciekawą grę słów kampanii, która podkreśla to, że miasto można poznawać wszystkimi pięcioma zmysłami przez cały rok.

Pomysłodawcą kampanii jest Urząd Miejski, który w ten sposób chce zachęcić osoby odwiedzające miasto do doświadczania, odkrywania i pokochania bogatej historii, kultury i smaków Heraklionu. Dzięki połączeniu historycznego uroku i współczesnych udogodnień Heraklion oferuje bogaty wachlarz doświadczeń, które sprawiają, że każda wizyta jest niezapomniana. Miasto płynnie łączy tradycję i nowoczesność, co czyni je wyjątkowym i fascynującym celem podróży dla wszystkich, którzy je odkrywają.

Jak zatem poznawać Heraklion zmysłami?

Zobacz zabytki, odkryj piękno skrywane w starożytnych budowlach, dziedzictwie kulturowym miasta, a także w malowniczych krajobrazach otaczających miasto.

Dotknij i doświadcz ciepła i gościnności mieszkańców miasta. Poczuj ich serdeczność i poznaj ich sposób życia oraz lokalne tradycje.

Smakuj tradycyjne kreteńskie dania przygotowane w herakliońskich tawernach. Delektowanie się potrawami wykonanymi z lokalnych składników oraz kreteńskimi winami to świetny sposób na poznanie specyfiki Krety. Wpisanie Heraklionu na listę „Międzynarodowych Destynacji Gastronomicznych” UNESCO jak najlepiej świadczy o ofercie kulinarnej tego miasta.

Zapach to aromaty kreteńskich ziół, świeżego oregano, rozmarynu i szałwii, soczystych owoców dojrzewających w pełnym słońcu, które można kupić w Heraklionie na lokalnych targowiskach. My dodamy do tego jeszcze zapach morza oraz pierwsze wdech niesamowitego kreteńskiego powietrza, którego doświadczamy opuszczając samolot na pobliskim lotnisku.

Posłuchaj i wczuj się w to jak brzmi Heraklion? To nie tylko uliczny zgiełk i kakofonia klaksonów, z których chętnie korzystają co bardziej nerwowi mieszkańcy miasta. To również kreteńska muzyka dobiegająca z tawern i grecki język słyszany na każdym kroku. To także tubalne dźwięki syren statków zbliżają się do portu i szum fal rozbijających się o falochron przy twierdzy Koules.

Tylko korzystając z pełnego spektrum własnych zmysłów można poczuć i zasmakować prawdziwe oblicze Heraklionu.

Gosia,  data_2024-08-26 20:37:10 2024-08-26 20:37:10
Średnia: 0
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

2024-08-26 20:08:48

Super ta gra słów - podoba mi się

1
2024-08-26 20:19:09

Magdalena Mróz mnie też się podoba

1

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/903523855155213

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe

Najnowsze komentarze:

 Kiedyś ponoć tak tu było
 Podobno z tego m.in powodu lokalne władze obawiajac się "zadeptania" zakazały tworzenia kampingów. Tak mówiła nam osoba z Kato Zakros.
 To, że nie ma dużo ludzi , to jego zaleta. Generalnie to zaleta całego Kato Zakros i okolic
 Nie zgodziłbym się z wypowiedzią o małej gęstości zamieszkania okolicy Kato Zakros. Na 30-to kilometrowym odcinku wschodniego wybrzeża Kreta znajdowały się cztery duże i bardzo duże miasta: od północy Itanos, Russolakos, Kato Zakros oraz Ambelos. Największe z nich, dzisiaj częściiwo leżące na dnie morza, Itanos i Russolakos, zbadane zostały tylko w minimalnym stopniu.
 Byliśmy w zeszłym roku. Robi wrażenie wielkość tego pałacu. Ale zwiedzanie go w godzinach przedpołudniowych, w pełnym słońcu wymaga sporo samozaparcia, dobrego nakrycia głowy i dużej ilości wody do picia. Byliśmy tam w czerwcu i prócz nas nie było nikogo. Z jednej strony szkoda, że to miejsce jest tak mało popularne, a z drugiej... Cisza i spokój okolicy urzeka.
 dzieki,wybieramy sie za 2 tygodnie,tylko wschod,baza w Ierapetra.
gość PiotrWie  My obecnie jesteśmy na Alonissos, wiem że nie jest to jakiś znaczący region uprawy oliwek ale patrząc po drzewach jest całkiem sporo owoców i wydaje nam się że tu jest jakiś inny gatunek - są widocznie większe niż na Krecie 
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera