Mimo że za nami jest już połowa września to na Krecie obłożenie hoteli miejscami wciąż przekracza 90%. Według Manolisa Varkarakisa, prezesa Stowarzyszenia Hotelarzy w Lassithi, obecny wrzesień wygląda jak drugi sierpień. Wysokie obłożenie utrzymuje się również w najmniej popularnej prefekturze Lassithi, gdzie położone są miejscowości takie jak Elounda, Sitia, Agios Nikolaos czy Makry Gialos. Tu sytuacja jest ciągle dynamiczna, a obłożenie w hotelach waha się od 60 do 80%.
Właściciele hoteli położonych w tym rejonie Krety podkreślają, że tegoroczny sezon okazał się bardzo dobrym rokiem dla regionu Lassithi, zaś okolice Sitii w tym roku spotkały się z dużym zainteresowaniem nie tylko wśród zagranicznych turystów. Rejon ten często wybierali też krajowi turyści, którzy przyjechali na Kretę na wakacje z innych regionów Grecji. Przyszłoroczny sezon również może okazać się dynamiczny, gdyż podejmowane są działania zmierzające do otwarcia lotniska w Sitii na międzynarodowe połączenia czarterowe.
Niestety wszyscy zgodnie podkreślają jednak, że duże natężenie ruchu turystycznego nie przełożyło się wprost na wysokie przychody. Gwałtowny wzrost kosztów energii i paliw oraz wysoka inflacja spowodowały szybki wzrost kosztów prowadzenia działalności.
Właściciele hoteli przewidują, że duży ruch turystyczny utrzyma się przynajmniej do połowy października. Wstępne dane pokazują, że w miesiącu tym można oczekiwać obłożenia w hotelach na poziomie 60%. Szacunki te oparte są na danych z dotychczas wykonanych rezerwacji. Natomiast koniec sezonu, czyli definitywny spadek liczby rezerwacji rysuje się w okolicach połowy listopada.
Optymistyczne prognozy dotyczące ruchu turystycznego na początku kalendarzowej jesieni dotyczą nie tylko Krety. Dużego zainteresowania spodziewa się także między innymi Mykonos, czy Rodos. Co ciekawe Rodos planuje utrzymanie otwarcia części hoteli w miesiącach zimowych. Na ten moment wiadomo, że zimą otwartych będzie 20 hoteli, które zaoferują 5000 łózek. Oferta przyciągnięcia turystów na zimowe wakacje w Grecji ma być skierowana do emerytów mieszkających w krajach Europy Północnej.
O planach przyciągnięcia emerytowanych mieszkańców na dłuższe zimowe wakacje w Grecji mówił także minister turystyki Vassilis Kikilias. Jak podkreślał pomysł zaproszenia starszych mieszkańców Europy Północnej i Srodkowej znajduje oddźwięk.
„W Grecji mamy krótką i łagodną zimę, a zatem znacznie mniejsze zapotrzebowanie na energię, podczas gdy nasi północnoeuropejscy partnerzy mają sześcio-, siedmio- i ośmiomiesięczną zimę z bardzo niskimi temperaturami i ogromnym zapotrzebowaniem na energię. Emeryci mogą przyjeżdżać do Grecji, aby spędzić zimę znacznie bardziej ekonomicznie i przy znacznie mniejszym obciążeniu finansowym. Lufthansa jest skłonna zwiększyć liczbę lotów do 2023 r. do Grecji o 30%, Austriacy latają z Wiednia do Salonik i Aten w ciągu 1,5 i odpowiednio 2 godziny, podobnie jak Aegean i Sky Express. Wszyscy rozumieją, że jest to szansa dla przemysłu, dla turystów, dla naszej gospodarki, ale także dla naszych północnoeuropejskich partnerów” powiedział Kikilias.
Naszym zdaniem plan jest interesujący o ile greckie hotele zainwestują przedtem w ogrzewanie i wyposażenie pokoi hotelowych w kołdry i koce. Grecka zima, zwłaszcza w ostatnich latach, bywa kapryśna i potrafi być dotkliwa. W zimowe miesiące można tu nieźle zmarznąć, a tego emeryci nie lubią ;-)
Komentarze
komentarz z
Bogaci starzy ludzie z północnej Europy od lat jeżdżą w zimie na Kanary albo do południowej Hiszpani. Ciężko będzie zmienić ich przyzwyczajenia. Ale trzymam kciuki, może im się uda wyciąć kawałek tego toru. No i oprócz centralnego ogrzewania będą musieli jeszcze sporo zainwestować w służbę zdrowia
komentarz z
Szymon Matusewski Jeżdżą tam gdzie hotele działają. A jeśli będą chcieli zmienić kierunek na Grecję to kto wie - może ten pomysł wypali.
komentarz z
I bardzo dobrze
Wrzesień to bardzo dobry czas na wypoczynek
komentarz z
Wrzesień jest najlepszy okresem, brak strasznych upałów, taniej i ciepłe morze
komentarz z
Dorota Skibińska Oj są tak samo ja jestem w każdym miesiącu.
komentarz z
Dorota Skibińska Ja właśnie wróciłam, słońce paliło skóre tak samo jak byłam w czerwcu i lipcu,a troche niższej temperatury można się spodziewać z końcem września.Wiem o tym ,mam tam najbliższą rodzine i jestem tam często.
komentarz z
Elżbieta Słowik oczywiście ale nie są tak uciążliwe jak lipiec/sierpień
komentarz z
Dorota Skibińska We wrześniu jest również gorąco.
komentarz z
Tak z ciekawości, dlaczego rejony Lassithi są najmniej popularne? Byłem w miejscowości Elounda kilka lat temu i było całkiem spoko.
komentarz z
Piotr Zajkowski Jest to najmniej turystyczny rejon Krety. Daleko od lotniska w Heraklionie, więc transport w tamte rejony trwa dłużej i jest droższy.Co prawda Elounda czy Agios Nikolaos nie narzekają na brak gości ale są to miejscowości położone relatywnie blisko międzynarodowego portu lotniczego. A im dalej na wschód tym mniej hoteli, gorsze połączenia, mniej dróg. Na wschodni kraniec Krety już mało kto dociera, co oczywiście ma wiele zalet
komentarz z
Piotr Zajkowski W okolicach Ierapetra jest trochę turystycznych miejscówek. Oczywiście nie tak jak choćby w Hersonissos. Ale dalej za MakryGialos/Analipsi już są pustki. Owszem są jakieś pensjonaty ale hoteli ogólnie nie ma. W Sitii są jakies pojedyncze.
komentarz z
CRETE - Kreta rzeczywiście ma to zalety, przejechałem cały wschód w tym jakąś drogą przez góry do Jarapetry i turystów praktycznie nie było :)
komentarz z
Tęsknię
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158715263742551