Mnisi z Gouverneto zakazują kąpieli na plaży Avlaki

data_2020-10-09 20:10:11 2020-10-09 20:10:11

Mnisi zamieszkujący klasztor Gouverneto położony na półwyspie Akrotiri znani są z restrykcyjnych wymagań dotyczących stroju osób zwiedzających to miejsce. Jednak ostatnia ich decyzja „opublikowana” na przysłowiowych drzwiach klasztoru wywołała niemałe oburzenie mieszkańców półwyspu Akrotiri i Chanii oraz lokalnych organizacji turystycznych.

Moni Gouvernetou

Decyzja dotyczy plaży wieńczącej bardzo znany i piękny wąwóz Katholiko zwany także jako Avlaki. Dodamy że jest to wąwóz o szczególnej wartości religijnej, dawniej w jego jaskiniach zamieszkiwali mnisi i pustelnicy.
Ścieżka prowadząca do wąwozu rozpoczyna się w pobliżu klasztoru Gouvernetou, następnie biegnie obok Jaskini Niedźwiedziej i klasztoru Moni Katholiko i prowadzi dalej aż do niewielkiej plaży Αυλάκι του Αγίου.

Moni Katholiko

Od lat aktywni mieszkańcy Chanii oraz turyści po przejściu tej trasy i dojściu na wybrzeże kąpali się w krystalicznie czystej wodzie plaży Αυλάκι του Αγίου. I właśnie tych morskich kąpieli w tym miejscu zabronili mnisi z Gouverneto. Ich decyzją, wstęp na ten teren jest zabroniony dla tych, którzy chcą popływać w tym miejscu. Mile widziani są tu tylko pielgrzymi, podróżnicy i spacerowicze. Mnisi twierdzą, że mają prawo do tej decyzji, ponieważ cały obszar łącznie z okolicznymi górami i jaskiniami oraz kąpieliskiem i pozostałościami dawnego portu należą do nich. Mnisi informują, że nie jest to przestrzeń publiczna tylko prywatna, za którą odprowadzają podatki do państwowej kasy i w związku z tym mają prawo wymagać stosownego pełnego stroju zarówno na szlaku, jak i na plaży.

Nie jest to pierwsza tak kontrowersyjna decyzja mnichów z Gouverneto. Pięć lat temu duchowni postanowili zmniejszyć liczbę turystów odwiedzających opuszczony klasztor Moni Katholiko. Wówczas na ścieżce prowadzącej do dna wąwozu i pieszego szlaku wiodącego w kierunku wybrzeża postawili kamienne murki, które miały zatrzymać turystów.

Gosia i Piotrek,  data_2020-10-09 20:10:11 2020-10-09 20:10:11
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

 gość}
gość PiotrWie
2020-10-10 22:18:46

Mnisi z Gouverneto są wogóle antyunijni i antyturystyczni, przynajmniej takie wrażenie odniosłem po rozmowie z jednym z nich kilka lat temu. A nawet na "świętej" plaży w Moni Koudouma, gdzie w niektóre święta odbywa się liturgia na piasku nie ma problemu z kąpielą i plażowaniem, a nawet możesz przyjechać na kilka dni na plażę i spać za darmo w domkach dla pielgrzymów, my tam też nocowaliśmy.

A poza tym gdzieś czytałem że w Grecji kilka metrów najbliżej morza nie może mieć prywatnego właściciela - dlatego nie ma tam znanych z Włoch czy Francji hoteli z prywatną plażą.

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10157476070567551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera