Relacja z targów Natura Food 2018

data_2018-10-14 20:35:24 2018-10-14 20:35:24

Dla nas wizyta na imprezie Natura Food była jak zawsze swoistym festiwalem smaków i możliwością zapoznania się z produktami polskich niszowych wytwórców. Bardzo cieszy nas to, że poza nowymi wystawcami na targach tych można było się spotkać z wieloma firmami uczestniczącymi w poprzednich edycjach. Zresztą wybierając się w tym roku do Łodzi bardzo liczyliśmy na możliwość zakupu produktów, które w ubiegłym roku dosłownie podbiły nasze podniebienia. Poniżej chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na kilka firm.

Wejście na targi

Na tegorocznej edycji Natura Food, tak jak pisaliśmy już wcześniej, dostępne były trzy stoiska z greckimi produktami. Wśród tych doskonale nam znanych i dostępnych już wcześniej znaleźliśmy też kilka takich które były dla nas zupełną nowością. Na stosiku kreta24.pl zwróciliśmy uwagę na herbatę z suszonych liści oliwki. Charakteryzuje się ona bardzo łagodnym smakiem. Na stoisku zdecydowanie wyróżniała się również oliwa Eliama, która nie tylko przyciągała oko niezwykle estetyczną butelką ale również zachwycała niezwykle silnym smakiem i dużymi właściwościami prozdrowotnymi potwierdzonymi certyfikatem Health Claim. Tak jak pisaliśmy wczoraj oliwa ta zdobyła złoty medal na targach Natura Food 2018.

Kreta24.pl

Kreta24.pl - eliama

kreta24.pl

Również na stoisku oliwowo.pl (Grecja w gębie) znaleźliśmy coś dla siebie. Zachwyciły nas oliwki suszone w soli z Thassos przypominają w smaku kreteńskie koroneiki, o których niedawno pisaliśmy. Są jednak od nich dużo większe i bardziej mięsiste. Spory wybór serów greckich też nie pozostawił nas obojętnymi. Skorzystaliśmy z okazji by zaopatrzyć się w kreteńską gravierę.

Oliwowo.pl - sery

Oliwowo.pl

Oliwowo.pl

Gospodarstwo Pasieczne „Bartnik Mazurski” zapisało się w naszej pamięci już w czasie ubiegłorocznej wizyty na targach Natura Food. Jest to niewielka rodzinna firma rozwijana przez Agnieszkę i Roberta Pucerów. Produkowane przez nich miody ucierane z imbirem i cynamonem to dla nas jedne z większych śniadaniowych przysmaków. W tym roku do tego duetu dołączył również unikalny miód z dodatkiem liści mięty. Wedle słów autorki dopracowanie jego receptury trwało kilka miesięcy i wymagało żmudnych testów nie zawsze zakończonych sukcesem.

Bartnik Mazurski

Bartnik mazurski

Kolejną firmą, do której wróciliśmy z dużą chęcią, był wytwórca Serów Łomnickich z Koziej Łąki. To kolejna unikalna rodzinna firma działająca w pobliżu Jeleniej Góry. Własne stado kóz składające się obecnie z ponad 100 zwierzaków, pozwala na tworzenie niepowtarzalnych serów o najwyższej jakości. W bogatej ofercie tej firmy każdy znajdzie coś dla siebie. Zarówno laik szukający czegoś co uzupełni śniadaniową kompozycję kanapki, jak też koneserzy poszukający wyrazistych smaków, które bez problemu znajdą w serach dojrzewających przez kilka miesięcy.

Sery Łomnickie

Nowością na targach, która zaskoczyła nas bardzo pozytywnie, była obecność producentów minikiwi. To zaskakujący niewielki owoc, którego smak w dużym stopniu odpowiada pełnowymiarowemu kuzynowi. Warto wspomnieć, że owoce minikiwi to nie tylko nowość na targach Natura Food, ale także nowość na polskim rynku. W Polsce rosną od niedawna ale dopiero w 2018 roku zadebiutowały w naszych sklepach. Bywają one dostępne między innymi w niektórych sieciach supermarketów oraz dyskontów. Jeśli traficie na nie to zdecydowanie polecamy zapoznać się z ich smakiem. Więcej informacji o tych owocach znajdziecie także na stronie: http://aktinidia.pl

Mini kiwi

Mini kiwi

Ucieszyła nas także ponowna obecność firmy Sery Grądzkie, której produkty to naszym zdaniem najwyższa półka smakowa. Już w zeszłym roku nasze podniebienia podbił ser Encantado, który poddany jest procesowi lekkiego dojrzewania, a następnie posypywany jest suszonymi pomidowami oraz bazylią. Tak przygotowany ser jest następnie zawijany w kiszone liście winogron. Nam jego wygląd oczywiście kojarzy się z greckimi dolmadakia, jednak musicie nam uwierzyć, że smak jest zupełnie inny. Z innych ciekawych serów warto wspomnieć o takim, który dojrzewa … obtoczony paloną słomą. Jego oryginalny i mocny smak docenią jednak raczej serowi koneserzy.

Sery Grądzkie

Sery Grądzkie - Marek Grądzki

Podobnie również jak w zeszłym roku zajrzeliśmy również na stoisko firmy Klimeko. Producent ten oferuje między innymi świetne sery pieczone, wędzone i inne. To mała rodzinna firma wytwarzająca produkty nabiałowe w oparciu o tradycyjne receptury i naturalne sposoby wytwarzania.

Kilmeko

Na doskonałe w smaku i ręcznie wyrabiane kiełbasy można liczyć zaglądając na niewielkie stoisko „U Jacka”. Znając już ich wyroby liczyliśmy bardzo na ich obecność na targach i na szczęście się nie zawiedliśmy.

U jacka

Na koniec chcielibyśmy wspomnieć o kozich serach produkowanych przez Gospodarstwo Rolne „Nad Arem”, które specjalizuje się w produkcji kozich serów. Ponad 20-letnie doświadczenie tej rodzinnej firmy mają swoje początki w 1992 roku, kiedy do gospodarstwa tego została kupiona pierwsza koza o imieniu Pyza. Dzisiejsze sery wyróżniające się najróżniejszymi smakami powstają na bazie mleka pozyskiwanego ze stada kóz liczącego przeszło 250 sztuk.

Nad Arem - gospodarstwo rolne

Oczywiście firmy, o których napisaliśmy stanowiły zaledwie niewielką część tych targów. Wystawców było oczywiście o wiele więcej. Stoiska z wędlinami, wszelakimi przetworami owocowo-warzywnymi, miodami, naturalnymi kosmetykami oraz wiele innych sprawiają, że na te targi trzeba zarezerwować sobie przynajmniej 2-3 godziny wolnego czasu, a także sporą ilość gotówki ;)

Alpacalma

Koreb
Sylveco

Gosia i Piotrek,  data_2018-10-14 20:35:24 2018-10-14 20:35:24
Średnia: 5
Liczba ocen: 1
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
Kreta informacje 5 na 5 (0) liczba ocen 1
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10155759388407551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe

Najnowsze komentarze:

 Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl  Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie  Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
 Super miejsce
gość Jaca  Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.   Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
 Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz  Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył. 
CRETE Copyright © 2009-25 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera