2017-02-01 19:48:22
Raz na jakiś czas w debacie publicznej pojawiają się śmiałe projekty, w których poruszana jest kwestia utworzenia linii kolejowej łączącej wszystkie regiony Krety. Jak na razie w dalszym ciągu pozostaje to tylko i wyłącznie w sferze odległych pomysłów, a autobusy KTEL wciąż stanowią najważniejsze ogniwo transportu publicznego.
Nie oznacza to jednak, że kolej nigdy nie była obecna na Krecie. Na przestrzeni zaledwie kilkunastu lat w okresie międzywojennym uruchomiona została krótka linia kolejowa wykorzystywana w czasie budowy falochronów w porcie w Heraklionie. Głównym jej pomysłodawcą był ówczesny rektor Politechniki pan inżynier Nikolaos Kitsikis, który jednocześnie nadzorował prace prowadzone w porcie. Tory o całkowitej długości 6 km miały swój początek daleko poza przemysłową dzielnicą Chalepa Kefalogian i ciągnęły się w pobliże twierdzy Koules znajdującej się w porcie.
Taki przebieg linii nie był przypadkowy, gdyż został wymuszony przez lokalizację kamieniołomu, skąd pozyskiwane były materiały używane do budowy portu. Wnikliwe badanie skał znajdujących się w okolicy Heraklionu wykazały, że najlepsze z nich znajdują się właśnie w okolicy dzielnicy Chalepa Kefalogian. Trzeba pamiętać, że w tamtym czasie wybór doskonale znanych nam ciężarówek i wywrotek był znacznie ograniczony, a ich ładowność była zdecydowanie mniejsza niż współczesnych nam maszyn wykorzystywanych na tego typu budowach. Transport szynowy był jedynym rozsądnym rozwiązaniem do przewozu tak ciężkich ładunków.
Funkcjonowanie tego krótkiego połączenia zostało zainaugurowane na początku lat 20 ubiegłego wieku. Wielkie kamienie były transportowane w taki sposób aż do 1937 roku. Dziś w Heraklionie wciąż można odnaleźć ślady obecności kolei. Kilka lat temu w okolicach portu wystawiana była mocno zdekompletowana lokomotywa parowa, która z czasem została najprawdopodobniej oddana na złom. W zachodniej części wybrzeża zachowały się również pozostałości torowiska, które mimo remontu nadbrzeżnych bulwarów nie zostało rozebrane. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć wciąż widoczne szyny.
Zdjęcie z serwisu www.neakriti.gr
Jeśli zastanawiacie się czy odległej przyszłości jest możliwe ewentualne ponowne pojawienie się transportu szynowego na Krecie to udzielenie odpowiedzi na to pytanie nie jest zbyt proste. Konwencjonalna kolej wymaga dosyć płaskiego przebiegu torowiska, a wszelkie podjazdy muszą być relatywnie łagodne. Prowadzenie linii kolejowych w tak górzystym terenie jakim cechuje się wybrzeże Krety byłoby bardzo kosztowne i wymagało poniesienia ogromnych nakładów finansowych. Wszystko to stawia pod znakiem zapytania możliwość oraz ekonomiczny sens podjęcia takich działań.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10154254508907551