Zwiększająca się liczba turystów wypoczywających na Krecie powoduje, że w północnej części wyspy z coraz większym trudem udaje się odnaleźć miejsce, w którym w spokoju można odpocząć od zgiełku codzienności. Pokonując nieco ponad 30 kilometrów dzielące miasto Chania od powiatu Sfakia znajdującego się na południowym wybrzeżu Krety, wkracza się w zupełnie inną krainę, gdzie w cieniu Gór Białych życie toczy się znacznie wolniej. W Internecie przypadkiem znaleźliśmy informację o tym, że znajduje się tam most, który po prostu trzeba zobaczyć. Nie wiedzieliśmy jednak czego się spodziewać, bo przed wyjazdem nie szukaliśmy bliższych informacji ani zdjęć. Już kilkaset metrów po wyjechaniu z Hora Sfakion droga stała się na tyle ciekawa, że jeszcze bardziej zachęciła nas do dalszej jazdy.