Gaj palmowy w Vai zagrożony przez szkodliwe owady

data_2015-11-02 19:47:34 2015-11-02 19:47:34

Jak donosi gazeta chaniapost groźny szkodnik rhynchophorus ferrugineus, zwany także czerwonym wołkiem lub chrząszczem palmowym, stanowi coraz większe zagrożenie dla lasu palmowego znajdującego się przy plaży Vai. Jeszcze w 2009, o czym pisaliśmy w jednym z pierwszych newsów na na naszej stronie, lokalne władze uspakajały, że miejsce to jest w pełni bezpieczne i wolne od tego owada. Dziś jednak sytuacja wygląda zgoła inaczej a najbliższa martwa palma zarażona tym szkodnikiem oddalona jest słynnego lasu palmowego o jedyne 30 metrów.

Gaj palmowy Vai

W związku z tym Burmistrz Sitii, Pan Theodoros Paterakis,  zwrócił się do centralnych władz regionu Kreta o natychmiastową pomoc. Wedle jego słów, czasu jest coraz mniej i wymagane jest szybkie działanie, a dotychczasowe środki i możliwości zostały wyczerpane. Na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta przedstawiony ma być plan awaryjny, który będzie wdrożony jak najszybciej.

My osobiście będziemy trzymać kciuki aby udało się uratować to unikalne miejsce. Na przestrzeni naszych wieloletnich podróży do Grecji wielokrotnie widzieliśmy uschnięte palmy, które najprawdopodobniej padły właśnie łupem czerwonego wołka.

Rhynchophorus ferrugineus należy do rodziny owadów zwanych ryjkowcowatymi. Wśród nich znaleźć można wiele takich, które klasyfikowane są jako bardzo groźne szkodniki pustoszące także nasze rodzime lasy. Podobnie jest również z czerwonym wołkiem palmowym oryginalnie pochodzącym z rejonu Azji tropikalnej. Od początku lat 80 owad ten, w dużej mierze za sprawą ludzkiej działalności, rozprzestrzenia się w rejonie morza Śródziemnego. Obecnie na jego szkodliwe działanie narażone są plamy znajdujące się w takich krajach jak Grecja, Cypr, Portugalia czy też Hiszpania. W 2006 roku występowanie tego groźnego owada zostało zauważone również we Francji. Trzy lata później pierwsze osobniki zauważone zostały także na obu Amerykach. Pod koniec 2010 występowanie tych owadów odnotowane zostało także w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Naukowcy przypuszczają, że chrabąszcz ten może również występować w krajach północnej Afryki.

Chociaż rhynchophorus ferrugineus stanowi największe zagrożenie dla młodych roślin, to jednak także starsze drzewa są atakowane przez tego szkodnika. W wyniku działania tego owada palmy zrzucają całą koronę liści, a następnie usychają. Największe szkody powodują larwy tego owada, które wgryzają się w miękkie części pnia. Jedynym sposobem na ich usunięcie jest stosowanie środków chemicznych, które wtryskiwane są do wnętrza palmy.

Piotrek,  data_2015-11-02 19:47:34 2015-11-02 19:47:34
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153233817067551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

Χρόνια πολλά
gość PiotrWie: Okazuje się że wersja "easy to Loutro" jest zaznaczona na Google Maps, polecam szczególnie osobom z dużym plecakiem lub tym z lękiem wysokości. 
Spędzamy ten czas na Krecie w Agios Marinie
Gosia | crete.pl : O tutaj: https://anendyk.gr/routes/
gość Iwona: Gdzie można sprawdzić aktualne połączenia łódkami pomiędzy Agia Roumeli a Loutro? Chcemy teraz zrobić fragment E4 przepływając z Chora Sfakjon do Agia Roumeli (via Loutro) i wracać szlakiem do Loutro. Ale kluczowe są wodne połączenia. 
W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera