2014-08-26 19:19:51
Lokalna gazeta Haniotika News przeprowadziła ciekawy wywiad z Davidem O’Bryanem, dyrektorem handlowym irlandzkich linii lotniczych Ryanair. Ustosunkował się on do niedawnego oświadczenia greckiego Ministerstwa Turystyki, w którym zapowiedziane zostało zwiększenie promocji turystyki poprzez wykorzystanie internetu. David O’Bryan słusznie zauważa, że w obecnej chwili Grecji potrzebni są “bardziej realni, a nie wirtualni turyści”.
Jedną z głównych propozycji jest przedłużenie sezonu turystycznego. Według dyrektora handlowego Ryanair jest to możliwe do uzyskania dzięki zimowym lotom. W obecnej chwili irlandzki przewoźnik traktuje połączenia do Chanii jako sezonową trasę uruchamianą jedynie w miesiącach letnich. Uważa on jednak, że możliwe byłoby przekształcenie tego połączenia na całoroczne. Władze Ryanair stawiają jednak bardzo radykalny warunek: zero podatków w zimie. Propozycja ta znalazła poparcie również wśród innych linii lotniczych latających do Grecji.
Według Davida O’Bryana zniesienie obciążeń podatkowych w zimie pozwoliłoby na znaczne zwiększenie liczby przylatujących turystów. Szacuje on, że sam Ryanair zwiększyłby liczbę pasażerów przewożonych do kontynentalnej Grecji oraz na wyspy do około 10 milionów osób rocznie. Taka liczba turystów zwiększyłaby zatrudnienie w przedsiębiorstwach sektora turystycznego w miesiącach zimowych. Dodatkowy ruch wymusiłby również uruchomienie kolejnych dodatkowych inwestycji. Dyrektor handlowy Ryanair uważa, że tym sposobem grecki budżet nie odczułby żadnego uszczerbku związanego z brakiem wpływu podatków pobieranych od linii lotniczych.
Z wywiadu opublikowanego przez Haniotika News da się również wyczytać, wyraźną obawę władz Ryanair związaną z prywatyzacją portu lotniczego w Chanii. W chwili obecnej irlandzki przewoźnik traktuje to lotnisko jako jedną z głównych baz w Grecji. Prywatyzacja i związane z tym podniesienie ewentualnych kosztów obsługi pasażerów może zniechęcić Ryanair do realizacji dalszych inwestycji, a w ostateczności zmusić tego przewoźnika do rezygnacji z połączeń lotniczych na Kretę.
Naszym zdaniem pomysł władz Ryanair jest na pewno ciekawy i warty rozważenia przez grecki rząd. Oczywiście takie uprzywilejowanie przewoźników lotniczych w stosunku do innych przedsiębiorstw sektora turystycznego może budzić bardzo mieszane odczucia. Ewentualna decyzja greckiego rządu powinna opierać się na uzyskaniu jak największych korzyści dla ogółu obywateli oraz przedsiębiorstw działających w obrębie tego kraju.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz