Czy greckie plaże będą dostępne dla wszystkich?

data_2014-05-08 18:45:42 2014-05-08 18:45:42

Niestety w Grecji znów powraca pomysł wdrożenia w życie swego rodzaju prywatyzacji plaż. Tamtejsze Ministerstwo Finansów rozważa wprowadzenie szeregu zmian w obecnie obowiązujących przepisach dotyczących morskiego wybrzeża. Planowane jest między innymi znaczne rozluźnienie obecnych norm ograniczających prowadzenie działalności gospodarczej w strefie przybrzeżnej. Zmiany mają również usankcjonować obecność przedsiębiorstw (głównie tawern oraz hoteli), które już w chwili obecnej działają na granicy przepisów, bądź też w jawny sposób je łamią.

Nowa ustawa ma również znieść obecnie narzucone ograniczenia związane z udzielaniem koncesji dla wypożyczalni leżaków. To wyraźny krok ku całkowitemu zawłaszczeniu plaż przez płatne leżaki i parasole. Już teraz w części popularnych miejscowości ciężko mówić o swobodnym poruszaniu się wzdłuż wybrzeża, więc łatwo pomyśleć co będzie się działo po całkowitym zniesieniu limitów.

Zdecydowanie najbardziej kontrowersyjną decyzją jest wykreślenie z projektowanej ustawy zapisu o obowiązku zapewnienia wolnego i nie zakłóconego dostępu do plaż. Do nowych przepisów nie został również wniesiony zakaz udzielania podmiotom gospodarczym wyłączności do korzystania z wybrzeża. Takie stanowisko będzie jawnym przyzwoleniem oraz swoistą zachętą do kompletnej zabudowy greckiego wybrzeża. Z pewnością bardzo wielu hotelarzy z miłą chęcią skorzystałoby z możliwości znacznego zbliżenia się do morskiego brzegu.

Plaża w Malia
Czy niedługo właśnie tak będzie wyglądać większość kreteńskich plaż?

Sposób pracy nad projektem ustawy oraz brak najmniejszych konsultacji społecznych (ani tym bardziej z autorytetami nauki) wyraźnie sugeruje, że greckie Ministerstwo Finansów i Turystyki dążyło do cichego uchwalenia nowych przepisów. Szczęśliwe można już powiedzieć, że pod tym względem oba resorty poniosły wyraźną porażkę. Proponowane zmiany wzbudzają bardzo wiele negatywnych reakcji, zarówno wśród zwykłych greckich obywateli, jaki i wśród osób powiązanych ze środowiskami naukowymi. Wielu ekspertów bije na alarm, że dopuszczenie możliwości budowy hoteli oraz innych obiektów w strefie ścisłego wybrzeża to ewidentne proszenie się o kłopoty. Ciężka do przewidzenia erozja wybrzeża oraz wpływ tych budowli na środowisko naturalne może działać na greckie wybrzeże w bardzo destrukcyjny sposób.

Miejmy nadzieję, że zbliżające się wybory oraz medialna wrzawa, będą wystarczającym bodźcem, który powstrzyma uchwalenie tych bardzo negatywnych zmian. Osobiście uważamy, że Grecy którzy od zawsze cieszą się swobodnym dostępem do morza łatwo nie zrezygnują z tego przywileju. W szczególności mieszkańcy wysp, którzy nigdy nie czuli pełnego związku z kontynentalną częścią kraju oraz cieszyli się swoistą swobodą i niezależnością. Naszym zdaniem wprowadzanie tych zmian byłoby katastrofalne. Wybrzeże oraz plaże to jeden z największych atutów Grecji i  nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której ktoś będzie przeganiać “nie swoich” turystów z “prywatnego” kawałka plaży.

Piotrek,  data_2014-05-08 18:45:42 2014-05-08 18:45:42
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera