Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Kreta to kolebka naszej cywilizacji, która mimo już tak wielu archeologicznych odkryć, ciągle potrafi czymś zaskoczyć. Wyniki ostatnich badań, jakie prowadzono na wschodzie wyspy udowadniają, że wciąż skrywa ona jeszcze wiele tajemnic.
Źródło zdjęcia: flashnews.gr
Podwodne badania strefy przybrzeżnej, jakie ostatnio przeprowadzono w zatoce Palekastro w rejonie Sitia, doprowadziły do okrycia dawnej linii brzegowej oraz pozostałości zatopionych budowli z dwóch okresów historycznych. W środkowej i południowej części zatoki Kouremenos natrafiono na różne konstrukcje budowlane i pitosy przypisane do epoki minojskiej. W północnej części tej zatoki natrafiono na zatopiony pomost, fragmenty murów oraz pozostałości innych budowli z czasów rzymskich. W zatoce Hiona odkryto dawną pozostałości rzymskiej osady: zawalone mury, posadzki i fundamenty.
To jednak nie wszystko bowiem w wodach zatoki odkryto także wrak statku z II wielu n.e. wraz z ładunkiem pochodzącym prawdopodobnie z Półwyspu Iberyjskiego. Jak twierdzą badacze tego znaleziska, amfory zachowały się w dość dobrym stanie. Odkryty wrak statku stanie się z pewnością tematem wielu dyskusji o starożytnym handlu oraz szlakach morskich, które w starożytności przecinały Morze Śródziemne.
Archeolodzy i badacze morskiego dna zadbali o wykonanie odpowiedniej dokumentacji fotograficznej. Wykonano także trójwymiarowe obrazy konstrukcji wraku oraz ujęcia lotnicze w celu stworzenia w przyszłości ortofotomap tych historycznych odkryć.
Badania te zakończono w sierpniu i przeprowadzono je we współpracy z Uniwersytetem w Toronto, Brytyjską Szkołą w Atenach oraz Eforatem Starożytności w Lassithi. Są one częścią trzyletniego programu badawczego mającego na celu zbadanie wybrzeża i obszaru zatoki i określenia jej znaczenia w różnych fazach starożytności.
Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
gość Jaca Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.
Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158177518752551