Producenci zagęszczonych soków z pomarańczy oraz rolnicy uprawiający cytrusowe sady, nie zaliczą ubiegłego roku do zbyt udanego. W rejonie Chanii wyprodukowano o przeszło połowę mniej soku niż w latach ubiegłych. Średnia ilość przetworzonych pomarańczy w latach ubiegłych wynosiła od 8 do 8,5 tys. ton surowca, podczas gdy w ubiegłym roku producentom soku udało się kupić tylko 4 tys. ton pomarańczy. Niestety bardzo dużą rolę odgrywają tu niskie ceny skupu owoców konsumpcyjnych. Cena pomarańczy w skupie to około 7-8 centów za kilogram. Ciężko mówić o godziwych zarobkach, kiedy po uwzględnieniu kosztów produkcji kształtujących się na poziomie około 3 eurocentów, zysk rolnika wypracowany na sprzedaży jednego kilograma owoców to 4-5 eurocentów. Warto zauważyć, że te same owoce na rynku detalicznym w Grecji sprzedawane są konsumentom za około 10 razy wyższą cenę. Różnica w cenie jest tylko i wyłącznie narzutem kolejnych pośredników uczestniczących w obrocie tymi owocami.
Tak niskie ceny owoców konsumpcyjnych mocno odbijają się na możliwościach skupu owoców przemysłowych, czyli takich które mają jakieś mechaniczne uszkodzenia, skazy, lub zbyt grubą skórkę. Mimo tego, że producenci soków skłonni są płacić za pomarańcze niewiele mniej niż za owoce konsumpcyjne to oferta ta spotyka się to z niewielkim zainteresowaniem rolników (czemu w sumie się nie dziwię). Do wyprodukowania 1 kilograma koncentratu z pomarańczy potrzebnych jest 20 kilogramów owoców. Obecne zapotrzebowanie rynku na zagęszczony sok zdecydowanie przewyższa możliwości produkcyjne greckich przedsiębiorstw.
Kiedy następnym razem uda Wam się kupić w Polsce greckie pomarańcze pomyślcie o tym, że tylko kilka centów trafia bezpośrednio do producenta owoców. Nie zmienia to faktu, że osobiście jesteśmy wielkimi fanami greckich pomarańczy i mimo wszystko gorąco zachęcamy Was do kupowania tych owoców.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz