Informacja dotycząca plików cookies
Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
2017-06-27 19:39:59
Nieco ponad rok temu pisaliśmy Wam o gigantycznej inwestycji jaka planowana jest na półwyspie Kavo Sidero. Od około 35 lat, budowa tego kompleksu turystycznego była skutecznie blokowana przez miejscowe organizacje oraz lokalną społeczność. Niestety mimo tak długiej walki batalii ta została ostatecznie przegrana. Wątpliwości na temat celowości zabudowy tego terenu, nietkniętego wciąż przez "przemysłową" turystykę, nie zostały podzielone przez grecki Sąd Najwyższy. Projekt luksusowego kompleksu wypoczynkowego Itanos Gaia uzyskał w miniony poniedziałek zielone światło.
Zarząd spółki Minoan Group zapowiedział przystąpienie do dalszych prac nad tą inwestycją. W najbliższym czasie podjęte zostaną kolejne kroki niezbędne do jej realizacji. Spółka zapowiada, że inwestycja ma być przykładem zrównoważonego rozwoju w masowej turystyce. Minoan Group twierdzi również, że dzięki tej inwestycji wzmocniony zostanie lokalny rynek pracy. W ramach kompleksu Itanos Gaia utworzonych zostanie około 1200 miejsc pracy.
Praktycznie od samego początku, czyli od 1991 roku, inwestycja ta budzi bardzo skrajne emocje zarówno wśród okolicznych mieszkańców, jak i organizacji zajmujących się ochroną środowiska. Szczególne obawy budzi degradacja tamtejszego środowiska oraz utrata unikalnego krajobrazu. Półwysep Kavo Sidero stanowi część Geoparku UNESCO, a jego unikalne walory zostały docenione przez Unię Europejską, która dwukrotnie wpisała ten teren na listę chronionych obszarów Natura 2000. Grecki Sąd Najwyższy uznał jednak, że realizacja tej inwestycji "nie będzie miała negatywnego wpływu na obszary chronione". Czas pokaże, która ze stron miała rację. Warto jednak pamiętać, że tak obszerna inwestycja zmieni półwysep Kavo Sidero w sposób nieodwracalny. Wedle niektórych szacunków w ramach prac prowadzonych przy realizacji Itanos Gaia przekształceniu może ulec nawet aż 1/3 całego półwyspu.
Całkowita wartość inwestycji realizowanej przez brytyjska spółkę Minoan Group wyceniana jest na ponad ćwierć miliarda euro. Jak widać projekt Itanos Gaia to gra o wielką stawkę, w której znalezienie porozumienia dla każdej z zainteresowanych stron będzie bardzo trudne.
Więcej informacji na temat tej inwestycji znajdziecie w naszym wcześniejszym newsie:
http://www.crete.pl/news_1110_Ochronmy_Kavo_Sidero_przed_masowa_turystyka.html
Komentarze
komentarz z
mam nadzieję, że nie dożyję czasów, kiedy Kreta będzie wyglądać jak południowe wybrzeże Hiszpanii...
komentarz z
Niestety jeśli kolejne wielkie inwestycje będą wyglądać podobnie to północne wybrzeże Krety może w przyszłości wyglądać w ten sposób. Byłoby to bardzo przykre. Te niewielkie rodzinne hotele to naszym zdaniem właśnie kwintesencja Grecji i prawdziwego rozumienia słowa "filoxenia".
komentarz z
masakra......tu rządzi pieniądz ....wypasione kurorty dla wypchanych portfeli ...
komentarz z
Dla jednych niestety dla drugich (chyba) stety, lokalna społeczność może na tym zyskać (?) .
komentarz z
Właśnie to nie do końca jest takie oczywiste. Wszystko zależy jak ta inwestycja będzie prowadzona. Z łatwością można nakreślić czarny scenariusz. Po pierwsze żywność wykorzystywana do zaprowiantowania tego kompleksu będzie ściągana z kontynentu lub innych europejskich krajów (najważniejsza będzie cena). Już dziś w sezonie wakacyjnym na Kretę wysyłane są polskie pomidory (bo są tańsze). Gro pracowników będą stanowić cudzoziemcy (np. Anglicy), wspomagani przez darmową siłę roboczą w postaci wakacyjnych stażystów tuż po skończonych studiach (sposób na cięcie kosztów znany już dziś i chętnie wykorzystywany przez hotelarskie sieci). Dla lokalnej społeczności pozostanie wykonywanie prac związanych z najniżej płatnymi stanowiskami. No i na koniec wisienka, czyli podatki. Minoan Group to angielska spółka. Wątpliwe aby tak duża firma nie skusiła się na podatkowe "optymalizacje". I tym sposobem zyski wyciągane na tej inwestycji raczej nie będą opodatkowane w Grecji ... . Oczywiście to czarny scenariusz, który mamy nadzieję nie spełni się. Trzymamy kciuki żeby było inaczej.
komentarz z
Nawet w najgoszym scenariuszu częś turystów rozjedzie się po okolicznych tawernach (mam nadzieje). Jeszcze jedna sprawa,podczas budowy takiego kmpleksu będzie potrzebna ogromna ilość pracowników, a tych, w dodatku wykwalifikowanych jest w tamtym rejonie dużo. Dwa: może ruszy lotnisko w Sitii, które w tej chwili jest niemal martwe. Trzy: polepszy się infrastruktura drogowa, mam na myśli drogę Sitia - Paleokastro. Nawet w najgorszych scenariuszach jakś plus będzie ;)
komentarz z
Zawsze są jakieś plusy, tego nie da się ukryć. Na pewno masz rację, że może w końcu ruszyłby port lotniczy w Sitii. Dwa tysiące łóżek to przy tygodniowej rotacji 50% z nich około 5-7 lotów średnich samolotów pasażerskich tygodniowo.
Jednak czy do tego potrzeba aż takiej inwestycji? Wystarczyłoby gdyby biura podróży obsługujące hotele w rejonie Makry Gialos - Sitia i Ierapetra w końcu zaczęły korzystać z tego lotniska. Przecież wcale nie trzeba się tłuc się z turystami aż z Heraklionu. Zresztą w ubiegłych latach były podejmowane takie próby, chyba między innymi przez Small Planet i Itakę. Niestety nie udało się, dlaczego? Nie wiemy. Możemy się tylko domyślać, że pewnie brakowało chętnych na loty Warszawa - Sitia.
Lokalna społeczność też obawia się tej inwestycji. Wśród protestujących osób znalazło się 140 mieszkańców obawiających się wpływu tego kompleksu.
Czy osoby zakwaterowane w tym hotelu pojadą do tawern ... przy wyżywieniu typu AI, jest to raczej wątpliwe. Zresztą do najbliższych tawern będą mieć spory kawałek. Obecnie Kavo Sidero to raczej odludne miejsce. Niektórzy greccy komentatorzy zwracają uwagę, że na tej inwestycji na pewno skorzysta Moni Toplou do którego należy znaczna część tamtejszych gruntów.
Ciężko rokować z wyprzedzeniem jak to finalnie wyglądać.
komentarz z
140 protestujących mieszkańców to trochę słabo jak na okolicę zamieszkałą przez kilkanaście tyś, cchba jednak mają ludziska nadzieję. Pomysł z ożywieniem lotniska wSitii nie wypalił z jednego powodu : ta częś Krety nie ma dostatecznej ilości miejsc hotelwych. W samej Sitii jest tylko jeden "poważny" hotel, SOE Club praktycznie nie pracuje, a nad morzem libijskim jest to trochę rozpieprzone ;)
komentarz z
Sławomir tylko czy naprawdę chodzi o to żeby cała Kreta wyglądała tak:
komentarz z
Jestem przeciwny takim widokom i właśnie wschodnia Kreta jest taką enklawą spokoju wolną od turystyki all in, ale na mamone niema mocnych, kuszą się na nią nawet mnisi ( a może oni najbardziej?). Pozostajenadzieja, że nie zabudują tak szybko takich miejsc jak Xerokampos Zirou, Kato Zakros , a Agathia Paleokastu dalej będzie wioską rolniczą z małym dodatkiem turystyki indywidualnej ;)
komentarz z
Miejmy nadzieję. My ten rejon Krety wspominamy bardzo ciepło. W Agkathia odwiedzaliśmy swój ulubiony sklepik spożywczy do którego zawsze jeździliśmy po świeże pieczywo i niezapomniane pomarańczowe dżemy robione przez siostrę właścicielki. Tego w AI nigdy nie doświadczysz :)
komentarz z
Nie wiem czy widziałeś tę inwestycję (Dionysos Authentic Resort & Village). To już nie tyle planowany co istniejący obiekt ulokowany przy drodze między Ag. Fotia a Moni Toplou:
http://www.dionysosgreekvillage.gr/
komentarz z
Super. Polecam tawernę znajomego ;) Zawsze świerze rybki łowione prez właściciela. https://www.facebook.com/taverna.agistri
komentarz z
słów brak...zabiją ducha Krety
komentarz z
Sławomir dzięki, na pewno zapamiętamy i jeśli będziemy w okolicy to odwiedzimy :)
komentarz z
CRETE - Kreta , nie tylko widziałem SOE Club Dionysos Greek Village, ale byłem jednym z budowniczych :D
komentarz z
Sławomir ale widziałeś jak to teraz wygląda? Dolna część robi okropne wrażenie, dobrze ktoś opisał to na tripadvisor pisząc "Ghost town". Wybrzeże przy tym obiekcie w 2015 roku wyglądało strasznie. Całe zawalone śmieciami :/
komentarz z
nie ma ruchu,nie ma pieniędzy i brak plaży robi swoje. plany były ambitne, falochron i nawiezienie piachu na plażę, ale się przeliczyli ;) dawno tam nie byłem, nawet podczas ostatniej wizyty nie zaglądałem. Z tego co wiem to największe obroty miejscowi generują, wpadają na basem na "zamku" :P
Przy tak wielkiej skali planowanej inwestycji skończy jak ta o której piszecie powyżej - dla tylu ludzi plaż w okolicy Itanos i tak będzie za mało nawet jak zajmą dodatkowo Vai. Kolejnej Malii czy Platanias tam nie zrobią - tylko zniszczą okolicę zabudowując półdziki teren. Wróżę im totalna porażkę - ale niestety okolicy Itanos też. Jak zaczną budować takie molochy na południu to trzeba będzie znaleźć jakąś mniejszą wyspę - bo Kretę zniszczą całkowicie. Ale może nie dadzą rady - na południu po pierwsze góry schodzą prosto do morza i trudno sobie wyobrazić tego typu ośrodek np w Tris Ekklisies ( choć ostatnio wyasfaltowano tam drogę ) a poza tym miłośnicy turystyki typu "All" nie wyobrażają sobie plazy bez piasku - a na szczęście większość plaż południa jesy kamienista.
Myślę, że nie będzie aż tak źle. Sądzę, że południe Krety raczej pozostanie enklawą turystów indywidualnych. Tak jak piszesz duża część plaż jest tam kamienistych lub żwirowych. Dla wielu osób może to być duża wada. Część miejscowości wymaga również relatywnie długiego transferu z lotniska, co dla BP może stanowić negatywny czynnik kosztowy. Przy takim położeniu najprawdopodobniej ciężko będzie również zarobić na fakultetach, które z racji wysokiego kosztu dojazdu byłyby bardzo drogie. Inwestowanie czasu w promocję takich miejsc wśród typowych turystów może być po prostu nieopłacalne.
Wracając jednak do tej inwestycji na półwyspie Kavo Sidero. Jeśli pierwotny rozmach zostanie utrzymany to okolice Itanos zmienią się zupełnie. Poza tym tak jak piszesz jest duże ryzyko, że ten projekt jest mocno przeszacowany i w przyszłości stanie się podobnym straszakiem jak Dionysos Authentic Resort & Village. Na pewno jest mocne "parcie" na to aby uruchomić jego realizację. Zresztą dla inwestorów posiadających akcje Minoan Group decyzja greckiego Sądu Najwyższego chyba nie była zaskoczeniem. Już w pod koniec marca wartość akcji tej spółki uległa podwojeniu (po pojawieniu się medialnych pogłosek o wyroku korzystnym dla tej spółki). Zielone światło dla tej inwestycji tylko utrwaliło ten wzrost.
komentarz z
A dlaczego byla blokowa?
komentarz z
Najlepiej będzie jak przeczytasz ten archiwalny artykuł na ten temat:
http://www.crete.pl/news_1110_Ochronmy_Kavo_Sidero_przed_masowa_turystyka.html
Sporo tam napisaliśmy odnośnie planów budowy.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10154629837832551