Grexit bliżej niż myślisz

data_2016-09-06 19:23:27 2016-09-06 19:23:27

Według informacji opublikowanych na stronie dziennika ekathimernini, nad Grecją znów zbierają się czarne chmury związane z załamaniem się procesu wdrażania kolejnych reform. Znów realnie zagrożone zostaje uruchomienie kolejnych transz “programu pomocowego”, przekazywanego przez EBC (Europejski Bank Centralny) oraz MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy). Do chwili obecnej grecki rząd wdrożył jedynie dwa punkty z programu obejmującego 16 kluczowych reform. Na realizacje wciąż czekają najbardziej drastyczne i sporne zmiany obejmujące takie kwestie jak wyższe podatki, osłabienie pozycji związków zawodowych czy też redukcja zatrudnienia w sektorze publicznym.

Grexit?

Znów w mediach europejskich pojawia się hasło Grexitu, które dodatkowo podsycane jest przez deklaracje mówiące o odłączeniu finansowej pomocy zapewnianej przez EBC oraz MFW.

Grecka strona wciąż zapewnia, że wszystko przebiega zgodnie z wcześniej ustalonym planem. Faktem jednak jest, że wrześniowa transza obejmująca około 2,8 mld € została wstrzymana. Najprawdopodobniej 12 września do Aten udadzą się przedstawiciele wierzycieli i raczej trudno oczekiwać aby przed tym terminem ewentualna płatność została zatwierdzona. Bez obustronnego dialogu z dużym prawdopodobieństwem można pisać o końcu obecnego programu pomocowego. Tym bardziej, że w ostatnim czasie niektóre z planowanych reform są oficjalnie negowane przez greckich ministrów. Warto choćby wspomnieć o oficjalnej decyzji tamtejszego Ministerstwa Edukacji, w której zakazano jakichkolwiek zwolnień oraz redukcji zatrudnienia.

Czy w takim razie utrzymanie finansowania greckiego budżetu bez dodatkowych środków "pomocowych" jest możliwe? W obecnej sytuacji jest to całkowicie nierealne, a wizja grexitu oraz powrotu drachmy staje się teraz o wiele bardziej realna niż w latach ubiegłych. Grecki budżet centralny to pacjent balansujący na granicy życia (wypłacalności) tylko i wyłącznie dzięki finansowej kroplówce zapewnianej przez EBC i MFW.

Co gorsza trzy programy pomocowe nie przyniosły ze sobą jakiegoś większego uzdrowienia. Przeszło 320 mld € pożartych przez centralny budżet Grecji zostało przeznaczonych na obsługę zewnętrznego zadłużenia oraz finansowanie bieżących zobowiązań wynikających z działalności. Gospodarka w dalszym ciągu pozostaje pogrążona w głębokiej recesji. W ciągu ostatnich 6 lat skurczyła się ona o około 30%. Z kraju wyjechało około 500 tys. osób. Sporą część migrantów stanowią młodzi wykształceni obywatele tego państwa, wśród których bezrobocie sięga nawet 50%.

Po zeszłorocznych napawających optymizmem wynikach eksportu, ten rok wydaje się być powrotem do smutnej “normalności” ostatnich lat. Wedle szacunków EBC w drugim kwartale wartość towarów oraz usług eksportowanych z Grecji zmalała o ponad 7%. W tym roku nie rozpieszczają również wyniki sektora turystycznego. Mimo utrzymania dużej ilości przyjazdów, turyści ograniczyli wielkość wakacyjnych wydatków o kilka procent. Zdecydowanie ograniczyło to przychody przedsiębiorstw związanych bezpośrednio z turystyką. W szczególnie trudnej sytuacji postawiło to małe rodzinne biznesy. O tym, że sytuacja jest zła widać również po tym jak dalekie od realizacji są plany wpływów do budżetu z tytułu podatku VAT.

Nie lepsze nastroje panują również wśród greckich konsumentów. W drugim kwartale tego roku prywatna konsumpcja zmniejszyła się o blisko 6,5%. W stosunku do ubiegłego roku zmniejszyła się również liczba Greków opowiadających się za pozostaniem ich kraju w strefie euro. Dziś tylko co drugi spośród pytanych jest przeciwny powrotu drachmy.

Jakie są zatem dalsze scenariusze?

Wydaje się, że rozwiązania są tylko dwa:

Piotrek,  data_2016-09-06 19:23:27 2016-09-06 19:23:27
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

 gość}
gość PiotrWie
2016-09-08 19:35:07

Pogadają, trochę poprzeciągają linę i wszystko pozostanie jak dotychczas. Po Brexicie nikt nie zaryzykuje kolejnych zmian w Unii. Pozatym problem zadłużenie jest poważniejszy, nie ma chyba już kraju który byłby w stanie spłacić swoje długi, Grecja różni się tym że nie jest w stanie ich obsługiwać. Oczywiście programy pomocowe do niczego nie doprowadzą, w końcu póki co Grecja ma więcej długu niż przed pomocą, jak po kolejnych wyborach dojdą do władzy zwolennicy drachmy to wtedy sami wystąpią i ogłoszą bankructwo ale jakie będą skutki dla całego systemu zadłużenia państw to lepiej nie myśleć, może dojść do bankructwa wielu innych państw.

 gość}
gość Wesley
2016-09-09 16:51:21

Aż żal, że Polska się do tego dokłada.

Grecy niestety sami sobie są winni tak ogromnemu zadłużeniu. Nie ma w UE drugiego takiego kraju co by wypłacał w budżetówce tak absurdalne premie jak w Grecji i w takich ilościach! Premia za punktualność, za mycie rąk, za doręczenie kopert do ręki przez listonosza, za rozgrzanie silnika autobusowego a dodatkowa za jego zdanie po pracy, za to że pracownicy musieli w pracy chodzić po schodach jak brakowało windy, za wysyłanie faksów, za pracę przy komputerze, no i ten co mnie śmieszy najbardziej, czyli premia za korzystanie w pracy z darmowej stołówki! Oczywiście tych premii i dodatków było jeszcze więcej.

Jak zarobić w Grecji 5000zł w 30 sekund, nic nie robiąc? Ten filmik doskonale pokazuje, jak absurdalna grecka gospodarka doprowadziła do katastrofy. Kto obejrzy ten filmik łatwiej zrozumie dlaczego grozi im bankructwo.

https://www.youtube.com/watch?v=87R4c7ZazLU

 

 gość}
gość PiotrWie
2016-09-09 19:12:38

Tak(podobno, bo Grecy twierdzą że to gruba przesada) kiedyś było, polikwidowali to przed wielu laty, moja córka była na Lesbos na wymianie studenckiej w 2006 to akurat były strajki studenckie przeciw likwidacji bezpłatnych posiłków i podręczników. Od dawna tego nie ma - a to że było to wina przede wszystkim polityków - czy jakby Ci dawali tobyś nie wziął? Zresztą - czy Polskę na pewno stać na 500plus? A wszyscy biorą.To podobna sytuacja.

 gość}
gość Wesley
2016-09-12 11:09:03

Wiem, że polikwidowali, dlatego napisałem "Oczywiście tych premii i dodatków było jeszcze więcej." Jednak długi pozostały i teraz trzeba je spłacać. Ponadto UE chyba nie do końca umie (a raczej nie chce) troszczyć się o wszystkie kraje członkowskie. Moim zdaniem wiele państw nowej Unii jest traktowana jak rynki zbytu krajów założycielskich w tym niestety Polska, w której przez wiele lat płaciło się za likwidowanie upraw rolnych, tylko po to, żeby wzrastał import żywności do tych krajów a nie eksport z tych państw. Oglądałeś zamieszczony film z Grecji z lat przedwojennych. Nawet wtedy, kiedy nie istniała mechanizacja rolnictwa na filmie widać wiele pól uprawnych jak i prac związanych z rolnictwem w tym trudnym do upraw terenie. Dzisiaj, kiedy owa mechanizacja stoi na wysokim poziomie, upraw na takiej Krecie jak na lekarstwo. Po za gajami oliwnymi i może winoroślami, których osobiście w tym roku nie zauważyłem nic więcej nie ma. Nawet 14 lat temu, kiedy byłem ostatnio na Krecie tych upraw było więcej. Z przemysłem było i jest dokładnie tak samo jak w Polsce i Grecji, czyli doprowadzić do bankructwa, zlikwidować, ewentualnie przejąć za grosze. Stąd ogromne bezrobocie w Grecji. Grecja jest nie mal w całości nastawiona na turystykę zagraniczną, jednak wszyscy nie mogą pracować w turystyce. Angole i Niemcy przyjeżdżają jak do siebie, podobnie jest z Krakowem, Śląskiem czy Trójmiastem. To takie nowoczesne kolonie XXI wieku. Kiedyś, wiele lat temu ktoś powiedział, że Niemcy po przegraniu II WŚ już zmądrzeli i teraz Europę będą zdobywać gospodarczo a nie militarnie i właśnie ta wojna trwa w najlepsze. Ostatnie wydarzenia na arenie UE są tego kolejnym dowodem. Wielka Brytania jednak nie była gotowa na takie posunięcia pod dyktando Merkel, więc się wyłamała. Teraz, kolejnym krokiem Niemiec jest integrowanie UE z jedną armią, jedną gospodarką finansową, bez granic i .... pod rządami i dyktando Niemiec!

Napisałeś "Zresztą - czy Polskę na pewno stać na 500plus?" Dobre pytanie nad którym od jakiegoś czasu się zastanawiam. Przez 8 lat rządów PO dla młodych rodzin nie zrobiło nic, żeby ich zatrzymać w kraju, czy nakłonić do powiększania rodzin. Miała miejsce totalna destrukcja, albo nieudolna pomoc. Na programy wsparcia rodzin zawsze brakowało pieniędzy! Nawet nie chciano podnieść minimalnych wynagrodzeń do godziwych składek, za wyjątkiem własnych czy kwoty wolnej od podatku posła czy elit uprzywilejowanych. Czysta hipokryzja! Kiedy ludzie mieli już dość PO, przyszedł czas na PIS, który powiedział, że są pieniądze na program 500+ ale tylko dla każdego drugiego dziecka i na pierwsze w najbiedniejszych rodzinach. Na to PO powiedziało, że oni dadzą 500zł na każde dziecko, byleby tylko zostali przy władzy. Więc co, nagle można, i to na każde dziecko? Więc są pieniądze czy ich nie ma???

"czy Polskę na pewno stać na 500plus?"  Nie wiem, czy Polskę stać na program 500+ ale wiem, że Polski nie stać na pogłębiający się niż demograficzny i starzenie społeczeństwa, bo to doprowadza do samo wyniszczenia narodu i w efekcie do napływu imigrantów jak miało miejsce przed laty np w Francji. Dzisiaj mieszkańcy Paryża w ponad 90% mają korzenie muzułmańskie! W narodzie doszło do degradacji własnych wartości i napływu wartości muzułmańskich. Jakie są tego efekty sami widzimy. W takiej samej sytuacji są Niemcy, Belgia, Holandia, Wielka Brytania. Europa Zachodnia jaką znaliśmy gnije i upada. Pytanie czy my pójdziemy w ich ślady czy będziemy wspierać własny naród. Czy w takim obliczu stać nas na program 500+? Moim zdaniem musimy inwestować we własne społeczeństwo. Nie ważne czy to będzie 500+ czy inny program. Czy program 500+ jest doskonały? Moim zdaniem nie! Ale lepszy ten niż żaden! Czy Pis jest lekarstwem na całe zło? Nie, ja nie wierzę żadnemu politykowi, ale lepsze PIS niż PO.

 



 

 

 gość}
gość PiotrWie
2016-09-13 12:44:18

Akurat dziś w nocy wróciłem z Krety i tam porozmawiałem z kilkoma Grekami - wszyscy niezależnie od siebie mówili to samo. Youtubowe opowieści o tym jakie to "dolce vita"było w Grecji są w większości oparte są na obietnicach wyborczych, które są przedstawiane jako rzeczywistość - mam nadzieję że wiesz jak to się ma do rzeczywistości ( vide bezpłatne leki dla seniorów w Polsce). Rzeczywistym powodem wytwarzającym ten dług było samo nadmierne rozdęcie strefy budżetowej - poza niewielkim rolnictwem - gleby kamieniste, teren górski) i turystyką wszystko pozostałe było państwowe - a gospodarka państwowa służy zadowoleniu elektoratu a nie zarabianiu pieniędzy na potrzeby budżetu. Jeżdżę od kilkunastu lat systematycznie na Kretę i upraw ile było tyle jest - gaje oliwne w górach, na niewielkich kawałkach płaskich głównie folie z pomidorami. Cała Europa opowiada niepotwierdzone bajki o Grecji - np wielokrotnie spotkałem się z "urban legend" że Grecy dlatego nie obcinają prętów zbrojeniowych w budynkach, że udaję że są w trakcie budowy żeby nie płacić podatków. Tymczasem takiego przepisu nigdy nie było  - wręcz odwrotnie, w czasie budowy, jak wszędzie koszt utrzymania budynku jest droższy - inne są stawki za prąd i wodę. A pręty zbrojeniowe - cóż, wynikają z greckiej tradycji - nigdy nie wiadomo kiedy będzie trzeba dobudować kolejne piętro bo syn czy córka założą rodzinę.

Piszesz o wielkiej pomocy UE i MFW - ale dlaczego programy pomocowe doprowadziły do tego, że dług Grecji wzrósł z 106% PKB do 177% ? To w końcu program służy temu żeby się poprawiło czy pogorszyło? Grecja nie ma innego wyjścia niż powrót do drachmy i bankructwo - ale właśnie tego nie chcą kraje UE.

Piszesz że Polski nie stać na kryzys demograficzny  - ale tak twierdzą politycy, którzy widzą nas jako "dokręcaczy śróbek" w fabrykach. Jak będzie mniej ludzi do pracy to trzeba będzie więcej automatów a nie "siły roboczej" Wychowałem trójkę dzieci bo chciałem, ale gdybym patrzył na to jako na inwestycję to byłaby ona kiepska - wychowanie i wykształcenie dziecka kosztuje znacznie więcej niż potencjalny zysk dla gospodarki jaki przyniesie ono w przyszłości. Lepiej mniej - a wyższej jakości niż dużo głupich - choć dla polityków niekoniecznie.

No i jeszcze napisz na podstawie jakich statystyk piszesz o mieszkańcach Paryża - zdarzyło mi się tam być kilkukrotnie i nie zauważyłem jakoś tych 90% - zresztą gdyby tak było to świadczyło by to ich ogromnym awansie społecznym - koszty życia w Paryżu są w Europie porównywalne tylko z Londynem. Owszem - są blokowiska w większości muzułmańskie ale to kilkanaście procent a nie 90%. W całej Francji stanowią 7,5% mieszkańców. Proszę Cię , nie powtarzaj tego co twierdzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o Europie, nigdzie nie byli lub byli z konieczności - w związku z pełnionymi w Polsce funkcjami politycznymi - a wypowiadają się o Europie jakby spędzili tam pól życia - niestety jest tak w przypadku obecnego naszego przywódcy który też wie że Paryż czy Bruksela ta sami muzułmanie, a Amsterdam to całkiem już ruja i porubstwo - nie dość że muzułmanie to jeszcze dzielnica czerwonych latarni;.

 gość}
gość Wesley
2016-09-14 12:33:01

Nie chciałbym zaostrzać tematu, bo jak widzę mamy różne poglądy na pewne sprawy, zwłaszcza, że strona ta jest poświęcona wakacjom i przyjemnym sprawom a nie polityce. Tobie w poglądach bliżej do PO, mi natomiast do PIS, choć nigdy do żadnej partii nie należałem i należeć nie będę. Zwyczajnie bliżej mi do tego ugrupowania, które bardziej dba o własny kraj i własnych obywateli niż do polityków dbających o własne kieszenie kosztem rodaków i kraju, który ich wykarmił.

Ponadto, gdzie napisałem o wielkiej pomocy UE? Wręcz przeciwnie, napisałem, że UE kraje nowo przyjęte (z poza starej unii założycielskiej) traktuje jak własne rynki zbytu a nawet kolonie XXI wieku!

Również mamy odmienny pogląd na niż demograficzny, który jak widzę Tobie nie przeszkadza, bo nie dostrzegasz w nim zagrożenia upatrując rozwiązanie w maszynach. ZUS pieniędzy nie ma, bo poprzednie władze rządzące rozkradły cały wieloletni dorobek ciężkiej ludzkiej pracy. Ostatnio nawet przejęły składki z OFE twierdząc, że to pieniądze państwowe a nie obywateli do czego przyłożył ręce i przypieczętował TK! To kradzież w białych rękawiczkach! Ale pewnie widzisz to inaczej. Skoro kasa ZUS-u jest pusta to kto ma wypracować przyszłe emerytury - automaty? Nie sądzę żeby maszyny chciały odprowadzać składki do ZUS-u. A może chcesz opłacić emerytury z eksportu produktów, które te automaty wyprodukują? To już lepszy trop, problem w tym, kto od nas coś kupi skoro UE nic od nas nie chce, bo woli nam sprzedać niż coś kupić! W takim wypadku rynków zbytu trzeba szukać po za granicami UE i to właśnie próbuje zrobić Duda uruchamiając dla przykładu, na powrót tzw "Jedwabny szlak", bo w imię czego transporty kolejowe mają jeździć pełne tylko w jedną stronę tzn w Polską stronę? O tym wrogie media milczały, wolały jedynie pokazać i ograniczyć się do tego jak prezydent ślizgał się na słynnym Murze Chińskim.

Napisałeś cyt "Piszesz że Polski nie stać na kryzys demograficzny - ale tak twierdzą politycy, którzy widzą nas jako "dokręcaczy śróbek" w fabrykach." Właśnie jako dokręcaczy śrubek widziało nas PO, sprowadzając do Polski zachodni kapitał w postaci montowni swoich marek samochodowych, silników i innych podzespołów ogłaszając to jako wielki sukces, a zwłaszcza marketów i hipermarketów, choć tam śrubek się nie dokręca, ale sprzedaje unijne produkty (nie koniecznie polskie, a te co z Polski to już nie polskie bo fabryki zostały sprzedane) a zyski ze sprzedaży wyprowadza z kraju! PIS, przynajmniej w planach, chce pobudzić własną gospodarkę, rodzimą działalność gospodarczą, postawić na innowacje, które przez wiele lat w Polsce były skutecznie blokowane przez lobby finansowe innych krajów jak i polski rząd, tłumacząc się że nas na to nie stać.

Oczywiście, że UE nie chce powrotu Grecji do drachmy, bo to przejaw porażki i rozpadu UE! Ponadto, co to za kolonia, która ma własną walutę (śmiech;)

Napisałeś "wychowanie i wykształcenie dziecka kosztuje znacznie więcej niż potencjalny zysk dla gospodarki jaki przyniesie ono w przyszłości." Myślę, że bardzo to uprościłeś, za bardzo. Prawdą jest, że wychowanie dziecka kosztuje ogromne pieniądze dla jednostki (czytaj rodziny). Pamiętaj jednak, że za wychowaniem idzie w parze zapotrzebowanie na wiele produktów codziennego życia, począwszy od pieluch i papek do jedzenia skończywszy na mieszkaniu, domu z jego wyposażeniem, samochodzie, pracy a nawet wakacjach itd w przyszłości każdego z tych ludzi. Nikt inny jak to właśnie dzieci napędzają gospodarkę i ją rozwijają. Dzieci, które stają się z wiekiem dorosłe, które mają swoje potrzeby, ale i swoją pracą gwarantują potrzeby innych ludzi. Pamiętaj, że żadne maszyny tego nie załatwią w takim stopniu jak ludzie! Maszyna nie potrzebuje domu, jedzenia, samochodu, wykształcenia i wszystkiego tego co każdy człowiek przez cale lata swojego życia. Bez ludzi nie ma narodu, nie ma kraju, nie ma Polski. Wychowałeś trójkę dzieci i chwała Ci za to, bo przyczyniłeś się do rozwoju gospodarki. Jak już napisałem wcześniej, niż demograficzny to konieczność do przyjmowania imigrantów, a to zawsze niesie za sobą ogromne ryzyko utraty tożsamości narodowej, a to z kolej może doprowadzić do islamizacji kraju jak ma to miejsce obecnie w Europie Zachodniej. Moim zdaniem to zła droga, o czym Europa Zachodnia już się przekonała i odczuwa wciąż na własnej skórze, ale oczywiście możesz mieć odmienne zdanie na ten temat.

Co do tych 90%. Ja nie pisałem o aktualnych imigrantach, czyli tych co urodzili się po za granicami Francji i przyjechali w ostatnich latach. Mnie chodziło o korzenie mieszkańców Paryża, które sięgają kilku pokoleń wstecz, gdzie niemal każdy Paryski Francuz ma domieszkę obcej krwi. Nie potrafię dzisiaj wskazać źródła tych informacji, jednak było o tym głośno w wielu mediach po paryskich atakach. Mówili o tym dziennikarze, mówiła o tym prawica jak i lewica powołując się na różne statystyki i wtedy nikt tego nie negował. Jakby na to nie patrzeć to właśnie w Francuskiej stolicy mieszczą się arabskie media takie jak radio, TV, prasa, ponadto szkoły, koledże, osiedla, meczety, liczne ośrodki kulturalne, księgarnie, kawiarnie, sklepy itd gdzie zwykli obywatele wolą się nie zapuszczać, bo stali się obcymi we własnym kraju! I to nie są bajki, tylko wyznania dziennikarzy i mieszkańców. Nie mówiąc o arabskich mafiach, którym haracze odprowadza cały francuski półświatek, bo są one najgroźniejsze i bezwzględne. Oczywiście również byłem w Paryżu i to co mnie uderzyło to ogromny zlepek kulturowy i mnogość ludzi o ciemniejszej karnacji. Będąc tam czułem się jak w Afryce a nie Europie. Pozdrawiam :)

 

Piotrek | www.crete.pl
Piotrek | www.crete.pl
2016-09-14 13:13:07

Ani na jotę nie wierzę w dobre intencje PiS. Pod tym względem dużo bliżej mi do poglądów Piotra. Piszesz, że to PO chwaliło się montowniami samochodów. Przecież PiS robi dokładnie to samo. Jeszcze w maju tego roku Morawiecki z wielką pompą i jako wielki sukces PiSu zapowiadał utworzenie montowni Daimlera w Polsce. No to jak to jest? Sukces czy wtórna kolonia zachodu?

Trzeba bardzo przymykać oczy aby nie widzieć zakłamania PiSu w swoich działaniach. Nawet sztandarowy program socjalny to nic innego jak wypychanie z rynku pracy kobiet posiadających niskie kwalifikacje zawodowe. Za kilka – kilkanaście lat odbije nam się to głęboką czkawką. Wszystkie te kobiety, które teraz rezygnują z pracy na rzecz pieniędzy z progamu 500+ będą musiały w przyszłości coś ze sobą zrobić. Jak wyobrażasz sobie ich powrót na rynek pracy? Jaki poziom wypracowanych składek osiągną w wieku emerytalnym? Wiesz kto będzie musiał pokryć różnicę między ich mizerną emeryturą a gwarantowaną minimalna emeryturą?

Pieniądze nie rosna na drzewach, biorą się tylko i wyłącznie z pracy. I to właśnie z wypracowanych składek innych osób, które przepracowały całe życie, zostanie pokryta różnica w wysokości emerytur.

Skoro PiSowi tak bardzo zależy na dzietności to dlaczego nie poprawi warunków posiadania dzieci? Więcej szkół, łatwiejszy dostęp do ośrodków opieki przedszkolnej, darmowe podręczniki, ulgi prorodzinne dla aktywnych zawodowo rodziców. No i najważniejsze – dobra dostępność mieszkań do wynajęcia dla młodych rodzin. Jakoś nie widzę ruchu w tę stronę. Najłatwiej dać po prostu 500 zł w łapę i już. Proste, szybkie i łatwe … a czy skuteczne? Nie sądzę. Ludzie szybko przyzwyczają się do wyższej konsumpcji a Ci co są pozbawieni nawyku oszczędzania i inwestowania nagle dzięki programowi 500+ nie zmienią się. Przeżremy te pieniądze na "głupoty" a korzyści dla gospodarki będą znikome.

Co więcej za kilkanaście lat dochowamy się pokolenia z którego część będzie nauczona bierności i życia na socjalu oraz pomocy społecznej.

I na koniec ... nie głosowałem na PO i raczej wątpliwe abym zagłosował na nich w przyszłości. Na PiS głosować też nie będę, prędzej ręka by mi uschła. Pamiętam jeszcze komunę i właśnie ta partia dobrej zmiany już na wiele kilometrów śmierdzi mi poprzednim ustrojem … całe to chrzanienie o woli suwerena (jeśli już to co najwyżej ćwierć suwerena) - ręce opadają. Ciągłe szukanie zewnętrznego i wewnętrznego wroga. Dialog oparty na monologu. I podejrzana jednomyślność wewnątrz partii (a kto nie z nami ten wypad). Ech .. czy Polacy naprawdę nie mają odrobiny "jaj" by głosować na coś innego niż PO i PiS (plus ich przystawki takie jak Nowoczesna i Kukiz'15)?

 gość}
gość Wesley
2016-09-14 16:40:05

Pozwól, że zacytuję jeszcze raz samego siebie, bo może to zdanie umknęło w liku innych, które napisałem. "Moim zdaniem musimy inwestować we własne społeczeństwo. Nie ważne czy to będzie 500+ czy inny program. Czy program 500+ jest doskonały? Moim zdaniem nie! Ale lepszy ten niż żaden! Czy Pis jest lekarstwem na całe zło? Nie, ja nie wierzę żadnemu politykowi, ale lepsze PIS niż PO." W zasadzie mógłby tutaj postawić kropkę i już, ale życie nie jest takie proste i nie jest tylko białe, albo tylko czarne!

Trochę lat już na tym świecie żyję i wiem jedno, że jakakolwiek partia nie obejmie sterów to każda będzie patrzeć głównie na własne głębokie kieszenie i własne wymierne korzyści. Przeżyłem komunę, przeżyłem Solidarność, przeżyłem Balcerowicza, przeżyłem PO i jak Bóg da, to przeżyję Pis. Jednak bardzo bym prosił abyście spojrzeli na to co piszę jako całość a nie wybiórczo, bo to wykrzywia obraz, który chciałem zaprezentować. Moim celem nie jest walka z Waszymi poglądami, a jedynie przedstawienie własnego i chciałbym aby właśnie tak to było odebrane. Ponadto, nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo nie jestem politykiem. Opisałem jedynie co myślę i do jakich rządów jest mi bliżej niż dalej.

Piotrek napisałeś "Trzeba bardzo przymykać oczy aby nie widzieć zakłamania PiSu w swoich działaniach. Nawet sztandarowy program socjalny to nic innego jak wypychanie z rynku pracy kobiet posiadających niskie kwalifikacje zawodowe." Nie zamierzam tutaj bronić Pis-u, bo program nie jest idealny, ale gdzie widzisz zakłamanie w moim zdaniem szczerej intencji, pomocy rodzinom z dorastającymi dziećmi, a przy okazji podreperowaniu sobie elektoratu? Czy ktoś zmusza kobiety o których piszesz, żeby rezygnowały z pracy??? To jest wyłącznie ich własna decyzja i nie można za nią obciążać nikogo innego. Każdy zdrowo myślący człowiek dobrze wie, że emeryturę trzeba sobie wypracować. ZUS każdego roku do domów ubezpieczonych wysyła informację o wysokości zebranych składek i hipotetycznej emerytury na dzień uzbieranej kwoty, oraz wysokości emerytury jeżeli będziemy ją opłacać w podobnej wysokości do osiągnięcia wieku emerytalnego. Tak przedstawia się w skrócie rozliczenie emerytury na nowych zasadach. Chyba żyjemy w wolnym kraju, każdy to rozumie i postępuje według własnego uznania. Cytat "Wiesz kto będzie musiał pokryć różnicę między ich mizerną emeryturą a gwarantowaną minimalna emeryturą?" Nikt nie będzie musiał pokryć tej różnicy dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. bo one już będą rozliczane według nowych zasad o których napisałem. Przynajmniej tak wygląda to na dzień dzisiejszy.

Piotrek napisałeś "Pieniądze nie rosna na drzewach, biorą się tylko i wyłącznie z pracy. I to właśnie z wypracowanych składek innych osób, które przepracowały całe życie, zostanie pokryta różnica w wysokości emerytur." Właśnie do tego doprowadziły nas poprzednie rządy, które przeżarły wszystko co ludzie uzbierali - no przecież o tym pisałem!!! Dopiero od niedawna próbuje się to naprawić, żeby każdy otrzymał tyle ile sam sobie wypracuje, ale to nie jest takie proste i potrzeba wielu lat na wyprostowanie tej kradzieży, a i tak nie ma gwarancji, że to się uda.

Dalej napisałeś "Skoro PiSowi tak bardzo zależy na dzietności to dlaczego nie poprawi warunków posiadania dzieci? Więcej szkół, łatwiejszy dostęp do ośrodków opieki przedszkolnej, darmowe podręczniki, ulgi prorodzinne dla aktywnych zawodowo rodziców. No i najważniejsze – dobra dostępność mieszkań do wynajęcia dla młodych rodzin. Jakoś nie widzę ruchu w tę stronę" Przecież pierwszy krok w celu poprawy warunków posiadania dzieci już został zrobiony właśnie programem 500+! Czy naprawdę tego nie dostrzegasz? Czy uważasz, że szkoły można wybudować w jednym roku? Zresztą po co je budować jak dzieci nie ma. W latach komuny w klasie było po 30-35 dzieci, dzisiaj jest po 18-20 więc po co nowe szkoły? Czy uważasz, że brakuje przedszkoli? Moim zdaniem młodym ludziom brakuje pieniędzy na przedszkole a nie samych przedszkoli. Od 2016r płatny urlop macierzyński przysługuje każdej matce przez 20 tyg, a nie tylko tej która opłacała składki na ubezpieczenie społeczne. Ponadto, urlop może być wydłużony do 1 roku (po spełnieniu określonych warunków) czego wcześniej nie było. Tych nowych dogodniejszych i prorodzinnych przepisów jest więcej tyko trzeba trochę zasięgnąć języka. Co do mieszkań dla młodych również już poczyniono pierwsze kroki. Po programie 500+ zapowiedziany na przyszły rok został nowy program "Mieszkanie plus". Nie znam dokładnie jego zasad, które zresztą są w fazie ustaleń, ale z tego co wiem mieszkania mają być budowane na państwowych gruntach co ma się przyczynić do mniejszych opłat z możliwością wykupu po latach. Przy kupnie nowego mieszkania koszt metra kwadratowego nie ma przekroczyć 3tys.zł. Aktualnie taki koszt waha się w granicach 4,5 - 7tys.zł!

Naprawdę nie rozumiem ludzi, co myślą, że jak dojdzie nowe do władzy to zaraz natychmiast wszystkim będzie lepiej się żyło i wszystkim nasypią, albo dadzą mieszkania za darmo, nowe szkoły, przedszkola, pracę, pensje po 3-4tys. itd. Żaden rząd to nie jest złota wróżka i nie zaspokoi jednocześnie potrzeb wszystkich ludzi w Polsce. Myślę, że to rozumiesz i zdajesz sobie z tego sprawę. W działaniach Pis-u w przeciwieństwie do Was widzę wiele dobrego i dlatego daję im swój kredyt zaufania. Czy słusznie, czas pokarze. W poprzednich wyborach na Pis nie głosowałem, jednak teraz bym zagłosował. Rządy PO wraz z poprzednikami rozsprzedały cały kapitał w obce ręce, niczego dobrego szaremu Kowalskiemu nie dając za wyjątkiem licznych zagranicznych marketów, które odebrały pracę milionom rodaków prowadzących własne działalności gospodarcze a na dodatek okradły ze składek emerytalnych! I komuś takiemu mam zaufać, albo być bliskim poglądami??? O nie nie, nigdy!!! Odkąd pamiętam w Polsce nie było partii na którą mógłbym z czystym sumieniem zagłosować i pewnie za mojego życia nie będzie. Jednak coś trzeba robić i na kogoś zagłosować, dać kredyt zaufania, by w Polsce żyło się lepiej. Alternatywą jest nie głosowanie i oddanie swojego głosu innym, albo głosowanie na partię, która niczego nie osiągnie po za minimum progu wyborczego. Takie czasy!

Ps. Nie myślcie o mnie źle. Mam tak samo jak Wy dwie nogi i dwie ręce, którymi pracuję na utrzymanie swoje i rodziny. A że mamy trochę inne poglądy. Myślę, że w końcu wszyscy chcemy tego samego, czyli lepszej i bogatszej Polski. Pozdrawiam.

 

 

Piotrek | www.crete.pl
Piotrek | www.crete.pl
2016-09-14 18:47:45

Dobra! Koniec polityki! Basta! To jest strona Grecji i Krecie :)

 

 gość}
gość Wesley
2016-09-15 09:08:38

A może być grecka polityka? W końcu tematem artykułu jest "grexit"

No dobra żartowałem :))

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153864741802551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

Szkoda. Ale wiadomo, gdzie człowiek tam szkody. Na szczęście miałem przyjemność plażować na wyspie. Jest mega pięknie. Plaże zwłaszcza Golden beach zostaje na zawsze w pamięci.
Τέλειο
gość PiotrWie: Z 10 lat temu zamalowano taki drogowskaz, nie wiem czemu. Jak ścieżka z Marmary podejdzie do klifu trzeba szukać odgałęzienia w górę,jak się dobrze przyjrzysz znajdziesz na skale ślad po zamalowanych drogowskazach, idziesz w górę  łatwymi niewielkimi zakosami po płytach. Dochodzisz do szlaku Loutro - Livadiana. (...)
Gosia | crete.pl : Myślimy o takiej objazdówce, raczej nie będzie to ten rok, ale plany mamy. Szlak z filmu robiliśmy na przełomie sierpnia i września. Nie pamiętam aby było takie oznakowania, ludzie idą skrajem klifu, straszne miejsce dla mnie z moim lękiem wysokości.
gość PiotrWie : I mam jeszcze dwa pytania - po pierwsze w jakim miesiącu tak było i po drugie - czy oznakowali z powrotem wersję " easy to Loutro " czy dalej pomiędzy Marmarą a Finikas jest ta ścieżka samym skrajem klifu?
gość PiotrWie : Przemyślcie wyjazd na mniej oblężone wyspy - nie jest to logistycznie skomplikowane. (...)
Gosia | crete.pl : Można się zdziwić prawda? Biznes kwitnie, taxi boaty kursują jak oszalałe przywożąc do Marmary turystów z Chora Sfakion i okolic. A w tawernie przy Marmarze wszystkie stoliki są pozajmowane albo już zarezerwowane. My dostaliśmy stolik chyba tylko dlatego, że kelner zlitował się jak zobaczył nasz zmęczone facjaty po zejściu ze szlaku.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera