2010-11-10 22:10:23
Początek greckiej jesieni nie jest zbyt szczęśliwy dla armatorów operujących w rejonie Morza Egejskiego. Silny południowy wiatr wiejący w tej części Morza Śródziemnego znacznie utrudnił żeglugę po tym akwenie. Sztorm o sile 8 stopni w skali Beauforta zmusił sporą część statków do pozostania w portach. Problemów nie uniknął również prom pasażerki "Superfast XII" pływający na trasie łączącej stolicę Krety z Pireusem. Ze względu na kłopoty z domknięciem rufowych wrót jednostka musiała powrócić do portu w Heraklionie. Ponowne cumowanie statku przeprowadzone było w trudnych warunkach atmosferycznych.
Silne podmuchy wiatru znacznie utrudniły przebieg operacji, która niestety doprowadziła do zderzenia promu z nabrzeżem. Uszkodzeniu uległa prawa część rufy, jednak po przeprowadzonej inspekcji technicznej zniszczenia okazały się na tyle niegroźne, że w dniu dzisiejszym Superfast XII uzyskał pozwolenie na powrotny rejs do Pireusu. Superfast XII to stosunkowo nowy prom, który został wybudowany w 2002 roku w niemieckiej stoczni we Flender Werft. Od marca tego roku statek ten należący do greckiego armatora Attica Group pływa w barwach "SUPERFAST FERRIES" na trasie łączącej Pireus z Heraklionem. Miejmy nadzieję, że w tym roku nie przysporzy on swoim kolejnym pasażerom tak emocjonujących podróży.
Jeden z promów zacumowanych do nabrzeża w Heraklionie
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz