2016-04-11 19:57:08
Trzy gwiazdki to 3 euro dziennie. Cztery gwiazdki to 4 euro. Pięć gwiazdek to 5 euro. Brzmi to jak program promocyjnych zniżek oferowanych przez jedno z biur podróży. No cóż nic bardziej mylnego, gdyż właśnie tak w skrócie wygląda jeden z nowych proponowanych podatków zapowiadany przez grecki rząd. Ma on dotyczyć części kategoryzowanych hoteli i z pewnością dotknie większość turystów korzystających z usług biur podróży.
W najnowszym pakiecie reform, którego projekt został przesłany do wierzycieli greckiego długu, tamtejsze Ministerstwo Finansów przedstawiło projekt nowego podatku, którym ma być objęta znaczna część branży turystycznej. Wedle przesłanej propozycji dodatkową opłatą objęty byłby pobyt turystów wypoczywających w hotelach, które posiadają minimum 3 gwiazdki. W obiektach tych dzień pobytu każdego z turystów, obłożony ma być dodatkowym podatkiem, którego wysokość będzie uzależniona od standardu obiektu.
Konstrukcja tego kwotowego podatku jest bardzo prosta. Wielkość podatku jest równa dokładnie ilości gwiazdek posiadanych przez dany obiekt. W przypadku hotelu, który ma oficjalna kategorię 3 gwiazdek opłata ta, będzie wynosić 3 euro dziennie od każdej osoby. Analogicznie w przypadku obiektów z 4 i 5 gwiazdkami podatek ten będzie kształtować się odpowiednio na poziomie 4 oraz 5 euro na dzień.
Grecka Izba Hotelarska zdecydowanie sprzeciwia się propozycji nowego podatku. Prezes tej organizacji Yiorgos Tsakiris zwraca uwagę, że to bardzo niebezpieczna propozycja, która znacznie ograniczy konkurencyjność greckiej turystyki wobec innych państw Unii znajdujących się w basenie morza Śródziemnego. Grecka Federacja Hotelarzy zwraca natomiast uwagę na to, że branża turystyczna od ubiegłego roku i tak musi borykać się z dwukrotnie większą stawką podatku VAT.
Ciężko przewidzieć jaki długofalowy skutek może mieć ten podatek na dalszy rozwój greckiej turystyki. Ubiegłoroczny rekordowy sezon daje dużą nadzieję na to, że również zbliżający sezon będzie udany. Sygnały o dobrych wynikach wczesnych rezerwacji zdają się to potwierdzać.Czy aby jednak na pewno daje to greckiemu rządowi wolną rękę do wdrażania dodatkowych obciążeń podrażających koszt wypoczynku w Grecji? Na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż kolejne drastycznie obniżanie tamtejszych emerytur.
Na koniec warto jednak napisać, że naszym zdaniem jest to kolejny podatek uderzający w masową turystykę. Podobnie jak w przypadku ubiegłorocznej podwyżki podatku VAT, która szczególnie uderzała w obiekty typu All Inclusive, tym razem znów premiowane są te osoby, które wypoczywają w rodzinnych hotelach i pensjonatach. Zazwyczaj są to obiekty nie posiadające żadnej kategoryzacji lub też takie które szczycą się najwyżej dwoma gwiazdkami. Nie bez kozery można więc powiedzieć, że podatek ten byłby swoistą zachętą do samodzielnej turystyki.
Komentarze
komentarz z
Trudno. Zniose i to. Trzeba mieć nadzieję że robią to by wyjść z kryzysu, a ja życzę im jak najlepiej. Trzeba wierzyć że nam też kiedyś pomogą jak będzie trzeba a już pomagali
komentarz z
Dokładnie tak. Szczególnie, że ten podatek uderza najbardziej w "bogatszych" turystów i wcale nie ogranicza Grecji jako kraju w którym można wypocząć za rozsądne pieniądze. Oczywiście będzie to wymagało większej elastyczności i dużej samodzielności, rezerwacji z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym, ale jak to się mówi: dla chcącego nic trudnego.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153543755587551