Przejazd samochodem po szutrowej drodze prowadzącej na plażę Tripiti. Na próżno szukać informacji o tej plaży w tradycyjnych papierowych przewodnikach. Nic dziwnego więc, że miejsce to jest pomijane przez masową turystykę a zdecydowaną większość osób wypoczywających na tej plaży stanowią lokalni Grecy. Życzymy Wam miłego oglądania ... droga jest naprawdę "interesująca".
Dziś zapraszamy Was na kolejny zachód słońca jaki nakręciliśmy w ubiegłym roku na Krecie. Tym razem będziecie mogli zobaczyć końcówkę dnia nad miastem Sitia, znajdującym się we wschodnim krańcu wyspy. Część filmu nakręcona została techniką poklatkową pozwalającą na znaczne przyśpieszenie zachodu słońca.
Jeśli nie udało Wam się tu dotrzeć dziś to przesyłamy dla Was specjalne zaproszenie od Teo Vafidisa. My spędziliśmy tu kilka niezwykle przyjemnych godzin w towarzystwie naszych przyjaciół z Krety (Physis of Crete) oraz niezliczonej liczby gości którzy odwiedzili ich stoisko. Było nam bardzo miło poznać niektórych z naszych czytelników. Jeśli szukacie dobre oliwy oraz organicznych kosmetyków z Krety to jeszcze jutro jest okazja aby się w nie zaopatrzyć (pamiętajcie o zabraniu gotówki).
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu jaki nakręciliśmy podczas naszej ostatniej wizyty w Knossos. Wykorzystaliśmy fakt iż w sezonie letnim zostały wydłużone godziny otwarcia co pozwoliło na uniknięcie zwiedzania tych wykopalisk w tłumie innych turystów. Późne popołudnie to naszym zdaniem najlepsza pora na zwiedzanie pałacu w Knossos.
Komentarze
Wow!!!!!!
Wow, jestem w szoku, jak i pełen podziwu! Jak znaleźliście tę trasę? Przecież na mapie nie ma tam żadnej drogi! Czy jechaliście przez Omalos?
To nie ten wąwóz Tripiti - ten z filmu jest w górach Asterousia na wschód od Matali. Na Krecie często nazwy się powtarzają.
Piotr ma rację. Ten wąwóz znajduje się w górach Asterousia. Zwany jest również Steno. Więcej informacji o tym miejscu znajdziesz na tej stronie: Plaża i wąwóz Tripiti. Droga jest wyraźnie widoczna na mapach google i widać również ten wąwóz.
Kreta wciąż mnie zaskakuje!
Dzięki za informację. Droga w wąwozie naprawdę jest niesamowita i zarazem przerażająca, tak jakby za chwilę miało coś spaść na głowę. W pierwszej chwili pomyślałem, kurcze byłem tak blisko i tam nie dotarłem. Jednak teraz, kiedy wyprowadziliście mnie z błędu to już mi trochę lżej ;) bo to jednak dość daleko od Kolimbari gdzie tym razem się zatrzymaliśmy. Jednak poprzednim razem było w zasięgu, tylko te 10km szutrem! Chociaż na filmie droga wydaje się być mniej kamienista niż na Balos.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz