3 listopada 1898 - ostatni turecki żołnierz opuszcza Kretę

data_2022-11-03 18:54:31 2022-11-03 18:54:31

Był wtorek 3 listopada 1898 roku, kiedy to ostatni turecki żołnierz opuścił kreteńską ziemię, a z twierdzy Firkas w Chanii zdjęto flagę wielowiekowego okupanta. Dzisiejsza data jest symboliczna dla Krety, bo oznacza wyzwolenie wyspy po 253 latach panowania imperium osmańskiego. Wyzwolenie to jednak nie oznaczało pełnej niepodległości i wolności.

Tureccy żołnierze opuszczający Kretę

Turecka okupacja Krety rozpoczęła się w sierpniu 1645 roku. Wojska tureckie w zasadzie bez problemu przejęły kontrolę nad prawie całą wyspą. Jako pierwsza poddała się Chania, następnie zajęto Rethymno. Jednak na ostateczne całkowite zwycięstwo nowym okupantom wyspy przyszło poczekać aż 22 lata. Tyle bowiem trwało oblężenie Heraklionu, który poddał się dopiero po ponad dwóch dekadach walk. Przez ten czas Turcy nie byli w stanie przełamać oporu obrońców miasta.

Armia turecka opuszcza Kretę w 1898 rokuWojska tureckie opuszczają Kretę. Port Souda obok Chania, 1898 rok.
Zdjęcie pochodzi z zasobów strony britishinterventionincrete.wordpress.com

Nowe porządki i kreteńskie powstania

Po zdobyciu Krety nowi okupanci przystąpili do nakładania na mieszkańców wyspy wysokich podatków i przymusowej islamizacji. Działania te oraz samowola panująca wśród nowych rządzących doprowadziły w końcu do gwałtownego sprzeciwu Kreteńczyków. Jego wyrazem były kreteńskie powstania przeciwko Turkom. W 1770 roku po jednym z nich ogłoszono nawet niepodległość, jednak już w następnym roku wojska osmańskie ponownie przejęły kontrolę nad wyspą. Kolejny bunt miał miejsce w 1821 roku, podobnie jak poprzedni został jednak stłumiony. Następny zryw nastąpił w 1866 roku i krwawo naznaczył wyspę. To właśnie wtedy w listopadzie 1866 roku w trakcie oblężenia klasztoru Moni Arkadiou przez armię turecką doszło do dramatycznego wysadzenia w powietrze klasztornej prochowni, w której zginęło 700 kreteńskich kobiet i dzieci. Do dziś jest to jedno z najważniejszych zdarzeń w nowożytnej historii Krety. Odbiło się ono szerokim echem w Europie i miało duże znaczenie dla uzyskania wyzwolenia Krety od osmańskich rządów.

Konsekwencje rzezi chrześcijan

Ostatecznie dopiero masakra ludności chrześcijańskiej, jakiej dokonali Turcy w Heraklionie w 1898 roku, doprowadziła do przyspieszenia zakończenia okupacji tureckiej Krety. Po stronie kreteńskich dążeń do wolności opowiedziały się rządy narodów europejskich, zwłaszcza Anglii, które wsparły wyspę w negocjacjach z Turkami. Mocne wsparcie dotychczas protureckiej Anglii było jednak powodowane tym, że podczas rzezi chrześcijan zginęło także 18 szkockich żołnierzy. Wcześniej bowiem administracja angielska przymykała oko na tureckie prowokacje. Po 25 sierpnia rozzłoszczeni Anglicy postanowili wesprzeć dążenia Kreteńczyków i w ten sposób ukarać też tureckich przywódców.

W konsekwencji tych wydarzeń 3 listopada 1989 roku armia sułtana odpłynęła z wyspy, ale Imperium Osmańskie nie przestało mieć głosu w sprawach Krety. Formalnie bowiem wyspa stała się autonomiczną republiką pod protektoratem Imperium Osmańskiego na co zezwoliły wielkie europejskie mocarstwa. Nawet na fladze obecność Imperium Osmańskiego zaznaczono umieszczeniem gwiazdy na czerwonym tle. Stworzono namiastkę parlamentu z deputowanymi chrześcijańskimi i muzułmańskimi, a funkcję Wysokiego Komisarza Krety powierzono greckiemu księciu Jerzemu I, który przybył do portu Souda 9 grudnia 1898 roku i przejął administrację nad wyspą w imieniu wielkich mocarstw.

Ściągnięcie tureckiej flagi z twierdzy FirkasŚciągnięcie tureckiej flagi z twierdzy Firkas. To symboliczne zdjęcie stało się wówczas nawet pocztówką.
Zdjęcia w artykule pochodzą z serwisu Candiadoc.gr

Długa droga do zjednoczenia

Kilkanaście kolejnych lat pokazało, że droga do prawdziwego zjednoczenia z Grecją była wciąż odległą perspektywą. W 1908 roku kreteńscy deputowani, korzystając z zamieszania panującego w Turcji, ogłosili jednostronne zawarcie unii z Grecją. Dotychczasowa flaga autonomii kreteńskiej została zastąpiona przez grecką, a nadrzędnym dokumentem regulującym wszelkie prawa została uznana grecka konstytucja. Cała arena międzynarodowa,  w tym również i Grecja będąca stroną tego aktu, nie uznała jednak jego prawomocności. Greckie państwo uznało związek z Kretą dopiero w 1912 roku. Biało-niebieska flaga Grecji zaczęła powiewać nad twierdzą Firkas w Chanii od 1 grudnia 1913 roku kiedy nastąpiła oficjalna ceremonia zawarcia unii Krety z Grecją.

Gosia,  data_2022-11-03 18:54:31 2022-11-03 18:54:31
Średnia: NAN
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10158812908082551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera