Najnowsze komentarze:
gość rask Chyba chodzi o milion pasażerów a nie milion przylotów?
Liczę na kolejne, już trzecie przejście już niebawem
gość PiotrWie My jesteśmy na Cykladach ( aktualnie na Amorgos) i jest na zmianę - jeden dzień upału że tylko da się przeżyć w wodzie i na plaży, drugi ciepły z lekkimi chmurkami a trzeci z wiatrem który łeb urywa.
Jednak nie w całej Grecji taka pogoda, od 3 dni jesteśmy pod Olimpem na Rivierze i jest coraz chłodniej, ciepło ale nie upalnie. W nocy padało.
W takim razie Malia teraz odbija sobie majówkowe chmury - i jak na Malię raportowaną wówczas ("chłód", długie rękawy i wiatr) -> z końcówki stawki - wysuwa się na czoło (temperaturowego) peletonu
I zaraz będzie wysyp komentarzy: „świetnie, kocham ciepełko” :/
A w majówkę 16 st .
Komentarze
komentarz z
polecam :) W sierpniu przeszłam tam i z powrotem. Na płaskowyżu można wyparować. mniej wytrwałym polecam powrót łódką. Syn lat 8 dał radę.
komentarz z
Fakt bez wody można na płaskowyżu wyparować. Brak cienia i fakt, że wcześniej ma się za sobą podejście na zbocze daje w kość. Odpowiednia ilość zapasu wody to obowiązkowy ekwipunek na tę wycieczkę. Dla leniwych oczywiście pozostaje łódka - wielu miejscach widzieliśmy reklamy boat taxi o ile nas pamięć nie myli Capitan Gorge.
komentarz z
komentarz z
Swietny do przjścia jest również wąwóz Anidri.
komentarz z
Wiemy, odłożyliśmy go na przyszłość. Poprzednio jak zawsze zabrakło nam czasu :(
Przejście z Sugii do Lissos to 2 - 3 godzinny spacer - najpierw wąwozem potem po płaskowyżu i zejście do Lissos. W przeciwieństwie do odcinka Aghia Roumeli - Sugia nie ma szczególnych trudności, no może trochę przy samym zejściu.
My wyszliśmy z Sugii z zamiarem dojścia do paleochory, ale tak nam sie spodobało w Lissos że zostaliśmy na plaży do wieczora, przespaliśmy się w Lissos i dalej poszliśmy drugiego dnia. Ważna informacja - w Lissos jest źródło wody ( ogólnie rzadkość na Krecie poza terenami miejscowości) tak więc można mieć tylko zapas w jedną stronę. I jeszcze rada dla tych, którzy chcieliby też tam spać ( pod gołym niebem) - nie na łączce obok źródła - tam pogryzły nas komary, warto odejść kilkaset metrów.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153526474577551