W ubiegłym roku świat obiegła sensacyjna informacja o odczytaniu 90% znaków zapisanych na dysku. Jednak do dnia dzisiejszego większość ekspertów odnosi się sceptycznie do tych “rewelacji”, gdyż prawdopodobieństwo odczytania zapisu jest nikłe z kilku powodów. O historii odnalezienia oraz próbach jego odczytania przeczytacie na poniższej stronie.
Komentarze
komentarz z
Piękny, noszę taki na łańcuszku :)
komentarz z
a co jeśli to modlitwa do diabła? ;)
komentarz z
Mam nadzieje ze nie ;)
komentarz z
oni tak debatują a moim zdaniem to starożytny przepis na sałatkę grecką ;)
komentarz z
Dominik - Twoje tłumaczenie podoba nam się najbardziej :)
komentarz z
mam replikę, wisi na lodóce... :-)
komentarz z
Replikę mam na półeczce :) Jest piękny !
komentarz z
na lodówce jako magnes :)
komentarz z
talizman, lubie to co nieznane, wisi na szyji od lat
komentarz z
Postawię TEZĘ, że dysk z Fajstos swoją treścią opisuje nazwijmy to życiorys człowieka a nie jest jakąś tam modlitwę. Ja ten dysk czytałbym od środka ku jego brzegom. Informacja, że był od sześciu lat badany przez dr. Garetha Owensa i profesora fonetyki z Oxfordu, Johna Colemana, jest jakim absurdem co do odcyfrowanych treści.
Co skłania do takich założeń czy wreszcie wniosków? Przy tak ubogim piśmiennictwie, ze strony ludzi ambitnych była jednocześnie potrzeba przekazania potomnym o czasie, którego dotyczy spisana treść. Jako Ziemianie, wysłaliśmy w przestrzeń kosmiczną kapsułę z idiotycznymi informacjami o ludzkości i na dodatek w formie dyskietki, gdzie do jej odczytania jest potrzebna wyrafinowana technika. Na dysku z Fajstos przekaz jest zawarty w najprostszej formie, w formie obrazków czytelnych dla analfabetów. Może tu na przeszkodzie do odcyfrowania tego zapisu stoją profesorskie tytuły? Przywołam tzw Biblię dla ubogich. Co to było? Sceny biblijne w formie obrazków kierowane do niepiśmiennych. Tak prawdopodobnie i tu zawarto treści w najprostszej z form przekazu. Chętnie podejmę polemikę w temacie.
[email protected]
komentarz z
W tezę postawioną przez Owensa wątpi większość tzw. poważnych naukowców. Nam osobiście także wydaje się ona nieco dziwna. Z tego powodu też nie śledzimy zbyt dokładnie dalszych poczynań Owensa, który kilka miesięcy temu ogłosił rozwikłanie tajemnicy dysku. Było to raczej jednak wydarzenie lokalne, co poniekąd potwierdza t że większość naukowego świata sceptycznie podeszła do jego tezy. Zresztą na adres Muzeum Archeologicznego w Heraklionie co roku napływają nowe fantastyczne teorie na temat znaczenia napisów na dysku. Zatem w pewnym sensie Grecy są uodpornieni na tego typu teorie. :)
komentarz z
W swoich założeniach pójdę dalej. Dysk opisuje dzieje na przestrzeni około 30 okresów czasowych. Mogą to być kolejne lata, nawet jeśli nie oznaczają tyle, co 12 miesięcy, jako rok w naszym rozumieniu. (dla porównania - miesiąc księżycowy i kalendarzowy nie są sobie równe)
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10152778855447551