2023-06-27 19:36:13
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to szykuje się na Krecie nie lada gratka dla wszystkich miłośników pieszych szlaków na Krecie. W najbliższym czasie w Ministerstwie Środowiska zostanie podpisane we współpartnerstwie gmin Chania i Kissamos umowa na rewitalizację szlaku łączącego stanowisko archeologiczne w Falasarnie z laguną Balos. Odświeżona 14-kilometrowa ścieżka ma być włączona do sieci krajowych pieszych tras. Obecnie istniejący szlak łączący te dwa miejsca jest zaliczany do trudnych i w każdym sezonie dochodzi na nim do interwencji służb.
Szczegółowym celem umowy jest przeprowadzenie odpowiednich badań związanych z identyfikacją oraz zmapowaniem nowej trasy. Prace te mają być prowadzone z uwzględnieniem istniejących już ścieżek oraz dawnych pieszych szlaków. Wedle założeń nowo wytyczony szlak będzie łączył w spójną całość starsze odcinki trasy. W ramach planowanych działań w umowie zapisane jest utworzenie wzdłuż szlaku terenów rekreacyjnych oraz miejsc odpoczynku.
Przy realizacji projektu wszystkie prace mają być wykonane przy użyciu materiałów przyjaznych dla środowiska. Jest to szczególnie istotny aspekt w odniesieniu do faktu, że w dużej części szlak będzie przebiegał w obrębie obszaru Natura 2000.
Musimy przyznać, że jeśli projekt ten zostanie zrealizowany to będzie to nowa ciekawa atrakcja turystyczna szczególnie w perspektywie aktywnych wiosennych wypadów na Kretę. Z pewnością dla wielu osób będzie to dosyć ciekawa propozycja całodziennej wycieczki na lagunę Balos. Trzymamy kciuki za większą ilość podobnych inicjatyw.
Komentarze
komentarz z
sama nie wiem..dobra to czy zła informacja ..
komentarz z
Piotr Gęca znam ludzi ktorzy chodzili tam,wiem że to zjawiskowa trasa ,slyszlam też o wypadkach na tej trasie ..obawiam się degradacji..Obym się myliła
komentarz z
Dana te kilka osób, które przejdą szlak na piechotę myślę, że nie zrobią krzywdy Balos. A z pewnością dużo mocniej docenią urok tego miejsca.
komentarz z
Dana Gołowacz niedzielnemu turyście nie będzie się chcialo tam iść, spokojnie. Nie będzie degradacji, bo mało kto się zdobędzie na taką wyprawę. Byłam na Spathi, Pachnes i Psilioritis. Kreteńskie szlaki i warunki są trudne. Upał, kamienie, słabe oznakowanie. Trzeba nosić dużo wody. Schronisk nie ma jak u nas w Tatrach. Dzięki temu można cieszyć się cisza i spokojem w górach. :) A spotkać tylko sępy i kozy.
komentarz z
Dana tak też słyszałem i czytałem o tym. Zresztą informacje o wypadkach na tej trasie to coroczna "tradycja". Może dzięki rewitalizacji tego typu informacji będzie mniej.
Jadnym z głównych problemów szlaku na Balos jest kompletny brak cienia - jak w miejscach odpoczynku będzie jakieś zadaszenie to znacznie ułatwi przejście - ale całkowicie się zgadzam z Piotrem że tych kilka osób które przyjdzie pieszo nie wpłynie na stan laguny gdy statki dowożą setki ludzi. Oznakowanie szlaków na Krecie rzeczywiście odstaje od standardów, ale i tak jest obecnie o niebo lepsze niż 10 lat temu. Zresztą zauważyliśmy w ogóle pewną zasadę na wyspach greckich - im większa i bardziej turystyczna wyspa tym gorzej znakowane szlaki piesze - jak dotychczas najlepsze znakowanie było na Sifnos, Kimolos i Donoussie, najgorsze - chyba na Santorini.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/646089707565297