Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
Chyba nie było dzisiaj kreteńskiego portalu który nie informowałby o zdarzeniu do jakiego doszło minionej nocy w wąwozie Samaria.
Tuż przed północą leśniczy pełniący dyżur w placówce w Xyloskalo na płaskowyżu Omalos usłyszał wystrzał. Zaniepokojony natychmiast sprawdził najbliższą okolicę i zobaczył w pobliżu posterunku dwie osoby z latarkami. Na widok strażnika ludzie ci uciekli swoim samochodem. Niestety podczas dalszego sprawdzania terenu znalazł zastrzeloną kozicę kreteńską (kri-kri, agrimi). To odkrycie było tym bardziej wstrząsające z tego względu, że kozy kreteńskie ze względu na zagrożenie wyginięciem znajdują się pod ścisłą ochroną, a polowania na nie są zabronione.
Szacuje się, że w latach 60-tych ubiegłego wieku żyło na wyspie już tylko około 200 zwierząt. Niestety w czasie II wojny światowej w trakcie walk, jakie miały miejsce na Krecie, stanowiły one główne źródło pożywienia dla kreteńskich partyzantów. Mimo, że mięso tej kozy było pożywieniem dla ludzi od czasów minojskich, to dopiero relatywnie krótki okres wojennej okupacji, doprowadził niemal do wybicia tego gatunku.
Agrimi ocalały na Krecie dzięki Georgiosowi Giannakopoulosowi, który doprowadził do powstania Parku Narodowego Samaria, gdzie kozy te wciąż naturalnie występowały. Cały gatunek występujący w Grecji objęto ochroną państwową. Niestety zakazy te jednak nie powstrzymują kłusowników i takie incydenty powtarzają się co kilka lat. Do ostatniego doszło w 2011 roku kiedy na terenie Parku Narodowego Samaria odnaleziono 4 zabite kozy.
Po wczorajszym wydarzeniu w wąwozie wszczęte zostanie śledztwo i mamy nadzieję, że kłusownicy odpowiedzą za swój czyn.
Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
gość Jaca Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.
Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył.
Komentarze
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz