Najnowsze komentarze:
: Szkoda. Ale wiadomo, gdzie człowiek tam szkody. Na szczęście miałem przyjemność plażować na wyspie. Jest mega pięknie. Plaże zwłaszcza Golden beach zostaje na zawsze w pamięci.
: Τέλειο
gość PiotrWie: Z 10 lat temu zamalowano taki drogowskaz, nie wiem czemu. Jak ścieżka z Marmary podejdzie do klifu trzeba szukać odgałęzienia w górę,jak się dobrze przyjrzysz znajdziesz na skale ślad po zamalowanych drogowskazach, idziesz w górę łatwymi niewielkimi zakosami po płytach. Dochodzisz do szlaku Loutro - Livadiana. (...)
Gosia | crete.pl : Myślimy o takiej objazdówce, raczej nie będzie to ten rok, ale plany mamy. Szlak z filmu robiliśmy na przełomie sierpnia i września. Nie pamiętam aby było takie oznakowania, ludzie idą skrajem klifu, straszne miejsce dla mnie z moim lękiem wysokości.
gość PiotrWie : I mam jeszcze dwa pytania - po pierwsze w jakim miesiącu tak było i po drugie - czy oznakowali z powrotem wersję " easy to Loutro " czy dalej pomiędzy Marmarą a Finikas jest ta ścieżka samym skrajem klifu?
gość PiotrWie : Przemyślcie wyjazd na mniej oblężone wyspy - nie jest to logistycznie skomplikowane. (...)
Gosia | crete.pl : Można się zdziwić prawda? Biznes kwitnie, taxi boaty kursują jak oszalałe przywożąc do Marmary turystów z Chora Sfakion i okolic. A w tawernie przy Marmarze wszystkie stoliki są pozajmowane albo już zarezerwowane. My dostaliśmy stolik chyba tylko dlatego, że kelner zlitował się jak zobaczył nasz zmęczone facjaty po zejściu ze szlaku.
Komentarze
komentarz z
na południowym - wschodzie jest też plaża Xerokombos, żeby dotrzeć do niej górami, serpentynami z Lerapetry trzeba mieć mocne nerwy, ale naprawdę warto
komentarz z
Uwierz nam w porównaniu z tym 10-kilometrowym szutrem droga do Xerokambos to prawie autostrada ;-)
komentarz z
Piekne wodoki ala dla nas byly ale Jacek byl wybornym kierowca idzieki Jackowi tyle widzialysmy Dzieki
Asterousia to jedno z ostatnich miejsc Krety nieskażonych hotelami i turystyka "all inclusive', są tam same pokoje do wynajęcia i tawerny, do miejscowości dojeżdżamy drogą która kończy się w niej, nawet jak jest asfalt to serpentyny niesamowite, plaże dzikie, puste, jest to oczywiście namiastka, ale najbardziej zbliżona do dawnej Krety - a im mniejsza miejscowość tym bardziej - a chba najbardziej czas się zatrzymał w klasztorze Moni Kouduma pod Kofinasem - tam mnisi oferują nocleg w klasztorze, wierni częstują kawą i ciastkiem a w nocy jest tak ciemno że Droga Mleczna jest na pół nieba. Tylko trzeba nastawić się na trudne drogi, plaże w większości kamieniste ( ale trafiają się i piaszczyste ) i mieszane ( tekstylno - naturystyczne, nikomu nic tam nie przeszkadza) - w zamian super wąwozy zakończone plażami - Martsalo, Agiofarango, Trahoulas czy przedstawiane powyżej Steno i super atmosfera.I brak typowego Polaka czy Brytyjczyka na Krecie.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153910358187551