Sfentyli wioska wyłaniająca się z wody

data_2016-04-02 19:00:15 2016-04-02 19:00:15

Sfentyli to niewielka wioska znajdująca się w gminie Hersonissos. Jeszcze do niedawna miejscowość ta nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle innych okolicznych wiosek znajdujących się w tym rejonie Krety. Ot kilkanaście starych kamiennych budyneczków ściśle otaczających wiekowy kościółek znajdujący się w jej centrum. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, za sprawą zbudowanej niedaleko zapory wodnej Aposelemis, sytuacja uległa drastycznej zmianie. Woda powoli wypełniająca zbiornik pochłonęła część zbocza góry, na której ulokowana jest ta wioska.

Dziś chcielibyśmy zaprosić Was do obejrzenia filmu Nikosa Sarantosa, na którym możecie zobaczyć kilka niezwykle spektakularnych powietrznych ujęć tej miejscowości. W tym roku dzięki niskiemu poziomowi wody dawni mieszkańcy Sfentyli mogli spotkać się tu by wspólnie świętować dzień św. Theodora, czyli patrona kościoła znajdującego się w centrum tej miejscowości. Możliwe to było tylko i wyłącznie ze względu na niski stan wody wypełniającej zbiornik zapory.

Warto wspomnieć, że jeszcze w 2014 roku miejscowość ta była zamieszkana przez 15 osób, które nie godziły się na przymusowe przesiedlenie. Rekompensaty proponowane przez państwo nie były dla nich na tyle wysokie by zmusić ich do porzucenia domów rodzinnych domów. Pozbawieni współczesnych wygód, ostatni mieszkańcy Sfentyli żyli tu bez dostępu do bieżącej wody, prądu oraz odcięci od sieci telefonicznej.

Do  niedawna wydawało się, że historia tej wioski jest już zakończona i zapisana została już ostatnia karta w jej dziejach. Teraz jednak widać, że przywiązanie dawnych mieszkańców pamiętających o swoich korzeniach nie pozwoli na zapomnienie Sfentyli.

Piotrek,  data_2016-04-02 19:00:15 2016-04-02 19:00:15
Średnia: 0
Liczba ocen: 0
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe

Najnowsze komentarze:

 Nikt nie uświadamia turystom skali trudności i wymaganego czasu, aby dotrzeć do zatoki. Panie w sandałkach. Dzieci. Money. Money. Money. Zapełnić autobus. Mam nadzieję, że w końcu ktoś rozsądny zapanuje nad tym procederem
Gosia | crete.pl  Zamiast zabierania tablic częściej zabierać będą prawo jazdy. Wprowadzili system coraz wyższych kar za popełnianie tych samych wykroczeń oraz możliwość wytoczenia sprawy karnej. Sama wysokość mandatów też robi wrażenie.... 1000, 2000 czy 4000 euro... Mają to połączyć z automatycznym wysyłaniem mandatów na podstawie wykroczenia zarejestrowanego przez urządzenie. (...)
gość PiotrWie  Ale tylko zwiększyli wysokość mandatów czy zmienili coś jeszcze w przepisach - oprócz praktycznego zakazu kamperów - według nowych przepisów można zatrzymać się tylko na kampingach których jest mało i głównie w lipcu-sierpniu lub na terenie prywatnym ale tylko jeden kamper. Jak to będą egzekwować - się okaże.
 Super miejsce
gość Jaca  Mimo ze zaden przewodnik tego nie poddpowie da sie dojechac do aptery busem.   Nalezy dojechac do Chanii. Tam bierzemy autobus jadacy w kierunku rethymnonu ktory ma przystanek nazwany Megala Choragia. Jest to skrzyzowanie u podnoza goru na ktorej jest aptera. Pozostaje wgrapac sie na gore, latwa asfaltowa droga, ok 20 minut. (...)
 Byłam tam w zeszłym roku. Zachwyciło mnie to miejsce i jego klimat. Gorąco polecam.
gość Mateusz  Chwilowo wstęp bezpłatny, bo nie ma działającego internetu do obsługi kasy etc, toalety też jeszcze nie ma. Byłem rano 9 czerwca i oprócz mnie i strażnika zero odwiedzających. Wchodzić pomiędzy mury nie wolno, bo korytarze nie do końca zabezpieczone i ktoś już się pokaleczył. 
CRETE Copyright © 2009-25 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera