Informacja dotycząca plików cookies
Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
2023-08-07 20:12:05
Kiedy pod koniec 2015 roku Fraport finalizował przejęcie lotniska w Chanii pojawiło się wiele obietnic związanych z modernizacją oraz poprawą funkcjonowania tego miejsca. Zapowiedzi budziły nadzieję, że w końcu miejsce to zyska nowy lepszy wizerunek. Pojawiły się jednak głosy, w których z obawą zastanawiano się, czy w niedalekiej przyszłości opłaty za korzystanie z portu lotniczego nie poszybują w górę. Jednak początek działalności Fraport był obiecujący i przyniósł finalizację długo oczekiwanej modernizacji portu lotniczego oraz poprawę jego funkcjonowania. Z czasem jednak pojawiły się również zapowiedzi podwyżek, które w pierwszej kolejności objęły koszt obsługi pasażerów samolotów. Niestety jak się okazuje nie jest to jednak koniec decyzji ku coraz większej komercjalizacji portu lotniczego w Chanii.
Coraz więcej kontrowersji budzą kolejne decyzje podejmowane przez władze Fraport zarządzające lotniskiem w Chanii. Szczególnego niezadowolenia nie kryją właściciele lokalnych wypożyczalni samochodów. Pan Christos Mylonakis, prezes tamtejszego zrzeszenia przedsiębiorców oferujących tego typu usługi, mówi wprost, że Fraport dąży do wykluczenia lokalnych wypożyczalni z terenu portu lotniczego. Jest to robione metodą małych kroczków, drobnych decyzji, które w praktyce wykluczają dostęp tych firm do infrastruktury tamtejszego portu.
Pan Christos Mylonakis mówi wprost, że sytuacja tych rodzinnych biznesów jest coraz trudniejsza. Mało który przedsiębiorca (poza globalnymi sieciami wypożyczalni samochodów) jest wstanie opłacać miejsca parkingowe, których koszt w ostatnim czasie wzrósł dwukrotnie. Wedle jego słów na policję wywierany jest silna presja aby zabraniać samochodom z lokalnych wypożyczalni dojazdu pod terminal w celu wyładunku bądź załadunku bagaży klientów.
Jako przykład kompletnej dyskryminacji Prezes stowarzyszenia podaje również zakaz wstępu pracowników wypożyczalni do hali przylotów. Zwyczajowo stali tu oni z tabliczkami, na których były wypisane nazwiska klientów. Wedle jego słów osoby zatrudnione we Fraport niejednokrotnie wzywały policję, która mimo braku stwierdzenia wyraźnych naruszeń, wypraszała ze strefy przylotów pracowników lokalnych wypożyczalni samochodów.
Prezes Stowarzyszenia Właścicieli Wypożyczalni Samochodów w Chanii podkreśla, że wielokrotnie podejmowali próby rozmowy z władzami lotniska. Niestety jak na razie nie przyniosło to żadnych pozytywnych skutków. Pan Christos Mylonakis obawia się, że wszystko zmierza w kierunku wdrożenia regulacji podobnych do tych obowiązujących na wyspie Mykonos. Wedle jego słów na tamtejszym lotnisku opłatami obciążane są wszystkie pojazdy wjeżdżające na lotniskowy parking.
Jeśli takie rozwiązania zostaną zastosowane również na lotnisku w Chanii to niestety, ale będzie to również odczuwalne przez turystów, którzy będą musieli pogodzić się z wyższymi kosztami najmu samochodu, bądź koniecznością samodzielnego dojazdu do parkingu wypożyczalni samochodów.
Komentarze
komentarz z
Już w kwietniu zauważyliśmy, że niektóre z biur wypożyczalni wyniosły się z terminalu.
w miarę zwiększania się ruchu turystycznego Kreta się coraz bardziej komercjonalizuje.
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/670533605120907