Informacja dotycząca plików cookies
Serwis wymaga plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej.
2020-01-12 18:29:38
Jednym z bardziej popularnych tematów, jakie pojawiają się w ostatnim czasie w lokalnych mediach, jest informacja o intensywnych opadach śniegu, jakie odnotowane zostały w górzystej części zachodniej Krety. Wedle doniesień opublikowanych na portalach informacyjnych pokrywa śnieżna znajdująca się teraz w Górach Białych ma miejscami nawet kilka metrów wysokości. Sytuacja taka ma między innymi miejsce na płaskowyżu Omalos oraz w rejonie wejścia do wąwozu Samaria. Trzeba przyznać, że zdjęcia ilustrujące te artykuły, wyglądają wręcz niesamowicie.
źródło zdjęcia: www.flashnews.gr - Dimitris Papadogiorgakis
O tym jak gruba jest ta śnieżna pokrywa można przekonać się spoglądając na poniższą grafikę przygotowaną przez portal flashnews.gr. Zestawiono na nich dwa zdjęcia pokazujące to samo miejsce. Jest to strażnica, w której sprzedawane są bilety wejścia do wąwozu Samaria. Po prawej stronie znajduje się zdjęcie tego miejsca przy umiarkowanej pokrywie śnieżnej. Z lewej strony natomiast jest fotografia strażnicy wykonana w ostatnich dniach. Jak widać budynek oraz początek szlaku jest skryty całkowicie pod śniegiem.
źródło zdjęcia: www.flashnews.gr - Dimitris Papadogiorgakis
Oczywiście ten spektakularny malowniczy krajobraz jest równoznaczny z ogromem pracy, jakie mają tamtejsze lokalne służby utrzymujące przejezdność dróg. Ilość śniegu zalegających na drogach jest tak duża, że do akcji musiał wkroczyć ciężki sprzęt gąsiennicowy.
źródło zdjęcia: www.flashnews.gr - Dimitris Papadogiorgakis
Warto mieć jednak świadomość, że te niesamowicie malownicze krajobrazy nie dotyczą rejonu całej Grecji. Tamtejsze służby meteorologiczne oszacowały na podstawie bardzo dokładnych zdjęć satelitarnych, że tegoroczna pokrywa śnieżna jest mniejsza o około 40% w stosunku do średniej odnotowywanej na przestrzeni ostatnich 15 lat. Pokrywa śnieżna ogranicza się głównie do wysokich łańcuchów górskich środkowej, a także północnej Grecji oraz niektórych rejonów Krety.
Na powyższym wykresie opublikowanym na portalu www.neakriti.gr jest doskonale widoczne to, że obecna pokrywa śnieżna (czerwona linia) zajmuje powierzchnię o około 40% mniejszą w stosunku do średniej z lat 2004-2019 (czarna linia). Synoptycy meteo.gr podkreślają również to, że ta zdecydowanie mniejsza ilość śniegu odnotowywana jest pomimo tego, że przez Grecje przeszły dwa burzliwe fronty atmosferyczne Zenobia oraz Hefajstos.
Z dużo gorszymi konsekwencjami przechodzącego frontu burzowego Hefajstos muszą borykać się mieszkańcy płaskowyżu Lassithi, którego znaczna część została zalana. Portal www.neakriti.gr opublikował informacje, że w niektórych miejscach głębokość wody przekracza nawet 4m. Yiannis Stefanakis – burmistrz płaskowyżu Lassithi poinformował, że część rolników stoi w obliczu katastrofy, gdyż najprawdopodobniej całkowitemu zniszczeniu ulegną ich uprawy.
Woda zalała także część położonych niżej domów oraz budynków gospodarczych. Podtopiona została także szkoła podstawowa oraz przedszkole znajdujące się w miejscowości Agios Georgios.
Z powodu obfitych opadów deszczu odnotowywanych w ostatnim czasie na Krecie, część retencyjnych zbiorników wypełniła się wodą. Osiągnięte zostały prawie maksymalne stany, w związku z czym w zaporach tych prowadzony jest kontrolowany zrzut wody. Działanie to ma pozwolić na zachowanie ewentualnych rezerw pojemności zbiorników, które mogą być wykorzystane w sytuacjach kryzysowych (np. silnych opadów deszczu grożących powstaniem powodzi). Kontrolowany zrzut ma miejsce między innymi w przypadku tamy Aposelemi (widocznej na poniższym filmie), gdzie każdego dnia do morza wypuszczanych jest około 70 tys. metrów sześciennych wody. W celu ograniczenia ilości zrzucanej wody podjęta została decyzja, aby część nadwyżki przekierować w postaci dostaw do sieci wodociągowej do takich miast jak Heraklion, Hersonissos, czy też Agios Nikolaos. Rozwiązanie to zostanie utrzymane najprawdopodobniej aż do Wielkanocy.
Komentarze
komentarz z
A u mnie grama śniegu jeszcze nie było
No to wygląda że w czasie wyjazdu w drugim i trzecim tygodniu maja plany chodzenia w Górach Białych trzeba będzie sobie darować - chyba że przyjdzie znaczne ocieplenie i duże deszcze w górach w marcu, ale to raczej mało prawdopodobne. Myśleliśmy o przejściu ze schroniska Volikas przez Leivadę, Katsivelli i Kallerghi na Omalos a następnie przez Gigilos do Sougii by zamknąć oba przebiegi E4 przez Góry Białe, ale prawdopodobnie będą tan jeszcze warunki zimowe. Trudno, pozostał nam jeszcze zaległy Mount Kedaros na którym nie powinno już być śniegu a potem obejście doliny Amari i przejście brzegiem morza z Aghia Gallini do Plakias od plaży do plaży tez ciekawy program. Wszystko okaże się na Wielkanoc - wtedy jedziemy po raz pierwszy w tym roku na Kretę i ocenimy wielkość pokrywy śnieżnej na miejscu.
komentarz z
Od przyszłego roku spędzam zimę na Krecie
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10156759266987551